Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Noxelka

Dlaczego ludzie nie tolerują istot które...

Polecane posty

Gość gość
Nox, dziewczyno nie wracaj już do tego potwora pod żadnym pozorem! :O To normalne, ze pragniesz miłości, ale lokujesz swoje uczucie w nieodpowiednich jednostkach. I co to za miłość w której musisz rezygnować z własnych ideałów? To żadna miłość. Miłość powinna współgrać z Twoim "ja" i z Twoimi fundamentalnymi przekonaniami. Znajdź takiego, który również będzie kochał zwierzęta. A przynajmniej nie znęcął się nad nimi i je szanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noxelia, jeżeli wrócisz do niego to będziesz takim samym śmieciem i potworem jak i on. Ty na serio jeszcze chciałaś brać ślub z takim tyranem? Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten rusek to naprawdę jakiś sadysta. NIE WRACAJ do niego pod żadnym pozorem. Po co Ci znowu życie w strachu i zniewoleniu? "Miłość" takiego kogoś jak on jest nic nie warta. On Cię nie kochał. Takie osoby nie potrafią kochać nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na siłę nikogo nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz jej następnym razem. Im bardziej będziesz szczera tym bardziej psychiatra będzie w stanie Ci pomóc. Zwłaszcza powiedz o tym jak bił zwierzęta i umniejszał Tobie. Specjaliści są od tego żeby "zreperować" psychikę po takim przeżyciu i przywrócić z powrotem wiarę w siebie. Naprawdę gdy z kimś o tym porozmawiasz w realu i szczerze poczujesz ulgę, bo w necie z obcymi osobami to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będziesz się czuła kiedy znajdziesz wreszcie prawdziwą miłość a mężczyzna cię odrzuci ze względu na przeszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty piszesz, przecież się podniecałąś, że jego starzy u was byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, po raz kolejny przejechałaś się na własnej dziecięcej naiwności. Może zacznij w końcu MYŚLEĆ, a nie tylko czuć? Między jednym a drugim powinna być równowaga, ale niestety u Ciebie ta pierwsza czynność jest totalnie przytłumiona przez tą drugą. Jak mogłaś uwierzyć, że ktoś taki Cię kocha? Jakby Cię np. mocno pobił, a psu złamał nogę to też byś nadal z nim była i łudziła się, że Cię kocha i że się zmieni? Kierowałaś się bardziej własnymi iluzjami niż rzeczywistością. Zresztą tak jest zawsze i co z tego masz? Nic. Iluzja zawsze prędzej czy później pęknie. Boleśnie pęknie. Dopóki nie przestaniesz żyć iluzjami to zawsze będziesz się gorzko rozczarowywać. A wystarczyłoby trochę bardziej realnie i trzeźwo patrzeć na świat. I analizować, a nie tylko odczuwać. Ale Ty się nawet na błędach nie potrafisz uczyć co tylko potwierdza, że złudzenia całkowicie przesłaniają Ci rzeczywistość. Zmień to, bo inaczej naprawdę zawsze będziesz w du/pie. I koniecznie powiedz też psychiatrze o tym, że przez cały związek żyłaś złudnymi nadziejami z czego dopiero teraz zdałaś sobie w pełni sprawę. Bo zdecydowanie powinna popracować nad Twoim podejściem w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze, niech rozmawia skoro jej to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×