W sobotę przychodzi do nas na obiad kolega męża z pracy z żoną, co zrobić???????

o rany leje z tego tematu i z głupiej dziewuchy -autorki .humor na wieczór murowany po przeczytaniu tego .

No mąż mi już powiedział, by nie poruszać tematu ich pracy ani zrobków bo to będzie niezręczne, tak samo polityki, ale ja się polityka nie interesuje, więc i tak bym nie miała o czym rozmawiać. Dzieci będą w domu, bo nie mam możliwości ich odstawić nigdzie, ale są już starsze, dostaną osobny obiad w swoim pokoju i tyle.

Czyli dać biały obrus? I serwetki w końcu jakie bo nie wiem nadal. Mam takie materiałowe białe, i je dam, ale czy do tego dawać jeszcze papierowe? A jeśli tak to jaki kolor? Też biały? Tak wszystko na biało, biały obrus, białe serwetki, nie będzie dziwnie? Chociaż w eleganckich restauracjach chyba tak jest?

królową czy luźne spotkanie z kolegą z pracy?

Nie luźne spotkanie tylko elegancki obiad.

Moze byc na bialo. A kolor dodaj stawiajac jakąś dekoracje na stole. Tylko nic wysokiego zeby wszyscy siedząc przy stole sie widzieli. W internecie jest pelno aranżacji stolow.

Nadal wydaje mi się, że biały stół powinien obowiązywać jedynie podczas Wigilii i oficjalnych spotkań. Przy takim obiedzie nie sposób przejsc "na Ty" czy posiedziec dłużej, bo ciężko siedzieć w sztywnej atmosferze. Elegancki stół wcael nie musi byc śnieżno-biały. Powinnas najpierw przemysleć, jaki efekt chcesz osiągnąć. I jeszcze jedno- czy ten kolega wie, że to ma być takie oficjalne i z zadęciem? Bo jak znam życie wyskoczą na luzie i w dżinach, a Wy suknie, marynary i białe obrusy i będzie wtopa od wejścia

No skoro to są ludzie na poziomie, to chyba wiedzą jak się zachować i ubrać jak ktoś ich zaprasza na obiad.

To co postawić na stole kwiaty? No i podpowie mi ktoś z tymi serwetkami? W jakim kolorze?

Te papierowe postawilabym gdzies z boku zeby byly w zasięgu reki a te materialowe przy talerzach. Jeszcze jedno to jak oni sie ubiora i nastawia na ten obiad nie zalezy od poziomu jaki reprezentuja. Tu kluczowa jest relacja miedzy panami, czy sa na stopie kolezenskiej i to w jaki sposób maz ich zaprosil. Bo jesli relacje sa kolezenskie a maz powiedziala zeby wpadli na obiad to mozesz sie zdziwic ze nie beda ubrani oficjalnie. ..

No relacje mają takie co w pracy, są na ty i coś tam rozmawiają czasami, ale poza pracą się nie spotykali nigdy.

to w koncu kim jest ten twoj maz? lekarzem?, pielegniarzem? recepcjonista? woznym? ksiegowym? w tej calej przychodni?

mężu jest cieciem, a ona kurą domową. :D o serwetkach już ktoś ci wrzucił dość obszerną informację, tak tępa że nawet nie potrafi czytać. lepiej zamów kucharkę i kelnerkę, a ty wyjdź z domu bo mężowi tylko wstydu narobisz. no chyba, że jesteś seks bombą, to przynajmniej popatrzeć facet będzie miał na co, ale z jego żoną już gorzej....jeśli jesteś ładna to się uśmiechaj i przytakuj, a poza tym gęby nie otwieraj bo żal się czyta. wybacz, że zniżam się do twojego poziomu, ale może przynajmniej zrozumiesz jak napiszę prostym językiem.

gościu z 7.33- może i ten topik jest zabawny ale trochę hamuj się ze słowami...

a dlaczego obrażacie autorkę dziady jedne? :) Oliwka, kup paczkę serwetek papierowych w innym kolorze i wsadz w serwetnik razem z białymi- to przełamiesz tą biel.

Dobre prowo, ciągnie się już 9 stron, a pelikany doradzają:) Oliwka napisz w końcu,że to prowo, bo będę te głupie baby radzić i radzić:)

Prowo 8/10 chwyciło, na idiotki z kafe chyba zawsze można liczyć w tej kwestii.

domena kafe- wyzwac innych od idiotek:) Jak to prowo to po co tu włazicie?

twój mąż to debil ? cieszy się że przyjdą bo są bogaci , tak napisałaś

Prowo, nie prowo, doby temat .

mnie też się podoba:) Autorko może napisz prowo, czy nie?

Oliwka możesz już spokojnie napisać, ze to prowo, masz już 9 stron, temat prawie wyczerpany, spoko możesz się ujawnić. Nikt żalu miał nie będzie:)

Kicianka jak to się dzieje, że raz jesteś na pomarańczowo, a raz zalogowana na niebiesko? ja jak źle nicka wpisywałam to leciało na pomarańczowo, ale jak prawidłowo to wołało o hasło, a Twój nick jest chyba prawidłowo napisany i raz tak a raz tak... A co do tematu, to ja niestety wierzę, że to prawda. Czemu? Bo sama mam takich pseudo znajomych, którzy nas zapraszają, bo wg. ich kryteriów mogą coś dzięki tej znajomości zyskać. Nie korzystam z tych zaproszeń, bo nie lubię takich obłudników, ale osobiście znam osoby pokroju autorki i jej męża.

ja właśnie nie wiem dlaczego tak mam z nickiem. Jak pierwszy raz pisze to jest pomarańczowy, a potem już niebieski. No ja też właśnie nie uważam, ze to prowo- bo wielu ludziom się wydaje, ze jak ktoś ma kasę i przychodzi na obiad to trzeba nie wiadomo co przygotowywać. Poza tym jednak sporo ludzi ma braki w ogólnym obyciu. Ale u autorki podoba mi sie to, ze własciwie sie tego nie wstydzi tylko dopytuje co i jak.

ona się tego nie wstydzi, bo chyba nawet nie wie że powinno jej być wstyd :O

wstyd to kraść :)

wstyd, że nie posiada się pewnej elementarnej wiedzy. a kraść... cóż w tym kraju kradnie KAŻDY.

Ładnie poskładaj serwetki, te materiałowe w to jak tam umiesz, są różne szkoły składania, dobrze wykrochmalone i wyprasowane, łatwiej się składają. Możesz położyć je na talerzu, papierowe przez włożeniem do serwetnika, kładziesz na np., stole , płasko, tak jak wyjęłaś z opakowania, i na środku kręcisz palcem kółko, wtedy serwetki ładnie się rozłożą w wachlarz. Obrus możesz dać też żółty jak masz ładny, musi być tak wyprasowany, aby nie było "garbów" na stole, na blachę, serwetki materiałowe białe, papierowe też daj białe, bo kolorowe potrafią farbować. Dodatki(kwiaty) żółte, fioletowe białe. Kwiaty możesz spokojnie dać z łąki, ogrodu. Bukiet nikogo nie zasłania, raczej niski, flakon czysty jak zła.

Ja nie kradnę, więc nie pisz "każdy", nie oceniaj innych względem siebie. Jej masa ludzi, którzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego,że zachowują się jak bydło, nie są nawet świadomi swoich braków.Tutaj autorka pyta, a każdy kulturalny człowiek z elementarnymi podstawami obycia nikogo nie obraża, nie wyśmiewa, albo przemilczy temat, albo doradzi. Jeśli zachowuje się w sposób chamski, krytykuje wyzywa jest dokładnie na takim samym poziomie ogłady jak osoba przez niego krytykowana z tym wyjątkiem,że ma się za kogoś lepszego, a jest tylko kimś nie dość,że nieobytym to jeszcze bezczelnym.Kultura nie ogranicza się tylko do zachowanie przy stole, ale obejmuje również pozostałe obszary życia.Dobrze o tym pamiętać. Poziom kultury osobistej wielu osób wypowiadających się w tym wątku, znacznie gorzej wypada na tle obycia i kultury osobistej, niż niewiedza autorki.

gość dziś Ja nie kradnę, więc nie pisz "każdy", nie oceniaj innych względem siebie. x powiedz, że nigdy w życiu nie obejrzałaś filmu ściągniętego z netu, albo nie robiłaś ksera książki na studiach.