Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

"Może sam siebie oszukujesz i nie kręci Ciebie wcale umysł kobiety i jej intelekt." x Słuchaj, mam już prawie 40 lat, i wystarczająco bogate doświadczenie, żeby wiedzieć dokładnie co mnie kręci a co nie. W związku musi być to co najważniejsze - a dla mnie oznacza to i chemię, i intelekt. Byłem już z dziewczynami na maksa chemicznymi (nawet zaręczony byłem! :) ), i z dziewczynami z którymi był super kontakt charakterologiczno-intelektualny. Więc wiem doskonale jak to jest. Niestety, póki co nie trafiła się taka, która łączyłaby w sobie obie te najważniejsze cechy.

Co jest, odpisałem, ale się nie pojawiło...?

O, już jest, to spoko :)

myślisz, że skoro przez 40 lat nie udało ci się takiej spotkać, to teraz nagle w tym wieku się to uda?

masz za duże wymagania co do wyglądu - kobieta, dla której ważny jest wygląd, będzie na maksa na nim skupiona. Mylisz się, jeśli sądzisz, że z pięknym wyglądem kobieta się rodzi. By dobrze wyglądać, oprócz tego, co dała natura, potrzeba poświęcić na urodę wiele czasu. Kobieta zafiksowana na nauce z kolei ten czas woli wykorzystać na swoje pasje, nie na siedzenie w lustrze, u fryzjera i kosmetyczki.

to prawda

"masz za duże wymagania co do wyglądu" x To nie są żadne "wymagania". Nie szukam umalowanej modelki, tylko kogoś, kto się po prostu będzie podobał. Kto będzie działał chemicznie. Nic ponadto.

I jak ten ktoś ma na ciebie zadziałać chemicznie na forum?

"masz za duże wymagania co do wyglądu" x To jeszcze raz ja, bo wkurzają mnie takie nieprzemyślane opinie - a powtarzają się one setki razy. Więc uważasz, że bycie z kimś kto się nie podoba, kto nie pociąga drugiej osoby fizycznie, jest fajne? Byłaś może kiedyś w takiej sytuacji? Byłaś z facetem który Tobie się podobał, ale o którym wiedziałaś, że Ty nie podobasz się jemu? Że jeśli macie iść do łóżka, to będziecie to robić dlatego, że "powinniście", a nie dlatego, że oboje macie ochotę? Byłaś w sytuacji, gdy czułaś że facet zmusza się do seksu z Tobą, bo - pomimo tego, że Cię szanuje i lubi jako człowieka - to kompletnie nie ma na Ciebie ochoty jak na kobietę? Byłaś w takiej sytuacji?

nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile kobieta poświęca czasu, by wyglądać "zaledwie" świeżo i naturalnie... a makijaż, którego nie zauważysz, to największa sztuka - to tylko się tak wydaje, ale wszystkie depilacje, pillingi, manicure, pedicure, fryzura (długie włosy wymagają najwięcej uwagi), regulacja brwi, balsamy, odżywki itp. to masa czasu :D

"I jak ten ktoś ma na ciebie zadziałać chemicznie na forum? " x Złotko, chyba nie przeczytałaś porządnie pierwszego posta. Albo przeczytałaś, ale nie zrozumiałaś. Więc dokonam streszczenia - na forum, czy ogólnie w internecie, od razu widać czy ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia. Czy jest dobry kontakt intelektualny. Jeśli się okaże, że jest, to co stoi na przeszkodzie żeby sobie wysłać zdjęcia, albo od razu spotkać się w realu? I wtedy wiadomo, czy między ludźmi jest też chemia, czy jej nie ma. Jeśli nie ma, to sprawa załatwiona, kumplujemy się, albo znajomość na tym jednym spotkaniu się kończy. A jeśli jest chemia, to dalszy rozwój znajomości jest oczywisty. Uważam, że najważniejszy jest kontakt emocjonalno-charakterologiczno-intelektualny, a nie to czy jest chemia czy nie. Co z tego że będzie chemia (którą od razu się czuje w realu), jeśli poza tym dwójka ludzi kompletnie nie może się dogadać?

to jak sprawy wyglądają na chwilę obecną? zaciekawił cię tu ktoś?

"nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile kobieta poświęca czasu, by wyglądać "zaledwie" świeżo i naturalnie..." x Zdaję sobie sprawę :P I przeraża mnie np. to, ile tapety pchają sobie na twarz dziewczyny we Wrocławiu (pewnie wszędzie indziej też, ale jak akurat po Wrocku łażę, więc tu widzę). Masakra. Wrażenie jest takie, że tylko kichnie, a zaraz jej tynk płatami zacznie odpadać z buzi. I to wszystko młode dziewczyny, z gładką buzią, młodą cerą. Nie rozumiem tej tapetomanii. Poza tym, jeszcze co do wyglądu i makijażu - jest oczywiste (przynajmniej dla mnie), że na co dzień, np. do spania, w makijażu się nie chodzi. I znam dziewczyny, które, żeby nie wiem jak były niewyjściowe, nieumalowane, i nie odstrzelone, to i tak mi się podobają. W sensie że na mnie działają. I to jest chyba jedyna słuszna opcja, prawda? To znaczy znaleźć kogoś, kto się podoba także (a raczej ZWŁASZCZA) bez makijażu i całej reszty upiększaczy.

"to jak sprawy wyglądają na chwilę obecną? zaciekawił cię tu ktoś? " x Jest kilka fajnych osób, ale raczej "bezchemicznych" :)

to na podstawie spotkań w realu czy tylko wymiany zdjęć?

"to na podstawie spotkań w realu czy tylko wymiany zdjęć? " x Wymiany zdjęć.

hehe to jak oceniać książkę po okładce, nawet się nie spotkał i nie zobaczył żadnej a już odrzucił, a zdjęcia zdjęciami. Ja np. zawsze na zdjęciu klasowym wyglądałam tak, że wolałam nie patrzeć:)

haha, ja też, dokladnie tak :D każdy mi mówi że wychodzę FATALNIE

zacznij się umawiać, nawet czysto towarzysko, zacznij wychodzić z domu, otwórz się na ludzi - co z tego że z jedną czy z drugą ci nie wyjdzie? a nuż trzecia czy dziesiąta okaże się strzałem w 10? miłe intelektualne gadki na forum to wciąż tylko rozmowy, gdzie mądrą wypowiedź można sobie układać i pół dnia - jedno spotkanie weryfikuje wszystko

"zacznij się umawiać, nawet czysto towarzysko, zacznij wychodzić z domu, otwórz się na ludzi" x A kto Ci powiedział, że nie wychodzę do ludzi? Że się nie umawiam? Te osoby z kafe są spoza Wrocławia, więc jeszcze nie było okazji się spotkać. Poza tym, wierz mi, naprawdę dobrze znam swoje preferencje, i jak mówię że bezchemiczne, to tak jest. Fakt, na 99% - więc zawsze ten 1% niepewności zostaje. Co do innych spotkań, to zaczepiam dziewczyny na ulicach (raptem kilka się trafiło, ale zero kontaktu intel-emo), oraz bywam na dyskusyjnych klubach filmowych. Póki co, nie ma tam nikogo chemicznego. Poza tym, bywam na różnego rodzaju eventach związanych z pracą. Więc działam, i to nie jest tak, że siedzę całymi dniami przed komputerem i jęczę na kafe, zamiast coś robić :P

"mądrą wypowiedź można sobie układać i pół dnia" x Wierz mi, to czy ktoś potrafi myśleć w sposób którego potrzebuję umiem ocenić nawet po kilku zdaniach. I absolutnie nie zależy to od tego, czy ktoś układa sobie te zdania przez pół dnia, czy nie. To po prostu widać.

Tacy ludzie mają trudniej, każdy chciałby pewnie spotkać osobę idealną ale większość bierze to co jest dostępne im. Można czekać całe życie i nie spotkać kogoś takiego co w 100% będzie nam odpowiadać. Nie ma ludzi idealnych.

To oczywiste, że nie ma ludzi idealnych - ale są osoby o takich zaletach, że dla nich warto tolerować ich wady. Owszem, być może ktoś taki nie trafi się nigdy - ale mimo to warto czekać, nie sądzisz? :)

Sądzę:D

I nigdy nie spotkałeś takiej osoby? Czy kobieta któa pociąga CIebie intelektualnie, z którą rozumiesz się bez słów nie jest w stanie wzbudzić w Tobie pożądania? Czy to jest sprawa tego, że nie jest kobieca, nie chodzi o urodę ale o to poczucie kobiecości

Mi się wydaje, że żyjesz złudzeniami. Czekasz na księzniczke z bajki. I przez to nie pociagaja cie fizycznie normalne kobiety. Bo tych madrych pewnie znasz troche. Może zapomnij o swoich kryteriach i daj się ponieść. Mi się wydaje, ze kazdy moze nas wizualnie albo intelektualnie podkrecac tylko zalezy to od nastawienia nas samych. powodzenia!

ty nurek, skumaj sie z ta co pisze te dyrdymaly o doktoratach:) bedzie dwa ematy mniej. gosciu:)

No:) ja tez widzę te 2 tematy w czolowce:P Masakra:) ze na kafeteri piszą tacy ludzie, wyksztalceni i ambitni i wogole.

ale on nurak a ona zkochana w sobie:D haha

" Mi się wydaje, ze kazdy moze nas wizualnie albo intelektualnie podkrecac" x Masz rację - wydaje Ci się :)