Jak odstawić od piersi 2 letnią dziewczynkę, która dostaje histerii?

19:03 poprostu jestem zdania ze macierzynstwo nie oznacza ze musze chodzic z plamami na bluzkach, wyc z bolu na porodowce odmawiajac znieczulenia, i robic wszysciutko pod dziecko i macierzynstwo.owszem dziecko jest bardzo wazne ale dziecko nie przemienia mnie w aseksualny laktator oraz inkubator. Nie sprawia ze staje sie juz tylko matka.

19:07 halo tu ziemia. Czytanie ze zrozumieniem...tu sie mowi o roczniaku i odstawieniu go od piersi a nie o noworodku. Nigdzie ta kobieta nie napisala o noworodku.

19:07 zastanawia mnie kto zalatwia przez pierwsze pol roku sprawy za samotne matki. Takie zupelnie samotne. Wrozki? Dobre elfy? Skoro ona ma tylko siedziec w domu i zajmowac sie dzieckiem. Kto idzie rejestrowac dziecko?na szczepienia? Zakupy same przychodza w siatkach i pukaja do drzwi bo wiedza ze dziecko tej pani jest w szoku a ona musi jesc?

powtórze za porzedniczką- halo tu ziemia!!!!!!!!!!!! mówimy o odchowanym 2-3 latku wiszącym na cycu gdzie matka nie ma prawa iść do miasta bez wkładek laktacyjnych gdzie po 2h musi już mleko ściągać. NIKT NIE PISZE TU O NOWORODKu

Ech ja poszlam do fryzjera jak syn miał 3 mce, ale spokojnie mogłam wcześniej. Wychodzilam sama czasem a to do urzędu a to do lekarza. Sciagalam mleko i na max 3 godziny mogłam zostawić dziecko, w tym czasie syn miał mleczko z butli. Nie miałam zadnych problemów z laktacja.

Potwierdzam , sposób na pozostawienie dziecka na kilka dni z ojcem lub wywiezienie do dziadkow to najlepsza metoda. U nas w rodzinie wszystkie kobiety tak wlasnie robia i skutkuje.

szczepienie to chyba w przychodni koło domu i umawia się na godzinę, nikt nie każe godzinami stać a nawet jeśli to są pokoje dla matek karmiących. Rejestracja przez telefon a odebranie dokumentów to też nie wyprawa na Alaskę, za to wyprawa do fryzjera to dłuższy temat :D

to gdzie te wasze super extra dzieci z waszego cudownego mleka?:D żeby matka musiała z domu się na kilka dni wyprowadzić bo dziecior robi cyrk :-o

Poród naturalny to wsłuchanie się w sygnały swojego ciała. Nie wymaga oksytocyny, znieczulenia, podnoszą się endorfiny czyli hormony szczęścia co jest naturalnym znieczuleniem. Rozumiem kobiety które w ostatniej chwili nie mogą znieść bólu i proszą o znieczulenie które nie jest obojętne dla dziecka i ich samych ale takich które celowo to planują nie zrozumiem. Nie ma już leżenia plackiem, owszem doświadczyłam tego ale w 2000 roku, dużo od tego czasu się zmieniło rodziłam potem dwukrotnie w pozycji półsiedzącej i na boku. Do efektywnego porodu musisz czuć co się dzieje i reagować odpowiednio. Parcie musisz czuć. Nie jest to nic strasznego. A jak się boisz to istnieje znieczulenie które naturalnie działa podnosząc nasze endorfiny i zapewne o nim słyszałaś i jest to stymulator porodu TENS. Używałam podczas ostatniego porodu i byłam zadowolona, wszystko czułam a nie paraliżował mnie ból mogłam współpracować z położną. Nie było w ogóle bólów krzyżowych. Rodziłam i sama i z TENS a nigdy w życiu nie zdecydowałabym się kłuć w kręgosłup, nigdy nie ma pewności że się nie poruszysz albo że anestezjolog nie popełni błędu. Poczytaj sobie historie kobiet po ZZO gdzie została naruszona OPONA TWARDA! To niepowodzenie znieczulenia i komplikacje.

W przypadku odchowanego 2-3latka nie ma żadnego ściągania mleka co 2h!!!! Co za debil to pisze. Nie karmimy wtedy co chwila tylko 1-2razy dziennie.

A fryzjera masz w prowincji Xiao Chang w Chinach? Bo ja mam w swoim miescie fryzjerow od groma. Umawiam sie na strzyzenie czy farbowanie telefonicznie na konkretna godzine podjezdzam fryzjerka robi co ma robic i wracam. Maks 3 godz mnie nie ma czyli pomiedzy karmieniami. No ake dla Ciebie to wtzwanie roku....wspolczuje.

Ja tam się z domu nie zamierzam wyprowadzać. To są jakieś stare sposoby. Jednemu wytłumaczyłam to i wytłumaczę drugiemu, ewentualnie zakryje dekolt podam inne jedzenie/picie, są inne sposoby. Każda zmiana to dla dziecka trudne przeżycie, to samo pierwszy dzień w żłobku, przedszkolu, szkole do których tak chcecie je posłać. A jednak jakoś sobie radzimy. Nie trzeba wcale znikać nawet nie wolno, bo to trudny okres dla dziecka i potrzebuje wtedy mamy.

farbowanie po porodzie? podczas karmienia? gratuluję, będziesz łysa szybciej niż się spodziewasz. Po porodzie włosy wypadają garściami, nie wolno ich jeszcze osłabiać takimi zabiegami. No chyba że nie zamierzasz karmic piersią właśnie, tylko kolor włosów dla ciebie jest ważniejszy od dziecka.

Ale oczywiście że da się to zrobić między karmieniami o ile dziecko je co 3h a nie na żądanie(mowa o noworodku), natomiast jak pisałam w przypadku 2-3 latka to można karmić raz dziennie nawet. takie dziecko je już wszystkie inne pokarmy stałe i płynne.

Noi fajnie. Ciesze sie ze Ty sie tak super wsluchalas w swoje cialo gratuluje. Ja wsluchuje sie w swoje i ono bedzie wymagac znieczulenia. I nie zmienie zdania czytajac jakies artykuly. Wedlug tego myslenia nie robmy nic-bo wszystko moze zakonczyc sie skutkami ubocznymi. Moge isc ulica, ootknac sie przewrocic i umrzec z powodu utajnionego tetniaka ktory pekl. I co? Mam sie nauczyc lewitowac w zwiazku z tym? Czy nie wychodzic z domu? Jestem za cc i znieczuleniem. Nie jestem za robieniem z siebie meczennicy w imie dziecka. Porod ma sie tak odbyc moim zdaniem zeby i kobieta nie miala traumy i dobrze sie czula i dziecko urodzilo sie zdrowe. A niw rak zeby ja wszystkie bole przeczolgaly na porodowce, zeby moze pekla byla nacinana czy robila pod siebie bo inaczej trudu porodu nie zaznala a co za tym idzie nie jest prawdziwa matka...

ja mam akurat to szczęście że mam masę włosów i mimo okropnego wypadania przez 2 lata, fryzjerka podczas strzyżenia nadal mi mówi że mogę obdarować jeszcze ze 3 głowy, a tamte odrastają. ale nie każda ma takie szczęście. jedne z nas są stworzone do ługiego karmienia, inne nie. taka smutna prawda.

Ludzie. Idz kobieto IQ zbadaj. Czy ja napisalam ze od razu po porodzie lecisz farbowac? Nie bede z toba dyskutowac. Siedz se na grzedzie i wysiaduj jaja. Bo chyba nic innego w zyciu nie jest Ci dane skoro poza macierzynstwem nie widzisz zycia.

Ano tak jeszcze nie napisałam o nacinaniu krocza. Otóż nie nacinają go jeśli się poprosi o ochronę krocza. Nie nacinali mnie i nie pękłam. Ciało kobiety jest przystosowane no chyba że rodzi jakiegoś kolosa, ale średnie dziecko waży 3,5kg i takie spokojnie można urodzić bez nacięcia. A CC z wyboru to już jest najgorsze co można zrobić. Byłam na sali z tymi po CC. Nie mogą się ruszać, leżą plackiem, CC to jest operacja jak każda inna a więc sztuczna ingerencja. Cięcie skóry, potem macicy po to by wyszarpywać dziecko przez mały otwór. Kobiety są bardzo obolałe po CC. Nie jest to fajne wrażenie. Nie mogą się zajmować dzieckiem które obok płacze, bo dzieci leżą na sali obok mamy. Raz na jakiś czas przyjdzie tylko pielęgniarka coś pomóc. A mamy po porodzie sn wstają wręcz od razu jak nabiorą sił. Chodzą od razu noszą dziecko, przystawiają do piersi nie tylko na leżąco, czują się o wiele lepiej. i właśnie nie mają przez to hemoroidów!!! bo się ruszają.

Oczywiscie rodzilas za wszystkie kobiety wiec wiesz....idz te swoje madtosci produkuj nastolatkom. Nie kazda kobieta jest przystosowana, moja kolezanka miala za wasko zeby glowka dziecka przecisnela sie przez kanal rodny i musiala miec cc, druga nie miala wcale rozwarcia a ciaze przenoszona tydzien i zielone wody. Trzeciej grozila utrata wzroku od wysilku....ale no tak,kazda kobieta jest przystosowana do porodu no tak....poza tym zadna z nich nie narzekala ze musiala miec cesarke, wszystkosie pogoilo a dzieciaczki zdrowe. A ochrone krocza moga Ci zrobic ale jak Cie rozerwie po o***t to bedziesz tylko zalowac ze nie nacieli.

Może i nie widzę świata poza macierzyństwem bo to jest teraz dla mnie najważniejsze. Miałam czas na zabawę, potem naukę, poznawanie świata, znalezienie dobrej pracy i jak założyłam rodzinę to proste że jest ona dla mnie najważniejsza. Na wszystko w życiu jest czas. A dla ciebie widzę że urodzenie i wychowanie dziecka to jest problem, jesteś chyba za młoda na dzieci.

stary temat gamonie

dysproporcje główkowo-miednicowe zdarzają się rzadko, utrata wzroku błagam wiele kobiet naciąga to mocno, też mam wadę wzroku i nie prosiłam o cc. Wada nie zmieniła się po porodach. Wskazaniem jest gdy jest co najmniej minus 7 dioptrii, rzadko która tak ma. W polsce jest zdecydowanie za dużo cesarek, w kółko o tym trąbią. Powinny być tylko we wskazanych przypadkach. Między innymi nieprawidłowe ułożenie dziecka a nie strach przed porodem.

na strach jest najlepszy TENS. 200-300zł na allegro.

był czas na naukę, imprezy tak? czyli rodząc w wieku 26 lat będę już tylko matką ?:D:D: jakie karmienie 2-3 latka 2 razy w ciągu dnia skoro wstajecie do swoich co 2 h w nocy?:D :D

temat zszedl zupelnie niepotrzebnie na poród a miał być o karmieniu piersią ale jak widać młode matki boją się jednego i drugiego.

Boze jaka Ty jestes glupia to az sie w glowie nie miesci. miala wskazania lekarskie na cc z powodu wzroku! Sama byla przy porodzie wczesniaczym blizniaczym zle czy za pozno/zle wyciagnieta czego skutkiem jest stale pogarszajacy sie wzrok od narodzin. Miala przec az jej oczy pekna bo inaczej naciagala na cesarke?stuknij sie w leb. Jestes zdrowo j******a. A waska miednica wcalenie zdarza sie az tak rzadko.

do 18 nastki karm haha masakkra..

A co zal Ci dupsko sciska ze ktos mial cesarke? Ja juz napisalam- porod ma sie odbyc tak zeby matka byla zadowolona idziecko cale i zdrowe. A Ty idz posmarowac hemoroidy bochyba cie swedza jak slyszysz o cesarkach.

Ludzie!! Pokarm matki na inteligencje (no faktycznie, majac takie matki jak wy jest powód do obaw i za wczasu musicie dawać "dobry start") Pokarm matki na odpornosc (majac takie geny jak wasze tez sie trzeba martwić bo lekki wiatr i juz choroba) Pokarm matki na bol (wsadź sobie smoczek do buzi i przytrzaśnij palca-nie boli? ale nie krzyczysz prawda? bo masz cos w buzi!!! Wyciągnij i powtórz eksperyment) Pokarm matki na itd. itd. Itd. Macie słabe geny (dzieci na mm sa takie ktore zupełnie nie chorują i sa takie na piersi czy to oznacza jakas jedyna prawdę??) macie niskie IQ to próbujcie z tym kp-przynajmniej tyle zrobicie...

20;07 genialne