Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćBEZsercaZatoZsynkiem

Narzeczony mnie okradł, jestem w ciąży i serce mi pękło

Polecane posty

Gość Ewa na chwilkę
Wiem kochana jak się czujesz. Wiem, jak chciałabyś go z powrotem takiego jakim go widziałaś do tej pory. Rozumiem jaki to ból i nic go nie ukoi. Banalne stwierdzenie, że na to trzeba czasu, też ci nie pomoże. Nawet nie ma jak wypłakać - wykrzyczeć tego bólu, bo dziecku szkodzą takie skrajne emocje. Współczuję i trzymam za ciebie kciuki, choć to żadna dla ciebie pociecha. Życie jest okrutne. Strasznie mi ciebie żal. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co u Ciebie? Odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem starsza od ciebie i zycie znam dobrze zrobilas ze go niema to oszust z dobra maska moze narkoman brakuje mu kasy lepiej teraz jak pozniej bys cierpiala wiecej dlaczego nie byl zameldowany boi sie meldunku? bo moze policja go znajdzie a ty mloda mamusiu dasz rade dostaniesz alimenty moze jakas dorywcza prace w domu czego ci zycze ale najwazniejsze bedziesz miala spokoj nie matwiac sie ze cos znow zginie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBEZsercaZatoZsynkiem
Niby mu wybaczyłam, ale źle mi z tym. Ni mogę zapomnieć i nie potrafię mu zaufać. Boję się jak będzie nasze wspólne życie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest takie mądre powiedzenie kto ma miękkie serce ten ma twardą dupę!. Dziś wieczorem powiedz mu że ktoś was okradł i że sprawę zgłosisz na policję bacznie obserwuj jego reakcję następnie poproś go o to żeby poszedł na policję razem z tobą aby dokonać zgłoszenia, zamyśl się i głośno analizuj kto by to mógł ukraść skoro te skarby widzieli sami domownicy? A nawet go zapytaj co on o tym myśli kto by to mógł być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dalej z nim jestes? Przyznał się chociaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżankę tez okradl albo wtedy chlopak(dzis maz) albo brat. To byl zloty lancuszek i obraczka badz pierscionek ktore miala jako jedyna pamiatka po zmarlej mamie.Ona zapatrzona w męża,uważa ze to brat(przygarnęli go kilka razy pod swoj dach,ale on zawsze wybieral zle towarzystwo..narkotyki itd.) a ja sie pomyslalam czy to nie jej maz co prawda nie powiedzialam jej o tym bo by sie obrazila ale tak pomyslalam bo on wtedy dużo pil, czesto pokryjomu, narobił dlugow w oplatach,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie i (głównie) moje dziecko okradł "mój" facet. Najchętniej zobaczyłabym jak porządnie dostaje wp.....l. Ale nie znam nikogo kto mógłby to zrobić. Na policję boję się zgłosić bo może wziąć odwet. Jeśli nie sam to zawsze można przez kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×