Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Gość MartaWWW
Super ten wozek!!!! Wlasnie o czyms takim myslalam! Chyba sie zdecyduje na niego. Musze zobaczyc go na zywo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta mówisz o tym wózku, który wysłała Ani? Czy o tym, o którym pisała Nina? Oba są ładne, choć ja muszę jeszcze poczytać trochę jeszcze na ten temat, żeby rozeznać się na co patrzeć i co jest najważniejsze. Ten drugi bardzo drogi - koło 4000 zł. Wg mnie to chyba trochę za dużo. Ale koło 2000 zł. Myślę, że tyle przeznaczymy na ten zakup Takie zakupy muszą być bardzo przyjemne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja po wizycie. dzidzius ma 'juz' 1,8 cm i termin na 14.02 wyszedl. Poza tym bardzo ruchliwy, pewnie po bracie :) Ani, co do wozka, czemu 4 w 1? z tego co widze to gondola, fotelik plus spacerowka. ja stary sprzedalam. nie podobal mi sie. teraz podobaja mi sie Quinny http://allegro.pl/quinny-buzz-3-2013-gondola-maxi-cosi-cabrio-fix-i4396278533.html ale nie wiem , czy nie lepiej kupic tej firmy spacerowke, bo gondola to i tak na chwile. co do powiedzenia pracodawcy o ciazy, ja bym powiedziala, bo moze sie wkurzyc. niby zwolnic nie moze, ale pprzeciz umowy nie przedluzy. pozniej popsze wiecej, teraz biore sie za obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=2085&%3CosCsid%3E my mieliśmy ten i byłam bardzo zadowolona, choć teraz chciałabym jakiś inny :D Najlepiej pojeździć po sklepach, pooglądać, spisać ceny i potem w internecie porównać ceny i kupić tam gdzie korzystniej. My zaoszczędziliśmy prawie 600zł kupując przez neta, bo w sklepie dużo droższe. Ja dziś nie mam pomysłu na obiad, kompletnie nie wiem co gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, lekarka powiedziala, ze jak najbardziej moge w dalszym ciagu jezdzic rowerem :) a co do wagi. wazyli mnie -52kg, przed ciaza ok. 51kg (w najlepszym momencie 50kg, w gorszych nawet 53kg, wiec trudno dokladnie okreslic) W kazdym razie brzuszek plasciutki (jeszcze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina, u mnie dzis losos ze szpinakiem i makoronem pelnoziarnistym. zapraszam :) muze na bloga, nowe przepisy ciazowe powrzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie widzę, że wózek to na prawdę duży wydatek. Dobrze, że mamy oboje z mężem ubezpieczenia, bo z racji porodu dostaniemy oboje pieniążki :) przyda się. Nie wiem jak z becikowym, bo czytałam, że są jakieś limity finansowe, ale nie bardzo rozumiem czy te ponad 1900zl. Na głowę ma być netto czy brutto i przedewszystkim czy na dwoje czy już troje licząc nowo narodzone dziecko...? Niestety możemy się na to nie załapać. Zobaczymy jak to będzie. Mery gratuluję dobrych wieści :* Tego łososia siekasz w kostkę? Do tego szpinak z serkiem? Czy masz jakiś inny przepis może? Uwielbiam takie smaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
Wy tu o przepisach, a mi żołądek do gardła podchodzi... Zazdroszczę apetytu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wer z tego co pytałam tych które urodziły i co Czytałam to na szczęście netto i na 3, więc może się załapię :) A chcę 3w1 wózek bo nie chce mi sie wybierać wszystkiego osobno :) a ten konkretnie bo tak jak pisalam skrętne kola i przekładana rączką choć koleżanka proponuje mi swojego xlandera 2w1 i muszę sie dobrze zastanowić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaWWW
To co Anii przeslala jest super :) wlasnie przekladana raczka itp. Dla mnie najwazniejsza jest gondola, bo spacerowka... Jeszcze nie znam dziewczyn ktore by mowily, ze naprawde uzywaly spacerowek :) slyszalam ze jak dzieci zasmakuja chodzenia to caly czas chca chodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta wpisz sobie na you tube coletto marcello są dwa fajne filmiki, jeden chyba czeski a jeden z polskiej strony producenta tych wózków które pokazują jak fajnie się tą rączkę przekłada. Na tym czeskim widać jaki ten wózek jest duży bo na zdjęciach na małą gondola wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Przemyślałam dzisiaj sprawę i nie będę nic mówić. Nie mam takiego obowiązku a powiedzmy sobie szczerze- gdybym powiedziała, że jestem w ciąży z pewnością nikt nie chciałby mnie zatrudnić bo i po co komu taka pracownica co może za chwilę na zwolnienie pójść? Praca będzie lekka, papierkowa i co się rzadko teraz trafia zgodna z moim wykształceniem a powiedzmy sobie szczerze bez studiów, nawet pomimo, że jestem technikiem ekonomistą to ciężko by było znaleźć nawet pracę na kasie w biedronce :D Nawet gdybym w pewnym momencie musiała przestać pracować to i tak pracodawca na tym nie straci, ZUS będzie mi wypłacał. Tak się niestety złożyło, że niecałe 3 miesiące temu moja była już szefowa musiała mnie zwolnić, redukcja etatów, nie mam żalu ( chociaż mi trochę przykro, nie mogłam zajść w ciąże więc planowałam studia, podnoszenie kwalifikacji) zostawiła kobietę która samotnie wychowuje dwie małe córeczki. Przeprosiła mnie nawet chociaż nie musiała i zapewniła, że jeżeli jeszcze wrócą dobre czasy to będę pierwszą osobą którą będzie chciała odzyskać. Cóż kryzys no i Podkarpacie to z pracą ciężko. Czasem troszkę żałuję, że tak jak koleżanki nie uciekłam z tego końca świata ;) Widzę, że poruszacie temat becikowego- kupiłam sobie niedawno gazetkę i zapoznałam się z tematem ;) Teraz już wiem, że będzie nam się należało i becikowe i rodzinne oraz jednorazowo kolejne tysiąc złotych ( można je dostać tylko jeżeli rodzinie przysługuje świadczenie rodzinne) Miałam pewne obawy bo rodzice mają duży dochód a jestem zameldowana u nich i nie wiem dlaczego myślałam, że pod uwagę będzie brany także ich dochód :D Szare komórki wracajcie ! Któraś z Was odpowiadając na moje pytanie napisała coś o tym, że można poronić ( przepraszam, że już nie sprawdzam dokładnie która ) - o tym w ogóle nie chce myśleć i trochę zaskoczył mnie fakt, że o tym napisałaś ;) Wer26 nie podpisałam jeszcze umowy o pracę ;) W poniedziałek idę na dzień próbny a później zobaczymy. Trochę "niefortunnie" wyszło, staraliśmy się o dziecko, nie udawało się, straciłam pracę, odpuściliśmy ale nie zabezpieczaliśmy się. Skoro wcześniej przez 8,7 miesięcy intensywnych starań się nie udawało to niby dlaczego miałoby się udać kiedy koncepcja trochę nam się walnęła? A jednak udało się dopiero wtedy :) Widzę, że gwarno się tutaj zrobiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enka pewnie chodzi Ci o moją wypowiedź, ale nie chodziło mi o to, że można poronić tylko, że nie powiedziałam mojemu szefostwo jeszcze o ciąży bo oni nie są ludźmi w porządku i na przykład opisałam jak kiedyś moja koleżanka z pracy zaszła w ciąże i niestety poroniła w 8 tygodniu to ja od razu zwolnili. Tacy ludzie jeszcze chodzą na tym świecie... Masz rację w takim razie nie mów, będziesz miała pieniążki co miesiąc z zusu a to duże wsparcie finansowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Wer26 o ile mnie zatrudnią to popracuje tak długo jak zdrowie mi pozwoli ;) A mam jakieś takie przeczucie, że będę mogła pracować prawie, że do samego końca. Bardzo bym chciała, siedzenie w domu mi nie służy zupełnie, pomijając już kwestie finansowe bo z tą nie byłoby wcale tak najgorzej. Jeżeli chodzi o pracodawców to wiem, że niestety większość krzywo się patrzy na ciąże, to irytujące mocno ale z tym nic nie zrobimy. Troszkę chyba bardziej trzeba myśleć o sobie, być czasem egoistą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
Enka, powiem Ci więcej: moja lekarka nie chciała mi w 6 tygodniu wystawić zaświadczenia o ciąży, bo w tym czasie jest dużo poronień... Czekam więc na następną wizytę;) Btw, w ciąży podobno kobiety są bardziej twórcze i mają lepszą zdolność do pochłaniania wiedzy, więc ze studiami dla Ciebie to byłby niegłupi pomysł :) Mogłabyś po urodzeniu wziąć sobie dziekankę, albo też złożyć wniosek o indywidualny tok studiów i pojawiać się tylko na egzaminach... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
Czesc dziewczyny.. ja dzis od rana wymiotuje, zwijam sie standardowo z bolu brzucha i ogolnie mam jakies zawroty glowy, praktycznie caly czas leze bo tak bezpieczniej, przynajmniej nigdzie nie upadne, nawet zjesc nic nie moge :( dzien do kitu.. ale musze przyznac ze wczoraj z moim troche pogadalismy i powoli mysle ze bedzie dobrze ale i tak jeszcze zostalam u siebie w domu. Ciesze sie ze u Was dobrze :) oby tak dalej :) Marta - co do @ to ostatnia mialam 05.05.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
małamii- mam dokładnie tak samo, co zjem to oddaję, leżę od rana w wyrku, a gdy wstaję, to po paru krokach wracam się do łazienki... Dzień do kitu - starałam się jak najdłużej spać... A brzuch ciągle się kurczy jak do wymiotów... Nie jesteś sama :) Trzeba poczekać, ponoć po tych kilkunastu tygodniach jest lepiej... Nie martw się, pij wodę z cytryną i nie daj się odwodnić!!! Musisz dbać o siebie, bo Ty jesteś teraz najważniejsza - od Twojego samopoczucia zależy samopoczucie maluszka... Większość z nas przechodzi to samo - Ty, ja, Enka, czy pozostałe dziewczyny... Nie łam się, wszystkie czekamy na lepszy czas - jesteś o 3 tygodnie bliżej ode mnie:P Cieszę się, że z Twoim lubym sprawy się prostują - w końcu przyda się wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaWWW
Ja tez 5.05 - znakazlam w koncu kalendarz z zaznaczonym dniem :) to tez pewnie 12.02 :) smiesznie :) 3 nas bedzie. Dziewczyny, wspolczuje Wam takiej sytuacji :/ to chore jest!!! Powinno sie cis z tym zrobic. Idioci! Zwalnic kobiety, nie dawac szansy na pociechy... Ale mam nerwy :( bardzo mi przykro i wstyd, bo tez ja sie w ta grupe (pracodawcow) wpisuje. Dziady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze, ze sama nie jestem z tymi wymiotami, bo myslalam, ze jestem jakas nienormalna :) rzygam 24h na dobe :/ juz nie daje rady psychicznie i fizycznie. Mam poranione gardlo, bola mnie miesnie brzucha, a zoladek.... To jakis koszmar :( bardzo mi zle. Placze caly czas :( Dziewczyny, dajmy sibie jakies wsparcie telepatyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
MartaWWW, moje wsparcie telepatyczne leci prosto do Ciebie!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Natomini przemyślę te studia ;) Teraz wszyscy idą, taka moda za wszelką cenę trzeba studiować a ja nie poszłam, chciałam pracować, usamodzielnić się i ewentualnie w między czasie zrobić coś zaocznie. Studenckie życie na garnuszku rodziców mnie nie pociągało i może to mój błąd, teraz od reszty ludzi w swoim wieku odstaję :D Co do ciąży, to ja zaczęłam 9 tydzień a kartę będę miała założoną w przyszłym tygodniu w piątek. Niby "wszystko dobrze ale tutaj tylko kwasik foliowy niech pani bierze, badania zrobimy i kartę założymy" :D Także podejście do wczesnej ciąży u ginekologów jest dosyć zbieżne niestety. Mnie mdłości nie opuszczają już nawet na chwilę, wczoraj przypadał mi termin drugiego @ i dosyć mocno pobolewało mnie podbrzusze, dzisiaj zresztą momentami też, mam nawet problem z prowadzeniem samochodu, czuje się jakoś głupio za kierownicą, kręci mi się w głowie. Mam nadzieje, że jeszcze chwile i z ciąży będziemy czerpać już tylko samą radość ;) Chociaż jak mi jeszcze trochę tyłek urośnie to nie wiem czy będę taka szczęśliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
a ja powiem Wam ze bardzo sporadycznie wymiotuje, tak na codzien to tylko ten brzch mnie boli ale najprawdopodobniej spowodowane jest to torbielem. Wode cytrynowa to wlasnie pije litrami bo ogolnie po niej jakos lepiej sie czuje. Wogole to jestem w 10tc a troszeczke wystaje mi brzuch juz, moze dlatego ze wlasnie nigdy go nie mialam to odrazu widac albo jesli nie od tego to nie mam pojecia od czego. No calkiem fajnie ze we 3 mamy ten sam termin, zobaczymy ktora szybciej sie "rozpakuje" ;) co do wozeczkow to mi sie podobaja np.tutek grander lub roan teo i nad tymi chyba bede myslala, pracowalam kiedys w sklepie dzieciecym wiec kazdy z nich juz "przetestowalam" hehe i nawet ladnie sie sprzedawaly i co najwazniejsze nie mialam na nie zadnych reklamacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam was i takie intensywne wymioty bardzo niebezpieczne sa.ktoras pisala z was o ooranionym gardle itd. na twoim miejscu poprosilabym lekarza o czopki kt dzialaja praktycznie natychmiast.sprawdzilam na sobie! polecam choc w moim przypadku doprowadzilam do odwodnienia organizmu i schudnievia 5 kilo. nie donosilam tej ciazy i do dzis nie wiem czy sama do tego nie doprowadzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
Enka nie patrz na innych tylko na siebie Kochana. :) To Twoje życie, i wcale nie odstajesz od innych, po prostu inaczej zaplanowałaś sobie życie. :) Istnieje jeszcze opcja zaocznych studiów... Ale jeśli to nie jest Twój priorytet i masz dobrą pracę to nie musisz przecież :) Jesteś młodziutka i masz czas na to jeszcze. :) No właśnie - brać kwas foliowy i czekać na lepsze dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bralam te czopki, ale na mnie nie dzialaly. Niestety. Ja wlasnie mam -6kg. W kt tygodniu poronilas? Boje sie teraz, kurde :( Ja staram sie duzo pic (2-3 herbatki + 2 szklanki wody), ale w ogole przez cale zycie malo pilam.... W upaly itp. Wystarczala mi szklanka wody, dwie na caly dzien. Mama ma to samo. Taka uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc dopisuje się i ja Nick________wiek_____termin porodu____płeć dziecka - anii84______30______02.02.2015______??? - Monison____27______02.02.2015______??? - ninina______26______02.02.2015_____??? synek 2 lata - Wer26______26______04.02.2015_____??? - Maałaamii___22_____12.02.2015r_____??? - MartaWWW___29_____12.02.2015r_____??? (1 dziecko) - sysunia 999__30_______12.02.2015_______???? -adaaaaaaaa___25______17.02.2015________ - Mery84_____29______20.02.2015_____??? synek 3 lata - assus______25______21.02.2015______??? synek 2 lata - Luna1982___32_______21.02.2015_____??? córeczka 1,5 roku - jjadasia_____24______22.02.2015______ ??? -Enka7_______21______26.02.2015_______???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno napisze, bo nie chce tak do meza ze wszystkim latac (ma jazdy w pracy). Na absolutnie wszystkim placze... Smutniejsza nuta a ja w ryk. Reklamy, seriale, filmy... A na dzisiejszych wiadomosciach to juz w ogole: tragedia z rodziną co tyle osob zginelo w szambie, potem samolot... Ja sie nie nadaje do tego. Nie na moje nerwy. Czlowiek tak inaczej kiedys patrzyl na wszystko, a teraz? :( jest mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, ale czytania :) Poodpisuję jutro, wybaczcie ale tak mnie głowa boli że mi się na wymioty zbiera... Od dwóch dni w moim regionie zbiera się na deszcz ale coś nie może zacząć padać a dziś to już nie ma kompletnie czym oddychać i zero wiatru jakiegokolwiek... Wymiękam dziś po prostu, idę do łóżka z moimi robótkami :D i za chwilę spać. Rano mam pobranie krwi, na samą myśl mi słabo (ja z tych mdlejących). Na szczęście to same hormony tarczycy, więc mam nadzieję że sprawnie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwilę mnie nie było a tu tyle wpisów :) Ja też wysyłam do wymiotujacych koleżanek telepatyczne wsparcie :* Na szczęście nie mam tego problemu i nie miałam w ogóle. Też zaczynam się już o was martwić, może faktycznie powiedzcie na wizycie o tym i lekarz coś zaradzi... Można wymiotować, ale nie do przesady :/ Enka ja też nie jestem po studiach, trochę teraz żałuję, że nie poszłam na pielęgniarstwo. Odkryłam to powołanie jak zaczęłam studium higienistki i asysty stomatologicznej :) kocham to zajęcie ;) Niestety chyba brakuje mi już samo zaparcia, żeby zacząć te studia i boję się, że może na to już trochę za późno :( Inne kierunki mnie nie kręcą, a nie chce iść gdzieś tylko po to, że wszyscy poszli. Człowiek jak był zaraz po liceum to taki głupi trochę :/ Mała Mi dobrze, że sytuacja z partnerem idzie ku lepszemu, oby tak dalej :* Co do wrażliwości mam dokładnie tak samo... Wg na samym początku ciąży myślałam, że popadnę w depresję, bo bez przerwy płakałam, byłam bardzo smutna. Teraz mi już trochę przeszło, ale dalej wzruszam się na różne informacje... A to co dziś mówili w wiadomościach to faktycznie ogromna tragedia... Szkoda gadać nawet, brak mi słów... Spijcie dobrze Kochane :* i żeby was już te brzuszki i żołądki nie bolały :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
Dziewczyny ja z zakupowych ciążowych rzeczy słyszałam jeszcze o pilkach do ćwiczeń (takich co też przyspieszają poród) i balonikach epino do ćwiczeń krocza przed i po porodzie ( http://epino.net.pl/index_epino.php ). Trzeba ćwiczyć Kegla już teraz, to lepiej zniesiemy poród ;) I brzuszek na tyle co sie da, zeby uniknąć rozdzielenia mięśni po jego rozciągnięciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×