Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w szpitalu po porodzie trzeba karmic piersia?

Polecane posty

wiadomo ze wszedzie chemia ale jak mozna choc troche dziecko ustrzec przed nia przynajmniej na poczatku to sie karmi piersia. wiadomo ze jej sprawa nikt jej nie zabroni karmic mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w szpitalu w ogóle nie miałam pokarmu i znalazla się taka terrorystka i mi na siłę dziecko do piersi przystawiała, dziecko wyło całą noc, ja płakałam razem z nim, w dzień wyjścia ze szpitala dostałam zapalenia piersi, kilka dni wyjętych z życia, na antybiotykach, tab. przeciwbolowych i bromergonie, i to jest to uświęcone kp??!! dziecko przez pierwsze dni zycia nie miało matki bo bylam pól zywa, powiedzialam dosyc, karmie mm, dziecko jest najedzone, ja zdrowa, oboje zadowoleni, zyczę wszystkim matkom od swietego cyca zeby przeszly to co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sshhaaddee 12.06.2014 wiadomo ze wszedzie chemia ale jak mozna choc troche dziecko ustrzec przed nia przynajmniej na poczatku to sie karmi piersia. wiadomo ze jej sprawa nikt jej nie zabroni karmic mm. xxxxx rozumiem ze aby ustrzc dziecko na poczatku przed chemia rozwiez pierzesz w orzechach ekologiczych(noworodkowi tez sie pierze nie?), ubrania czysta bawelna bez barwnikow, pieluch jedorazowych nie uzywasz o no i nie szczepisz.. bo w szczepiokach sama chemia a o ile kojarze szczepionki podawane sa od tego magicznego POCZATKU zycia malenstwa..czy tak? czy tylko tej chemii w mleku nie lubisz i uwazasz za najgrozniejsza????? paradna logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co nieść tu kaganka oświaty, bo większość matek kafeteryjnych to niedojrzałe gówniary, prostaczki i chamki kopcące papierosy i lubiące trunki albo "nowoczesne" powermamy :O co nie wiedzą skąd im nogi wyrosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same jedzą fast foodu i gotowce i dziecku od urodzenia fundują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka, nie sadzilam ze tyle odpowiedzi dostane, zaraz przeczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok przeczytałam:) Dziękuję za odpowiedzi na temat sytuacji w szpitalu tuż po porodzie, tego się spodziewałam "nagonki". Ale mówić co myślę potrafię, więc chętnie "spłoszę" nawiedzony personel, jeśli się taki oczywiście trafi;) Odpowiedzi typu "jesteś złą matką, spróbuj kp , itd" pominę. Natomiast czy któraś z mam, co karmiła mm, napisze mi co się dzieje z piersiami pełnymi mleka? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karminie dziecka piersia to glodzenie? Otoz wtedy ja glodzilam dziecko wlasnie karmiac piersia ! Polozne na sile przystawialy dziecko po cc, leciala mi krew z ropa, prosilam o szpitalne karminie. Nie pomagaly kapturki, kupilismy laktator za namowa jednej z poloznych, za co nasepna nas opierdzielila. Mialam probowac i koniec ! A potem przychodzily z jap, ze ziecko mi placze i co ze mnie za matka. Dlamnie pobyt po porodzie to byla gehenna, z ulga wrocilam do domu i podalam dziecku mm, po ktorym w koncu najedzone spalo jak aniolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisalam wyzej-piersi pelne mleka? co to? Ja na przmian z mm chcialam sciagac pokarm, ae prz caly dzien potrafilam uzbierac tego tylko 20 ml. Co dziecko lykalo w loce i biegiem musialam dorabiac mm. Wiec dam na luz juz po tygodniu, dostalam tabletki od poloznej i juz na drugi dzien nie wiedzialam, co to mleko ww piersiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszy jest tzw kryzys dnia 3, kiedy to najczęściej piersi są pełne mleka, ja byłam po cc - pisałam wcześniej o nawiedzonym konsylium przy moim lóżku - i właśnie na 3 dzień zaczęło mi to cholerne mleko kapać, piersi nabrzmiałe, spróbowałam małego przystawić, ale też nie czuł tej świętości kp i się wkurzał, zresztą wcześniej dostał butlę, więc trudno mu było z tego cholernego cyca ciągnąć, żeby nie doszło do zapalenia piersi musiałam ściągać ten pokarm - fujjj, mały dostał siarę (okropne te nazewnictwa). Jak nie będziesz na siłę pobudzać laktacji, czyli przystawiać dziecka/laktatora to sama zaniknie. najlepiej poprosić o preparat na zatrzymanie laktacji. Mój maluszek od początku na mm z niewielką ilością tej siary i odpukać tfu tfu zdrowiutki jak rybka, może z raz miał katar, a ma już ponad 2 l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle ból okropny podczas sciągania i prób karmienia, aż na łopatki mi promieniował, poza tym mam wklęsłe brodawki i to też utrudniało ten "cudowny obowiązek", po mm dzidzia spokojna, nakarmiona, spała jak mops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co nieść tu kaganka oświaty, bo większość matek kafeteryjnych to niedojrzałe gówniary, prostaczki i chamki kopcące papierosy i lubiące trunki albo "nowoczesne" powermamy pechowiec.gif co nie wiedzą skąd im nogi wyrosły. xxx rozumiem ze jestes medium bo wiesz wszystko na 100% i przeswietlasz nas? rozczaruje cie bo ja nie pasuje do opisu wiec statystyka ci sie rypie :D kaganek oswiaty? czyli ty nadal twisz w epoce pozytywizmu? hehe z reszta kim ty jestes ze sobie dajesz prawo do nauczania? rozumiem ze masz misje ale ja dziekuje za twoje nauczanie. tak trudno ci zrozumiec oswiecony czlowieku ze kazdy moze miec swoje zdanie , zyc po swojemu. czemu w tym kraju kazda innosc jest pietnowana? szanuj ludzi, szanuj ich zycie i decyzje (bo nie robia one tobie zadnej krzywdy) nie obrazaj innych mowiac o nich chamy (zwlaszcza tych ktorych nie znasz) kultura osobista to rzecz istotna - ciekawe czego nauczysz dziecko, bo to jest najwazniejsze a nie to co je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annakaaara
Warto zaopatrzyć się w dobry laktator bo różnie może być, a piersi mogą boleć, albo może zrobić się zastój. Ja miałam taki ręczny z BabyONo z systemem odpowietrzania, trochę bałam się na pierwszy raz elektrycznego;/ ale ten i tak okazał się superowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety chyba w każdym szpitalu jest bardzooooo duży nacisk na karmienie piersia ,leżałam w szpitalu z dziewczyna ktora ńie chciała karmic piersia i na obchodził powiedziała o tym lekarzowi i ze chce tabletki na zatrzymanie pokarmu a piersi miała juz jak balony,a on doniej ze nie ma takiego powodu by ńie karmiła i jak chce to moze udać sie do swojego lekarza i poprosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:51 - i to jest właśnie podejście większości lekarzy...ważne, co taki d**ek sobie uważa, a pacjentka może sobie prosić...wiadomo, że w opisywanym przypadku liczy się czas, a taki śmierdziel do lekarza każe się kobiecie ledwo po porodzie wybierać ! bo on tak uważa...co z niego za "lekarz" !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jeśli któraś z was jest pewna ze nie chce karmic ,to lepiej niech ustali to ze swoim prowadzącym lekarzem i juz do porodu przyniesie tabletki oczywiście informując o tym szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donatela
i bardzo dobre lekarz jej powiedział. TO jest jej fanaberia że nie chce karmic piersią więc jak chce tabletki na zatrzymanie laktacji to niech idzie do swojego lekarza internisty. Jakbym z taką leżała na oddziale to by już ode mnie usłyszała co ja o niej sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Donatela widać jaka z Ciebie suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na twoim miejscu poszukała szpitala, gdzie nie panuje terror laktacyjny. Jak ja rodziłam, to dziewczyna z sali od razu powiedziała, że nie będzie karmić piersią i nikt cyrków nie robił. Akurat to było jej drugie dziecko, przy pierwszym miała problemy i nie chciała tego przechodzić drugi raz. I ok. Szpital nie jest do tego, żeby ludzi przekonywać do zdrowego trybu życia, jak ktoś podjął decyzję, to podjął i tyle. W szpitalu powinni dać ci leki na zatrzymanie laktacji. Natomiast odmowa podania leków zatrzymujących laktację wg mnie jest działaniem na szkodę pacjenta i nadaje się na skargę. Jestem zwolenniczką karmienia piersią, ale nie może to się odbywać kosztem zdrowia matki, a też jestem daleka od nawracania kogokolwiek na "jedyną słuszną opcję".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sory ale taka prawda! matka która z własnego egoizmu nie karmi piersią jest zwykłą egoistką i nie myśli o dziecku tylko o sobie. Tym bardziej matka która nawet siary dziecku nie poda. Niby nie moja sprawa, ale to jest egoizm i krzywda wobec dziecka. Ja nie potrafię obojętnie przejsc obok krzywdy dziecka, więc i odpowiednio bym skomentowała taką kobiete. Zachciało się dziecka ale nie łaska karmić piersią juz? Gówniary i małolaty niedojrzałe do macierzyństwa. Na seks wystarczająco dorosłe ale na dziecko już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bede karmila tylko przez pierwsze 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od mm
otóż ja byłam nastawiona na karmienie piersią jednak pojawiły się problemy. byłam po cc i dopiero po pierwszej dobie dostałam córkę do karmienia, jak już wstałam z łóżka. nie dość, że mam beznadziejne wklęsłe brodawki, to czasem jak córa zassała, aż słodko się robiło. potrafiłam z nią siedzieć 2 godz to przy jednym to przy drugim cycu a jak po tym czasie odłożyłam do łóżeczka to ryk, że nadal głodna. położne były na tyle miłe, iż dokarmiały butelką i mówiły, żebym przynosiła kiedy córka będzie głodna. starałam się karmić piersią, ale czasem byłam tak zmęczona, że musiałam poprosić o dokarmienie.i wtedy córka od razu spokojna, spała sobie 2 godz a ja miałam czas na odpoczynek. od samego początku nie dojadała. 2 dni po wyjściu ze szpitala odwiedziła mnie położna i gdy zobaczyła butelkę namawiała na kp, powiedziała że wystarczy trzymać pół godz przy piersi bo dziecko je tylko przez pierwsze 10 min. próbowałam tej metody ale na nic. tylko po butelce była spokojna. do 3 tygodnia karmiłam naprzemiennie a potem to już tylko odciągałam pokarm. córka ma prawie 5 miesięcy i do tej pory zdrowa, więc ta nagonka na kp mnie nie przekonuje. każda matka niech świadomie podejmie decyzję zgodnie z własnym sumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmienie piersia to cudowna sprawa ale góra do 6 miesiąca i radzę ci autorka spróbować a jak wyjdziesz ze szpitala na spokojnie w domu to oceniasz czy warto przechodzić na sztuczne mleko te 6 miesięcy mija bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od mm
jeszcze dodam, że moja bratowa karmi piersią i jej córka miała zapalenie płuc (leżała w szpitalu) a niedawno przechodziła jakaś paskudną wysypkę. i co wy na to cycowe mamy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam troje dzieci ,wszystkie karmione sztucznie ,nie chorują także rożnie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jesteś jesli myślisz ze karmienie priesią chroni przed wszystkimi chorobami. A że jesteś głupia to nie chcę mi się tłumaczyć dlaczego warto karmić piersią bo i tak tego nie pojmiesz. Twój mózg jest po prostu na to za mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Karmienie piersia to cudowna sprawa ale góra do 6 miesiąca i radzę ci autorka spróbować a jak wyjdziesz ze szpitala na spokojnie w domu to oceniasz czy warto przechodzić na sztuczne mleko te 6 miesięcy mija bardzo szybko" A czemu tylko do 6mca? DO 6mca jest owszem najważniejsze, ale potem też lepiej piersią karmić niż sztucznymi hydrolizatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może mi któraś mama cycowa wytłumaczyć jak te badania są przeprowadzane, bo wiem ze kp chroni przed cukrzycą astmą otyłościa nowotworami itd... ale przecież na te choroby ma wpływ odżywianie w wieku późniejszym, predyspozycje genetyczne, zamieszkanie w środowisku bardziej lub mniej zanieczyszczonym itd ... przecież musieliby sklonować danego osobnika chodować i karmić w tych samych warunkach i jednym podawac mieszanke a drugim mleko kobiece dopiero to byłoby moim zdaniem wiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×