Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

Gość paulina00023
Ladyfox dokladnie teraz dostalam od tego lekarza badania na te przeciwciala. Tylko musze jechać na nie dopiero po 1 miesiaczce. Narazie jestem 2 tyg po poronieniu. Nawet nie wiem kiedy okres dostane. A powiedz mi jest cos na te przeciwciala? Jakieś tabletki, zastrzyki czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyfox
To koniecznie zrob przeciwciala i jezeli je masz umow sie do imunologa, ktory zleci jeszcze bardziej szczegolowe badania. U mnie sprawa wyglada tak ze mam przeciwciala i mutacje genu Leidena(chyba tak sie pisze), mutacja wyszla po badaniach od immunologa. I wlasnie przez te przeciwicala i mutacje (powiazane z chorobami krwi) to wlasnie mialam poronienia w corasz szybszym czasie (8-10tydz, 6 tydzien). Na przeciwicala trzeba brac zaszczyki z Clexane od poczatku zdiagnozowanej ciazy do rozwiazania a czasem nawet po. (wg indywidualnej diagnozy) dodatkowo ja dostalam zestaw potrzymania ciazy bo mieszkam za granica i tu sie nie potrzymuje ciaz(rozne tabletki luteina, acard i cos jeszcze –sprawdze w domu wszystko i wtedy podam). Niestety do czasu stwierdzenia ciazy nic nie mam przepisane. U mnie juz rok mija od ostatniego poronienia i nadal nie moge zajsc. Moja poprzednia ciaza byla po stosowaniu clo, tylko pierwsza byla naturalna. Jeszcze tak z mojego doswiadczenia to badania najlepiej robic kilka miesiecy po poronieniu ( 2-3 miesiace) aby organizm wrocil do normy. Mam nadzieje ze powolutku bedziesz wracac do zdrowia fizycznego bo z psychicznym to troche trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Paulina robilismy badania i wyszło z nich ze maz ma problem z nasieniem. Leczy się od lutego chyba i coraz lepsze wyniki ma, wiec jest nadzieja. W lipcu idzie na kolejna wizytę kontrolna , zobaczymy co tym razem badania pokaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Paulina na 2 stronie opisalam wyniki mojego dokładnie, jak chcesz to sobie zerknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
kasiek3082 czy ja mam cie kopnac????:P glowa do gory bedzie dobrze pisalam ci to juz pamietasz? ja wiem ze czasem tak jest ze ma sie totalnego dola,sa wzloty i upadki ale trzeba walczyc rozumiesz? widzisz w jakiej ja jestem sytuacji i co mam zrobic? walcze do konca mimo ze zotalo mi tylko in vitro i nie wiadomo jak to sie zakonczy:/ bedzie dobrze zobaczysz wez sie w garsc bo przyjade do ciebie i zleje ci dupsko:D CHCESZ? a do pozostaych kobitek bedzie dobrze zobaczycie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
zoe31 nie wiem czy ci juz pisalam tzn pytalam sie ciebie a o inseminacji nie myslicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Paulina właśnie te zastrzyki (clexane) miała ta dziewczyna o której pisalam. Ladyfox trzymam kciuki, może dasz nam powody do radości jako pierwsza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Nadzieja Narazie nie, mam nadzieje ze wyniki się poprawia na tyle ze uda się naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
zoe no jesli macie szasne na poprawe to zostaje liczyc na nature.....ja juz licze tylko na in vitro ....bo tylko to mi zostalo juz nie moge sie doczekac wtorkowej wizyty:D:D:D ale przedmna najgorsze miesace:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Nadzieja to juz we wtorek?! Super. Koniecznie napisz jak było. Dasz rade przebrnąć przez badania , silna babka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
zoe tak we wtorek ma 1 wizyte w klinice dam dam znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
zoe patzryłam na wyniki twojego meza dziwne ze z 270mln spadło az na 3,8:/ . ale najwazniejsze, że mąż poszedł i wiadomo juz co musicie leczyc. A ty robiłaś badania? typu prolaktyna, testosteron, progesteron, na tarczyce? na toxoplazmoze? wyniki mojego meza to znowu całkowita ilosc plemników 166ml ruch postepowy 45% ********łkowity 63% brak ruchu 37% plemniki o prawidłowej budowie tylko 4% z takich ważniejszych to tyle. XXXXX ladyfox dzieki za jakies wskazówki, po miesiaczce pojde i zrobie te przeciwciała zobaczymy jaki bedzie wynik, napewno napisze wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
paulina twoj maz ma dobre wyniki naprawde gdybym ci podalamojego meza to bys sie za glowe zlapala ...przy poronieniach wazne sa badania typu kariotyp i czasem genetyczne a to baqrdzo wazne... ponawiam pytanie dotyczace dolaczenia do forum na facebooku jesli ktora chce podaje maila:jogobelle82@wp.pl zoe a jak dlugo chcecie jeszcze prubowac naturalnie?glowa do gory wazne ze jest jakas poprawa i moze sie uda...a jak nie zawsze mozesz podejsc do iui bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja wiem ze nie sa złe ale te 4% o prawidlowej budowie martwia nas. Własciwie przy 166mln to jest troche ale i tak za mało. Widzisz o pierwsza cieze staralismy sie 1,5roku to tez długo a o 3 ciaze chyba 10 miesiecy. No nic musimy porobic mase badan jeszcze. Mi lekarz powiedział tak; POLOWĄ SUKCESU JEST TO ZE PANI ZACHODZI, MAM WIELE PACJENTEK KTORE LECZA SIE LATAMI I NIE MOGA ZAJSC. Tylko z czego ja mam sie cieszyc ze zachodze? co z tego ze zachodze jak donosic nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
paulina bdzie dobrze wazne aby przebadac sie od a do z po poronieniu i bedzie dobrze wkoncu trzeba byc dobrej mysli ..no ja jestem jedna z tych par z mezem ktore staraja sie latami lecza a i tak ciazy nie ma i tez mam tylko tylko in vitro a czekam juz prawie 7 lat na dzidzie.....:/ ale dla wszyStkich wkoncu zaswieci slonce zobaczycie ja wam to mowie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja przykro mi naprawde. Ale tak jak mówisz w koncu musi byc dobrze:) i napwno za niedługo bedziemy sie chwalic pozytywnym testem:) obym miała racje:) dobrze ze jest cos takiego jak in vitro:) powiem ci ze czasami sobie mysle ze jak urodze diecko to chyba bedzie tak rozpieszczone przeze mnie, bo ja tak chce tak go pragne że go '' zapucze'' chyba. A to u was tylko problemem sa wyniki meza czy u ciebie tez jest jakis problem? typu endometrioza, choroby tarczycy czy cos w tym rodzaju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
paulina w glownej mierzy nasienie:/ niestety ja mam wrogi sluz i niska rezerwe jajnikowa noi lata leca bo juz mi idzie 33 ...a innej drogi niz in vitro nie mam niestety/:/in ie zycze nikomu tutaj z was aby musial stawac przed taka decyzja jaka jest in vitro....... paulina jesli chcesz dolaczyc do nas na forum na facebook to zapraszamy :D oczywiscie nie zmuszam nikogo:P no u mnie jeszcze do pozytywnego testu bardzo daleko;/ njapierw musze przejsc cala procedure zobaczymy jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Robilam wszystko oprócz testosteronu. Wyniki mam ok. Zastanawiał się czy nie zrobić jeszcze anty TPO w kierunku Hashimoto, ale TSH mam 1.9 wiec ok. Zrobię przy okazji tez testosteron. Ale ja robię badania sama, prywatnie i jak ide do gin żeby zerknela czy wszystko ok to nawet nie chcą oglądać bo "z takimi wynikami męża to wiemy gdzie jest problem, niech pani u siebie przyczyn nie szuka". Jak wyniki męża będą ok dajemy sobie rok ( podobno norma u zdrowych par), jak się nie uda to będziemy się zastanawiać co dalej. Może poprostu drugiego psa i kota wezniemy i dam sobie spokój ( teraz tak pisze bo mam dola).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana powiem ci ze gdybym miała nawet miec in vitro to nawet bym sie nie zastanawiała:) wiem ze jest ciezko wiem ze kazda z nas chce zajsc naturalnie, ale czasami natura nam na to nie pozwala... a jesli chodzi o fb to nie chce zeby moi wszyscy znajomi widzieli jakie mam problemy:( bo to wszytsko chyba bedzie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
zoe nie bede cie pocieszac bo to nic nie daje wiem jak to jest bo to wszystko przerabialam i doskonale cie rozumiem ale nie zakladaj z gory ze sie nie uda mas wiele mozliwosci o ktorych pisalam czyli inseminacja lub in vitro nic nie daje gwarancji to fakt ale sama szansa na to i dzialanie to juz polowa sukcesu wierz mi ja nie jednokrotnie upadalam ,i sie podnosilam,upadalam i sie podnosilam.. i o malo co nie skonczylo by sie to zakonczeniem malzenstwa ale teraz jestem tylko silniejsza i wiem ze nic juz nie jest w stanie mnie zlamac ale wiem wiem i rozumiem cie co przezywasz....i jak pisze nie bede cie prubowac pocieszac.........jedyne to co nam zopstale to sie nie poddawac podniesc glowe do gory piers do przodu i powedziec BEDZIE DOBRZE!!!!!!!!!JA TEZ NIE WIEM CO MJIE CZEKA.,,,,, czy na koncu tej walki bedzie nagroda ....po tylu latach ale probuje zeby powiedzec sobie prubowalam no trudno zrobilam wszystko co bylo w mojej mocy i tego sie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
paulina to jest specjlana grupa na fb tajna i zamknieta i widza ja tylko osoby dodane czyli my tutaj ktore sa w grupie takze bez obaw:D i i tresci dodawane tez widza tylko uczestnicy grupy:D jesli chcesz dolaczyc podalam maila PAULINA tylko widzisz inaczej mowic o in vitro a inaczej byc postawionym przed faktem dokonanym a to wielka roznica wierz mija po praiwe 7 latach walki moge cos na ten temat powiedziec jak nie napisac ksiazke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoe najwazniejsze zebys kochała sie z mezem dla przyjemnosci:) wiem ze ciezko sama to przerabiam. Witaminki sobie kupcie i działajcie:) napewno nam sie uda nie zakładajmy zgóry ze nie. Najwazniejsze ze wiecie gdzie lezy problem i staracie sie go naprawic. Ja namawiałam rok meza na badania. Az ostatecznie powiedziałam albo robisz badania albo sie rozchodimy, na nasteny dzien sie umowil hehehe:p ehh no nie zostawiła bym go ale to chyba byla jedyna deska ratunku:p Nadzieja a wam napewno sie uda z tym in vitro trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i kobietki mam nadzieje ze jesli nie w tym roku to w przyszlym roku BEDZIE JAKAS CIAZA badz kilka i prosze was tego sie trzymajmy!!!!!!!!!!!!ok!!!!!!!!!!?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkaa22
czesc dziewczyny:) ja rowniez staram sie (niestety bezskutecznie ) o dziecko i z kazda miesiaczka jestem zalamana :/ staramy sie od roku i nic . . . cykle moje wygladaja tak: 33 , 29 , 28 , 26 dni wiec chyba w miare regularne. Nie zawsze jednak mamy mozliwosc kochac sie w dni plodne, badz tylko kilka razy w miesiacu. . . Moze to po prostu za malo i nieregularnie sie staramy? na razie nie robilismy badan . . . fajnie, ze moge sie tym z kims podzielic . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja jest zawsze
myszka witaj no po roku czasu dobrze bylo by wykonac podstawowe badania typu hormony i badanie nasienia na poczatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Jagodowe ziarenko....... mam pytanie do ciebie jeśli chodzi o niedoczynnosc tarczycy jakie leki bralas i jak długo ci zajęło zejście z 5,5 na prawidlowy poziom. Mi wyszło aż 36 powtórzyłam badania i wyszlo 5,8 nie wiem skąd taka różnica miedzy jednym badaniem a drugim. Jedno robiłam w klinice a drugie na czczo w przychodni. Biorę Euthyrox 50 mg. Jestem przed in vitro ale muszę mieć ok wyniki żeby cokolwiek ruszyło :( . Jestem załamania :( A nadzieja jest zawsze............. koniecznie daj znać co ci powiedzieli we wtorek. Mocno trzymam kciuki za Was i oczywiście za Nas wszystkie tutaj :) Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
Groszku ja biorę Euthyrox. zaczynałam od 50, później na zmianę co drugi dzień 50/75 a teraz cały czas 75. Biorę od września i dopiero ok kwietnia/maja pojawił się wynik TSH = 1,2 z tym euthyroxem jest tak, ze nie można zacząć od dużej dawki tylko powoli wprowadzać od małej. A wyniki faktycznie potrafią się wahać bo hormon nie jest wydzielany jednolicie zawsze tak samo tylko są tak jakby "wyrzuty" ale mimo wszystko u ciebie różnica jest duża to mogą być albo inne normy w laboratorium albo jakiś błąd. a badanie powinno się robić rano na czczo przed tabletką euthyroxu. Ważne też żeby tabletkę wziąć przynajmniej pół godziny przed pierwszym posiłkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje kochane :) przepraszam że znowu zostawiłam Was na chwile ale mam taki kocioł w pracy że trudno się ogarnąć niestety, ale obiecuję się poprawić :) Co tam u Was?? u mnie bez zmian @ chyba zbliża się ku końcowi tylko nie wiem czemu piersi nadal bolą jak wściekłe, nabrzmiałe i non stop puchną mi nogi co mi się nigdy nie zdarzało,,,, dziś się ledwo wcisnęłam w moje kochane szpilki :( chyba się starzeję.... Nadzieja jest zawsze kochana pamiętam o czym pisałyśmy :) postaram się już nie świrować haha, ty wiesz jak postawić człowieka do pionu. Witam kolejną nową dziewczynę :) Musimy nadal czekać na jakąś pierwszą pozytywną wiadomość, streszczać się dziewczyny hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
Tabletki dla mnie juz zakupione a dla meza tylko cynk, nie mieli innych dla facetow starajacych sie... Nadzieja trzymam mocno kciuki za Was!!! Witaj wsrod nas Myszka :) Kochane trzymajcie sie cieplutko i zycze milego dnia. Jakos dzis mi 'mowe' odebralo i nie wiem o czym pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×