Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY MATKI Z DZIEĆMI MAJĄ U WAS W PRACY PIERSZEŃSTWO W WYBORZE TERMINU URLOPU

Polecane posty

Gość gość
Dzieci w wieku szkolnym maja wakacje w lipcu i sierpniu. Nie powinny opuszczać lekcji w roku szkolnym bo mogą mieć zaległości i jest to nieodpowiedzialne ze strony rodziców, gdy nagle urlop robią sobie z dziećmi np. w marcu w środku roku szkolnego. x Wyobraź sobie, że niektóre osoby bezdzietne same się dokształcają i chodzą do szkoły / na uczelnię albo mają inne ważne plany, które nie mogą zostać przełożone na inny termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać masz ciekawe prawdziwe życie towarzyskie, auć ale wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
internet do odczytu - widzisz ale nie mozesz nic napisac :D rany ale cieniasy wiecie ja jestem w takim wieku ze musze isc spac o konkretnej godzinie bo mi każą wyłączyć kompa więc nara :D:D:D:D jutro tez bede he he he nawet nie bedziecie wiedziec gdzie bede udawac faceta albo staraczke :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INTERNET DO ODCZYTU
MIALAS WYTLUMACZYC, JEDNAK NIE UMIESZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, najpierw do userki wyżej :) było nie było dobrze ta... osoba napisała, do odczytu czyli - oglądasz internet ale go nie tworzysz, nie możesz np. napisać postu itp. Uczę w gimnazjum :D. Więc hm, no mam wakacje z góry wolne, ale np. moje koleżanki z dziećmi nigdy np. po lekcjach nie musiały tyle zostać itp. i mnie to czasem denerwowało ale nic nie mówiłam, bo zdawałam sobie sprawę, że kiedyś i ja tak będę robiła - teraz mam córeczkę i już lepiej rozumiem, dlaczego te osoby tak szybko chciały pędzić do domu. W sumie najlepsze są chyba losowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaintrygowalo mnie to. wytlumacz mi prosze nauczycielko skoro to sformulowanie rozumiesz. Nie zgadazam sie z tym ze internet ale go nie tworze,bo przeciez posty piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INTERNET DO ODCZYTU
ze internet widze, ale go nie tworze mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma pierwszeństwa, bo nie ma takiej potrzeby. Placówka jest zamykana na 2/3 wakacji, a pracownicy mają obowiązek wziąć jego większą część właśnie wtedy. Stąd można sobie urlop spokojnie zaplanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, koniec świata jak dziecko w roku szkolnym opuści 2 tyg. Zwłaszcza w czerwcu lub wtedy kiedy są organizowane "atrakcje" typu zielona szkoła, długie weekendy. Nie wierzę że wszystkie dzieci mają zaległości w szkole, problemy, oceny do poprawiania, jak chorują też opuszczają szkołę, potem nadrabiają i świat się nie wali. Sama nigdy się nie domagałam pierwszeństwa w urlopach ze względu na dziecko, ze współpracownikami dogadywałam się jak człowiek, bo ktoś wtedy musiał przejmować moje obowiązki i zostawać po godzinach, w jednej tylko pracy sprawy urlopowe uzgadniałam z szefem bezpośrednio, bo i on tego sobie życzył, i moja praca wtedy była samodzielna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że jak coś masz do odczytu to tylko to czytasz. Wiesz, np. nie możesz postu napisać. To taki głupi tekst dzieciaków, już to słyszałam :) akurat jak do siebie mówili, jak któryś z nich czegoś tam nie umiał w Internecie zrobić, że "on powinien mieć internet tylko do odczytu" bo się na nim nie zna albo bo go zaśmieca, powinien umieć tylko czytać, oglądać ale nie komentować, pisać posty. Czy już jasne :)? A napisałam że jestem nauczycielką bo znam ten tekst własnie z ust gimnazjalistów. Nie po to, aby się chwalić, nie ma czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do opuszczania lekcji to to już sprawa rodziców. Nikt na ich dziecko nie będzie czekał z materiałem, jeśli dziecko nie ma problemów z nauką to nie widzę przeszkód. Tylko potem niech dziecko nie płacze, że musi nadrobić cztery sprawdziany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz jasne Pani Nauczycielko, dziękuję ;-). Sto lat bym nad tym myślała, i na to bym nie wpadła. Czyli jednak to taki slogan młodzieży, a ja już jestem po 30 i jednak się nie znam ;-). Ale czlowiek sie cale zycie uczy, nawet na kafe coś pouczającego można się dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie kto pierwszy ten lepszy. Zadnych losowan czy dogadywania miedzy soba. Wiadomo od kiedy mozna rezerwowac termin i juz. W tym samym czasie na urlopie nie moze byc wiecej niz 10% pracownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy tez moze tylko jedna osoba lub max 2byc na urlopie, jednak nie ma zadnego problemu bo jestesmy zgranym zespolem i sie zwyczajnie dogadujemy i kazdy jest zadowolony, ja zawsze co roku mam 3tyg w sierpniu bo jako jedyna mam dzieci w szkole a tu w uk to wolego dziecku tak zwyczjnie nie mozna zrobic, jakby mnie ktos poprosil o skocenie urlopu to bym sie bez problemu zgodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w księgowości, co dodatkowo nam ogranicza terminy urlopów, ale zawsze potrafimy się dogadać. Wystarczy odrobina dobrej woli. Ale jak ktoś myśli "bo ja jestem najważniejsza, mnie się należy, innych mam gdzieś", to potem są problemy. Póki nie miałam dzieci albo syn był mały, brałam urlop w czerwcu lub wrześniu. Teraz biorę w sierpniu, koleżanki bezdzietne biorą poza wakacjami i nikt nie ma do nikogo pretensji. Mam wrażenie, że ludzie brakiem dobrej woli i zawziętością, sami komplikuja sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam dzieci ale uwazam, ze dzieciate powinny miec pierwszenstwo wyboru Moj urlop zalezy tylko ode mnie a kolezanek - od szkoly, dzieci, czemu mam im nie pojsc na reke? Narzekamy, ze w kraju nic sie nie robi, zeby rodzilo sie wiecej dzieci, a sami mamy utrudniac dzieciatym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie sprawa jest prosta - wakacje dotyczą szkoły i te matki, które maja dzieci ale w wieku szkolnym dostaja urlop w WAKACJE. Pozostali pracownicy dostaje urlop LATEM czyli równie dobrze w czerwcu lub lipcu. Taka mam zasadę i sie sprawdza, oczywiście moga brac urlop w wakacje jesli to nie koliduje z urlopami innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w naszej firmie było najlepiej. Wszyscy pracownicy byli dzieleni na 3 grupy. Pierwsza wracała z urlopu to wyjeżdżała kolejna. I wtedy urlopy wszyscy mieli w czasie wakacji. A raz po prostu zamknęli firmę na dwa tygodnie i urlopował się cały zakład :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze biore urlop w zimie zeby na narty z dziecmi pojechac,dla nich to lepsza frajda niz siedzenie na miasku nad morzem.w okresie wakacji i tak jezdza do dziadkow na wies a ja przyjezdzam do nich na weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w przedszkolu, więc u nas też problemu nie ma - wszystkie mamy urlop w wakacje - pod warunkiem, że przedszkole nie dyżuruje. Kiedyś mieszkałam we Francji i tam to było śmiesznie - większość społeczeństwa miała urlop w sierpniu. Mniejsze miejscowości były wręcz wyludnione, sklepy pozamykane na amen i większość mieszkańców sru - na południe. A w Paryżu to w ogóle zostawali prawie sami turyści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Niemczech i tu pierwszenstwo we wszystkich landach maja rodzice z dziecmi.uwazam to za norme choc sama dzieci nie posiadam.Dziwie sie wam ze tak ujadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla tego moj szef zatrudnia bezdzietne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie pierwsze na urlop poszły panny bezdzietne. Ja mam troje dzieci i idę dopiero pod koniec sierpnia. Nie płaczę z tego powodu. Jak dla mnie to mogę iść i w listopadzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nikt się nie awanturuje, potrafimy sie dogadać. utarło sie, ze matki wola w wakacje, nawet nie ze wzgledu na wyjazdy czy pogode, ale po prostu szkoly i publiczne przedszkola sa zamkniete. Mnie akurat pasuje poczatek wrzesnia, bo zwykle jezdzimy do ciepełka :-) Moj facet ma "przymusowy" tydzien w sierpniu- ale wtedy po prostu synka odbiera wczesniej z przedszkola, robi cos w domu, jezdzi na ryby. Ani u niego ani u mnie nie ma problemu, zeby sie jakos dograc;.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiele się mówi o polityce prorodzinnej a tu proszę jak KOBIETY ujadają przeciw matkom, żałosne, rodziny należy wspierać i na zachodzie to jest norma że matka mająca dzieci ma pierwszeństwo w wielu sprawach jak choćby ten nieszczęsny urlop, praca na noc, czy w Wigilię itd... w POlsce bezdzietne by łby matkom pourywały bo są tak samolubne i widza tylko siebie i nikt i nic innego ich nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to mamuski mysla ze jak maja dzieci to im wszystko wolno i maja wieksze prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam problemu jeżdzę kiedy chcę:) Fakt że się czasem mamuśki burzą że mają urlop we wrzesniu, a ja w sierpniu mimo, że mam malutkie dziecko. Tyle, że ja mam znajomości w kierownictwie i mogę sobie jechać ipcu lub sierpniu a mamuśki które myślą że z racji dziecka coś im się należy moha ze złości tupać nogami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie wydaje, ze w Polsce po prostu tak jest, ze ludzie robia drugim na złość, ot dla zasady. Jak ja przyszłam do pracy też były wieczne walki kto kiedy na urlop. Pierwsza powiedziałam, ze moge "oddać" komuś mój termin sierpniowy jeśli bardzo potrzebuje. No i powoli, powoli zaczęliśmy się dogadywać w temacie. Jeden drugiemu radził, gzdie tanio i ciepło np. w pażdzierniku :0 Jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×