Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

ano może być tak być -ja poznałam faceta co nawijał mi cały czas o swoich pasjach, nigdy się nie zapytał co u mnie , urwałam tą znajomość i spotykałam się z chłopakiem co nie miał specjalnie hobby ani jakiś pasji nad czym trochę ubolewałam, ale mi ponaprawiał w domu dużo rzeczy, troszczył sie jak byłam chora i w ogóle taki do życia bardziej się jednak okazał niz 1:(

dzięki za link, sporo masz tych filmów :)

chciałam napisać jakiś tekst godny jamochłona, ale znów nic nie mogę wysłać :(

autorze a w jakim miescie miszkasz?

*mieszkasz* :)

Fajny facet, a taki desperat... Nie, nie, jednak nie.

Pewnie, że mam sporo :) Z tego w końcu żyję :) Do tych którzy piszą, że facet z pasją jest zainteresowany wyłącznie sobą i swoją pasją - nie wiem jak inni, ale ja tak nie mam. Znam osobę, z którą idealnie się uzupełniamy intelektualnie i charakterologicznie, kręcą nas podobe rzeczy, a gdy działamy razem to jesteśmy nie do pokonania, i czerpiemy z tej współpracy ogromną radość i powera. I jest to jedyna osoba, dla której jestem gotów rzucić wszystko co w danym momencie robię, żeby pojechać jej w czymś pomóc, albo jakoś wesprzeć jesli trzeba. I sprawia mi to ogromną satysfakcję. Gdy spotka się właściwą osobę, to staje się ona niezwykle cenna, i to że można jej pomóc jest ważniejsze od tego co się w danym momencie samemu robi.

Jestem z Wrocławia :)

Nie czepiajcie się autora. Musiał przecież jakoś przedstawić swoją osobę. x Sorry, za wczorajsze wygłupy na twoim topiku. :)

Czemu desperat? Bardzo poukładany facet, moim zdaniem :) Google dużo wie na Twój temat, Autorze ;) Kotko, im więcej wygłupów, tym dłużej topik powisi na głównej - a o to przecież chodzi ;)

Nie znam całkowicie autora więc nie wiem jaki jest, mi się jedynie skojarzyło moje doświadczenie, że poznałam faceta który się pasjonował wieloma rzeczami i nie mógł zrozumiec czemu mu nie wypalają znajomości. W internecie też w bardzo kozystnym świetle siebie przedstawiał i swoje osiągnięcia. Jednak w necie wspominamy tylko o tym o czym chcemy i jak chcemy przedstawić siebie. Real okazał się jednak nieco inny. a Niestety ale kobiety patrzą na to co im partner może dać od siebie w związku (nie mówię o materialnych rzeczach) bardziej na to niż jak realizuje i ile czasu poświęca sobie i pasjom.

ee, ja sądzę, że Autorowi bardziej jednak chodzi o promocję tego, czym się zajmuje, dlatego sporo pisze o swoich pasjach ;) i robi to na tyle inteligentnie, że sama poprosiłam o link :)

Możliwe:) tak mi się tylko skojarzyło, bo ten mój znajomy pasjonata wspominał też jak autor- że wszystkie znajomości raczej kończą się koleżeństwem, no i między nami też zabrakło iskry. A szkoda bo był inteligentny itp.. No ale ja w ogóle nie czułam się przy nim kobieco ani adorowana, bo pan był skupiony na sobie i swoich osiągnięciach -więc na dłuzszą metę takie randki nie są atrakcyjne dla kobiet

Szczerze! Tylko jamochłony mogą cię zbawić. Twórczość i pojęcie na tym samym poziomie. Łańcuch jest na tyle mocny ile jego najsłabsze ogniwo. Masz pasje,ale wygląda to na presje. Szczerze.Od nurka bez pasji parcia. Zrób sobie lepiej coś do żarcia. Lepiej na tym wyjdziesz.

fly away- sama widzisz, że autor się nie interesuje tym co Ty robisz, tylko sobą się przechwala:)

Nie "pasjonata", tylko "pasjonat". To raz. Dwa, że promocji dodatkowej nie potrzebuję, bo znają mnie już ludzie z całego świata (rekord to jak na razie Nowa Zelandia :) ). Trzy, że wiem doskonale, że większość dziewczyn patrzy na to, co facet może im dać w kwestii związku, a nie na to żeby miał jakieś pasje. Pasje to dla większości dodatek, powodujący że Miś nie jest leniwym Misiem zalegającym z piwem na kanapie, tylko od czasu do czasu się ruszy i wykaże jakąś inicjatywę związaną z pasją. A jak wykazuje inicjatywę związaną z pasją, to jest też szansa, że wykaże inicjatywę np. w kwestii odmalowania mieszkania ;) Dobra, ale nie o tym chciałem... ;) Chodzi mi o to, że właściwa osoba potrzebuje właśnie udziału w pasji. Cieszy ją to, że może się podzielić tym co ją kręci, że ktoś chce jej w tym pomóc, że ktoś to rozumie, że już nie musi się użerać, nie wiem, ze zrobieniem samodzielnie np. zestawu zbiorników do hodowli materiału badawczego - bo jest ktoś kto bardzo chętnie ją w tym wesprze, wyręczy, i jeszcze będzie przy tym masa radochy. Oczywiście, wsparcie w rzeczach bardziej "banalnych", czyli typowo życiowych, pomoc w chorobie itp, jest równie ważna - ale gdy spotkają się dwie odpowiednie osoby, to te rzeczy są tylko jednym z elementów związku.

"fly away- sama widzisz, że autor się nie interesuje tym co Ty robisz, tylko sobą się przechwalausmiech.gif" xxx ale ja w ogóle nie startuję w tym castingu :P

Nie przechwalam się, tylko uczciwie piszę co mam do zaoferowania. Czym tu się chwalić? Że mam jakieś filmy na YT? Miliony ludzi mają, i łapią miliony razy więcej wyświetleń niż ja. A jak są tu osoby które mają jakieś nietypowe pasje, to niech dają znać. Przecież po to właśnie założyłem ten wątek, żeby takie osoby wyłuskać :) (rzecz jasna wyłącznie po to, żeby potem móc im bez końca opowiadać o moich osiągnięciach :P )

A co z ta przyjaciółką, z którą tak świetnie się rozumiesz? Dalej będziesz latał jej pomagać, gdy będziesz miał dziewczynę? Mało która dziewczyna zniesie coś takiego, jeżeli takie sytuacje będą się powtarzać zbyt często.

toż to żadna oferta, co mi po tym że ktoś ma filmy na youtube;-)

no to ja szukam partnera, który będzie ze mną jeździł na narty, góry, na rower, rolki, bieganie, i najchętniej żeby miał auto :P No ale ważniejsza jest tzw. chemia pewnie, bo jak jej brak to nic nie pomoże:(

Z przyjaciółką niestety nie ma chemii :( Próbowaliśmy na różne sposoby, tak i owak, ale to nie działa. Robi się frustracja i przykrości dla obu stron :( Naprawdę, gdybym wierzył w los albo inne przeznaczenie, to stwierdziłbym że nieźle ze mnie zakpiło, bo gdy w końcu trafił się ktoś z naprawdę bardzo podobnej bajki, to niestety budzi we mnie wyłącznie uczucia bratersko-ojcowskie. Serio, strasznie bym chciał mieć właśnie taką córkę jak ona. Albo siostrę. To by było super. Moglibyśmy się spotykać tak często jak chcemy, razem pracować, i bylibyśmy nie do pokonania :)

:) podaj kontakt do siebie, proszę :)

33latka - Góry i rower chętnie, bieganie raczej odpada, natomiast spacery szybkim krokiem jak najbardziej. Plus wyjścia na basen, zwłaszcza teraz, bo pogoda super. Auto mam, ostatnio je nawet umyłem i odkurzyłem (czy raczej "zapłaciłem umyć i odkurzyć" ;) )

pkviper@poczta.onet.pl :)

ekhm, yyy

to czemu nie jesteś z ta panią idealną :o

ja szukam kogoś z małopolskiego lub okolice:) No chyba, że się przeprowadzę ale to musiałaby by być pewnie znajomość z reala , że chemia duża itp:)

Ponieważ z panią idealną nie ma chemii, niestety :(

33latka, trzymam kciuki, żeby się znalazł odpowiedni facet w Twojej okolicy :)