Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci nie chcą pięknych i inteligentnych kobiet do związku. Wolą przeciętne...

Polecane posty

Gość panna jo anna
Testy na inteligencje, w mojej ocenie, nie mierzą w żaden sposób faktycznej inteligencji. Ich schematycznośc powoduje, że bardzo latwo jest nauczyc sie rozwiazywania okreslonego typu zadan i podwyzszyc wynik testu. Inteligencja jest juz predzej zmysł obserwacji, sprawne korzystanie ze zgromadzonej wiedzy, analizowanie informacji i wyciaganie prawidlowych wnioskow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jo anna
cd. A jesli chodzi o inteligencje u kobiet, to doswiadczenie zyciowe nauczylo mnie, ze inteligentna kobieta swoja inteligencje powinna...ukrywac. Dla wiekszosc mezczyzn nie ma nic gorszego jak kobieta, ktora mysli sprawniej niz oni. Zwlaszcza w srodowisku zawodowym. A jesli chodzi o zwiazki, to coz, bardziej liczy sie czy zupa juz gotowa niz to co ma do powiedzenia. Najgorszym natomiast polaczeniem jest uroda i inteligencja u kobiety, bo, nie ludzmy sie, to nie z powodu inteligencji zostala wybrana przez mezczyzne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chce piękną ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jo anna
Dokladnie. I pewnie jeszcze miłą. Uroda i miły (bezkonfliktowy) charakter to najbardziej pożadane cechy u kobiet. Inteligencja jest na jednym z ostatnich miejsc, gdzies zaraz po umiejetnosci szydelkowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figeo de puntos
tzw kobiety inteligentne to aseksualne idiotki nie nadające się do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem kobiet inteligentnych polega na tym, że nie potrafią wykorzystać swojej inteligencji w związkach. Współczesne inteligentki robią wszystko, aby udowodnić facetowi, że same umieją zrobić coś lepiej. A to jest poważny błąd i źródło konfliktów. Mężczyzna ma wystarczająco dużo walki z konkurencją w pracy, a w domu chciałby mieć przede wszystkim partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zawsze udaję nieporadną,biedną,a tak naprawdę sama lepiej coś zrobię,załatwię,partner ma wtedy satysfakcję że mi pomógł,że jest mi potrzebny i tym sposobem facet jest dowartościowany,a ja swoje wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja zawsze udaję nieporadną,biedną,a tak naprawdę sama lepiej coś zrobię,załatwię" - I nie trafia cię szlag, że sama coś zrobiłabyś w minutę, a on będzie się z tym bawił 3 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
A ja bym nie chciala byc z facetem ktory mniej lapie ode mnie, nie rozumie zartow, skojarzen... Poza tym uwielbiam splawiac bajerantow odpowiednimi pytaniami / odpowiedziami. Najbardziej pewnych siebie bajerantow potrafie zbic z pantalyku! Kurde powinnam to normalnie w CV se wpisac... ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby Romantyk a taki brak kultury.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyLogik
dr Avalanche taki mam fetysz, że mnie podniecają inteligentne kobiety :P A tak poza tym, nic nie poradzę, że do inteligencji mnie ciągnie. Po co mi taka kobieta? Może dlatego, że poza chwilową radochą interesuje mnie dzielenie z kimś życia, przed długie dekady, a to wiąże się chociażby, z tysiącami godzin rozmów, na przeróżne tematy. Wspólne działania w różnych kwestiach. Być może ktoś lubi słodkie idiotki, lecz mnie kula u nogi nie bawi. Poza tym na głupotę mam uczulenie - dosłownie i w przenośni. Zauważ też, że to co pisałem świetnie obrazuje takie osoby jak "panna jo anna", która wypowiedziała się pod Twoim pytaniem i udowodniła to co napisałem o tym, co się ludziom wydaje. Nawet nie zrozumiała tego co napisałem.\ np "Jeśli dla ułatwienia odniosę się do tego w liczbach poprzez np IQ, bo choć nie jest to co prawda jedyny wyznacznik, to zawsze jakiś, którym łatwiej w przykładzie się posłużyć." do czego odnosi się "Testy na inteligencje, w mojej ocenie, nie mierzą w żaden sposób faktycznej inteligencji." Co obrazuje fakt, niezrozumienia czytanego tekstu...To właśnie taki typ osoby inteligentnej... lecz przeciętnie. Jakkolwiek źle to nie brzmi. Nic nie poradzę, że jestem szczery, a ludzie szczerości nie lubią, niezależnie od tego co twierdzą :P I nie, inteligencja nie jest korzystaniem ze zgromadzonej wiedzy - to jest mądrość. Inteligencja to umiejętność radzenia sobie z niespotkanymi dotychczas problemami, których nijak nie da się rozgryźć na podstawie doświadczeń - trzeba "kombinować" coś nowego. Tak samo testuje się inteligencje zwierząt - np karząc ośmiornicy odkręcić słoik, bo mechanizm odkręcania/zakręcania w naturze nie występuje. Inną kwestią tego dlaczego poszukuję istoty bardzo inteligentnej jest też to, że tak jak w sporcie, lepszym można być tylko grając z mistrzami, tak i w kwestii intelektualnej możemy rozwijać się tylko przebywając w towarzystwie lepszych od siebie. Przy "słodkiej idiotce" sam stopniowo głupiał bym do reszty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jo anna
Smutny logiku, postaraj sie przeczytac ze zrozumieniem: CYTAT: np "Jeśli dla ułatwienia odniosę się do tego w liczbach poprzez np IQ, bo choć nie jest to co prawda jedyny wyznacznik..." ergo: IQ jest jednym z wyznacznikow inteligencji. Znajduje sie w zbiorze wskaznikow MOJA ODPOWIEDZ: "Testy na inteligencje, w mojej ocenie, nie mierzą w żaden sposób faktycznej inteligencji." Co oznacza: testy IQ nie sa wskaznikiem inteligencji. Nie ma ich w zbiorze ... W dalszej czesci uzasadniam swoja wypowiedz. Natomiast dotarlo do mnie, ze pewna czesc ludzi, nawet tych inteligentnych, moze nie do konca zrozumiec uzasadnienie. Dlatego je rozwine... 1.Otoz testy IQ bazuja w znacznym stopniu na nabytej uprzednio wiedzy a to oznacza, ze duza czesc ludzi jest dyskwalifikowana na starcie. Jestem pewna ze wsrod tych ktorzy nie mieli dostepu do edukacji rowniez sa ludzie inteligentni. 2. Testy mozna latwo oszukac wykonujac je kilka razy z rzedu. Skoro inteligencja w zalozeniu tworcow testow bada tak zwana inteligencje wrodzona, to jej poziom nie moze sie zwiekszac (juz sie urodzilismy). A poniewaz mozna manipulowac testem w taki sposob aby podniesc wynik, to znaczy ze nie moze on mierzyc tego co zaklada. ... I na koniec jeszcze jedna uwaga. Nie czytanie tekstu ze zrozumieniem moze oznaczac niewielkie zainteresowanie czytanym tekstem, dlatego nie zakladam, ze Twoja inteligencja szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna jo anna
I dalej: CYTAT: "Inteligencja jest juz predzej zmysł obserwacji, sprawne korzystanie ze zgromadzonej wiedzy, analizowanie informacji i wyciaganie prawidlowych wnioskow." I ODPOWIEDZ: "I nie, inteligencja nie jest korzystaniem ze zgromadzonej wiedzy - to jest mądrość. Inteligencja to umiejętność radzenia sobie z niespotkanymi dotychczas problemami, których nijak nie da się rozgryźć na podstawie doświadczeń - trzeba "kombinować" coś nowego." ... Jak widzisz nijak sie ma do twierdzenia, do ktorego sie odnosisz. To co opisujesz to obserwacja otoczenia, analizowanie informacji (na przyklad poprzez odrzucenie niepotrzebnych: w przykladzie osmiornicy, ktory podajesz moze byc to na przyklad wielkosc sloika, jego struktura. Do mozgu dociera cala seria informacji dotyczacych nowego przedmiotu, a mozg musi wybrac informacje istotne, odsiewajac te, ktore nimi nie sa) i prawidlowe wyciagniecie koncowych wnioskow. Dla osmiornicy takim wnioskiem moze byc fakt, ze sloik nie jest monolitem, czyli musi skladac sie z czesci a to moze oznaczac, ze czesci mozna od siebie oddzielic. Brawa dla osmiornicy. Niestety Ty sie nie popisales...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-by oznaczajace tryb przypuszczajacy piszemy lacznie z czasownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowoczesny tradycjonalista
Baby do garów! Przepraszam, kobiety do nowoczesnych i funkcjonalnych naczyń kuchennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyLogik
panna jo anna Po pierwsze.. widzę tutaj typowy pseudointelektualizm. Choć przede wszystkim osobę, której jedyna styczność z testami IQ miała miejsce w różnorakich portalach internetowych. Po tym co piszesz, gołym okiem widać, że nie miałaś przed sobą nigdy żadnego profesjonalnego testu. A i nikt nie ma możliwości wykonać dwa razy tych samych zadań. Zagadnienie badania inteligencji poprzez tego typu testy, to ponad stuletnia historia prób i błędów, własnie po to by wykluczyć pewne absurdy. To co piszesz przypomina mi pewien film paradokumentalny, gdzie autorzy próbowali obalić sensowność IQ, podobnymi "argumentami", nie mając pojęcia jak taki test wygląda... No ale co tam, widziałaś pewnie test na "tvn" i uważasz, że to jest właśnie prawdziwy test ;F Próba odwrócenia kota ogonem i niedokładne cytowanie, to również częste przypadki, gdy ktoś za wszelką cenę chce udowodnić swoją wyższość, gdy posiada jakiś kompleks, a do tego nie rozumie zagadnienia. "To co opisujesz to obserwacja otoczenia, analizowanie informacji (na przyklad poprzez odrzucenie niepotrzebnych: w przykladzie osmiornicy, ktory podajesz moze byc to na przyklad wielkosc sloika, jego struktura. Do mozgu dociera cala seria informacji dotyczacych nowego przedmiotu, a mozg musi wybrac informacje istotne, odsiewajac te, ktore nimi nie sa) i prawidlowe wyciagniecie koncowych wnioskow." No i to jest własnie inteligencja - mózg opracowuje "plan" rozwiązania problematycznej sytuacji, w żaden sposób nie podobnej do tego co widział w całym swoim życiu. Analiza, obserwacja, logiczne wnioski, to właśnie cechy inteligencji. Dokładnie na podobnej zasadzie 1/3 testu IQ jest oparta. A moje słowa, które niedokładnie przeczytałaś i zacytowałaś.. czytaj do skutku :P Tak czy siak, możesz założyć nowy wątek odnośnie Twojej wybitnej inteligencji - ten o niej nie jest ;P Niestety wraca problem "kobiecej logiki". "Mężczyzno pamiętaj: jeśli jesteś uzbrojony w logiczne argumenty i dowody, a co gorsza masz rację, to w dyskusji z kobietą już przegrałeś". I właśnie dlatego, wielu kobietom wydaje się, że faceci nie chcą inteligentnych kobiet, a wynika to jedynie z ich błędnego przeświadczenia o tym, że są inteligentne. Może kobieta, która tak zakłada, zastanowiła by się czy aby przypadkiem nie jest zbyt głupia dla danego faceta, a nie zbyt inteligentna... Choć działa to w obie strony, tyle, że w dobie dzisiejszego dziwnego świata, kobiety coraz bardziej lubią przede wszystkim zniewieściałych przygłupów.. bo nimi jest łatwiej manipulować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny logiku,nie dziwi mnie twój nick.Twoją logikę można o kant dupy rozbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny logiku,nie dziwi mnie twój nick.Twoją logikę można o kant d**y rozbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny logiku,natychmiastowo rehabilituję się,w tym temacie masz pewnie 100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
argumentacja w tym przypadku będzie raczej potężniejszą bronią od kanta d**y:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uroda rzecz względna. A co do inteligentnych to coś w tym jest. Sama dostałam tęgie baty od facetów, chociaż nie miałam wygórowanych wymagań. Robię obecnie doktorat, skończyłam mnóstwo kursów, szkoleń, znam biegle 4 języki, nałogowo pochłaniam książki. Można powiedzieć, że nauka to moja pasja. Miałam dwóch facetów. Oboje nie byli po studiach, nie mieli przysłowiowej fury, skóry i komóry. Nawet prawa jazdy. Jeden mnie rzucił. Związał się z okropną dziewczyną. Ładną, ale niechlujną i zaniedbaną. Przeklinającą, wulgarną w zachowaniu, upijającą się na imprezach, która skończyła zawodówkę i od tamtej pory nie tknęła nauki. Drugi związał się z ładną dziewczyną. Nie mogę się do niej porównywać, ale sądzę, że całkiem podobna uroda, figura. Niestety chamska, patrząca na wszystkich spod byka, nie mająca zamiaru pracować, od tego jest facet. Nauczyło mnie to wiele. Od facetów trzeba wymagać, być tą sławną już zołzą. Ja nie patrzyłam na nic, na to czy facet ma kasę, nie patrzyłam na to czy ma wykształcenie, czy jest oczytany, błyskotliwy, a i tak zostałam porzucona dla "gorszych" kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie nie były gorsze od ciebie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie byly gorsze od Ciebie - argument tzw meska logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak musiały być lepsze od pani,coś zaważyło,że wybrali właśnie tamte kobiety,nie panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×