Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robicie gdy musicie do toalety na dłużej a dziecko płacze?

Polecane posty

Gość gość
Hej, ciekawe pytanie :) Ja jestem dopiero w ciąży, więc wiele powiedzieć nie mogę. Ale moja przyjaciółka miała dziecko w chuście i nosiła je nawet na kibelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna i tak jestes beznadziejna matka heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja akurat zazdroszczę Toksycznej konsekwencji, taką matką chciałabym być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja proponuje noszenie pampersa i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna ty to matką jestes tylko dla zasady, nie ma w tobie krzty miłości i to wlasnie twoje dzieci wyniosa z domu. moze z zewnatrz wszystko wyglada normalnie, ale ty poprzez swoje zachowania nie pokazalas dzieciom jak powinna wygladac milosc matki do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie interesuje mnie to i wcale się tym nie przejmuje, ani nie zadręczam Nie wyrosły na socjopatów, nie mają zapędów sadystycznych, maja przeogromną wrażliwość do zwierząt i czulosc wobec nich, ludzi na ulicach z nudów nie okładają łomem, ani nawet nie zaczepiają, wiec ich poziom normalności ,ludzkich uczuć mieści się w normie. Czyli bez jakichkolwiek zaburzeń- norma Nawet nigdy nie było potrzeby ,aby któreś z nich skorzystało z wizyt u psychologa, psychiatry ,czy innego specjalisty z racji ich jakiś braków i deficytów ( bo ich nie mają) Wychowanie to polowa sukces /lub porażki,to jaką ktoś jest osobą , druga polowa to pozostałe czynniki z jakimi stykamy się na codzienni i to osobowość kształtuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherieee
Popieram Toksyczną to raz. A dwa nie wyobrażam sobie nieść dziecka w chuście do toalety,no to jakiś żart chyba jest. Na głowe sobie to dziecko może załóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robie kupe w majki. Przecoez nie zostawie dziecka samego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna idiotka, małe dziecko często płacze ale rzadko to oznacza że umiera, to nie powód żeby się zesrać w majty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest właśnie smutne w dzisiejszym świecie, że dla większosci z was płacz dziecka jest czymś normalnym i że dziecko musi sobie popłakać dla zasady. A własnie nie, dziecko płaczem określa że coś jest nie tak, że jest w potrzebie. Dziecko nie potrafi manipulować, płacz to jest krzyk, wołanie, matki lub ojca bo cos jest nie tak. Zostawianie dziecka w płaczu jest barbarzyństwem według mnie. A do toalety można zabrać dziecko i mieć na oku np w leżaczku bujaczku, kołysce czy koszu mojżesza, teraz większość matek ma takie rzeczy. Ze starszakiem to wystarczy zostawić otwarte drzwi aby słyszeć co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toksyczna skomlec to może pies ,szczeniak malutki a nie dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brać dziecko do toalety? Gdzie jest największe skupisko bakterii? Wy chyba na głowę upadlyscie naprawdę. Wychowałam 3 dzieci sama i w życiu mi do głowy coś takiego nie przyszło. Małe dziecko można bezpiecznie w kojcu zostawić większemu wytłumaczyć ze mama musi siku tez zrobić. Wy te dzieci na życiowe kalectwo skazujecie na niedorajdy je wychowujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
gość dziś """toksyczna skomlec to może pies ,szczeniak malutki a nie dziecko! "" Choć nie wiem jak to kontrowersyjnie może zabrzmieć, ale wbrew pozorom małe dziecko ma bardzo dużo wspólnego z szczeniaczkiem w początkowych etapach nauki i wychowania :) Aby nie było, ja RÓWNIEŻ zwierzaczki w domu bardzo dobrze traktuje, bo to tez członkowie rodziny,wiec nie ma co obruszać się na takie porównanie dziecka i psiaczka :) Dwa psotne cholerstwa i rozrabiaki/szkódziaki zanim oglądy i dyscypliny nabiorą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sram i szczam pod siebie. Bo dziecko to pępek świata :P nawet sexu nie uprawiam bo śpię z dzieckiem. .... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś """toksyczna skomlec to może pies ,szczeniak malutki a nie dziecko! "" Choć nie wiem jak to kontrowersyjnie może zabrzmieć, ale wbrew pozorom małe dziecko ma bardzo dużo wspólnego z szczeniaczkiem w początkowych etapach nauki i wychowania :p Aby nie było, ja RÓWNIEŻ zwierzaczki w domu bardzo dobrze traktuje, bo to tez członkowie rodziny,wiec nie ma co obruszać się na takie porównanie dziecka i psiaczka :) Dwa psotne cholerstwa i rozrabiaki/szkódziaki zanim ogłady i dyscypliny nabiorą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sram i szczam pod siebie. Bo dziecko to pępek świata :P nawet sexu nie uprawiam bo śpię z dzieckiem. .... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szlam w ostatniej chwili :) ALBO jak dziecko marudne a ja musiałam... to brałam ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie brałam, jakby dziecko tak wszędzie ze sobą brac ,to dopiero by się je rozpuściło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cie pier/dole !!!! Wy naprawde macie takie dylematy ?//!!! W zyciu do głowy by mi nie przyszlo by zastanawiac sie co zrobic z dzieckiem, jak musze do toalety :P Po prostu szlam I tyle ! A wy tu dzielicie włos na czworo.. wytycznych potrzebujecie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to typowe kafetarianki, one juz samodzielnie nie moga myslec,chodzic, tak maja wyprane mozgi. zaloze sie,ze nie jedna z nich naprawde nosi pampersa albo robo do jakiegos widerka czy tez nocnika i wynosi to gdy dziecko spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też sobie zadawałam to pytanie kiedyś tak jak ty autorko. Cóż powiedzieć, bywało różnie, kombinowałam, jak był mały wsadzałam do łóżeczka, teraz jak ma 16 miesięcy to zazwyczaj siedzi pod drzwiami łazienki i marudzi to wtedy mówię do niego wprost "mama robi kupkę, zaraz przyjdzie" chociaż generalnie bardziej niż treść liczy się że słyszy mój głos. Ostatnio często się zdarza jednak że drzwi nie domykam i mały włazi do łazienki i zaczyna zwiedzać, na szczęście niezbyt się interesuję co ja właściwie robię w tym kiblu. Bardziej go interesuje pralka i grzebanie w różnych gadżetach łazienkowych w miednicy. Czasami próbuje mi się wdrapać na kolana. No i chwilę go trzymam na kolanach ale po chwili go ściągam wypycham na korytarz i zamykam drzwi żeby sie "ogarnąć". W tym czasie on się już drze zazwyczaj ale w tym czasie umycie rąk to już tylko chwila i jestem wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele odpowiedzi jest beznadziejnych. Autorka zadała jak najbardziej normalne i naturalne pytanie. A jak wy nie potraficie w cywilizowany kulturalny sposób odpowiedzieć to lepiej nie piszcie nic, bo więcej szkody robicie drugiemu człowiekowi niż pożytku. Jak dla was nie da się obyć bez dużej dozy złośliwości tzn. że macie chyba jakieś wewnętrzne frustracje które tu przychodzicie rozładować i co czujecie się podbudowane ???????? Zachowujecie się jak zwykłe mendy, energetyczne pasożyty żenada i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna jestes super-mama, popieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty toksyczna ty się lepiej podziel szczegółami kto bierze na swoje barki zajmowanie się tymi twoimi dziećmi na - dobrze przeczytałam ? - dwa miesiące ? Nie kazdy ma taki luksus że dziadkowie wyrażają inicjatywę samodzielnego zajmowania się dzieckiem przez choćby godzinę. Ja osobiście muszę się prosić na godzinę, dwie jak muszę do lekarza. Oczywiście ja nie zostawiłabym dziecka na 2 miesiące. To jest ciężka przesada. Ale na weekend lub choćby 24 godziny byłoby fajnie móc u dziadków dziecko zostawić. No więc jak to jest i ciebie z ciekawości pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te pytaniee nie jest logiczne czy naturalne ! Swiadczy jedynie o kompletnym braku samodzielności, radzenia sobie z problemami czy rozwiązywaniem najprostszych zadan.. Kompletny brak kreatywności czy podjęcia proby znaezienia samodzielnego rozwiazania ! A to przeciez blahostka ! Co bedzie pozniej , gdy zdaza sie prawdziwe problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aveee
Już zejdźcie z toksycznej. Co żal d. ściska, że może sobie ona odpocząć od dzieci? Pewnie gdybyście mogły też byście tak zrobiły. Ona przynajmniej pisze szczerze pod stałym nickiem a wy tylko ujadacie "na pomarańczowo" jakie to jesteście och i ach. Matki Polki zakichane, które myślą, że za samo urodzenie dziecka należy im się medal i które nie mogą się wysrać i wysikać, bo dziecko dozna traumy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:58 Bzdura. Jakoś do tej pory sobie autorka radziła więc nie gadaj że jest niesamodzielna. Zadała pytanie pewnie z ciekawości jak inne robią. Wydaje mi się też że ten temat to dość indywidualna sprawa. Wydaje mi się że dużo zależy też od warunków mieszkaniowych. Jedna może mieć np. idealnie zabezpieczony każdy element, tak że dzieciak np. nie da rady w tym czasie do kuchni się dostać i przekręcić kurki gazu. A inna ma np. ciasne mieszkanie gdzie jest sprzęt na sprzęcie i trzeba potrójnie mieć oczy dookoła głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie koleżanki i teraz dopiero po tym forumie dostrzegam jak normalnymi są one ludźmi. Przede wszystkim ludzkimi bo możemy sobie nawzajem zadawać takie proste pytania bez oczekiwania na zjebe. No piszę właśnie o tym bo nie sądziłam że można za coś takiego dostać zjebe. I to właśnie tą zjebe uważam za coś nienormalnego. Ta starsza stażem jako matka nie ma problemu mi odpowiedzieć jak to było u niej a ta młodsza stażem nie ma problemu mnie zapytać jak to jest u mnie. I tak naprawdę to nie jest tak że żadna z nas sobie nie radzi, bo kazda sobie jakoś tam na swój sposób radzi. Po prostu z czystej ciekawości pytamy. Dzielimy się swoimi doświadczeniami zarówno na poważne tematy jak i drobiazgowe. No ale tutaj to nie od dziś wiadomo. Kobieta kobiecie wilkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa wyżej. To nie jest prywatne forum znajomych, tu nie ma koleżanek więc co cię tak dziwi? Nikt tu nie będzie wypowiadał się w stylu psiapsiółki. Od tego ma się znajomych z którymi można rozmawiać o byle błahostce. Ale nawet z przyjaciółką nie rozmawiałabym na tak debilny temat jak ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×