Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desiree83

Wyzwanie z Mel B

Polecane posty

Dzień dobry cześć i czołem .! Aż wstyd się przyznać, ale dopiero 20 min temu wywlekłam się z wyrka .! ha, ale myślałam, że bd gorzej. Dziwnie, bo brzuch rozluźniony a za to plecy wyczuwalne :) A nie możesz zwinąć kocyk w ten sposób aby podłożyć tylko pod łokcie .? Ja ćwiczę w adidasach ale na panelach się ślizgam we wszystkim xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
preferuję ćwiczyć w butach - lepsza przyczepność... żeby się nie ślizgać może wypróbujcie na karimacie? u mnie się sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Hej, myślę że łokcie też się do tego powoli przyzwyczają:) Niestety znowu bierze mnie przeziębienie i nie mam tyle siły co zwykle ale na szczęście dzisiejszy trening już zaliczony:) dorzuciłam jeszcze boczki z Tiffany chociaż robię to tylko w poniedziałki, środy i piątki bo wydawało mi się że króciutki był ten trening:) Tiffany też bardzo fajnie prowadzi ćwiczenia włączając w to trochę tańca :) Vanne zazdroszczę Ci tej pobudki o godz. 10:D Mi Niunia zrobiła pobudkę przed 6, chyba przygotowuje mnie do zmiany czasu na letni:D hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie nie lubie tak późno wstawać, wtedy cały dzień nie potrafię się do niczego zebrać. Dopiero co zmusiłam się na postawienie na rosół i wrzucenie prania a tak to już bym to miała gdzieś koło 10 czy 11 z głowy ;/ No i Mel na mnie czeka, dobrze że dziś ten trening jest krótszy bo moje plecy dają o sobie znać. Dawno nie czułam tych mięśni :) Ale jak boli tzn, że pracuje :D idę z psem i zmuszam się do działania. Brakuje mi słoneczka dziś. Dzwonili do mnie już z ofertą pracy ale start od poniedziałku, a ja bym chciała w Pl do 10 kwietnia jednak zostać. I się gryzę i zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
U mnie dzisiaj słoneczka było bardzo dużo i bardzo ciepło:) aż nabrałam chęci i pojechałam na działkę zająć się truskawkami:) jak co roku to pierwsze prace polowe po zimie i zawsze miałam po nich zakwasy na nogach a w tym roku dzięki Mel B nic nie jest w stanie zaskoczyć moich mięśni:D Jeśli chodzi o pracę to rozumiem że jak każdy człowiek chciałabyś spędzić święta w rodzinnym gronie ale z drugiej strony jeśli ta oferta miałaby przepaść to trochę szkoda bo może druga szansa nie pojawi się tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie godzinę później dzwonili z inną ofertą xD pracy na Nl bd teraz tyle, że się nie przejmuje za bardzo. Z tym, że odzwyczailam się mieszkania z rodzicami i siostrą. Od 18 roku życia utrzymuję się sama i teraz już mieszkając z Nimi 2 tydz, czuję że powoli zaczynam się tutaj dusić. Cholera siedzę przed kompem i wcinam prażynki. Złamałam się dopiero dzisiaj. I nie wiem dlaczego ale stwierdziłam, że prażynki bd mniej szkodliwe jak chipsy -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) U mnie od rana deszcz i pochmurno . Oby taka pogoda szybko się skończyła . jeszcze leżę w łóżku, ale przynajmniej już nie zasnę ponownie :) za jakieś 15 min wstaję i może posprzątam całe mieszkanie. Moje ciało coraz lepiej reaguje na ćwiczenia z czego jestem bardzo zadowolona, bo wiem, że najgorsze za mną a wcale nie było tak źle. Ciesze się że przygotowałam jakoś ciało przez ostanie ms-c tymi zwykłymi rozgrzewkami , bo jako ćwiczenia może to było śmieszne ale jako wstęp do czegoś konkretniejszego jak widać bardzo pomocne :) Moja mama i siostra przeziębione, marudne i denerwujące. I coś mnie też gardło mocniej pobolewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Niewinna rozgrzewka ale ma duże znaczenie bo wtedy trudniej o urazy i kontuzje gdy ciało jest przygotowane na wysiłek:) Niektóre mamy i siostry tak działają na ludzi, ja się duszę jak mama codziennie do mnie dzwoni i zastanawia się dlaczego nie jestem taka wspaniała jak moja starsza siostra:D chociaż jestem 2 lata od niej młodsza to ja musiałam jej pilnować na imprezach, żeby zarobić na prawo jazdy pojechałam za granicę na truskawki, skończyłam studia które sama sobie sponsorowałam za stypendia w tym naukowe i budujemy z mężem dom podczas gdy siostra zawaliła studia, które mamusia jej zasponsorowała, opłaciła kurs prawa jazdy bo to wstyd że młodsza córka ma a starsza nie i teraz kupiła jej działkę i wybuduje dom bo młodsza ma a starsza z mężem nie pracuje to przecież trzeba jej pomóc żeby ludzie nie gadali że młodsza zaradniejsza. Śmieszne i za razem żałosne ale niestety w wielu rodzinach tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Zboczyłam trochę z tematu ale pora już zabrać się za ćwiczenia:) Wczoraj było tak cieplutko i dzisiaj też ,że wybiegając myślami w przyszłość zastanawiałam się jak pot będzie się lał przy treningu w wakacyjne upały:D Może nie ma się co martwić na zapas, najpierw trzeba wytrwać z wyzwaniem do tego czasu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znów jestem starsza ale też zawsze o wszystko walczyłam i walczę sama. Ale ja się z tego cieszę, bo wiem , że byle co mnie nie zatrzyma :) zazdroszczę pogody i mam nadzieję, że to od Cb pójdzie do mnie a nie na odwrót bo u mnie dziś zimno, mokro i szaro. Ale za to przyjemnie pachnie trawą, jest rześko i przyjemnie się oddycha :D Nie przejmuj się tym, zawsze możesz ćwiczyć np na działce a później chłodny natrysk jeśli masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Ja też się cieszę z tego bo wiem że wszystko osiągam dzięki swojej pracy i nikomu innemu tego nie zawdzięczam:) Wszystko ma swoje dobre strony:) ja już byłam nastawiona na dzisiejszy deszcz u tu miła niespodzianka:) mam nadzieję że i do Ciebie dzisiaj się słoneczko uśmiechnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce się do mnie śmieje codzienne w duszy :D Hahahaha gadam jak wariatka xD Ja za 20 min zabieram się za ćwiczenia, później posprzątam i muszę coś na resztę dnia wymyślić :) pamiętaj, że jutro w nocy zmiana czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trening zaliczony :) Idzie mi coraz lepiej i poprawniej :) Dzisiaj pierwszy raz robiłam ramiona. Z samą sztangą ciężarków, co też ma ok 1kg. I to było chyba najtrudniejsze. Reszta ciała już przygotowana na ćwiczenia ale ręce to ja mam bardzo słabe. Ale mam nadzieję, że to się zmieni. A jeśli pozbędę się "nietoperzy" to już wgl bd zachwycona :D Aniu na co dzień pracujesz, czy zajmujesz się córeczkami i domem .? Robisz jeszcze jakieś ćwiczenia oprócz Mel i Tiffany .? Nie wiem jak sb puszczasz ale tutaj masz juz połączone w całość w razie W https://www.youtube.com/watch?v=fHY15-YBLqc&index=9&list=PLCAkHz9YarPb7QVyP4FYKggZWDpXdikQZ :) . Jakoś niechętnie podchodzę do myśli, żeby np w niedziele ominąć trening . Rozsądek mi mówi, że to potrzebne i zdrowe ale ambicja mówi swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ha .! zauważyłam, że niesamowicie poprawiła mi się jędrność skóry i w dodatku zmniejszył mi się cellulit i to w stopniu naprawdę zauważalnym :D ale jestem nakręcona tym faktem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Bardzo się cieszę, że idzie Ci coraz lepiej:) To frajda i wielka satysfakcja kiedy widzisz, że ćwiczenia już tak nie męczą, ciało jest silniejsze i to oda razu się czuje:) Pocieszę Cię że nie tylko Ty masz stosunkowo słabe ręce bo moje wołają o pomstę do nieba gdy nadchodzi czas na pompki:D jest to jedyne ćwiczenie z którym walczę całe życie bo od kiedy pamiętam to słabo mi wychodziły pompki, po 15-20 dygoczę jak galareta:D Niestety nie pracuję zawodowo bo nie mam z kim zostawić dziewczynek. Skończyłam kierunek finanse i rachunkowość na specjalizacji z bankowości i marzę że kiedyś będę mogła pracować w zawodzie choć to mało realne. Matematykę polubiłam od początku podstawówki, trochę ze względu na nauczycielkę (taką prawdziwą z powołania) i zawsze wiedziałam że z tym chciałabym wiązać przyszłość bo nie sprawia mi to trudności:) Zajmuję się dziewczynkami, trochę doglądam prac na budowie bo męża nie ma i od wiosny do późnej jesieni zajmuję się truskawkami, malinami, porzeczką i aronią:) Nie mam bardzo dużych plantacji ale pracy dla mnie jednej wystarczy od rana do nocy i zawsze parę groszy w lecie mogę odłożyć na domek:D Ćwiczenia robię tylko te z planu Mel B i co drugi dzień dorzucam boczki z Tiffany:) Jeśli chodzi o poprawę jędrności skóry to doskonale rozumiem zachwyty:) Bardzo szybko się napina i gdyby nie mój celulit na udach i tyłku to wpadłabym w samouwielbiebie:D hi hi na szczęście jeszcze przez długi czas mi to nie grozi bo nazbierałam tłuszczyku tu i ówdzie:D tak się cieszę że się nie poddałam i za kilka dni minie mi miesiąc wyzwania:) początkowo miał to być sprawdzian mojej dyscypliny czy wytrwam i nie odpuszczę a teraz te treningi są dla mnie codziennością i chciałabym je kontynuować cały rok. Nawet jeśli nie uda mi się ćwiczyć codziennie tak jak w planie to chociaż 3 treningi w tygodniu dla lepszego samopoczucia i utrzymania kondycji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;) I ja znów obudziłam się dopiero o 10 -.- Ha nie znam więcej osób, które tak marudzą, że za późno wstały jak ja :D Pogoda u mnie już lepsza, więc myślę że jutro słoneczko się w końcu wybije :) Pompki to osobny temat :D Żeby moje ręce dźwigały moje spore ciałko na ziemi na pompki to nawet nie ma szans xD ja je robię o ścianę żeby jakiekolwiek robić :P Zawsze gdy widzę, że nie dam rady wykonać jakiegoś ćwiczenia jeszcze to wymyślam, dla niego alternatywę. Ja z matematyką też zawsze byłam za pan brat :) studiowałam budownictwo i inżynierie środowisk, ale zrezygnowałam i wyjechałam. W dodatku specjalne olałam chemie żeby na pewno nie zaliczyć semestru i abym mogła bez tłumaczeń jechać do Nl. Dziwnie, bo teraz znów bd musiała zaczynać od 1wszego roku ale sama tak "wykombinowałam" . To był okres kiedy jeszcze bałam się okazywać swoje zdanie i żyć jak chcę, i robiłam dziwne rzeczy aby osiągać to co chciałam, zamiast iść po prostej :D Teraz cieszę się, że nauczyłam się żyć po swojemu i nie przejmować się tym co mi gadają w domu i krytyką :) W dodatku też masz owoce pod ręką,l jakieś kompoty, ciasta nalewki :D W takim razie mam nadzieję, że mnie nie opuścisz gdy Ci minie te 30 dni :) bo wtedy to już faktycznie bd jak pamiętnik. Przeglądałam inne ćwiczenia też, mam na płytce trening pilates. Tyle że tam jest wszystko to co mamy przy Mel i w dodatku z mniejsza ilością powtórzeń. I faktycznie Mel ćwiczy się dużo przyjemniej jak Chodakowska, na która np patrzeć nie potrafię czy inne zestawy na yt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
U mnie od rana pada deszczyk i mam nadzieję że dzisiaj się wypada i jutro będzie ładnie:) fajny pomysł z zastępowaniem ćwiczeń łatwiejszymi ćwiczeniami bo nie zawsze jest się w stanie wykonać wszystko idealnie jak na filmie i przyznam że na początku wyzwania też tak robiłam przy kardio bo kondycję miałam fatalną:) i oczywiście przy pompkach:D Ten miesiąc bardzo szybko mi zleciał i tak się cieszę że w tak krótkim czasie moja kondycja tak poszła do przodu:) jak tak dalej pójdzie to w lecie już nie będę oszukiwać przy pompkach:D Vanne oczywiście, że Cię nie zostawię samej z ćwiczeniami, nie mam zamiaru bo to co najgorsze to już za nami;) Próbowałam ćwiczyć pilates z Chodakowską ale zrobiłam 3 razy i porzuciłam to gdy znalazłam wyzwanie Mel B. Jej ćwiczenia też dają niezły wycisk ale bardzo są monotonne i co chwilę spoglądałam na zegarek kiedy nadejdzie wymarzony koniec. Dwa lata temu przez dwa miesiące robiłam codziennie skalpel Chodakowskiej który ma wysmuklić ciało i coraz łatwiej mi szły te ćwiczenia ale na ciele nie widziałam żadnej różnicy. Nie widziałam też sensu żeby to dalej ciągnąć bez żadnych efektów i w planach miałam ciążę dlatego porzuciłam treningi aż do teraz:) Z Mel B ćwiczę krócej a już widzę poprawę skóry i lekki zarys mięśni:) po za tym jej treningi są fajnie podzielone po 10 minut na każdą część ciała i jest bardzo energiczna wesoła co sprawia, że trening bardzo szybko i przyjemnie mija:) szczerze nawet nie spoglądam na inne filmiki z ćwiczeniami, te polubiłam i mi w zupełności wystarczają:D A Ty Vanne próbowałaś jakieś inne zestawy ćwiczeń? Jak tam dzień mija? Tak w ogóle to ja rozpisuję się o sobie a o Tobie nic nie wiem:) Możesz powiedzieć czym się zajmujesz na co dzień i z jakiej części Polski jesteś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc może przede wszystkim się przedstawię :) Mam na imię Daria i mam 21 lat. Jestem ze śląska a dokładnie to z Zabrza. Aktualnie mam "urlop" , który próbuję aktywnie wykorzystać i wyszukuje sobie jakieś prace domowe (przygotowuje mieszkanie do świąt porządkując co się da) , wykonuje ćwiczenia, spaceruje sobie i w końcu czytam, bo ostatnio nie miałam na to czasu. Ogólnie to chcę wrócić do Holandii gdzie spędziłam ostatni rok i jeśli się uda, to może zostanę tam na później :) dzieci - brak , faceta - brak , kłopotów- brak :D utrzymuję się od wieku nastoletniego a od 18 wyprowadzona na stałe z domu. Jeśli wrócę do Pl to na studia budownictwo ale to jest pod dużym znakiem zapytania :) Od poniedziałku chciałabym zacząć biegać. Wiem, że na początku też to bd śmieszne dystanse i płuca na wierzchu ale po miesiącu tak samo powinno być łatwiej :) Chciałabym też podszkolić się kulinarnie i może wystąpić za dwie edycje np w Hell's Kitchen .? :) Ogólnie żyje na planowanym spontanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Bardzo fajnie, zaskoczyłaś mnie tylko wiekiem bo z tego co piszesz i jaka jesteś rozsądna to dawałam Ci 30lat:) w skrócie młoda dziewczyna, pracowita, samodzielna i z pasją - nie pozostaje nic tylko pogratulować:) Z bieganiem to bardzo fajny pomysł:) też bym chciała ale obecnie nie mam takiej możliwości, no chyba że po korytarzu:D a jak z dzisiejszym treningiem, już wykonany czy jeszcze nie? bo ja się tak powoli już zbieram do ćwiczenia tylko muszę poczekać aż Niunia zaśnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trening w sobote zrobiony a niedzielny nadgoniony na imprezie :D W życiu nie potrafiłam tyle na parkiecie wytrzymać jak teraz .! Wczoraj zakwasy aż na biodrach miałam :D Dopiero dzisiaj do domu wróciłam, i dodatkowo sobie pooglądałam bo w klubie striptiz męski był :D Zazwyczaj nie wiem dlaczego, ludzie odbierają mnie na starszą i są zaskoczeni moim wiekiem co mnie dziwi, bo jestem postrzelona i wariata zawsze strugam :) ale mój tato też zawsze powtarzał że nie nadaje się do rówieśników xD u mnie deszcz ale jeśli się pogoda nie zmieni też pójdę wieczorkiem pobiegać, nie odpuszczę :) A u Ciebie jak weekend minął .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Mój trening też był zrobiony ale w niedzielę bo w sobotę już nie dałam rady i wczoraj musiałam nadrobić zaległości;) w większośc***adał deszcz chociaż gdy na chwilę przestał to udało mi się wyjść na spacer:) ten weekend minął spokojnie, powoli zbieram siły na następny;) głupio mi narzekać ale ciężko mi się przestawić na czas letni i po wyłączeniu budzika ponownie zasypiam:D dopiero jutro minie moje 30 dni ale już zrobiłam wstępne pomiary:D i w tali, w pasie, na tyłku i na udach zeszło po 2 cm a na łydkach 1cm, niby niewiele ale po obcisłych jeansach czuję że są luźniejsze:) mam nadzieję że do lata ciało nie będzie wychudzone a wysportowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na szczupłą kobietę to naprawdę fajnie Ci spadło .! po za tym pamiętaj, że jeśli nabierasz mięśni to to też gdzieś się musi zatrzymać xd Ja spadłam kolejne 0,5kg wymiary tez mam pomierzone i cholera dzisiaj jeszcze ćwiczeń nie zrobiłam i boje się ze już nie dam rady bo na mieszkaniu młyn niesamowity ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Melduję wykonany trening:) trochę późno bo cały dzień lenistwo mi na to nie pozwalało ale jak się już zebrałam to szybko poszło:) Cieszę się każdym centymetrem a najbardziej tym jednym na łydkach :D do tej pory nic nie było w stanie ruszyć tego miejsca, nawet znalazłam moje zapiski sprzed dwóch lat kiedy ćwiczyłam codziennie skalpel na rzeźbienie mięśni i te łydki nigdy nie reagowały na nic:) fajnie że wymiary się powoli zmieniają ale nie to jest najważniejsze; dla mnie najlepszy jest efekt wizualny całego ciała, które staje się smukłe, skóra jest napięta i mięśnie widoczne:) Daria 0,5 kg też bardzo cieszy bo pamiętaj że gdy ćwiczysz to przybywa tkanki mięśniowej i jednocześnie ubywa tłuszczowej a tłuszcz jest dużo lżejszy od mięśni. Dlatego ja jestem gotowa na wzrost wagi :D Jedyną wadą tych treningów jest to że mięśnie na udach wypychają pod skórę mój cellulit i wydaje mi się, że jest bardziej widoczny. Przynajmniej jak w cardio robię tzw. rower górski to aż nie mogę patrzeć na te uda. Może do lata coś się zmieni w tej kwestii;) Jak nie zapomnę to poszukam gdzieś w szafkach masażera i będę ten tłuszcz katować jak się da :D Nie martw się niewykonanym treningiem, nikt nie powiedział, że dzień wolny musi wypadać akurat w niedziele, nic się nie stanie jeśli zrobisz go sobie dzisiaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za chwilkę tez zabieram się za dzisiejsze ćwiczenia. Pogoda mnie denerwuje i mam ochotę się na nią pogniewać xD że też to musi mieć taki wpływ na motywacje i chęci ludzkie -.- wczorajszy trening zastąpiony znów zabawą teraz jednak w domowym zaciszu u znajomych . Taniec na PS4 (tak się chyba to nazywa, nie znam się na takich sprzętach) zlał nas wszystkich potem :D była nas trójeczka, b dobra koleżanka i Jej facet, byliśmy u Niego i tak sobie wieczór spędziliśmy tańcząc układy do 2 w nocy :D Nigdy nie inwestowałam w drogie sprzęty, gry etc bo wolę wyjść z domu niż w nim siedzieć ale to była fajna opcja :) Czułam się jakbym cały wachlarz ćwiczeń wykonywała i to jeszcze jak w cardio :D jakieś przeskoki , dźwiganie nóg, machanie ramionami xd niestety biegać nie byłam, i w taką pogodę to aż strach bo wszędzie choróbska. Tylko ja w mieszkaniu zdrowa, rodzice i siostra grypsko mają. Dobrze, że jestem zahartowana bo jak już mnie złapie to mój brak odporności doprowadza przy zwykłym przeziębieniu do gorączki na +40 st. Więc chyba wolę nie ryzykować i przeczekać ten czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zrobiłam trening , ten poniedziałkowy o 20 min dłuższy i do połowy zagłuszyłam tym sumienie :D rozpogodziło się i kusi mnie na te biegi ale chyba jednak wolę przygotować mieszkanie do świąt ;) i chciałabym dokończyć książkę i jej części za które się wzięłam zanim wyjadę w przyszły wtorek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Lepiej przeczekać tą pogodę i jak będzie ładnie to będziesz biegać:) u mnie bardzo wieje i nawet nie byłoby sensu wychodzić w taką pogodę. W sumie mi też pasowałoby się zająć porządkami świątecznymi ale może w czwartek się tym zajmę:) Co do gry ze znajomymi to czasami daje większy wycisk niż nie jeden trening:) ja przed chwilą zrobiłam trening i zauważyłam że jak są dni bez cardio to nawet nie zdążę porządnie się zmęczyć lub spocić:D teraz idę pod prysznic i zamierzam jutro spać do 9:) Miłych snów i do jutra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nastawiony budzik na 7:05 bo może akurat jutro bd ladnie rano xD Ale Tb życzę powodzenia :) dodatkowo pójdę umyć groby na cmentarz i babci pomóc w porządkach. Muszę sobie kupić matę do ćwiczeń i skakankę . I mam zamiar na kręgle z siostrą jechać, ale nie wiem czy to wypali. Mam nadzieję, że w między czasie jeszcze coś wymyślę , ponieważ nie lubię nie wykorzystywać czasu. A teraz biorę się za książkę :) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Wczoraj udało mi się zasnąć dopiero o 3 rano i jak na złość obudziła się dopiero pół godziny temu :O zjem śniadanie poczekam aż się troszkę przetrawi i biorę się za mel :) Dziś u mnie na szczęście juz nie leje więc może idzie lepsza pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Witam:) Prawie udało mi się zostać w łóżku do 9:) Nie wiem dlaczego ale w tym tygodniu z każdym dniem coraz trudniej zebrać mi się do ćwiczeń, może jak odeśpię trochę to minie:) Dzisiaj robię nowy terminarz ćwiczeń na kwiecień. Jak miło spojrzeć na ten z marca gdzie wszystkie zaplanowane ćwiczenia są już odznaczone:D jestem z siebie dumna że wytrwałam i chyba go zostawię na pamiątkę:D hi hi z tą poprawą pogody to mam nadzieje że to prawda bo już mi się znudziły te deszcze a Ty będziesz mogła pobiegać:) Pewnie już masz zaliczony dzisiejszy trening a ja znów odłożę swój na późny wieczór;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie mam jeszcze, pomogłam babci wyprać dywany i właśnie wróciłam do domu, tato szlifuje listy na panele i coś z drzwiami robi więc pewnie też mi się uda to wieczorem zrobić :) a u mnie na zmianę słońce i zamieć śnieżna xD ja nie prowadzę żadnego kalendarzyka, myślisz że o daje dodatkową motywację .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×