Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

Spalem ale za goraco jest. Jaka tworczosc? Pisalem to lokciem bo palce mialem zajete dlubaniem w nosie. Spadam

Kibel się zatkał,ale szambonurki pod ręką. Na pilota,szkoda,że chołota... Wynurzyła się z błota. Wyczuwam narkozę azotową!

Niby poprawnie, składnie, ładnie, czytelnie ale, zupełnie bez polotu...Dobrze, że mam kota i nie muszę nikogo szukać.

"Gdybym był standardowym naukowcem, to robiłbym habilitację" - Autorze, chyba się nie zrozumieliśmy. Standardowy naukowiec (co najmniej co drugi) dysponuje opisanym wachlarzem wad. Możliwe, że takie cechy jak egocentryzm, brak empatii, przemądrzałość, perfekcjonizm i zwracanie uwagi na szczegóły, niezabawowość w tradycyjnym pojęciu, czy wreszcie pracowitość to po części cechy konieczne żeby zostać naukowcem. Nie ma znaczenia czy na uczelni czy poza. Chodzi o typ charakterologiczny i habilitacja lub jej brak nie ma nic do rzeczy.

Tutaj się nie szuka,tutaj się nurkuje!

"Właściwej osoby nie trzeba zmuszać do wczesnego wstawania, bo sama z siebie to robi z przyjemnością, ponieważ ma dzień wypelniony po brzegi tym co lubi robić. " - Dziwne, że osoba w twoim wieku aż tak nie zna się na ludziach. Nie każdy lubi wstawać rano. Ja wolę się wyspać do późna i pracować w nocy. I robię to z przyjemnością.

Ryfka ciesze sie ze masz kota. Pewnie kot cieszy sie ze ma ciebie. Ja ze swojej strony musze powiedziec, ze tasz mam gleboko w dupie czy szukasz czy masz czy tez hodujesz koty na fhtra tudziez mieso. Ironia wskazana ale akurat adresat nie ten bo z goldmanami laczy mnie jedynie odwzajemniona nienawisc o ile maja cos wspolnego z bankowoscia. Takze ruchaj sie ze swoim kotem ile wlezie bo na mnje liczyc nie mozesz

Oczywiście, że nie każdy lubi wstawać wcześnie rano. A nawet śmiem twierdzić, że większość tego NIE lubi. Tylko gdzie ja napisałem, że koniecznie trzeba to lubić? Napisałem, że szukam kogoś kto to lubi, i tyle. A pisać i komentować możecie sobie do woli. Nie jestem tu po to, żeby zadowalać publiczność, i z całą pewnością nie będę się dostosowywał do tzw. większości, i jej poglądów. Nigdy tego nie robiłem, i robić nie będę :) Doskonale sobie zdaję sprawę że większość tego co wymieniłem jest czy może być uznawana za wady - a cała sztuka i łut szczęścia polega na tym, żeby znaleźć kogoś kto jest w jakiś sposób podobny, przy kim nie trzeba będzie udawać, i kto te cechy które sam uważam za swoje zalety też uzna za zalety. Proste :)

Boże co za nędza :O

Hmmm. Kot wybacza mi czasami skoki w bok, bo łączy nas jedynie miłość platoniczna.

Autorze, ale naprawdę nie rozumiem, dlaczego zależy ci na rannym wstawaniu dziewczyny. Czy zakładasz, że wszystko musicie robić razem? Bo tak to brzmi. Co jak dziewczyna zajmuje się nietoperzami i obserwuje je w nocy, kiedy ty smacznie śpisz, bo przecież trzeba rano wstać?

Kotka Psotka - polecę banałem, ale... fajna jesteś ;)

Dzięki, chociaż nie wiem, czym się ta fajność objawia. :D

Wszystko można dogadać, jak się chce. Różnice we wczesnym i późnym wstawaniu też. Ale nie zmienia to faktu, że mocno to utrudnia życie, gdy jedna osoba jest "skowronkiem", a druga "sową". Bo zaczyna się wzajemne rozmijanie. Ale oczywiście jest to tylko jeden z setek aspektów bycia razem :)

kotka, miałaś chętkę na naukowca-filmowca, ale zniechęcił cię wczesnym wstawaniem?

Nie miałam chętki od początku. Ale gdybym miała, to faktycznie wczesne wstawanie byłoby gwoździem do trumny. To śmieszne, ale ludzie często mnie biorą za skowronka, a ja nie zdążyłam się jeszcze położyć spać. :D

może dlatego cię biorą za skowronka, bo jesteś taka szparka?

Dla mnie wstawanie wczesne czy późne nie ma znaczenia. Nie lubię, gdy ktoś się szwenda za mną cały dzień. Trochę dziwi takie kategoryczne podejście autora do tej sprawy, tak jakby zakładał, że kobieta nie będzie do pracy chodzić, tylko z nim jeździć ryby oglądać.

to atencjusz, lubi być wysluchiwany i podziwiany.

Możliwe, że dlatego też. :D

Tata kiedyś ściągnął gacie... No i jest psotka po tacie...

Odziedziczyła psotność po tacie, chociaż to było w innym temacie.

Chodz na redakcyjny powyzywamy sobie modkow i powiesz mi gdzie byles.

Mam 38 lat i tez szukam kogoś do wspólnego spędzania czasu. Musi być to mężczyzna męski, wiedzieć czego chce od życia i być przede wszystkim zaradnym . Nie chcę nikogo naniszczyć. Ktoś chętny ? ;)

Co to za tematy, jak nie ma taty... Samolot czeka,trochę sobie latamy ale nie do mamy. Jeszcze nie odleciałem ale spadam.

Zaradny?

Zaradny , czyli pracujący tak w skrócie.

"Dzięki, chociaż nie wiem, czym się ta fajność objawia" x Całokształtem, chociaż o Twoim kształcie wiem niewiele. Na razie widzę tylko zarysy, które są obiecujące ;) Wizja psotnej kotki przewrotnej jest pociągająca. Kotki są lekkie, gibkie, małe, śmiałe i zawsze spadają na 4 łapki.

N tak .... mówią nie szukaj a miłość sama cie znajdzie ;)

Rozumiec poprzez zaradnego pracujacego to chyba trzeba byc po ciezkim praniu mozgu polaczonym z odwirowywaniem szarych komorek