czy w szpitalu po porodzie trzeba karmic piersia?

dobra dobra jestesmy glupie i zle. one sa idealne. my mamy wiecej czasu, ladniejsze piersi i wiecej energii. one maja pogryzione suty, plaskie cycki, kojarza sie dziecku z cyckiem, sa uwiazane 24 h na dobe. dobra niech im bedzie!

To nie o to chodzi, kto ma ladniejsze piersi i kto wiecej energii, tylko o to wzajemne obrzucanie sie blotem, powodow , dla ktorych nie chce sie karmic piersia jest naprawde mnostwo, nie rozumiem dlaczego ktos ma byc oceniany przez ten pryzmat. Karmienie piersia na pewno jest fajne, jesli kobieta tego chce, ale jesli nie ma takiej ochoty, dlaczego ma sie do tego zmuszac?

jak grochem o ścianę a w czym przeszkadza kp? Pracować można? Można! Mieć hobby można? Można! Uprawiać sport można? Można! W czym to kp przeszkadza, bo nie wiem choć karmię 28 miesięcy.

a tej, która porównuje czyjeś dzieci do cielaków z małym mózgiem, proponuję porządną tomografię głowy...obawiam się, że z wielkością swojego mózgu nie masz startu do tych pięknych zwierzątek, jakimi są małe cielaczki ! Co za wredna, bezczelna baba, a jutro pewnie kosciółek obowiązkowo !!

a założycie się, że te wszystkie nawiedzone cycomaniaczki są też zagorzałymi fankami porodów naturalnych...spróbujcie zacząć z nimi dyskusję o cesarkach na życzenie :)

Ale najechałyście na tą dziewczynę, której zanikł pokarm, nie dziwię się, że miała depresję jak wkoło same takie cycowariatki. Niech każdy karmi czym chce i tyle.

"jak grochem o ścianę a w czym przeszkadza kp? Pracować można? Można! Mieć hobby można? Można! Uprawiać sport można? Można! W czym to kp przeszkadza, bo nie wiem choć karmię 28 miesięcy." wtf??? 28 miesiecy??? o ja pierd. no i co ze mozna, jak mnie na wymioty zbiera na mysl ze dzieciak ma mi wysysac mleko z piersi?????? i mam gdzies co o tym myslicie.

Jestescie popierdolone.... w karmieniu piersiu o to chodzi, ze wraz z mlekiem dostarczacie dziecku wasze PRZECIWCIAŁA dzieki temu bedzie ono odporniejsze na różnego rodzaju choroby zanim nie wyksztalci sie jego system immunologiczny. kretynki ;]

a karmienie 28 miesiecy....i ty tez sie jebnij w pusty łeb. odruch ssania u dziecka powinien zanikaac okolo 12 miesiaca zycia. dziecko maksymalnie powinno ssac do 18 miesiaca a po tym czasie tylko jedzenie stale. Zadnych butelek i kubkow ze smoczkami. Twoje dziecko bedzie mialo prochnice wczesna i tylożuchwie jak chuuj

jest nagonka i to okropna ja rodziłam w grudniu we Wrocławiu i od razu poprosiłam o bromergon i co ja się nasłuchałam jak ja tak mogę że mam się nad sobą zastanowić, że co ja robię a potem pogardliwe spojrzenia, szepty na mój widok położnych, nawet zawołały do mnie lekarza na rozmowe położne żałosne i tyle!!!!!!!!!!!!żygać się chce!!!!!!!!!

ode mnie to sie odpierpapier, ja tutaj nikomu nie naublizalam, napisalam wlasne zdanie, do niczego nie zmuszam, a wy odrazu z jadem na te karmiace i jak widze mi rowniez sie oberwalo - kto w takim razie jest gorszy? o o wiesz, nie musze miec dzieci, by miec pojecie o o kp, wystarczy ze siedze w tych tematach od kilku lat i wyrobilam sobie wlasna opinie na ten temat

Nagonka na karmienie piersią jest straszna!!! Jak tylko zaszłam w ciążę mówiłam, ze nie będę karmić. Ile się od rodziny nasluchalam jaka to ja wyrodna. Później po porodzie przyleciała położna. Dobra, spróbuje co mi szkodzi. Jeden jedyny raz, a może mi się spodoba. Położna mówi mama wyjmij cycka. Dostawila małego i ooo nie ma jak złapać bo płaskie brodawki. Zaczęła mnie szczypać i szarpać za sutki jakby to juz nie było moje ciało tylko maszyna do mleka. Bolało jak diabli!!! ooo udało się, sutek się pokazał. Mały złapał i za chwolile puścił bo znow sutek płaski. Chwile tylko possal i to byla dla mnie najgorsza chwila:( czułam się wstretnie:( jak dojna krowa :( to był pierwszy i ostatni raz. Nic w tym przyjemnego bynajmniej dla mnie. Cały pobyt w szpitalu to koszmar. Ja mowie nie, położna mama cycka !! Czułam się jak przedmiot. Zero kobiecości. I juz nigdy nie próbowałam bo nie. I jak bede miała drugie dziecko też nie bede karmić. Każdy ma wybór. Dla mnie to obrzydliwe, ale nie krytykuje mam karmiących i tego samego oczekuje. Moje piersi, mój wybór...

właśnie, mama butelkowa napisała prawdę o "pięknym karmieniu piersią". też jak Ty mam płaskie brodawki przez co trudno mi było normalnie i wygodnie karmić, i to wiszenie na cycku non stop a niedojedzone dziecko, koszmar. a tu nagle mm i cud, najedzona i spokojna. nie ma co się zmuszać i robić to wbrew sobie. warto karmić piersią bo to zdrowe ale nie można zmusić

To nawet nie zmuszanie tylko terror !!! Od pierwszego dnia karmiłam butelką i nie uważam się za złą matkę. Mało tego, uważam się za lepszą matkę niż niektóre kp. I nie będę robić nic wbrew sobie. I nie nie jestem egoistyczna. Jestem matką, ale jestem też kobietą. Moje dziecko ma 2,5 roku i cały czas są poświęcenia i wyrzeczenia. Juz do końca życia... To, ze nie poświęciłam swoich piersi nie znaczy, ze jestem egoistką. Bo cały czas poświęcam się swojemu dziecku... Ale i ja potrzebuję czuć się dobrze w swojej skórze... A poza tym szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :)

jasne, że można karmić piersią i być dobrą matką lub zlą, tak samo jest w przypadku karmienia butlą. dobra matka to taka, która dzieckiem się opiekuje, dba o nie, troszczy. sposób karmienia niczego nie dowodzi. a któraś karmiąca piersią może powiedzieć, poświęcam się przecież, dziecko cały czas wisi mi na cycusiu więc jestem super mamusią, a podświadomie myśli, ty głupi bachorze, chcę odpoczać. czy nie tak czasem myślą mamy kp?

moje dziecko ma to wszystko plus najlepsze mleko z możliwych, mleko matki żywy pokarm a nie martwy, białą krew.

martwy pokarm, ja pierdykam. teraz to padłam z wrażenia na taki komentarz. czy ty przeczytałaś w tym i innych tematach o tym że dzieci karmione mm są zdrowe w przyszłości? to nie sposób karmienia a geny decydują o zdrowiu małego człowieka. lepiej karmić mm niż się zmuszać do kp bo tak trzeba i panuje nagonka w polandii..

tak się to nazywa,mało tego nie jest czysty biologicznie,żeby zabić te bakterie potrzebna jest temperatura 70 stopni a ze mleko rozrabia się w niżej to resztę sobie dopowiedz

Niektórym tutaj to faktyczne dzieci wyssaly mądrość wraz z mlekiem :( ehh szkoda... Każdy ma swoje racje. Niech każdy robi i karmi jak chce. Mamy butelkowe nie robią nagonki na te kp, wiec powinno to iść i w drugą stronę... Mój syn od zawsze mm i jakoś nic mu nie dolega :) mądrością i inteligencją przewyższa niektóre z Was :) i żadna dodatkowa reka ani noga mu nie wyrosła :) a do tego ma zadowolona z życia mamę:) która nie musi się tu na nikim wyżywać i robić z siebie męczennicy :) a te kobiety które karmią bo tak trzeba i tak zdrowo, poświęcając wszystko dla kp niech sobie tu skacza do oczu :)

tak mamy mm nie robią nagonek wyzywając matki kp od dojnych krów :D no litości. Druga sprawa jak ktoś robi źle i namawia innych, to trzeba upominać :P

Ja osobiście nikogo nigdy nie nazwałam dojna krową :) nazwałam tak siebie po tym jak się czułam dostawiajac raz jedyny dziecko do piersi... A niech każdy karmi tak jak chce :) co Was to obchodzi? Macie własne dzieci to karmcie jak Wam wygodnie.

A wydaje mi się ze nazywanie matek kp dojnymi krowami to tylko kontratak :P bo to właśnie te kp uważają ze my nie powinnyśmy mieć dzieci, ze jesteśmy wyrodne itp... :D

te co karmia kp to zamknięte w czterech ścianach frustratki, które mysla, ze wszystkie rozumy pozjadały. wielkie najmądrzejsze moralistki. nie wszystkie kp sa takie ale te co tu takie pierdoły wypisują to nie mam komentarza....

a do pracy, na basen, do kina chodzą ich klony chyba :D

Karmcie tak jak Wam się podoba... Nie obrzucajcie błotem kobiet karmiących mm, i niech to też działa w drugą stronę... Dla dziecka najwazniejsza jest miłość a nie to czym je karmimy. Kazda normalna matka kocha swoje dziecko ponad wszystko bez względu na to czym je karmi. Kazda normalna matka w chwili gdy pierwszy raz zobaczy swój skarb jest w stanie oddać za niego życie!!! Sposób karmienia nie dzieli nas na lepsze i gorsze!!! wszystkie jesteśmy matkami...

tak każda mam uważa dziecko za skarb ale nie każda jest w stanie dać coś z siebie. Dziecku mleko matki należy się z natury.

Przez cale nasze życie mając dziecko będziemy się dla niego poświęcać. Przez cale życie będziemy mieć różne wyrzeczenia. Niech każdy karmi jak chce... Ludzie litości

bella2908 tych bandy zacofanych bab nie przekonasz. one uważają, że prawdziwa matka to taka, która kp. ja wiem, że to bzdura i Ty także. szkoda strzępić na nie języka. ciekawe czy takie dobre z nich mamuśki, czy w rzeczywistości nie są inne...

Nierozgarnięte teraz te baby są!Nie chcesz karmić piersią, to twoja sprawa.Zastanawiam się po co rodzisz dziecko! Też nikt cię nie zmusza! Nic dziwnego ze debilizm rozwija sie w Polsce jak jest takie rozumowanie idiotek!

kolejna sfrustrowana mamuśka co jak urodzi to kp. chcesz to karm, ale nie zmuszaj do tego innych!