byłam singlem, zwiedzałam świat, zrobiłam doktorat, teraz siedzę w domu sama

"A to wejdź na http://showup-tv.fuks.pl i się dobrze bawusmiech.gif" lo maj gat. Juz czlowieku nie potrafisz się wypowiedziec. Po co tu zagladasz i cos piszesz

Mnie zaciekawił ten temat. Zaczęło się od drinkowania a dyskusja wkroczyła w sumie na tematy dość ważne. To prawda, że większa część społeczności to zwykłe matoły, nie myślące nawet co robią i po co. Płodzą dzieci i żyją, bo żyją bez grama refleksji.

Autorka przynajmniej coś robiła sensownego i nawet jak ma słabszy okres nie zrobi jakiejs glupoty w akcie desperacji. To widać jak się nawet czyta, że jest osobą myślącą. Lepiej być samemu i czasem sobie popłakać niż wiązać sie z byle kim i byle było.

a z czego autorko masz ten doktorat?

a z czego autorko masz ten doktorat?

Trzebabylo mysleć o życiu wczesniej, teraz za późno na wszystko.

"Niestety kochana takie jest życie, znaczna większość społeczeństwa bardziej będzie siew zachwycać bachorkiem niż doktoratem, mimo, ze to pierwsze dzieło jest produkowane z wysoka częstotliwością od początku świata i nie wymaga zestawu wybitnych umiejętności ani tez ciężkiej pracy i poświęceń przy produkcji. Ludzie są tak skonstruowani, bo rozwój tych cech (opieka nad potomstwem) jest niezbędny do przetrwania gatunku i dlatego głęboko wpisany w geny, a także celebrowany przez społeczeństwo. Ja osobiście nie jestem w stanie pojąć tego zachwytu i zdecydowanie wole produkcję artykułów naukowych, niż potomstwa. Ale większość osób nie, wiekszosc bedzie te bachorki uwielbiac. I bedzie maly procent jednostek, ktore nie podzielaja tego pogladu. Typowe odchylenie standardowe i rozkład wariancji. Jak z każdymi danymi. " xxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxx no comments.

ja wlasciwie nie wiem o co chodzi w tym temacie:P

ja bym chciał mieć taką kobietę ale nie mam doktoratu :( ani nic

zaglądałam tu wcześniej i nawet pisałam na początku, też jestem doktorantką. co do autorki - jestem przekonana, że się ułoży. nie jesteś przecież za stara, to jakieś zamierzchłe myślenie, że kobieta w wieku 20 lat musi sobie układać życie osobiste. przed Tobą całe życie, naprawdę. ja mieszkam za granicą, tu ludzie się żenią dopiero w okolicach 40stki. zajebista laska, inteligentna, ambitna, interesująca, z wypracowaną pozycją... nie ma szans, żeby się nie ułożyło, zwłaszcza, jeśli myślisz o tym już teraz (przed 30stką - to wystarczająco szybko) i jeśli o to zadbasz. ja byłabym optymistyczna - ułoży się! :) serdecznie pozdrawiam

Tyle osobdobrze ci życzy...bedzie dobrze;)

Bardzo malo jest takich rozgarnietych kobiet, ciekawe jak wyglądasz:)

Tez mieszkam za granica. Czytam te wypowiedzi i dochodze do wniosku, ze to nasze spoleczenstwo polskie jest jakby dwa stulecia do tylu. Po co sie wiazac w tak we wczesnym wieku. Zarowno kobieta i mezczyzna sa w tych czasach sami w stanie sie utrzymac, ba, kobiety moze bardziej, bo sa pragmatyczne z natury. Nie ma co sie spieszyc z niczym. Tez jestem sam. I jestem starszy od autorki ale szukam osoby z ktora razem cos podzialamy. Teraz mam cos czym moge ja obdarzyc i stac mnie na rodzine, gdy bylem gowniarzem 25 letnim ledwo po studiach moglem jej dac co najwyzej wrazenia, namietnosc i pewnie kupe zmartwien. Do zwiazku trzeba dojrzec.

Oj ciezko ci będzie kogoś znaleźć. Malo jest normalnych facetow na poziomie niestyy. Takie życie. Dobrze masz tak jak masz;)

Wy nie spicie czy co:p do spania!!!juz!!!

Ja też mam doktorat i co z tego? co to ma wspólnego z życiem osobistym, oprócz tego, że jakby go było mniej :) hahaha to nawet nie chodzi o kwestie doktoryzowania się bądź nie, chodzi o sposób myślenie i postrzegania rzeczywistości ludzi któzy dokonują takich a nie innych wyborów. Nie wiem o co te całe spory:) Każdy żyje tak jak chce i nie ma określonego wieku w kórym trzeba mieć rodzine itp. jedni zaczynają wcześniej inni później i wcal enie jest powiedziane, że jedni przez to mają dobre życie a drudzy nie. Wszystko płynie:D

ale jest za stara i za bardzo do przodu:P teraz nikogo nie znajdzie:P

No i dobra, wynika z tego, że nie ma co pić;) i płakać:) bo nie jest źle:) trzeba żyć:) zobaczy się co dalej:) żadna tragedia się nie dzieje:)

up

autorko:) gdzie jesteś?

Mieszkam w Niemczech i nie moge wyjsc z podziwu gdy ludzie w wieku kolo 30 lat w Polsce martwia sie ze nikogo nie znajda i nie uloza sobie zycia. To brzmi dla mnie jak komedia :-D W tym wieku ludzie tu zaczynaja zycie! Malo kto zeni sie przed 35 rokiem zycia. Wszystko single :)

taka Polandia nasza:D :D :D

ciekawy temat. ja doktoratu nie mam, ale będę jak autorka- sama. Nie ruszam się z domu, nie poznaję facetów, mam blokade przed tym, bo mam poważne powody, by nie mieć dzieci, nawet nie dam namówić się na psychoterapię, bo nie chce zmiany w tym aspekcie, nie chcę byc matką. nie chcę, by mnie spotkało takie małżeństwo jak moich rodziców, nie chce meża zakochanego w dziecku i porównującego córkę z matką na niekorzyść matki. Gdybym miała pewnosc, że dla męża pozostanę osobą najwazniejsza, to ok, ale nikt mi nie da tej gwarancji, bo jak się dziecko rodzi, to cały świat się zmienia. i wtedy dziecko jest ważniesjze, aja bym wolała zachować równowagę w tym aspekcie. Nie mogę się z tym pogodzić i nie chce czuć, ż kocham dziecko bardziej od męża, nie chcę być kochana na drugim miejscu. Chcę partnera, który nie chce dziecka, mam szansę?

no a co z dziennikiem bridges? on nie powstal w polsce.kobieta miala 32lata a kazdy rozpaczal nad nia lacznie z nia sama.

K********.nie byłoby takich dylematów, gdyby rodzina dla kobiety nie oznaczała tak wielu poswięceń, gdyby rodzina i macierzynstwo nie oznaczały dla kobiety tyle, ile oznaczają. To jest koszmar. Gdyby nie ciąża, nie poród, nie konsekwencje bycia matką, to, że dziecko jest lepiej do matki przywiązane, to, że odpowiedzialnosc jest ogromna, to i wszyscy kobiecie na ręce patrza i w cycki i w kanapkę, to nie byłoby takich tematów. Kobieta albo ma dziecko i rodzinę i swoim kosztem wiele dźwigan albo jest sama jak palec, za to ma lżejsze życie. Facet ma lepiej, nie mówię, że ma idelanie, bo oni mają swoje problem tez, ale kobieta to musi mieć jednak zdrowie jak koń, tez psychiczne, bo można zgłupiec.

up

Napisz jeszcze, że mieszkasz w Niemczech i nie możesz zrozumieć, jak w Polsce ludzie mogą przeżyć miesiąc za 2000 zł, ba, za 1200 zł, bo tu, w Niemczech każdy zarabia minimum 2000 euro. Skąd się tacy idioci biorą, nie mogę tego zrozumieć.

Nie martw się-nawet w beznadzieji jest nadzieja!!!-ona to właśnie pozwala mi jeszcze istnieć-tak myślę.

Witam, ekhmm:) wątek żyje sobie własnym życiem jak widzę:) " nie jesteś przecież za stara, to jakieś zamierzchłe myślenie, że kobieta w wieku 20 lat musi sobie układać życie osobiste. przed Tobą całe życie, naprawdę. ja mieszkam za granicą, tu ludzie się żenią dopiero w okolicach 40stki. zaj**ista laska, inteligentna, ambitna, interesująca, z wypracowaną pozycją... nie ma szans, żeby się nie ułożyło, zwłaszcza, jeśli myślisz o tym już teraz (przed 30stką - to wystarczająco szybko) i jeśli o to zadbasz" pocieszająco brzmi;_) już zaczynam w to wierzyć:) też pozdrawiam "Bardzo malo jest takich rozgarnietych kobiet, ciekawe jak wyglądasz" zawsze można uruchomić wyobraźnię i zwizualizować sobie w głowie moją postać. :P KOleżanka wyżej napisała przecież, że jestem "zajebista laska" :P nie będę więc zaprzeczać;) ponoć autosugestia czyni cuda;p " Po co sie wiazac w tak we wczesnym wieku. Zarowno kobieta i mezczyzna sa w tych czasach sami w stanie sie utrzymac, ba, kobiety moze bardziej, bo sa pragmatyczne z natury." uff, więc jednak nie jestem sama na tym świecie z takimi "nowoczesnymi" jak to ktoś ujął poglądami... " hahaha to nawet nie chodzi o kwestie doktoryzowania się bądź nie, chodzi o sposób myślenie i postrzegania rzeczywistości ludzi któzy dokonują takich a nie innych wyborów." dokładnie. "ale jest za stara i za bardzo do przodujezyk.gif teraz nikogo nie znajdzie" być może, będzie i tak:( czego nie chcę, a że jestem troppo avanti, to już się nie cofnę raczej...chociaż, kto wie. Ci co stoją w miejscu jakby się cofali, więc jak najbardziej mi to grozi.:) "Mieszkam w Niemczech i nie moge wyjsc z podziwu gdy ludzie w wieku kolo 30 lat w Polsce martwia sie ze nikogo nie znajda i nie uloza sobie zycia. To brzmi dla mnie jak komedia smiech.gif W tym wieku ludzie tu zaczynaja zycie! Malo kto zeni sie przed 35 rokiem zycia. Wszystko single " Nie tylko w NIemczech tak jest, ale ja chcę mieszkać tu, i tu być szczęśliwa..

Facet po to Ci, by zrobić Ci dziecko, prawda? i po to, by wychowywać dzieciaka z nim, odbierac od niego miłośc i dawać mu ją, ale z zakładką na to, że zawsze może wam nie wyjść, stąd kochanie na drugim planie;-/// jak mozna kogoś kochać i ustalac pierwsze i drugie plany?