Nie ma już kobiet, które byłyby wierne i oddane partnerowi

Po prostu każda może zdradzić albo ściemnić i odejść jeśli pojawi się odpowiedni facet.

sa sa:)

ja zawsze byłam wierna partnerom i dostawałam po tyłku a teraz zastanawiam się czy się nie zmienic w zimną suke

do pigi5-jakbym siebie słyszała,super ze jest ktos tak podobny do mnie

a to trzeba być taką tak z zasady czy raczej partner ma zasłużyć? hę?

Ja myslę ze brak facetów na świecie którzy nie daja d**y kazdej napotkanej suce

A ja to co, jestem wierna i oddana mężowi

ja akurat mam szczescie do facetow,no moze z jednym wyjatkiem..sama jestem i wymagam .

faceci mysla pałą do tego tą dziurawą

ja jestem wierna i oddana dopoki mnie nie wk##rwi.

bo ja już nic nie rozumiem ,jeśli z kimś jestem to naprawde się angażuje i nie myśle o skoku w bok tylko chyba nie opłaca się byc taką

prawda kobiety są wierniejsze od mężczyzn, bo facet myśli tylko o jednym niestety, to faceci częściej zdradzają

ja jestem wierna i stwierdzam ze smutkiem, ze nie oplaca sie. tyle w temacie :o

kurcze.... ciekawe ile razy mnie mąż zdradził, ja mu tu wierna kochająca, a on może miał jakieś skoki w bok :( :(

ja jestem non stop wierna, bo jestem asem:D

Trzeba to przemyśleć-kobitki,pierwsze oznaki,to bardziej się stara przed wyjsciem( pigluje) potem smsy w nocy,sygnałki itd-przeszłam to i nie zaufam zadnemu szmaciarzowi

o kurde nie denerwuj mnie :-/ kilka miesięcy temu miałam tak, strasznie mąż sie pucował, kremiki perfumy żel na włosy, w nocy jak sms przyszedł a ja wstałąm to on się szybko zerwał, twierdząc że to jakaś reklama :-/ chyba jestem ślepa

Jak dajecie d**y po kilku randkach to traktuje was jako zdobyta i szuka nastepnej. Proste? Proste.

dajemy d**y po kilku randkach? Akurat ja pisałam o małżeństwie, o mężu z którym mam dziecko wiesz ??? ie oceniaj ludzi po pozorach

do kochająca żonka, proszę mi wierzyć na słowo od tego sie zaczeło-u mnie i to nie była reklama,porażka jednym słowem.Wierzyłam do czasu gdy sama zobaczylam go na balkonie u k***y z która palił papieroska i pił piwko-potem buziaczki---to był SZZZZOOOOOKKK dla mnie-ufałam ,wierzyłam itd dałabym sobie reke uciać za niego-ale szkoda ze tylko przez 15 lat małzenstwa:(

Jeśli pojawi się odpowiedni facet, to logiczne, że odchodzisz, jeśli nie kochasz aktualnego partnera, a pojawi się ktoś, w kim serio się zakochasz. Różnica polega na tym, że ja i tak się nie wiążę z kimś, w kim nie jestem zakochana, a bardzo wiele kobiet i mężczyzn tak robi.

Lilii kurcze:( Teraz sama tak się zastanawiam teraz mąż każdą chwile spędza ze mną, ostatnio zrobił sie bardziej kochający, może ma wyrzuty sumienia?? kilka miesięcy temu często wyjeżdżał bo miał cos do załatwienia, wierzyłam w to, bo faktycznie te sprawy załatwiał, tylko że taką sprawe załatwić mógł w 10 minut, a jego czasem nie było 4 godziny, było ze 3 takie sytuacje....

Dlatego PO CO się żenić. To jest jakaś farsa. Wolę stałego partnera na kocią łapę..

tłumaczył się, że po drodze wstąpił do sklepu, oglądać kosiarki bo przecież wiosna idzie i trzeba kupić, ale tyle czau oglądał ? :( No to teraz nie wiem co myśleć :(

15 lat małżeństwa i takie świństwo ci zrobił? A ta sąsiadka to jakaś szmata musiała być ehh :(

Do K Ż-bardzo prawdopodobne ze ma wyrzuty sumienie bo to jest pierwszy objaw po wszystkim-u mnie w czasie gdy zachodzil do tej suki tez był taki moment ze okazywał miłość bardziej niż kiedyś ale ja sie nie dałam-ludzie mi mówili ze on tam bywa w tym bloku itd,moze nic nie zrobił twoj maż ale badz ostrożna,sprawdzaj telefon jak masz mozliwośc

czemu te zwiazki tak dzisiaj sie rozwalaja?

Są. Ja taka jestem.

w tamtym czasie telefen nosił ciągle ze soba pilnował go jak oka w głowie ja nic nie podejrzewałam to i mi nie przeszkadzało to:( a teraz zostawia tel jak wychodzi gdzieś ogólnie mam pełen dostęp, a jeszcze w tamtym czasie on był dla mnie oschły a po jakimś czasie do teraz jest kochający nawet zdecydował sie w końcu na powiększenie rodziny o drugie dziecko

zrobił co zrobił-koniec,nie da sie żyć razem,myslałam łudziłam sie ze dam rade teraz minie 3 lata od tej zdrady-myślę o rozwodzie.A ta suka bo tak moge ją nazwać tez jest w zwiazku małzeńskim-jej mąż zapierdziela na długi za granicą.Taka k...wa bo takie też sa zawsze bede tak nazywać te odpady od społeczenstwa zasługują na takie imiona poniewaz rozwalaja małzenstwa:( przykre ale prawdziwe)