Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vindictive

moze w tym cyklu sie uda zaraszam starające się

Polecane posty

Gość eda123
Paolaaa - od 13 do 17 dc miałam "mokro" nie było tego pożądanego śluzu, tylko mokro tak, że przemakała mi bielizna, a po tych 4 dniach sucho aż do dzisiaj rana (23 dc) wczoraj miałam lekkie bóle podbrzusza (kłucie jajnika), myślałam że to na okres, bo powinnam dostać za tydzień. A co do Twojego przypadku, 3 cykle od ostawienia tabsów to jeszcze mało, po pół roku, po roku wszystko dopiero wraca do normy (tak czytałam na wielu forach i tak też było u mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
teraz jeszcze z ciekawości zrobiłam test ovu i wyszło, że w ciągu 24-36 godzin pojawi się owulacja... dziwne to dla mnie trochę :D ale w takim razie dziś dam mężowi spokój, jutro go przyatakuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Jeżeli testy owulacyjne potwierdziły, że ją będziesz mieć to działaj :) Robiłaś te testy też przy tamtym śluzie?Ja nigdy nie mam rozciągliwego śluzu, zawsze jest wodnisty i przeźroczysty. Moja gin powiedziała, że to jest mój płodny śluz, niektóre kobiety taki właśnie mają więc może miałaś owu dwa razy? Podobno tak się zdarza :) Jak na tyle lat brania tabletek anty i nie robienia prawie żadnej przerwy w ostatnich latach i tak podobno jestem szczęściarom, że nie mam rozregulowanego cyklu. Dużo dziewczyn ma cykle 50, 60 dniowe. U mnie dzisiaj 33 dc i biorąc pod uwagę, że miałam owu to okres powinnam dostać jakoś po 35-36 dc. Więc okres po odstawieniu mam w miarę regularny. Moje cykle przed tabletkami trwały 32 dni, a pamiętam, że zawsze miałam wahania do 1 dnia w jedną lub w drugą stronę. Zobaczymy ... Swoją drogą, coś mnie wczoraj podkusiło zeby zmierzyć temp. Nie praktykowałam tego bo rano jestem zbyt nieprzytomna żeby pamiętać o termometrze (mam naprawdę duże problemy ze wstawaniem) i uznałam, że ta metoda jest nie dla mnie. Leżałam sobie przed TV popołduniu, czekałam aż mi się obiad w brzuchu ułoży i wsadziłam termometr do buzi. Temp 36,7. Zazwyczaj, gdy wydawało się, że mam gorączkę miałam 36,4-36,5, Taka jest moja tem ciała. Dzisiaj rano, po przebudzeniu zmierzyłam temp i było 36,9. Nie do konca wiem o co chodzi w tych temprarutach, chyba rośnie przed okresem, ale nagle spada? Dobrze zapamiętałam? A jak jest ciążą to się będzie utrzymywać? Pomocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
Paolaaa tu masz wykres jak powinno być z temperaturą, w czasie ovu powinna gwałtownie podskoczyć http://naursynowie.pl/userfiles/1/image/ZDROWIE/npr_rys_cztery.jpg ja mierzyłam sobie temperaturę przez 2 miesiące, jak odstawiłam tabsy to nie bardzo wiedziałam kiedy mogę bezpiecznie się kochać i też uzupełniałam tę kartę. Musiałam nastawiać budzik na mierzenie temperatury, bo też mi ciężko było wstawać :D Testy ovu robiłam we wcześniejszym cyklu w tych mokrych dniach i wychodził pozytywnie, przy tym już nie robiłam, więc może faktycznie mam drugi raz w tym cyklu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
No wlasnie, po owu temp wzrasta i tak jak na wykresie g***townie spada przed sama miesiacZka. Ale jezeli jest sie w ciazy to bedzie sie utezymywac, tak? Ja pracuje na dwie zmiany wiec nie mam mozliwosci mierzenia temp o stalej godzinie. Poza tym troche czytam na roznych forach i dziewczyny czesto glupieją bo temp szaleje. Dla mnie jest za dyzo czynnikow, ktore moga wplywac na jej zawachania dlatego uwazalam ta metode za malo wiarygodna. Gdyby sie teraz nie udalo to moze sie pobawie jeden miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
tak, w ciąży temperatura jest podwyższona i tak zostaje szkoda, że reszta dziewczyn z tematu się ulotniła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
No niestety, na poczatku bylo nas wiecej :( Moze ktos sie jeszcze dolaczy ... Jestes bardziej obeznana wiec troche sie ciebie wypytam z ta temperatura. Jezeli mialabym cykl bezowulacyjny to czy temp mnie o tym wlasnie informuje? Tzn czy nie wzrasta ona do miesiaczki? Wzrasta malo? Albo wzrasta w tedy przed samym okresem? Rano mialam znowu 37,9 (mierze zwyklym termometrem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
Tak, temperatura Cię poinformuje o braku owu, nie obserwujesz typowego wzrostu,tylko jedynie lekkie wahania. Najlepiej jest jednocześnie stosowanie dwóch metod- obserwacja i temperatura, bo jedno jest potwierdzeniem drugiego, czyli wzrost temperatury i mokro/lepko = owulacja. Jeśli natomiast owu była i doszło do zapłodnienia to temperatura może się utrzymywać nawet ponad 3 tygodnie Jestem w tym oblatana jak dzięki temu nie zajść, bo długo się tego trzymałam, ale teraz z zajściem już ciężej :) tzn dopiero zaczynamy starania, więc nie oczekuje cudu, ale chciało by się na już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Eda123- dzięki :) Ja jestem totalnym laikiem w tym temacie. Powolu sie ucze:) Wzbranialam sie od mierzenia temp, ale chyba sie przelamie bo przynajmniej bede wiedziec czy byla owu. Od tego cyklu uzywam tez testow owu (byly pozytywne), sluz tez u mnie wystepuje wiec moze szybko sie uda;) Rano zrobilam test, to moj 35 dc, 13 albo 14 dpo (ale u mnie faza lutealna trwa chyba 15-16 dni). Test negatywny. Rano temp znowu 36,9. Czekam, poki nie ma okresu nie trace nadziei sle troche sie mimo wszystko podlamalam... Ile przed okresem powinna mi spasc temp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Ja juz chyba wariuje:( Wzielam test ze soba do pracy. Jak trzymam go z daleka wydaje mi sie, ze widze cien cienia. Taki naprawde malo widoczny. A z bliska nic. Albo widze to, co chce widziec, albo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
temperatura przez samym okresem powinna dopiero spaść. Jeśli dobrze liczę to dziś/jutro powinnaś dostać okresu tak? To jeśli nie dostaniesz to poczekaj jeszcze z tydzień i wtedy zrób test. Jeśli dziś wyszedł cień kreski, to za tydzień powinien był już troszkę ciemniejszy. Wiem, że to tak łatwo mówić - poczekaj tydzień, dwa na test. Chciałoby się wiedzieć już :) mnie znów pobolewa brzuch, ciekawe tylko na co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Patrze co chwile na ten test i sama nie wiem czy sama cos sobie wmawiam czy faktycznie pod odpowiednim swoatlem jakis minimalny cien widac... Nie wiem ile jest u mnie dokladnie od owu do okresu bo dopiero w tym cyklu robilam testy, a jak na zlosc nie moglam porownac tego ze sluzem bo bralam globulki pumafucin. W poprzednim cyklu mialam tak, ze od 7-10 maja mualam plodny sluz. 11 maja do godz ok 12 sluz tez plodny, a nagle wywalilo mnie mlecznym . Czyli owu byla 10? Jezeli tak to moja lutealna trwa 17 dni... Czyli okres powinnam dostac w sobote 5 lipca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Nie wiem jeszcze takim cudem wytrzymam, ale poczekam z testowaniem do soboty. Mam w ten dzien dosc duza impreze bo urodziny przyjaciolki ktore z reszta pomagam jej zorganizowac wiec musze wiedziec czy moge sie napic. Gdyby faktycznie byl dzisiaj cien cienia to do soboty jakas blada kreska powinna sie pojawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
No to w sobotę obie będziemy wiedziały co z naszymi staraniami, bo ja też wtedy powinnam dostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
A ty wda123 na jakim etapie cyklu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
dziś 26 dc, zazwyczaj mam 28-30 dniowe cykle, ale nie wiem czy teraz miałam dwa razy owulację czy coś mi się przesunęło, bo dwa razy miałam mokre dni w tym cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja jestem na początku cyklu, ale trzymam kciuki za te, które czekają na testowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Eda123, tylko jezeli owu mialas pozniej to chyba okres tez przyjdzie pozniej? Czy jednak liczysz, ze wszystko bedzie standardowo? Ja dzisiaj wstalam juz bardziej opanowana, nie nakrecam sie. Jakos moja nadzieja podupadla :( Mialam potraktowac pierwsze 3 cykle po odstawieniu anty jako okres obserwacji swojego organizmu i dać mu odpoczac a nakrecam sie jak dziecko. Nie przypuszczalam, ze tak bardzo bede chiec dzidziusia:( Poczekam cierpliwie do soboty. Gdyby nie ta impreza poczekalabym dluzej. Swoja droga, chciałam sie zmusic rano do zmierzenia temp zaraz po przebudzeniu. Dopiero przy 3 dzwonieniu budzika wiedzialam co sie dzieje. Termometr wsadzilam do budu, ale odlecialam. Jeszcze sie udusze... A temp wyszla 35,1 bo chyba mialam niedomkniete usta. Wstalam z lozka, poszlam do lazienki, zmierzylam jeszcze raz i znow 36,9 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
właśnie nie wiem czy liczyć, że będzie standardowo czy nie, bo pierwszy raz zaobserwowałam u siebie dwie owu (chyba, że było to coś innego) powiem Ci, że ja też nie wiedziałam, że będę się tak nakręcać :/ mierz najlepiej w pochwie, bo jeśli przyśniesz to faktycznie termometr może Ci wpaść do gardła :D Shimmery - witamy, zapraszamy do wątku :) ile cykli się już starasz? Czy to pierwszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Ja się wyłaczam do soboty, chyba że coś się wydarzy to napuszę szybciej. Muszę przestać o tym myslec. Powodzenia eda123. Może u Ciebie też się coś wydeklaruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eda123, który cykl to nie wiem, bo już dawno przestałam liczyć, ale wiem który rok, tj. 4. Wkraczam z nowymi nadziejami, więc z chęcią przyłączę się do wątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
Paolaaa , znalazłam wykresy opisujące cykl z owulacją i bezowulacyjne. Jak zaczniesz sobie mierzyć temperaturę to może Ci to ułatwi rozeznanie: http://i59.tinypic.com/25kualt.jpg Shimmery - 4 lata? No to nieźle, mam nadzieję, że mimo wszystko się uda :) zmieniałaś lekarza w tym czasie? Robiliście już jakieś badania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Zacznę może od przywitania się :) Shimmery- WITAJ. Fajnie, że pojawił się ktoś nowy. 4 lata to dość sporo, robiłaś jakieś badania? U mnie dziewczyny dzisiaj koło 14.30 przyszedł okres :(((((((((( Odzywam się zatem szybciej niż planowałam. Byłam mega zaskoczona bo nie spodziewałam się go dzisiaj. Wg testów owulacyjnych dzisiaj byłby 14 albo 15 dzień po owulacji. Z wcześniejszych obserwacji wyliczyłam, że moja faza lutealna trwa nie mniej jak 16 dni. Jestem więc zaskoczona. Podobno ta ostatnia faza jest stała ... Więc albo wcześniej źle wyliczałam owu albo u mnie ta faza ma jakieś małe wahania (do 2 dni ). Załamałam się na początku bo wiele wskazywało na to, że mogło się udać. Na szczęście chyba zeszło ze mnie dzisiaj całe to napiecie przedmięsiączkowe i postanowiłam się nie zadręczać tylko działać. Minęły 3 miesiące od odstawienia tabletek. Organizm moim zdaniem dał radę bo moje cykle to: 35, 32 i 35 dni. Więc były dość regularne i zbliżone do tego, jak wyglądały przed tabletkami bo były to 32 dni :) A tabletki brałam ok. 7 lat. Poleciałam do apteki po olej z wiesiołka, magnez, jakiś suplement diety dla kobiet starających się o dziecko i zaraz zmówię lubrykant pee-seed albo Conceive plus. Używamu Durexa, ale jak wiadomo działają one źle na plemniki. I obiecałam sobie- zero wkręcania, zero nadmiernego czytania i myślenia o ciązy. eda123- dzięki za linka. Nie wiem czy uda mi się codziennie mierzyć temp, ale postaram się w miarę mozliwości i w pochwie. Niestety będę musiała to zrobić po wstaniu z łóżka. Innej opcji nie mam. Już nawet nie chodzi mi o jakieś dokładne pomiary temp, ale żeby chociaż widzieć czy jest skok. Skoro rano miałam 36,9 to pomiar w buzi chyba faktycznie jest cienki ... POWODZENIA DZIEWUCHY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Staramy się już 6 cykli bezowocnie ;/.. Nie wiem już czego próbować, stosuję testy owulacyjne, ale od 4 cykli nie zdarzyło mi się, żeby wyszły pozytywne, nie wiem czy to stres czy coś innego ;/.. Dodam, że 10 miesięcy temu umarł nasz synek w 9 miesiącu ciąży i oboje jednak mamy parcie na maluszka ;(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Cześć mysza147. Co się stało, że tak późno straciłaś maluszka? Jeżeli podejrzewasz, że masz bezowulacyjne cykle to może warto wybrać się do gin w celu monitoringu cyklu? Bo to jedyny sprawdzony sposób aby być pewnym jak jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza147
Cichy zabójca- paciorkowiec. Na razie wiem, że może to powodować stres, bo z każdą @ jednak przeżywam zawód. Może poczekam jeszcze miesiąc, a w sierpniu pójdę do gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolaaa
Mysza147- przykro mi:( starcic dzidzie tak pozno to na oewno bardzo duze przezycie. Dlugo sie staraliscie przy pierwszej ciazy? Eda123- u Ciebie tak wlasciwie to ktory cykl staran?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shimmery
Paolaaa szkoda, że okres przyszedł - ale masz dobre postanowienia i tak trzymać :). Może Twoja faza lutealna jest jednak krótsza i trwa 14 dni, a nie 16. Niezłe masz cykle, ja mam niestety bardzo nieregularne, rozpiętość od 32 do 68 dni. Dziewczyny oczywiście, że przez te lata robiłam różne badania, zasięgnęłam opinii kilku lekarzy - obecnie jestem po laparoskopii i udrożnieniu jednego jajowodu. Tak jak wspomniałam mam bardzo nieregularne cykle i jak to lekarze określają ciężko "wstrzelić się", bo badania wychodzą mi dobrze. mysza147 tak bardzo mi przykro - dla pocieszenia, z tego co się orientuję kilka moich koleżanek szybko zaszło ponownie w ciążę po poronieniu - głowa do góry i nie trać nadzieji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda123
Paolaaa - szkoda, że jednak @ przyszła, miałam nadzieję, że jednak Ci się udało. U mnie to dopiero 2 cykl starań, więc podejrzewam, że jeszcze dłuuuga droga przede mną... mam przeczucie, że ten cykl też będzie spisany na straty mysza147 - Witamy w naszym wątku! Bardzo mi przykro z powodu straty Waszego Maluszka, szczególnie, że już można powiedzieć jedną nóżką był na tym świecie. Mam nadzieję, że szybko Wam się uda i wkrótce dzięki dziecięcemu uśmiechowi, rany po stracie Maluszka jakoś się zabliźnią. Shimmery - faktycznie, rozstrzał cykli masz spory. Chociaż moja koleżanka też miała podobnie, a obecnie ma półroczną dzidzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paolaaa w pierwszej ciąży zaszłam zaraz po odstawieniu tabletek, to był trochę spotan, kuzynka urodziła wspaniała córeczkę i oboje się zakochaliśmy i zapragnęliśmy własnego maluszka i poszło. Jak już tu jestem to chciałabym się dowiedzieć co mogę jeszcze zrobić poza testami owu i obserwacją śluzu, macie jakieś swoje magiczne sposoby? Może coś w diecie zmienić, no nie wiem, nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×