Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

Hehe, dokładnie - stawiam przecinki przed "i" tam gdzie mi to wynika z intonacji, której bym użył gdybym mówił a nie pisał :) Dzięki, stara desperatko ;)

"gość dziś Filmowiec-filmuje akwaria i wrzuca na yt. Spielberg" x Jak już to Cameron, biorąc pod uwagę ostatnie wyczyny Camerona ;) Deepsea Challenge, mówi Wam to coś? ;P

fly awaj ty chyba jesteś chora psychicznie jak czytam to jesteś dnem totalnym dnem...ale nie tylko ty w tym marnym wątku,wstyd mnie ogarnia ,co za motłoch sadzi tu takie pierdoły,ludzie opamiętajcie się!!!

nie wiem, czy to było do mnie z tą desperatką, ale to nie ja się o przecinkach wypowiadałam

"fly awaj ty chyba jesteś chora psychicznie jak czytam to jesteś dnem totalnym dnem" x że co? a dokładniej to o co ci chodzi?

czyli inwektywami potrafisz rzucać, gościu, lecz wypowiedzi nie potrafisz uzasadnić - zabrakło polotu? zawijam się stąd - wycieczki osobiste to ostatnia rzecz, jaka mnie interesuje jednego dna mniej pa

FlyAway, no coś Ty, takie teksty się wpuszcza jednym uchem (bądź okiem ;) ), a wypuszcza drugim ;) Ja tam lubię Twoje DNA ;)

a co tu uzasadniać,poczytaj sobie co piszesz,może twoje zwoje mózgowe nie są poplątane,chyba że.....i zrozumiesz ,albo i nie...to zależy od twojego.....albo może trzeba dosadnie wytłumaczyć bo nic nie rozumie,co???

zrobiłam sobie przeskok z mojego nieszczęsnego topiku o doktorantach:) w zasadzie, przeczytałam tylko pierwszą stronę;) może skoro tak marudzę na kafe to i powinnam skorzystać z zaposzenia i napisać do Ciebie maila przyrodniku ale :) nie mam weny dziś:) ja nie lubię ani wcześnie wstawać ani wcześnie kłaść się spać - jednak dziś wyjątkowo nie mam ani siły ani ochoty. W ogóle nie wiem po co to piszę. Długi ten wątek więc Ci go podbiłam trochę - chociaż tyle:P

U mnie się pisze "wontek" :P ;)

Podbijam, bo chyba dzisiaj duży ruch na kafe ;)

up :)

fly away wyluzuj :) Mnie tez ktoś wyzwał od idiotek czy kretynek jakoś tak . ;) Po prostu , są ludzie którym sprawia to przyjemność . A tak poza tym cześć :)

Hej :) no właśnie po to bywam na forum, aby wyluzować, a nie po to, by się z debilami użerać :)

Autorze gdzie jestes i dlaczego nie ciagniemy dyskusji???

Jestem, jestem, ino z przerwami bo właśnie odnoszę pierwsze sukcesy biznesowe i nie mam czasu zajmować się intelektualnymi dyskusjami ;) (jak to podsumował mój kumpel - udało mi się zarobić na dwie miski ryżu ;) )

up

tyle pisania na nic :P

bo nurek zawiesił już poszukiwania na rzecz biznesowania

Nie zawiesiłem poszukiwań, po prostu na razie jakoś trochę wątek sklęsł :) Może potencjał się wyczerpał, bo ile można w kółko pisać o tym samym? Zwłaszcza, że osoby rozumiejące pasję są tu w mniejszości, a dla reszty najważniejsze są dom i rodzina a nie jakieś dziwaczne zajęcia uznawane za oderwanie od rzeczywistości. Takie życie :)

" a dla reszty najważniejsze są dom i rodzina " xxx jak będziesz miał dom i rodzinę, którą będziesz kochał to też staną się dla ciebie sprawą najważniejszą.

Normalny dom i rodzina nie przeszkadzają mieć pasji. Tylko ludzie tacy nie siedzą na kafe. Tylko na forach tematycznych jeśli chodzi o pasje. Czego ty tu szukasz pogięło cię ?

Ale jak on może myśleć o rodzinie jak zarabia ledwie na 2 miski ryżu:D

Autorze, kobietę która podziela twoje pasje spotkasz w terenie, wśród ludzi którzy interesują się jak ty akwariami, nurkowaniem itp. Może na jakiejś wystawie.

Właśnie problem polega na tym, że póki co nie ma szans na znalezienie kogoś sensownego wśród pasjonatów. Osoby zainteresowane nauką (science a nie learning) i biologią kompletnie mi się nie podobają z wyglądu (a chemia jest na maksa ważna, niestety :) ), a osoby "chemiczne" mają zainteresowania oscylujące między imprezami a szybką jazdą motocyklem... :( Przerąbane, mówię Wam... :(

No to czego ty w końcu chcesz, tak źle i tak źle. Nie umiesz wypośrodkować?

"gość dziś No to czego ty w końcu chcesz, tak źle i tak źle. Nie umiesz wypośrodkować?" x Chcę znaleźć kogoś z kim będzie chemia i partnerstwo intelektualne. Nie musi być koniecznie zgodność zainteresowań. Chemia i intelekt, to są dla mnie rzeczy podstawowe (pomijam szczerość, uczciwość itp, bo to jest raczej oczywiste).

A czym się róznią dziewczyny po biologii od innych, że ci się nie podobają? Może masz uprzedzenia po prostu:)

"A czym się róznią dziewczyny po biologii od innych, że ci się nie podobają? Może masz uprzedzenia po prostu" x Nie mam żadnych uprzedzeń, i wierz mi, o niczym innym nie marzę jak o tym żeby znaleźć pasjonatkę w typie który budzi u mnie chemię. Nie wiem od czego to zależy, ale po prostu jest tak, że dziewczyny związane z nauką i biologią w 99% są kompletnie nieatrakcyjne - przynajmniej dla mnie. Chyba po prostu takie zainteresowania i bardziej analityczny umysł nie idą w parze z kobiecym wyglądem. Jak się czasem trafiłą jakaś studentka biologii, która na mnie "działała" chemicznie, to była kompletnie niezainteresowana tematem biologii. Chyba po prostu atrakcyjność fizyczna (taka która na mnie działa) nie idzie w parze z odpowiednią umysłowością... Nie wiem, mam nadzieję, że może się jednak mylę, ale to co piszę jest wynikiem wieloletnich doświadczeń z pracy na uczelni... Im większa pasjonatka, tym bardziej podobna do skrzyżowania Einsteina ze Skłodowską-Curie, a tym mniej podobna do seksownej kobiety :( (podkreślam, *wyłącznie* w moim rozumieniu - bo każdemu się podoba co innego).

Może sam siebie oszukujesz i nie kręci Ciebie wcale umysł kobiety i jej intelekt.