Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszłamama29

Druga ciąża i ciągły strach

Polecane posty

Gość tojamama30
dzien dobry:)wczoraj wypilam ta meliske i co??zasnelem po 23 obudzilam sie pare minut po 6.jakie macie plany na dzis?jak wasze chumorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłamama29
Czesc dziewczyny to na autorka. Nie wiedzialam ze nas tu tak duzo bedzie. Ja mam w domu cudowna 3letnia corke, staralismy sie o nia ponad rok, ciaza byla spokojna, bez plamien, krwawien, fakt ze Czlowiek sie martwil tez, ale cala ciaze mozna by powiedziec przespiewalam cala w skowronkach. Corka jest cudna, zywiolowa, usmiechnieta, takie nasze zywe sreberko.  Na druga ciaze ciezko bylo mi sie zdecydowac,chociaz wiedzialam ze chce drugie,ale zaden moment nie byl dobry, wkoncu podjelismy decyzje i po jednym razie sie udalo, niedowierzalismy, ja bylam w szoku ze sie tak szybko udalo,wszystko bylo ok, tylko poprostu nie czulam tej wielkiej euforii co z pierwszym dzieckiem, potem w 11tc zaczely sie sporadyczne plamienia, bralam duphaston ale to byly takie jednorazowe,potem znowu w 14tc krwawienie okazalo sie ze kosmowke mam nisko,lezenie,moja cora to madra kobietka i dawala mi odpoczac,chociaz wciaz mam wyrzuty ze nie wychodze z nia na plac zabaw,na spacery, ze nie szaleje z nia jak dawniej. Dobrze ze babcia jest to wychodzi z nia.  Potem wszystko ok, ale ciagle bole brzucha, dostalam luteine,mam sie oszczedzac,a i jeszcze w 19tc wyszla mi niedoczynnosci mimo ze badalam tsh w 8tc i byl niby dobry wynik, potem cos mnie tknelo i powtorzylam badania wraz z hormonami wolnymi i wyszla niedoczynnosc. Bardzo mnie to zmatrwilo, bardzo sie ciesze ze mam synka pod sercem, zastanawiam sie czy pokocham go tak samo mocno co corke. Odliczam dni do 36tc. Teraz jestem w 26tc. Dla mnie najwazniejsze zeby zdrowe bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa i mu o tym powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłamama29
Dla mnie najwazniejsze zeby bylo zdrowe i tylko to mi w glowie siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamama30
normalnie dziewczyny jak piszecie to jakbym czytala o sobie,pozatym ze ja nie mam i nie mialam problemow krwawien itp.tylko te rozterki uczuciowe.mimoz ze nic mi nie dolega mam zakaz szalenstw od lekarza.i tez mi czasem serce peka jak nie moge zyc tak jak kiedys przed ciaza.(chodzi mi glownie o czas spedzony z synem).tyle lez co wylalam. to moje....szkoda ze nie potrafie sie szczerze usmiechnac.wiem juz teraz ze nigdy nie bedzie 3dziecka to nie na moje nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji - moja córeczka w wakacje skończy 3lata i niedoczynność tarczycy też wyszła zupełnie niespodziewanie , najpierw 3 miesiące zażywałam duphaston bo plamienia krwawienia i bóle brzucha a teraz niby się unormowało ale cały czas mam się oszczędzać i regularnie mam kontrole u endokrynologa. Pogoda w Krakowie przyjemna więc zaraz pospacerujemy po parku- a co tam u "tojamama30"? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Też nie planujemy więcej dzieci - ale chcieliśmy by mała miała rodzeństwo bo i ja i mąż trzymamy się w bliskich relacjach ze swoim rodzeństwem i zawsze możemy na siebie liczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotti
Witajcie! Krakooowianka - jakie kwiaty kupilas w Obi to moze i ja sie dzis wybiore. Ja mam dzis taki sredni humorek mimo ladnej pogody. Nadrabiam zaleglosci w praniu, coreczka ma katar, ale chcialaby isc na plac zabaw. Wychodzimy czesto na spacery, ale ja zawsze sie boje i mysle, ze powinnam wiecej wypoczywac. Lekarz nie zalecil mi bezwzglednego lezenia, ale ja tak bardzo boje sie przedwczesnego porodu. Mialam cicha nadzieje, ze w tej ciazy nie bede miala problemow z szyjka, ale niestety... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamama30
jestem jestem dziewczyny.bylam dzis na sali zabaw z synkiem.spotkalam mame w ciazy zawansowanej i dzieckiem takim po roczku z usmiechem na twarzy,a ja siedzialam na laweczce ale myslami gdzies bladze daleko,i tak co dzien. w wtorek mam wizyte u gina i juz sie boje co bedzie,ma mi zrobic usg szyjki. zazdroszcze wam balkonow,ja u siebie nie mam.a powiedzcie mi czy czujecie swoje brzuchy?bo ja mam wrazenie jakbym nosila kamienie wieczorem. piszcie dziewczyny razem razem razniej....i nie czuje sie jak odludek wiedzac ze ktos przezywa cos podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotti
Witam! Ja jakos bardzo nie czuje brzucha, nie ciazy mi;-) Ale czasem czuje sie gruba. Przytylam juz 7 kg, brzuszek mam wiekszy niz w pierwszej ciazy na tym etapie. Ciekawe ile przytyje do konca, bo w pierwszej ciazy przytylam 13 kg i szybko wrocilam do swojej wagi. Niestety czesto mam ochote na slodycze. Dzis mialam dosc intensywny dzien jak na mnie. Kupilismy sokowirowke bo gin zalecil mi picie sokow z marchewki, burakow i jablka. Mielismy stara sokowirowke i trzeba bylo zainwestowac w nowa. Ogladalam kwiaty w obi, ale nie bylo ladnych pelargonii wiec kupie w nst.tyg.na targu bo tam sa sliczne i pewnie jeszcze surfinie. A mam juz posadzone pelargonnie te zwisajace i bratki. Ja wizyte mam dopiero 4 czerwca, ale chyna za ok 2 tyg.wybiore sie na usg do innego lekarza (moj nie ma usg) i sprawdze stan szyjki bo naprawde sie martwie. Teraz zrobilam takie sakiewki z ciasta francuskiego ze szpinakiem, szynka i serem feta. Wygladaja apetycznie ;-) Pozdrawiam i zycze milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Hey dziewczyna jak tam weekend? U nas był całkiem - fajny aktywny dużo na powietrzu więc nie było czasu na czarne myśli...:P Ja przytyłam na razie jakieś 4kg-brzuch się zaokrąglił i biust mam jakbym zainwestowała w silikony ;) Brzuch jeszcze mi nie ciąży ale słabo czuję też ruchy dziecka. Co to mojego balkonu - nie jest duży ale uwielbiam go i jest bardzo zielony (niedługo będzie bardzo kolorowy) Mam jeszcze nie kwitnące pelargonie (w OBI co rok kupuję za grosze te nie kwitnące-szybko się rozrastają i w 2tygodnie mam kwiaty) nasturcje aksamitki, będą pachnące groszki bo lubię kolory i ich zapach i dużo ziół (na razie jest mięta i bazylia w dwóch kolorach ale podjadę dziś na plac bo ziół mało i drogie były w OBI) Pozdrawiam Was mocno :) ps. ja wizytę u ginekologa mam w środę - uwielbiam tego człowieka - jest rzeczowy ale ma cięte ostre poczucie humoru jak ja więc zawsze jest przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamama30
witajcie.ja o wekendzie juz zapomnialam.dzis mialam wizyte wszystko jest ok.szyjka 5/6cm dluga twarda zamknieta.dzidzia zdrowo rosnie i bedzie dziewczynka tak 99%.nic tylko sie cieszyc,jak tu sie cieszyc jak jeszcze tyle tygodni.krakowianko daj jutro znac jak u ciebie po wizycie.ogolnie czuje sie dobrze i zastanawiam sie co robic w najblizsze dni bo zapowiadaja ulewy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamama30
doti jak sokownik?wyprobowalas juz?moze nie laaj po tych sklepach tak ostro.odezwij sie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Właśnie wróciłam od lekarza - brrrrr jak paskudnie w Krakowie od nocy ciągle leje - z maleństwem jest wszystko dobrze prawdopodobnie to dziewczynka ( mi marzyły się dwie dziewczynki - mąż trochę liczył na syna ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotti
Krakowianka i Tojamama - gratuluje dziewczynek i ciesze sie, ze wszystko jest ok. Sokowirowka super sprawa, jestem bardzo zadowolona z zakupu a soczki bardzo smakuja coreczce. Ja od wczoraj mam zalozony pessar, teraz jestem spokojniejsza. U nas tez pogoda nie rozpieszcza, szaro buro i ponuro, ciagle pada. Chcielismy pojechac na weekend do rodzicow i zrobic grila, ale chyba nici z naszych planow. Wybralyscie juz imiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Też mam tak samo jak autorka. mam 3,5 letnią córkę a teraz jestem w 18 tc. Pierwsze poronienie druga ciąża idealna a trzecia koszmar. Leżałam w szpitalu prawie poroniłam bo miałam krwotok. Też mam obawy czy zdrowe się urodzi. Też mam termin na październik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Trochę imion chodzi mi po głowie - Ola, Zuza, Maja, Emilka, Kasia Magda ...ale jeszcze nie wiemy... Może jakieś propozycje -takich tradycyjnych imionek :) Leje leje i leje...jeszcze kilka dni w domku i moja córka rozniesie pokoje - dziś podjechałyśmy tylko na zakupy ale potem do domku.... Witam nową dziewczynę :) ciekawe że wszystkie mamy dzieciaczki w identycznym wieku i sporo przejść z tą drugą ciążą - w geupie tak mi jakoś razniej :) Dotti - a u Ciebie chłopiec czy dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOTTI czemu masz pessar? w ktorym jestes tc? u mnie 27tc i wciaz mnie brzuch boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamama30
krakowianko u nas ma lac do niedzieli,a co najlepsze pogoda na telefonie mi pokazuje ze od srody26c.tylko jak prztrwac z tym lobuzem w domu do niedzieli?u mnie juz wiadomo bedzie sie dziewczynka nazywac malwina.miala byc tosia lenka amelka.ale bedzie malwinka. doti fajnie ze jestes spokojniejsza ale wiesz nie szalej od razu.mi jak gin mierzyl ta szyjke to stwierdzil ze jak u konia:)jest,ale to nie znaczy ze mam od razu gory przenosic.wczoraj troche mnie brzuch cmil ale dzis jest juz w miare.po polowkowym trzeba sie brac za wyprawke,duzo nie trzeba ale jednak.jakies piluchy tetrowe bo po piotrku mylam okna nimi,przewijak,lozeczko bo sie rozjechalo przez skakanie,no i pare rozowych rzeczy bo mam duzo w neutralnych kolorach.wiec na pierwsze pol roku mam ciuchy a zadnych kiecek nie kupupuje bo i tak zima bedzie wiec nie ma potrzeby chyba ze do zdjecia.ach. nie wiem jak to bedzie...pytanie za sto punktow, kladziecie dzieci potem od razu w pokoju do spania czy osobno?zeby mlodsze nie budzilo starszego?ja spie razem z nim w pokoju ale osobno i nie wiem jak to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamama30
chcialam jeszcze dodac ze mamy dwa pokoje,i nie wiem jak to potem zrobic.tak mi jakos smutno dzis,pomyslec ze parenascie tygodni bylam inna osoba a teraz taka smutna bez zycia,i pelna obaw czy przypadkiem nie skrzywdze mojego piotrka?ach czemu czemu?????????widze ze on sie cieszy ale nie zdaje sobie sprawy jak wielka rewolucja go czeka.dziewczyny ja chyba nie jestem normalna,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to jeszcze nie wiem jaka będzie płeć. Wczoraj byłam u gina i powiedział że jest ok. Następną wizytę mam 4 czerwca jak któraś z Was. Moja córcia to jest bardzo niecierpliwa wcześniej mówiła że chce mieć siostrzyczkę, a teraz musi być braciszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
U nas też córka śpi w naszym pokoju choć od urodzenia w swoim łóżeczku- tydzień temu kupiliśmy jej śliczne niebiesko łóżko dla przedszkolaka ze zwierzątkami - i jest ono w drugim pokoju- lubi na nim leżeć cieszy się,że jest jej ale jeszcze w nim nie spała - ustaliliśmy z mężem że niedługo jak zaśnie będziemy ją tam przenosić i może tak się przyzwyczai - jeśli nie to spróbujemy przenieść to łóżeczko w którym teraz śpi do drugiego pokoju choć wolałabym by spała już w tamtym, Chcę by przez wakacje na spokojnie przyzwyczaiła się do spania w drugim pokoju-malec nie może jej budzić w nocy co kilka godzin... Też mam obawy że może być cieżko jak pojawi się malec - ona uwielbia być w centrum uwagi jak siostra przyjeżdża z prawie rocznym synkiem (a są u nas bardzo często) to cieszy się że przyjechali ale po kilku godzinach ją drazni i wkurza się jak mały płacze. Myślę,że super że córka idzie do przedszkola-ona nie będzie się nudzić w domu bo lubi bawić się z dziećmi a ja będę mieć trochę czasu dla malucha-czasu o który ona nie będzie zazdrosna. My też nie potrzebujemy wiele rzeczy dokupić - rzeczy po córce są w dużej częsci spakowane w piwnicy (planowaliśmy mieć dwoje dzieci) a reszta po siostrzeńcu u siostry. ps.ostatnio często mnie kłuje brzuch - ale podobno to nic groznego tylko macica się rozciąga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak macie z mieszkaniem? Własne? My wynajmujemy kawalerkę. I trochę mnie przeraża bo teraz ledwo się mieścimy w trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam duży problem. Bardzo mnie bolą pośladki. Co to może być? Miednica mi się rozrasta? Z pierwszą ciążą nie miałam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
My mamy dwupokojowe swoje mieszkanko - tzn. jeszcze trochę nam zostało do spłacenia... Pomyślałam nawet że dobrze że to druga dziewczynka skoro będą mieć wspólny pokój. A Ty w jakim mieście mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Pośladki to zupełnie nietypowo - mnie czasem nogi jakbym zaliczyła szlak w górach a nie była tylko z dzieckiem na placu zabaw :P a za jakiś czas na pewno dojdzie kręgosłup...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z mazowsza pod Warszawą mieszkam. Też tak się czuję jak Ty krakowianka z tymi nogami "włażącymi" w pupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie znam płci dużo osób mówi że to chłopak będzie bo za ładnie wyglądam. tylko moja mama i babcia mówią że to dziewczynka. A duże macie brzuszki? Ja to mam lekką wypukłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakooowianka
Ja też mam malutką wypukłość - w pierwszej ciąży wszyscy mówili,że na pewno będzie chłopak bo ładnie wyglądam i promienieję a mamy córkę teraz nie wyglądam zle ale na pewno nie promienieję i tez córka :P W sumie skoro jesteś 18 tygodniu to dziwne,że jeszcze nie wiesz płci - ja jestem 16 - pewnie jesteś trochę ciekawa...ja byłam bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam usg w 16 tygodniu ale lekarz nie widział dokładnie i nie chciał mówić. Usg będę mieć po 4 czerwca. Z córką jak byłam w ciąży to końca nie wiedzieliśmy co będzie. Miała być to dla nas niespodzianka. A w tej to chcemy wiedzieć co będzie. Mi bardzo zależy żeby było zdrowe nie ma znaczenia jaka płeć. To którego października rodzisz? Ja 16-17 październik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×