Czy na wasze DZIECKO też się skarżą PRZEDSZKOLANKI??

Mam 6 latka który ciągle jest niegrzeczny i regularnie mam rozmowy z przeszkolankami. Jestem po rozwodzie, zastanawiam się czy to nie powód tego że sama nie daję rady z wychowywaniem? A może to normalne i wy też macie takie rozmowy z przedszkolankami co jakiś czas?

NIE

Nigdy żadna przedkolanka nie skarżyła się na moje dziecko wiec nie jest to normalne

To raczej jest w stym stylu, ze jak mała cos nabroiła to siedziała na karnej pufce i przy odbiorze malej mi lub mężowi Panie wych mówią wtedy o tym jaka kara była i za co To nie jest skarga , to jest informacja co się zdarzyło w ciągu dnia, a każdy rodzic jest ciekawy jak dziecko się zachowywało

I powiem ,ze zawsze mają racje , jeszcze nigdy tak się nie stało abym uznała ,ze przesadziły ,czy kara nie słuszna Jak zasłuży to otrzyma po nosie , bardzo dobrze

Mam dziecko z cechami autystycznymi które chodzi do zwyklego przedszkola. Bywa trochę dziwny i odstaje od grupy, ale z tego co panie mówią to nie ma z nim problemów wychowawczych.Bez problemu dają sobie z nim radę.

toksyczna ale czy często dostajesz takie informacje? Bo ja nieraz mam rozmowy z pretensjami od rpzedszkolanek które sie strasznie żalą

bo w przedszkolu jest dyscyplina, nie da sie inaczej pracowac przy 25 dzieci. Jezeli jest dziecko ktore nie potrafi sie dostosowac to to panie bedą sie skarzyc. Jezeli jest az tak zle jak mowisz to powinnyscie sie spotkac i porozmawiac co WSPOLNIE mozecie zrobic, żeby zmienic zachowanie dziecka. No i koniecznie wprowadz dyscypline w domu, dziecko musi wiedziec co wolno a co nie, co jest dobre a co złe.

Nie ma reguły Nie często ,ale zdarzy się ,ze zarobi kare ,czy nie zawsze od razu posłucha Zależy od okresu w roku , mała w jesien i zime jest bardziej taka ..hmmm, "nieprzyjemna" i może wkurzyc, samej mi działa na nerwy , a w wiosne i lato kiedy jest cieplej, pogoda dopisuje to już inne dziecko, ma lepszy humorek i nastrój pogodniejszy

Ja jeszcze nawiąze do tego co gość powyżej napisał W przedszkolu dyscyplina jest niezbędna, jakby dac wolną reke tym malym tarzanom, to dzungla bylaby z tej placówki . Stado małych małpek totalnie by rozgardiasz wprowadziło, wiec ja się nie mogę nadziwić, dlaczego rodzice reagują z takim oburzeniem, gdy ich dziecko było faktyczne nieznośne w danym dniu i zostało zreprymendowane . Widziałam wielokrotnie blwersy o to , a dziecko zamiast jeszcze przeprosin Panie ,czy jakiegoś kolegę w grupie robiło z siebie niewiniątko, bo mama wybroni

Panie w przedszkolu nie po to ci mowią o złym zachowaniu dziecka, żeby ci wytknac, ze jestes złą matką, albo żebyś sie musiala wstydzić, tylko po to żebyś wiedziala że jest problem i sprobowala go rozwiazac.

ja mam na to jeden sosób. Mówie tak: czy wiesz jakie sa zasady.... (tu wstawic odpowiednie)? I dziecku tłumacze : zasady móiwa ,ze wolno to a tego juz nie woelno. I to wałkuje do znudzenia. I to naprawde przynosi rezultaty. trzeb wkonsekwnecji i metoda zdartej płyty dziecko sobie to przyswaja doskonale.. I potem juz wie, kiedy zachowuje się nie tak jak trzeba . Słowo "ZASADA" to słowo klucz do wychowania dziecka. Polecam dziewczyny tren sposób. Żałuje, że nie poznałam go wczesniej.

Tak naprawdę to żadna z Was nie powinna ufać do końca przedszkolankom. Może niewłaściwe zachowanie Waszych dzieci to ich "zasługa". Większość z nich siedzi i rozmawia o bzdurach zamiast zajmować się Waszymi dziećmi. Pracowałam jako asystentka tzw."cień" więc wiele widzialam:) Są też przedszkolanki z pasją, głównie młode dziewczyny.

po co od razu wszystkich do jednego wora wrzucac?

Nie ma takiego zawodu jak przedszkolanka. Jest nauczyciel przedszkola, a te nieszczęsne przedszkolanki, to były 50 lat temu.

Są przedszkolanki , murzyni i cyganie . tak bylo i tak będzie czy to się komuś podoba czy nie

Ja tam jestem zadowolona z mojej malej wychowawczyń i ich metod wych. stosowanych w prz-lu . I nie, nie młodziutkie dziewczyny, tylko w dojrzałym wieku ,które mają doświadczenie z dziećmi , ale nie stare, jedna zbliżona wiekiem mojego ,druga dyr. trochę starsza Nie mam nic im do zarzucenia, aczkolwiek jakbym widziała i wiedziała ,ze zachowują się w sposób jaki budzi moje kontrowersje ,to zabrałabym dziecko i przeniosła do innego prz-la