Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilona xxd

Co sadzicie o pomysle zeby dziecko mialo swoj kacik w kuchni???

Polecane posty

Gość gość
krzywde robisz dzieciom, iwem co mowie bo tez mieszkalam w kawalerce ze starsza siostra i parka rodzicow - nieudacznikow. jak ci sie wydaje, ze sa szczesliwe to sie mylisz. tak samo szczesliwe jak 150 kg czlowiek albo chory na hiv. wmawiaj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje pracujecie ale to chyba bez sensu co? Na co wy pracujecie jak niczego sie nie dorobiliscie i nie dorobicie . Kącik w kuchni to zrób sobie sama a nie dzieciaka wtykasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
jasn bo wy wiecie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje pracujecie ale to chyba bez sensu co? Na co wy pracujecie jak niczego sie nie dorobiliscie i nie dorobicie . Kącik w kuchni to zrób sobie sama a nie dzieciaka wtykasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ilona dlaczego nie poszukacie pracy w miescie? wtedy bedziecie sie mogli tam przeniesc? to wazne zeby dzieci mialy odpowiednie warunki do zycia, nie sadzisz? skoro juz je na ten swiat sprowadziliscie to teraz o nie dbajcie, zycie jest pelne wyrzeczen, jezeli wasze dzieci tego potrzebuja to powinniscie sprobowac chociaz, a nie "nie bo nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie da rade zebyscie wy (rodzice) spali w kuchni a pokoj podzielili na dwoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zgłupiałaś :D może jeszcze w piekarniku zrób mu półkę, w końcu nie używasz go ciągle...po co miejsce ma się marnować :p A synowi trzeba było nie fundować rodzeństwa skoro nie macie warunków nawet na jedno dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ci odpowiem Kuchnia nie jest miejscem do spania dla NIKOGO! W kuchni sie gotuje obiady i inne rzeczy robi a nie mieszka ! Rozumiesz to?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mńie to nawet pies nie śpi w kuchni , nie miałam sumienia go tam zostawiać i ma swoj kącik w przedpokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
teraz juz czasu nie cofne dzieci sa i tyle niesety w kuchni jest miejsce tylko na ten fotel na ktorym by spal syn na dzien by sie go skladalo i tyle a dla nas bysmy musieli wersalke wstawiac nie ma na to miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bida ja p*****le

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kuchni to mozna postawić kojec dla psa a nie kacik dla dziecka. razem z mezusiem powinnas sie tez miec kacik, ale w psychiatryku. to ze tobie tak wygodnie i minimum socjalne wystarcza ci do zycia, otoczenie wsi, twoja rodzinka i lyse pola, to nie znaczy ze to sa warunki do wychowywania dzieci. skoro je urodzilas, powiedzilas "a" to powiedz "b" i zapewnij im godne mieszkanie. a najlepiej sprzedaj tv, ktory pewnie twoj mezus oglada wieczorami, gdy dzieci powinny miec cisze do spania i odloz na oszczednosci na nowe mieszkanie. albo swoje łachy wystaw na tablicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
jasne sprzedam najlepiej tv komputer i pralke lodowke itp smiesza mnie takie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiesza cie, bo jestes tepa. zamiast sie wziac faktycznie do roboty to szukasz rady. dostalas, mnostwo rad, kazda podobna do drugiej - WEZCIE SIE ZA ROBOTE i zapewnijcie dzieciom warunki skoro je juz na swiat sprowadziliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zrobisz w kuchni tylko aneks i zmiesci sie wersalka dla was? No kurcze ale gdzie syn zaprasza kolegow? Do kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
nie da rady bysmy musieli stol stamtad wywalic zeby wersalke nasza zmiescic a gdzie bedziemy jedli wtedy? jak przychodza koledzy to siedza w pokoju albo w kuchni zalezy a najczesciej na dworze sie bawia bo ja nie lubie jak mi obcy chodza po pokojach jeszcze w butach brudnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po cholere ci tv? masz tv a dzieci nie maja pokoju? sorry, jakie ty masz priorytety? a do czego ci komputer kwoko? do pisania bzdetow na kafe? bo chyba nie dzieciom do szkoly. bez tv, kompa i internetu mozna zyc, w jednym pokoju z kuchnia na kupie juz nie. ew przerob kuchnie na pokoj dla dzieci, w salonie zrob aneks kuchenny, powywalaj niepotrzebne graty zeby byla przestrzen. najlepiej zacznij od swoich butów i starych bibelotów. jedynie takie rozwiazanie ma sens TYMCZASOWY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie smieszy twoje podejście :o w takiej sytuacji wysłałabym męża do roboty za granicę, albo sama wyjechałabym zarobić na mieszkanie, albo wyjechalibyśmy wszyscy. Przecież tak sie nie da żyć :o na razie masz małe dzieci, ciekawe co wymyślisz kiedy będą 5 lat starsze :o oddasz syna do szkoły z internatem, czy córę wywiesisz w klatce za okno? :o albo może pod stołem w kuchni wygospodarujesz dla niej kącik :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
nie da sie zrobic w pokoju aneksu bo nie ma tam wody dociagnietej wiec zastanow sie troszke co piszesz a chyba kazdy ma prawo do odrobiny relaksu po ciezkim dniu w pracy przed tv albo przed kompem?? z ktorego w wiekszosci i tak dzieci korzystaja grajac w gry jeszcze to im mam zabierac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę, kafeteria istnieje kupę lat, ludzie tu piszą prawie codziennie a jeszcze się nauczyli odróżniać prowokacji od pradziwego tematu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób w salonie aneks kuchenny i tym zyskasz jeden pokój dla dzieci, innego wyjścia nie widzę, poza oczywistym - kupnem większego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha ale mnie nie rozsmieszylas:-) nielubisz jak ci obcy chodza po pokojachheheh jak ty masz jeden pokoj a nie pokoje:-) a nielubisz obcych w mieszkaniu bo jest ciasno i nie chcesz sie przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możecie w pokoju zrobić małego aneksu kuchennego a z kuchni pokoju dla syna? ja mam mieszkanie 2 pokoje, duża kuchnia 48 m, mam syna i córkę z kuchni zrobiłam pokój dla córki, syn ma drugi, w dużym zrobiłam aneks kuchenny, trochę roboty było bo instalację wodną długą trzeba było pociągnąć (zabudowana regipsem w starej kuchni-córka ma półeczkę przez cały pokój na ścianie) z gazem się nie bawiłam, założyłam płytę indukcyjną i ja jestem w tym dużym pokoju z aneksem :-) i każdy ma swój kąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
syn na pewno po gimnazjum pojdzie do szkoly z internatem tzn do sredniej a corka to sie zobaczy pewnie tez pojdzie do internatu ale to odlegla przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przychodza koledzy to siedza w pokoju albo w kuchni - gowno prawda, do was nie przychodza zadni koledzy dzieci, bo twoj syn WSTYDZI SIE tego jak mieszkasz w przeciwienstwie do ciebie kwoko. wiem co mowie, bo tez nigdy do swojej nory nikogo nie zapraszalam i do studiow krylam przed wszystkimi jaki gdzie mieszkam. do tej pory masa moich bliskich znajomych nie ma pojecia o takiej patologii. a co do stolu, blagam, 4 osobowa rodzina zje spokojnie przy malym stole codzienny obiad czy sniadania/kolacje. a gosci nie musisz zapraszac, szczegolnie do takiego chlewu, wiec wywal tego wielkiego grata i kup sobie maly stolik, ew rozkladany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
niestwty podicaigniecie wody i gazu to sa duze koszta nas nie stac na takie remonty dlatego szukamy taniego rozwiazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w jednym pokoju stoja 4 lozka? A jest tam miejsce na szafe, biurko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie ma wody to trzeba się ją tam podciągnąć - i da się to wszędzie zrobić, kwestia wykucia miejsca w posadzce na rury do wody. to samo zrobiliśmy u nas w mieszkaniu bo dzieci dwoje - każde ma swój pokój a my chcieliśmy mieć swoją oddzielną sypialnie dodatkowo, kosztowało nas to trochę pracy ale efekt taki ze każdy ma swój kąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
a gdzie ja napisalam ze mam duzy stol?? akurat stol w kuchni mamy malutki tak ze cztery taborety stoja pod nim schowane i to wszyastko wiecej niz 4 osoby tam nie usiadzie nie ma takiej mozliwosci wiec nie wymyslaj sobir]e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona xxd
w pokoju jest nasza wersalka fotel rozkladany syna i maly tapczanik corki w nocy na nich spimy a wdzien sie tam siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×