Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desiree83

Wyzwanie z Mel B

Polecane posty

Gość desiree83
Poddałam się... Ostatni raz ćwiczyłam w piątek i... dopiero dzisiaj. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - zwyczajny leń mnie dopadł i brak motywacji. Dzisiaj już się zebrałam. Tyle że Mel B zamieniłam na stepper dzisiaj. A jutro zobaczymy, na co będę miała ochotę :) Ale ćwiczyć będę na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desiree83 a mierzyłaś się żeby wiedzieć ile cm udało Ci się zgubić? ja przerabiałam miesiąc z mel b od połowy maja do połowy czerwca i muszę przyznać, że lubiłam treningi z nią choć mi osobiście jakichś spektakularnych efektów nie przyniosły może po jakieś 2 cm z pasa i bioder i chyba 1 cm z ud, a ćwiczyłam przez 4 tygodnie zawsze 6 razy w tyg i zawsze skakanka na rozgrzewkę, uda, pośladki i brzuch czasami kilka brzuszków do tego i później rozciąganie. teraz przerzuciłam się na hula-hop po min godzinę dziennie i też efektów za bardzo nie widać :( ja chyba jakaś dziwna jestem że nic na mnie nie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desiree83
Mierzyłam się, mam zapisane na karteczce ;) Coś tam pospadało, ale też nie tak, że po 5 cm, jak niektóre piszą. Zresztą ja się aż takich spadków nie spodziewałam - najważniejsze, że trochę ruszyło. Tak jak napisałam - nie nastawiam się na szybkie efekty (chociaż fajnie by było, bo to i motywację daje, i lepszy wygląd szybko ;) ). Więc nawet jakbym miała tracić po 1 cm na miesiąc, to przez rok zgubiłabym 12cm, a to już bardzo dużo! Więc nawet jeśli powoli - najważniejsze, że coś ruszyło :) Nie mam teraz karteczki z wymiarami pod ręką, ale jutro się może odważę i wpiszę swoje słoniowe obwody. A co! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desiree83
Znowu mnie wszystkie opuściłyście... :( A mi motywacja poleciała w dół na łeb na szyję... Nie mam siły się podnieść i ruszyć... Ten tydzień muszę zaliczyć do wybitnie nieudanych pod kątem ćwiczeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desiree83
Na pełny trening się wczoraj już nie zebrałam... Ale w zasadzie leżąc już w łóżku stwierdziłam, że muszę coś zrobić. Wyskoczyłam i machnęłam tabatę :) (oczywiście + rozgrzewka i rozciąganie). Wprawdzie to tylko 4 minuty, ale ponoć działa - no i zawsze to coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIAmamaMAI
desiree83 ja myślę, że powinnaś się zmierzyć i to moim zdaniem jest najlepsza motywacja własne osiągnięcia. Każdy utracony cm świetnie motywuje do działania. Bynajmniej ja tak mam. Mi tez ostatnio mniej się chce niż wcześniej to chyba brak wyników tak mnie rozleniwił do tego słodycze ostatnio znowu za mną chodzą :( i impreza rodzinna w niedzielę czyli ogólne obżarstwo ehhh chyba przytyje znowu jakiś kilogram. A jak Ty po weekendzie ćwiczonka zaliczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doraa89
desiree83, jestem, jestem!:) Wybacz, wypadła mi niespodziewana delegacja z pracy, na której się zatrułam:/ i teraz 'umieram' :( Także 2 tygodnie bez ćwiczeń! Cholera! Ale nic. tłumaczę sobie, że jak zacznę od poniedziałku, to organizm znów dostanie kopa;) Przynajmniej się nie przyzwyczaja haha;) Dziewczyno, nie łam się! Tyle cm już straciłaś! Mniejsze, czy większe potknięcia się zdarzają! Ale najważniejsze, żeby iść dalej, jak w życiu;) Z nikim się nie porównywać, nikim nie sugerować, a słuchać potrzeb własnego ciała!:) Damy radę!:) Za 10 dni ważenie i mierzenie. Spektakularnych efektów nie będzie, o ile w ogóle cokolwiek ubyło hihi ale to nic. Ważne, żeby cm nie przybywało:) Może zróbmy "mini wyzwanie" tygodniowe od poniedziałku? ku motywacji hmm??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desiree83
No właśnie mi się trochę odpuściło, zarówno z ćwiczeniami, jak i z notowaniem... Ale wyzwanie od poniedziałku odpada - wyjeżdżam na wakacje :) Mogę się umawiać na wyzwania dopiero pod koniec lipca... Tłumaczę się sama przed sobą ostatnio - że zalatana jestem ostatnimi dniami, że mam mnóstwo innych rzeczy do zrobienia "wokół siebie", że w pracy zostaję po godzinach, żeby ogarnąć wszystko przed urlopem... A dodatkowo wiem, że jak wyjadę, to nie będę ćwiczyć. Zwyczajnie nie bardzo będą ku temu warunki... Wiem, że to głupie, ale trochę się wstydzę, jak ćwiczę... To blokada psychiczna, ale nie umiem się przełamać... Właśnie dlatego wolę ćwiczyć w domu, niż na siłowni czy zajęciach fitness. A że wyjeżdżam z grupą znajomych, to psychika mi nie pozwoli "wypinać" się przed nimi... I tak sobie wciskam, usprawiedliwiając się, że przy 2 tygodniach wakacji, tydzień ćwiczeń mniej w tą czy w tą to żadna różnica... Ale moje plany schudnięcia i poprawienia swojego wyglądu, kondycji i samopoczucia nie były ustawione "pod lato" czy "bikini" - to z założenia dłuższy proces, dlatego po powrocie wracam do regularnych ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m1989
ohohoho... widzę że tu pustka :/ dziewczyny przestały ćwiczyc a ja chcę zacząć :> w końcu spiełam d**ę i trzeba zaczać coś ze sobą robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja z chęcią dołączę do was, wczoraj rozpoczęłam ćwiczenia i pierwszy dzień wyzwania za mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się piszę na to wyzwanie. Zaczęłam co prawda w piątek, ale co tam. Zakwasy miałam, czuję każdy mięsień, ale teraz już jest lepiej, Najgorszy 3-4 dzień. Dam radę :-). Po tygodniu ważonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Cześć dziewczyny, ja również zaczynam swoje wyzwanie :) nie mam określonego celu żeby schudnąć konkretnie ileś kilogramów, czy pozbyć się centymetrów ale chce się sprawdzić czy dam radę wytrwać w postanowieniu i wykonać ten plan z Mel B. Jeśli się uda i przy okazji moje ciało się ujędrni lub tyłek trochę podniesie to będę bardzo szczęśliwa :) więc trzymam kciuki za siebie i za Was aby nam się udało wytrwać w postanowieniach ;) ja zaczęłam od wtorku zgodnie z planem Wyzwania Mel B i jak do tej pory daję z siebie 100 % :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Widzę że chwilowo nikt tu nie zagląda ale mam nadzieję że nie zrezygnowałyście z ćwiczeń;) ja swój trening wykonałam rano gdy jedna córeczka w szkole a druga 8-miesięczna ucina sobie drzemkę :D już moje zakwasy powoli przestają być dokuczliwe, chociaż po pierwszym treningu ciężko było się ruszać ;) wydaje mi się że już z każdym dniem jest coraz łatwiej i mam nadzieję że wystarczy mi zapału żeby dotrwać do 30 dnia:) a jak tam Dziewczyny Wasze chęci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!Też bym chciała poćwiczyć.Muszę nabrać kondycji bo jestem strasznie słaba i trzeba trochę schudnąć na wiosnę a moje mięśnie straszne flaki.Obraz nędzy i rozpaczy.Więc kochane powiedzcie gdzie mam szukać tych ćwiczeń z Mel B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki.Poszukam,może mi się uda.Zajrzę do Ciebie wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Cieszę się, że ktoś tu dołączył bo już myślałam że będę pisać pamiętnik sama dla siebie :D ja zaczęłam ćwiczenia od ubiegłego wtorku według planu który jest na You Tubie z Mel B i wydaje mi się że już widzę małe zmiany w lustrze :D Może to tylko moje pobożne życzenie ale mięśnie na pewno są bardziej napięte:) gdy mi się nudzi to oglądam metamorfozy dziewczyn, które wzięły się za siebie i od razu przybywa chęci do ćwiczeń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ania151.Znalazłam ćwiczenia z Mel B.Bardzo dawno nie ćwiczyłam i moja kondycja=zero.Potrzebne mi coś na początek niezbyt ciężkiego,tak żebym nie padła trupem po pierwszym dniu.Myślisz że dam radę?Znalazłam jeszcze coś takiego jak Total Body,tam są ćwiczenia na 14 dni i codziennie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desiree83
Dobra, to w skrócie moja historia ;) Nie wytrwałam w wyzwaniu. Ja mam tak, że szybko się nudzę i szukam czegoś innego. Albo znajdę coś nowego z super opiniami i szybko się przerzucam. Łatwo się nakręcam, łatwo zmieniam postanowienia ;) Ale generalnie przez większość czasu ćwiczyłam od tamtej pory. Trochę Mel B, trochę Jillian, do tego czasem siłownia, czasem jakieś szybkie marsze, czasem stepper, czasem zajęcia w grupie. Dlatego nie potrafię powiedzieć, jakie miałam efekty po samej Mel B. Za to przez cały czas zrzuciłam jakieś 10 kg, ciało się zmieniło, często słyszę, że schudłam. Mimo tego, że zmieniałam programy, zdarzały mi się kilkudniowe czy nawet tygodniowe przerwy, a w międzyczasie w ogóle 3 miesiące miałam "odpuszczone" (z różnych przyczyn). Z dietą u mnie też różnie ;) Jednak cały czas się nie poddaję i coś tam ze sobą robię. Efekty są, może przychodzi to powoli, ale coś się cały czas dzieje. A to najważniejsze :) W sumie to muszę przyznać, że na początku Mel B mi się całkiem przyjemnie ćwiczyło, chociaż za nią samą nie przepadam. Wierzę, że wytrwacie :) A potem "pociągniecie" to dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli87 nie przejmuj się brakiem kondycji - zacznij, dawaj z siebie wszystko, a z każdym dniem będzie szło coraz lepiej :) Tylko wiesz, bez oszustw po 3 minutach "nie dam rady" - dasz! Może nie wszystkie powtórzenia, może z małą przerwą w trakcie, ale dasz. Ciśnij :) Owszem, zdarzają się dni ze spadkiem formy, kiedy zrobienie wszystkich ćwiczeń przychodzi trudniej, niż dzień wcześniej, ale to chwilowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak :) Dzisiaj uciekam, ale jakbyś miała jakieś pytania, to pisz śmiało - jak zajrzę, to odpiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Hej Deli, ja też nie miałam żadnej kondycji bo w lipcu urodziłam moją drugą córeczkę i dopiero teraz się zabrałam za siebie:) jak zaczynałam te ćwiczenia i było mi bardzo ciężko to robiłam przerwę na łyka wody i próbowałam dalej aż do skutku;) robiłam przerwy zazwyczaj w Cardio bo nie byłam w stanie wykonać wszystkich ćwiczeń a tym bardziej w tak szalonym tempie ale jest już coraz lepiej:) teraz już ze wszystkim nadążam tylko przy pompkach trochę oszukuję :D taki mały grzeszek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Myślę Deli że dasz rade:) próbuj robić tyle ile możesz, jeśli jest taka potrzeba to zrób przerwę, napij się wody i spróbuj jeszcze raz a jeśli nie dasz rady jakiegoś ćwiczenia wykonać to zrób w tym czasie coś lżejszego, nie poddawaj się:) na pewno za każdym razem będzie coraz łatwiej i przyjemniej i po jakimś czasie wykonasz wszystko bez większego wysiłku :) Trzymam kciuki za Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Desiree Dzięki Ania,że mnie tak wspieracie.Metamorfozę zaczęłam od dzisiaj to znaczy najpierw poszłam do fryzjera.Wyzwanie z Mel B mam zamiar zacząć od poniedziałku.A w środę zaczynam nowa pracę!Trochę będzie się działo.Mam nadzieję,że nie minie mi zapał.Na początek będę ćwiczyła w swoim tempie tak jak mi radzicie.Mam nadzieję,że wydolę do końca i 30 dnia powiem hip hip hura ale jestem szczupła laska!Pozdrawiam i dam znać jak mi idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
To fajnie :) a mnie dzisiaj dopadł trochę leń i po godz 20. myślałam już że sobie odpuszczę, ale jednak było mi szkoda bo lenistwo to trochę marna wymówka i jednak dałam radę:) jutro na szczęście mniejszy zestaw ćwiczeń a potem kochana wolna niedziela:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania151
Nie odpuszczamy :D Dopiero minęło 2 tygodnie bo zaczęłam 2 marca ale efekty widoczne gołym okiem zachęcają do dalszych ćwiczeń:) moja waga stoi w miejscu bo nie stosuję żadnej diety, miłość do słodyczy jest silniejsza :D hi hi ale mięśnie powoli się zarysowują przez co całe ciało wygląda smuklej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola666
witajcie dziewczyny ćwiczę i ćwiczę od stycznia najpierw skalpel ewy Chodakowskiej teraz mel b wyzwanie tamten tydzień tylko raz ćwiczyłam bo mnie już szlak trafia zadnych efektów i nie mam motywacji . efekty natomiast są jak nie ćwiczę od razu czuję że nabieram wagi najgorsza jest dieta bo mam słomiany zapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×