Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w szpitalu po porodzie trzeba karmic piersia?

Polecane posty

Gość gość
ale ten swiat poprzewracal sie do gory nogami :D Widze ,ze juz coraz gorzej jest z tymi matkami:D Nie wiedzialam ,ze matka ,ktora karmi piersia to:Matka Polka,ze ma CYCE,jest frustratka itp itd...I to pisza niby dojrzale kobiety :D .Mieszkam zagranica i tutaj karmienie butelka jest modne, do takiego stopnia ,ze w szpitalu po urodzeniu dziecka nie widzialam ani jednej kobiety karmiacej.Jak powiedzialam poloznej ,ze bede karmic piersia to myslalam ,ze mnie rozcaluje :D byly tak zachwycone ,ze ciagle slyszalam mile komentarze. I nikt mnie nie uczyl jak karmic ,co robic, jak przystawiac dziecko robilam to wszystko instyktownie i jakos poszlo.Nigdy mnie nie interesowalo co I kto I czym karmi swoje dziecko.Najwazniejsze ,ze moje ma to co najlepsze a reszta moze robic co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio pytasz? No przecież metodyka takich badań jest identyczna jak w przypadku każdego innego czynnika. Dla przykładu wiemy, że palenie zwiększa ryzyko raka płuc i nie musieliśmy nikogo klonować, żeby to wiedzieć. Badania prowadzi się na ogromnych grupach, to są badania epidemiologiczne, dlatego wyciągane wnioski są wiarygodne, bo różnice osobnicze wyrównywane są przez zastosowanie dużych populacji badanych (inne czynniki się uśredniają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i jeszcze jedno - kp przed niczym nie chroni, to karmienie mm zwiększa ryzyko niektórych chorób. Analogicznie to nie oddychanie świeżym powietrzem chroni przed rakiem, ale palenie zwiększa ryzyko raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widzialam ani jednej kobiety karmiacej piersia * mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam w Szkocji 4 tygodnie temu i niestety tutaj tez w szpitalu probowali mnie zmusic do karmienia piersia. Mialam cesarke, pokarm pojawil sie u mnie dopiero tydzien po porodzie, a wczesniej przez caly pobyt w szpitalu polozne na sile przystawialy moja corke do piersi, mi co chwile masowaly, naciskaly, wyciskaly. Bylam bardzo zmeczona po operacji, niewyspana a one przychodzily co pol godziny probowac. W dodatku byly zdziwione, ze jak to ja polka nie chce karmic piersia, ze wszystkie polki karmia. W koncu postawilam na swoim i powiedzialam jednej poloznej ze nie chce karmic piersia, ze nie podoba mi sie to zmuszanie i nie chce zeby wiecej do mnie przychodzily probowac. W koncu odpuscily. Ja naprawde chcialam sprobowac karmienia piersia, ale po tym calym terrorze w szpitalu szybko mi sie odechcialo. Coreczka je mm, jest spokojna, najedzona i grzecznie spi miedzy posilkami:) Co do pokarmu w piersiach. Ja nie bralam zadnych tabletek, a jednego dnia cycki mi tak nabrzmialy ze byly twarde jak kamien i wielkie jak melony. Za rada poloznej okladalam je kapusta, po 3 dniach nie bylo juz ani sladu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe ja w Szkocji juz rodzilam dwojke dzieci.Ostatnie dziecko pol roku temu I nikt mnie nie zmuszal do karmienia piersia,malo tego tutaj 90% kobiet karmi butla , mm.Ja karmilam piersia ,bo chcialam ale nikt mnie do niczego nie zmuszal.Zadali tylko raz pytanie ,czy potrzebuje pomocy lub rady.Powiedzialam ,ze sama poradze sobie I nikt mnie juz nie ruszal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze mój wątek się rozwinął:) nie wyobrazam sobie ze leze na sali po porodzie i jakies kobiety przychodza mi macac piersi i przystawiac do nich dziecko. no jakis obled! nie ma mowy, chyba bym po lapach dala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie był oczywiście terror laktacyjny. TO moje pierwsze dziecko i byłam nastawiona na karmienie z pelnym entuzjazmem.Niestety w szpitalu pokarmu nie miałam, dziecko było 24h na dobę ze mną i non stop płakało, zasypiało w dzień jak był *******le noce to już koszmar.... Mleko można było podać dzieciom ktore straciły dużo wagi, czyli jakieś 10% wagi urodzeniowej, jakoś tak. Moja urodziła się duża to i duży miała zapas, wiec zero dokarmienia. Przy drugim dziecku od razu będę mówiła że nie karmię piersią i poproszę o mleko. Jako powód podam powód osobisty i niech spadają na drzewo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo dojrzałe i mądre co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zostałam przymuszona to było 10 lat temu ,dosłownie dziecko było mi wpychane w pierś a jak powiedziałam że nie ma pokarmu aby dali butlę to pierś położna mi zgniotła że myślałam że padnę z bólu ,mleka nie dały pokarm się pojawił ,ten sam szpital 7 lat temu nie było żadnego problemu ,same zachęcały aby po mleko przychodzić i dziewczyny tylko kursowały po flaszki z mlekiem ,mój też dostawał mleko przez około 2 dni w szpitalu na zmianę z karmieniem piersią ale nikt nie zmuszał nie naciskał , położne pytały się czy chce aby pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wychodzę z tego założenia że jeżeli kobieta ma pokarm to nie powinna z niego rezygnować. W przypadku gdy nie ma to owszem trzeba dokarmiać ale jednak w mleku matki jest więcej środków odżywczych i witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko nie zamierzam karmic piersia, gdyż sam widok tej czynnosci i wyobrazenie sobie jej przyprawia mnie o mdlosci, nie wspomnie juz o bolu, zmasakrowanych sutkach i tym ze dziecko wisi na matce karmiacej 24 h na dobe, co sprawia ze ta jest uwiazana wiele miesiecy. Bede karmic mm z butli i to ja bede od poczatku ustalac pory karmienia a nie dziecko, bo nie dam sie uwiazac. A pokarm sam zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, jesli kobieta karmi piersia to musi zwracac uwage na to co je, nie moze pic alkoholu itp, jesli dziecko jest kolkowe to oczywiscie dieta matki coraz ubozsza bo moze to przez nia. To jakas porazka. 9 miesiecy takiego celibatu wystarczy w zupelnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej dowiedz sie jak jest w twoim szpitalu, bo w moim trzebabylo napisac podanie do ordynatora hehe smieszne ale prawdziwe, o dawanie mleka, dlatego gdyz nei mozna bylo miec swojego mleko, swojej butelki, podgrzewacza itp bo niby jest to niesterylne :) wiec mleko tylko szpitalne , a teror laktacyjny chyba jest wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ile Ty masz lat, ze takie argumenty podajesz? Dziecko z wpadki, ze tak ci celibat alkoholowy ciazy? Smieszna jedtes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupie baby! a co do tego maja matki polki? a to przepraszam w innych krajach kobiety nie karmia piersia? Uwazam ze trucie dziecka mm to hipokryzja i egoizm ze strony matki dziecka No tak, zapomialam ze zyjemy w 21 wieku, gdzie kazdy chadza na skroty Nie ma to jak pozbawiac dziecka naturalnej odpornosci, bliskosci matki i dziecka, witamin i naturalnego pozywienia Ten swiat schodzi na psy, doslownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a ile trzeba miec lat na takie argumenty? :) chodzi ci o alkohol?:) o tym to tak napisalam bo przyszlo mi do glowy, ogolnie. w sumie rzadko pij****ardziej chodzi mi o to, ze dużo czasu poswiecam na treningi silowe i przestrzeganie diety na budowe masy miesniowej, do tego dochodza odzywki. jest to wrecz moj styl zycia, jesli urodze, chce jak najszybciej wrocic do tego, a nie chodzic z cieknacymi cyckami po silowni i martwic sie czy zostawilam dziecko nakarmione mezowi. nie uwazam tego za niedojrzale podejscie, bardziej juz egoistyczne, ale cóż taka jestem, nie chce spychac siebie na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziecko nie jest z wpadki, jestem po slubie, mam 28 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam tez ze to zalezy od kobiety jaki tryb zycia prowadzi i jakie znaczenie ma dla niej jej cialo, nie tyle wyglad co sprawnosc fizyczna i dobre samopoczucie. nie chce chodzic caly dzien jak zombie z bolacym cyckiem na wierzchu, bo dziecko ciagle bedzie chcialo jesc. chce szybko wrocic do formy, miec duzo energii i czasu dla siebie i rodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic tylko ja chce i ja chce, rzeczywiscie troche to egoistyczne podejscie nie wiem moze ja ze starej daty w nawiasie oczywiscie bo mloda jestem i nierozumiem takiego postepowania. Wedlug mnie, kobieta ktora decyduje sie na dziecko chcac nie chcac powinna przynajmniej na poczatku dac dziecku to czego to dziecko potrzebuje najbardziej, wszystko inne powinno zejsc na drugi plan - to sie nazywa poswiecenie, sila woli, budowanie wiezi Nie mowie ze powinnto to trwac cale zycie, ale Jezu.. chociazby te kilka miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady Love oczywiscie zgadzam sie z Toba pod tym wzgledem, ze matka powinna dac dziecku to co najlepsze, jednak mimo tego nie zdecyduje sie na karmienie piersia. Po prostu tak zadecydowalam, z wyzej wymienionych powodow. I nie uwazam przez to ze bede gorsza matka, bo moge poswiecic dziecku czas i dac duzo milosci, bezpieczenstwa. Karmienie z butli przeciez tego nie wyklucza prawda?:) Po prostu mamy inne zdanie w tej kwestii, i mysle ze przekrzykiwanie sie ktora ma racje nie ma sensu. Bo kazda ma swoja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. a tak poza tym wszystkim ja jakos nie chodze z bolacym cycem tak jak to ktos napisal. dla mnie karmienie piersia to przyjemnosc. wszystko zalezy od podejscia. to cudowne kiedy dziecko tuli sie do piersi i obdarowuje mame swoim mlecznym usmiechem. ja dla mojego dziecka jestem mama ta jedna a butla to moze kazdy nakarmic wiec nie ma tej wiezi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zgadzam sie z tym, ze wszystko inne powinno zejsc na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mleczny uśmiech"??? ale bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, to Twoja decyzja, Twoje piersi , Twoje cialo a tak na marginesie, naprawde tak ciezko poswiecic sie przez te 6 miesiecy zycia wlasnego malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dokladnie. a tak poza tym wszystkim ja jakos nie chodze z bolacym cycem tak jak to ktos napisal. dla mnie karmienie piersia to przyjemnosc. wszystko zalezy od podejscia. to cudowne kiedy dziecko tuli sie do piersi i obdarowuje mame swoim mlecznym usmiechem. ja dla mojego dziecka jestem mama ta jedna a butla to moze kazdy nakarmic wiec nie ma tej wiezi." ale sa takie co chodza i je boli, sa takie u ktorych ta czynnosc wzbudza obrzydzenie, ktore czuja sie jak chodzaca mleczarnia, jak slysze ze dzieciak ma ponad rok i dalej siorbie z cyca i potrafi ciagnac za bluzke matki, no ja pierd.... rece opadaja. a jak przestaniesz karmic to co juz nie bedziesz mama ta jedna? a tata nie jest tym jedynym tata bo nie karmi piersia tylko z butli, z ktorej kazdy moze karmic? akurat argumenty o budowaniu wiezi totalnie do mnie nie przemawiaja, juz bardziej kwestie odzywcze takiego mleka matki. no bo jak przestaniesz karmic to co dalej z ta wiezia? inaczej sie nie da? oczywiscie ze sie da i mozna od poczatku bez kp. myslisz ze dzieciak bedzie pamietal za pare lat te wasze spojrzenia i bliskosc w trakcie ssania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam poranione sutki, leciała krew, ropa, zrobił się stan zapalny. W związku z tym zaczęłam karmić mm. Nie sądzę, żebym była gorszą matką. A to, że w nocy małą może nakarmić też mąż uważam za wybawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×