Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kochacie się z mężem

Polecane posty

Gość gość
uffff nie jestem sama :) (14.16 - prawie że identyko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogielo Cie? Chyba, ze zazdroscisz innym udanego pozycia malzenskiego. Zreszta o co Ci chodzi? Chcialas sie pozalic i stworzyc koleczko adoracji? Ja sie pytam, po co sie wiazalas z kims, kto nie odpowiada Ci w lozku, bo chyba od wczoraj tego nie wiesz, prawda? Ja nie musze byc klalka, bo nasz seks z roku na rok jest coraz lepszy, coraz smielszy. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. I tak, uwielbiam seks, przyznaje sie, dla mnie nie ma nic lepszego niz kochac sie z mezem, nie wazne, czy jestem zmeczona, bo dla mnie seks jest lekiem na wszystko. A Ty sobie swojego meza wybralas, swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez urodzeniem dziecka jak króliki,nawet w pracy(bo razem pracowaliśmy) robilam mu loda, po urodzeniu moje libido spadlo i jest mega niskie juz poltora roku, wiec sex jest rzadko, mój facet przestal mnie pociągać fizycznie,zapuscil brzuch i ciągle mam w głowie jego glosne pierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I sie nie unos, bo az bije z Ciebie jad. Czy ja napisalam, ze seks jest najwazniejszy? Nie seks jest dopelnieniem milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest tak Kocham męża Jesteśmy 5 lat po ślubie i mamy 3 letnie dziecko Ja chce seksu ,...maz nie chce bo on nie musi , nie ma ochoty itd ; DO lekarza nie chce chodzic bo uważa ze tak żyć mozna TO ja od kilku miesięcy sypiam z kolega On ma podobny problem z zona i tak sobie "pomagamy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pogielo Cie? Chyba, ze zazdroscisz innym udanego pozycia malzenskiego. Zreszta o co Ci chodzi? Chcialas sie pozalic i stworzyc koleczko adoracji? Ja sie pytam, po co sie wiazalas z kims, kto nie odpowiada Ci w lozku, bo chyba od wczoraj tego nie wiesz, prawda?" Bo łózko to nie wszytko.Jest coś takiego jak miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też padlo po narodzinach dziecka.Jak synek był malenki - to wiadomo - ciągłe wstawanie w nocy, zmęczenie...Myślalam że przez to mi się obniżyło libido.Ale minęły już ponad 3 lata a mi się nadal nie chce.W ogóle nie mam ochoty na sex. Kocham się z nim 2-3 razy w miesiącu.Jest mi dość przyjemnie ale o orgaźmie czy jakimś większym podnieceniu mogę zapomnieć. On stara się na milion sposobów i dalej nic. A kiedyś wystarczyło że mnie dotknął i ja już mokra byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lozko to nie wszystko, a jednak sie zalisz, jak to Ci maz nie odpowiada w tej kwestii. To czego Ty chcesz? Ciesz sie miloscia, ale bez seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 14:16 czy my przypadkiem nie mamy rego samego meza? Na dodatek moj bezrobotny. Siedzi calymi dniami na komputerze albo na konsoli . Jestesmy malzenstwem 11 lat. Seksu nie uprawiamy juz wcale amnie sie wcale nie chce . Jestem zarobiona , rachunki sie same nie zaplaca a poza tym maz mnie nie pociaga ale nie pociaga mnie psychicznie (fizycznie jest ok chiciaz w lozku kiepski )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się kochać z mężem i nic ani nikt mnie do tego nie zmusi. Nie interesuje mnie coś takiego jak obowiązek małżeński. Mam to w d***e. Seks z mężem znudził mi się przez tyle lat. Nie chce mi się juz seksu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Wam nietrafionych wyborow. Pal licho juz ten seks, ale u Was to juz milosci dawno nie ma-a moze i nigdy nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienieczka
Tak, kocham się z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochaliśmy się tydzień, bo miałam okres, ale dziś jestem napalona i jak tylko dziecko zaśnie dorwę się do męża !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się kocham z żoną średnio co 3-4 dni, ale żona nie chce mi zrobić loda. a ja jej minetki strzelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam obciagać mojemu mężowi :). Choć czasem zmęczenie robi swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robisz do końca w ustach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze :p[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie seks brzydzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no proszę, jak doskonale dziecko łączy ludzi... a wy je jeszcze za to mocniej od najbliższej osoby kochacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek ogólnie jest obrzydliwy... sra, pierdzi, rzyga, uprawia seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko JEST najbliższą osobą dla większości matek. Ale jeżeli związek się sypie, ludzie się nie kochają (tak naprawdę) to dziecko niczego nie scali a właśnie wszystko rozwali. Ja też jestem nieszczęśliwa w małżeństwie. Krótko się znaliśmy, za szybko poszliśmy do łóżka. No i wpadka. Wzięliśmy ślub cywilny i zamieszkaliśmy razem. Na początku było jeszcze dobrze. Kochaliśmy się (a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało), seks był w miarę ok, fajerwerków nie było, ale tłumaczyłam sobie, że jestem młoda (miałam 19 lat) i niedoświadczona, nauczę się, a poza tym te wszystkie orgazmy to pewnie tylko w filmach. Z roku na rok było coraz gorzej, teraz minęlo ponad 8 lat jak jesteśmy razem, a ja już nie mogę patrzeć na mojego męża. Postanowiłam się rozwieść, właśnie szukam mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania P26P
może popuść komuś szpary i okaże się, że ten mąż wcale nie jest taki zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam seks ze swoim partnerem, teraz jestem w 9 miesiacu ciazy I ubolewam nad tym, ze nie robimy tego codziennie. Ale niestety juz nie man ruchow takich jak kiedys. Przez brzuszek niestety, ale nie zrezygnowalabym z tego calkowicie. Musimy wybierac odpowiednie pozycje juz bez takich szalenstw. Ale maz jest cierpliwy I bardzo kochany. I to mnie jeszcze bardziej w nim kreci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudny temat bo każdy ma inaczej. My jesteśmy ze sobą 10 lat. Seks na początku był super, potem ciąża po ciąży zmęczenie i kryzys w związku ale seks był jeszcze lepszy, potem przez ponad dwa lata brałam tabletki antykoncepcyjne i okropnie spadło mi libido, wtedy czułam chyba to co wy czyli totalne znudzenie seksem, monotonia, czułam się wogole wypalona w tym temacie jak i związku,mając dziecko wiedziałam ze seks tylko jak mały zasnie zero spontaniczności zero szalonego seksu w dzień to stawało się okropne jak mały zasnal maz zaczynał się dobierać i tak w kolko to samo, oczywiście maz był niezadowolony a bardzo się starał, a ja czasami leżałam jak kłoda zdarzyło mi się nawet raz płakać podczas seksu, a potem jakiś się psychicznie przestawilam zaczęłam robić wszystko aby w łóżku było jak dawniej i było lepiej a po rzuceniu tabletek to juz o wieeeele lepiej:) potem hak zaszłam w druga ciążę kochaliśmy się mniej bo ja non stop zmęczona a maz tak samo bo długo pracował i miał kilka stresów ale nadal to lubimy. Muszę jeszcze dodać ze maz zawsze się w tych sprawach starał, zawsze dawał mi do zrozumienia ze jestem dla niego mega.seksowna i nigdy niczego się we mnie nie brzydził, akceptuje mnie w 100% i to mi bardzo dodaje pewności siebie w łóżku. Dziwie się też jak mozna kochać się raz na kilka miesięcy, mam nadzieje ze mnie to nie czeka nie dogryzam tu bynajmniej tym którzy się tak kochają ale ja bym zaraz podejrzewała ze mój partner kogoś ma na boku. Nie wyobrażam sobie faceta który wytrzymuje kulka miesięcy a juz wogole kiedy mu to wystarcza. Albo jak facet brzydzi się swoja kobieta, ja wiem ze wiele kobiet brzydzi się swoimi facetami ale w takim razie jak tu funkcjonować i jak mozna mieć udane życie intymne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet nie pociaga mnie fizycznie. Nigdy mnie nie pociagał, ale byłam zakochana i wcześniej mi to nie przeszkadzało. Po kilku latach już nawet z dawnej miłości niewiele zostało. Mam wrażenie jakby wciąż mówił jedno w kółko i to samo, jego miny i gesty są tak niemrawe, że aż mi się niedobrze robi. Najlepiej dla niego to jakby leżał na wznak i czekał aż zrobię za niego robotę. Wszystko jak spis treści, seks nie różni się niczym od poprzedniego, porażka. Ale jak większość kobiet nic z tym nie zrobię, bo kredyt wzięty, trzeba spłacać, lata upłyneły, może już nikogo innego nie znajdę i zostanę sama. Przynajmniej ponarzekam anonimowo i trochę sobie ulżę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja się dopiszę. Od 8 lat mieszkam z moim partnerem. Przez pierwsze 2-3 lata seks był intensywny, co dzień lub co dwa dni. Teraz jest bardzo rzadko, raz w tygodniu, dwa razy w miesiącu, zdarzało się nawet raz w miesiącu. Często zaspakajam się sama, czasami kilka razy w tygodniu. Czyli ochota jest. Niestety w tygodniu (przez natłok pracy) czas dla siebie mamy po 23.00, wtedy ja jestem zmęczona i senna, jeśli nie dośpię, następnego dnia jestem nieefektywna całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre z was są dziwne- ja rozumiem jak związek się wypalił czy dopadło zmęczenie i rutyna, ale niektóre z nas wyszły za kogoś niedopasowanego seksualnie, co było wiadome od początku i macie teraz czelność narzekać i pleść, że seks, to nie wszystko?! No to skoro kierowałyście się jakimiś innymi kryteriami w wyborze męża i wiedziałyście, że pod względem erotycznym jest nieudacznikiem i/lub wam nie odpowiada, to na co tu się żalić? rozdwojenie jaźni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my odkad urodzil sie nasz synek postanowilismy zostac tzw. bialym malzenstwem seks do szczescia i milosci nie jest nam potrzebny zyjemy tak juz ponad 5 lat i jestesmy bardzo udanym malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze smierdzisz, dlatego maz brzydzi sie minety? Pisze powaznie, palenie, dieta, infekcje nieleczone maja wplyw na zapach stref intymnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dupa jest od srania a cipka do sikania a nie do lizania fuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×