Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

Evealyn wiesz u mnie jest troche inaczej i nie trzeba mi pisac o walce...bo ja juz kochana walcze 6 lat i niestety jest o to coraz ciezej a nadzieja ,wiara,juz troszke mniej w tym wszystkim pomaga i czasem sa takie dni ze ma sie dosc wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja jest zawsze kochana wiem że są takie przypadki.... ale wątpię żeby u mnie bo wiesz jak jest, nie będę świrować poczekam co będzie dalej, u nas teraz jakiś wirus panuje więc pewnie to mnie dopadło, dziś korciło mnie żeby kupić test... ale powiedziałam że nie bo potem będzie jeszcze gorzej a nie chce znowu złapać doła... teraz skupiłam się na pracy, pomaga na chwilę zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evealyn kochana jasne że łatwiej jest jak się komuś można wygadać a my tutaj wszystkie jesteśmy w takiej samej sytuacji i to nas łączy... my też bez badań staraliśmy sie na początku ale po takim czasie jak się okazało u męża że kiepsko z wynikami i te jego wyjazdy to mnie załamało... u mnie też przyjeżdża właśnie jak nie mam owu albo jak mam @ więc wiadomo. dlatego właśnie zastanawiamy się nad inseminacją, boję się tego ale co nam zostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladyfox, malinowa staraczka, paulina00023 Co u was kochane?? mam nadzieję że jak się pojawicie to z dobrymi informacjami :) pozdrawiam i kolorowych snów dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evealyn
kasiek powiem Ci szczerze, że nawet nie wiedziałam co to jest inseminacja - musiałam poczytać... I powiem, że jest to na prawdę super rozwiązanie :) i dało mi trochę do myślenia ;) dobrze jest wiedzieć o takiej możliwości :) mój mąż myślę, że do roku czasu będzie tak w rozjazdach... więc w sumie mamy jeszcze czas żeby porobić badania i zobaczyć co i jak... piję ten inofolic i jak czytała opinie różnych kobiet, które miały podobnie jak ja podejrzenie PCO to po ok 6 miesiącach udało im się zajść w ciąże... Ale wybrać się do specjalisty tak czy siak trzeba :) a tak bym chciała żeby ten cykl był owocny, oby moje ''objawy'' okazały się prawdziwe a nie były kolejną zmyłką, która robi ogromne nadzieję, a później jeszcze większe rozczarowanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Kasiek a ja na twoim miejscu bym zrobila test. Bo wiesz na czym stoisz jeśli nie jesteś w ciąży to poczekasz na okres a jeśli jesteś to odtazu do Gina po jakąś luteinke czy cos:-) nic ci w sumie nie szkodzi zrobić tescik:-) Nadzieja napewno będzie dobrze ja wiem to czekanie jest najgorsze ale wiesz ze w końcu to pójdzie ku dobremu i napewno będziesz do nas jeszcze pisać o dwóch kreseczkach na tescie:-) Evealyn ja nie wiem czy wy póki co byscie się nadawali na inseminacje bo tam trzeba mieć chyba stwierdzony co najmniej rok nieplodbosci, wszystkie badania i w ogóle. Życzę z calego serca zebys nie musiala się tym interesować i żebyś zaszla w naturalna ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evelyan Dla nas to w te sytuacji jest najlepsze rozwiązanie, bardzo bym chciała żeby udało się naturalnie ale jak się nie uda tak to musimy próbować przez inseminacje. Jasne że dobrze jest zrobić badania chociaż z drugiej strony wierz mi że jest to stres a jeszcze jak okaże się że coś nie tak można się załamać... Życzę ci z całego serca żebyś ty już nie musiała żadnych badań robić i żeby się okazało że ci się udało. trzymam kciuki bardzo mocno. Ja tak myślałam ostatnio czy nie odpuścić sobie na jakiś czas, dać na luz i poczekać ale jak tu nie myśleć jak na każdym kroku dziewczyny w ciąży i małe dzieci. Musimy walczyć dopóki jest choć cień nadziei bo naprawdę warto i mam nadzieję że się wszystkie tutaj doczekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulina00023 Wiem że może powinnam zrobić test i wiedzieć ale wierz mi strasznie boję się wyniku, co miesiąc jest gorzej mi to znosić, zobaczę jak jutro wstanę... mam jeden test na czarną godzinę jak się zbiorę na odwagę zrobię... na samą myśl już mi niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek wiem cos o tym. Ale wiesz jak zrobisz to będziesz wiedzieć przynajmniej na co się nastawić. A może się udalo? Oczywiście będę trzymać kciuki żeby byly dwie kreski:-) kiedyś musi się szczęście do nas usmiechnac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evealyn
kasiek często się słyszy żeby odpuścić, nie myśleć - ale czy się tak da? ja wiem, że tak nie potrafię... zawsze w podświadomości pojawiają się myśli - a może się udało? może tym razem? Na początku nie mogłam się doczekać żeby testować a teraz mam tak, że jakbym miała zrobić test i zobaczyć tę jedną kreseczkę to wolę chyba żeby @ przyszła i nie musieć nawet testu robić... Zawsze potem łapie doła... a na kiedy masz termin @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina00023 Wiem o tym doskonale ale nie wiem czy wytrzymam widok kolejnej jedne kreski... tego właśnie się boję najbardziej. Rozmawiałam z mężem, jutro rano zrobię test... mam kolejną noc z głowy z nerwów ale chyba lepiej wiedzieć niż się łudzić bez potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie o to mi chodzi. Żeby po prostu się nie ludzic:-) kochana nie zakladaj z gory ze będzie zle. Trzeba mieć troszkę dobrej wiary ze się uda. Wiem ze jest bardzo ciężko. Od razu rano napisz nam wynik:-) kachane ja za was wszystkie trzy mam kciuki chciala bym zebysmy za niedlugo się wymienial objawami ciazy:-) a nie tylko przykrymi doswiadczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evealyn Ja tak tylko mówię że odpuszczę ale też nie umiem. chciałabym choć na tydzień tak nie myśleć o tym... żeby nie bolało aż tak jak widzę małe dziecko... żeby nie wyć gdy ktoś pyta A WY KIEDY ??? JUŻ CZAS NAJWYŻSZY... wtedy czuję jakby mi ktoś serce miał wyrwać... to jest silniejsze ode mnie i choćby nie wiem co inaczej nie potrafię. Przy ostatniej @ miałam takiego doła że myślałam że już nie dam rady, powiedziałam mężowi że odpuszczam, żeby zapomniał o dzieciach, że ja już nie chce na ten temat nic słyszeć. Ja jestem 4 dni po @ dość że spóźniła mi się 5 dni to tyle że mam takie dziwne objawy... piersi mam takie wrażliwe jak przed @ i pojawiły mi się na nich takie ciemne żyłki, na dodatek bolą mnie jajniki i mdli mnie. pewnie znowu psychika się ze mną bawi albo jakiś wirus,jutro zrobię test....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina00023 Kochana staram się myślec pozytywnie ale po takim czasie już trudno.... napiszę na pewno zaraz ja tylko zrobię. Ja też mam nadzieję że już nie długo pojawi się choć jakaś jedna iskierka nadziei... za wszystkie trzymam kciuki bardzo mocno żeby się udało wkońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro mdli cie i bola jajniki to może się udalo? Ja pamiętam jak mnie jajniki strasznie bolaly. Myslam ze nie wytrzymie. Wiem, ja tez 1,5 roku się staralam i wiesz co zaszlam w najmniej spodziewanym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina00023 taka mała iskierka nadziei się we mnie tli,,, że może tym razem wkońcu... bardzo bym chciała... takie spełnione marzenie. Boję się jutra strasznie ale nie mam wyboru.... życie jest niesprawiedliwe że my musimy tak się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi jest strasznie ciężko bo w tym samym czasie co ja zaś zaszla w ciążę moja najlepsza koleżanką i u niej wszystko dobrze. Życzę jej jak najlepiej ale ona mi dużo przykrosxi sprawia. Caly czas tylko gada jaka to szczęśliwa jak z malym wszystko dobrze itd. A u mnie caly czas pod górkę. Kocjana daj znać rano. Myślę ze będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evealyn
Trzymam mocno kciuki i życzę Ci z całego serca dwóch kreseczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina00023 tak właśnie jest że ludzie nawet nieświadomie ale ranią nas strasznie... nie zdają sobie sprawy jak nas strasznie to boli, że chwilami nie dajemy radę patrzeć na ich szczęście. Mnie raz jedna kobieta od nas powiedziała że to że nie mam dzieci to moja wina bo jawyraźnie podświadomie ich nie chcę. myślałam że ją zabiję... oni nie wiedzą jak to jest bo nie mają takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kobieta chyba nie z dala sobie sprawy co mówi. Mi moja teściową powiedziala ze pewnie dlatego poronilam bo za bardzo chcialam. Myslalam ze serce mi peknie. Takie kobietynigdy nie zrozumia tego. Dobrze ze mamy tu siebie i każda się wspiera na wzajem i rozumie. A teraz ide spać a ty odezwij sie rano buziaki:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Kasiek ja tak teraz przeczytalam, ty jesteś 4 dni po okresie? Przykro mi ze negatywny:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evealyn
Bardzo mi przykro :( trzymaj się cieplutko i głową do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
oj jak ja to rozumiem. Niby jestem po okresie a i tak miewam jakieś złudzenia że może jednak. Dobrze ze testy na allegro są tanie :/ a propos odpuszczania i wyluzowywania to w tym miesiącu tak "odpuściłam" że mierzę temperaturę codziennie, do tego pierwszy raz używam testów owu. (któraś z was tego używała?) Tak to właśnie jestem "wyluzowana". W pracy zamiast zapierdzielać zastanawiam się kiedy z M się spotkamy bo tu śluz dobry a ja w pracy. (nieregularną pracę mam) Dziś 14dc i kreski tak samo jaśniutkie każdego dnia. Temperaturka na podobnym poziomie, a objawy jakbym owu miała wczoraj. choć cykle długie to pewnie i nie czas na nią. I bądź tu mądry człowieku! Siedzę sobie i rozkminiam... i końca nie widzę. Pozdrawiam wszystkie "wyluzowane" i "odpuszczone" staraczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Kasiek trzymaj się kochana. W końcu się uda. Musi istnieć jakaś sprawiedliwość przecież. Jeśli Twoje dziwne objawy się utrzymana to może warto prolaktyne sprawdzić i progesteron. Ja jestem na etapie dola "pomiesiaczkowego" , juz tez wiewam myśli ze dziecka nie będzie, taki mój los itp .... Ale wiem tez ze przechodze przez to co miesiąc i nadzieja wraca po owu . Ja uzywam testów owu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
Witam Was dziewczyny. Jak zwykle brakuje mi czasu i tak po troszku podczytywalam Was. Slyszalam, ze zmiana klimatu bardzo pomaga, moja kolezanka tak zaszla, znad morza pojechali w gory i wrocili we 3 :) Tylko zastanawiam sie jak duza ta zmiana klimatu powinna byc. Nadzieja, strasznie mi przykro z powodu odwolanej wizyty. Niestety czasami sie zdarza, szkoda tylko, ze znowu musisz tyle czekac :( Paulina, ja mialam takie mysli wczesniej, ze niby chce, niby juz nie bylam pewna, ale teraz wiem, ze chce. Im dluzej musimy sie starac tym bardziej jestem zdeterminowana. Witaj Evealyn :) Musze Wam napisac, ze ja nawet jak dostane @ to i tak mam nadzieje, ze sie udalo :P Wariatka, ale widze, ze nas jest wiecej ;) Chyba zrobie sobie dzis tescik, tak dla swietego spokoju... Czlowiek juz szajby dostaje... Jestem po @ juz kilka dni, ale mam jakies dziwne pobolewania brzucha, wydzielina nie jestem pewna czy ma odpowiedni kolor. Moze jednak cos zjadlam nietakiego i dlatego mnie pobolewa... U mnie ciezko nie myslec, nie czekac, bo akurat 2 dzieciaczkow sie urodzila i widze je praktycznie co kilka dni. Wszyscy wkolo oczywiscie komentuja, a kiedy my, a na co my czekamy, a ile lat to juz po slubie jestesmy... Ludzie czasami nie mysla... Kasiek, pisalas o kobiete ktora Ci powiedziala, ze widac po Tobie ze nie chcesz dzieci? Skad ja to znam! Nie jestem osoba wylewna i nie wszyscy wiedza, ze sie staramy, wiec niektorzy ludzie wiecznie mecza mnie pytaniami i stwierdzaja, ze ja na pewno nie chce, albo pozniej sie dowiaduje, ze ktos powiedzial za moimi plecami, ze ja sie nie nadaje do dziec***ewnie, albo ze dom i samochod sa dla mnie wazniejsze! Wyobrazacie sobie?! Boli... Ale tlumacze sobie, ze nie musze tych ludzi zadowalac, to tylko i wylacznie moja i meza sprawa Jagodowe ziarenko, ja uzywalam tylko 2 razy te testy, myslalam, ze nam szybciej pojdzie :P Teraz juz zakupilam odpowiedni zapas i bede testowac! Nie ma co! Trzymajcie sie Laski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
No i cos mi sie stalo ze strona i moj komentarz sobie poszedl. Chcialam napisac odnosnie testow owu cos wiecej. Zamierzam ich uzywac teraz caly czas, prowadze zapiski, obserwuje wszystko dokladnie. Wczesniej tego az tak skrupulatnie nie robilam wiec nie bardzo pamietam jak to bylo. Ale np w ostatnim cyklu okazalo sie, ze myslalam, ze owu bedzie np w poniedzialek (tak z moich obserwacji wynikalo) a test pokazal np czwartek/piatek. Nie umiem powiedziec czy przy kazdym cyklu tak bylo, ale dlatego uwazam, ze uzywanie testow jest dobra sprawa. Poza tym w tym cyklu mialam owu ok 11 dni przed @ a wczesniej sie tego nie spodziewalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Malinowa staraczkaaa tylko widzisz ty masz myśli różne ale chcesz być w tej upragnionej ciąży a u mnie zas jest okropny strach. A co najgorsze dziewczyny od tego poronienia pierwszego kochalam się z moim raz bez zabezpieczenia... tak wyszlo jakoś i teraz mam wrażenie ze znowu zaszlam:-( piersi obrzmiale z zylkami czasem mnie mdli i jeszcze bóle jajników. Wiem moja "wina " lekarz sam mowil żeby teraz sięnie przytulac bo bbędzie jeszcze latwiej zajsc w ciążę. :-\ Kasiek a co tam u ciebie jak samopoczucie? Nadzieja co z toba? Troszkę lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, nawet nie wiem co pisać... już mi się nic nie chce tylko wyć!!!! choć czułam że tak będzie boli cholernie :( Piszecie o testach owu, ja stosowałam przez dwa cykle ale zrezygnowałam z tego... nie wiem albo ja nie umiałam go odczytywać albo on cały czas pokazywał tak samo więc darowałam sobie je, ale są dziewczyny co stosują i są zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×