Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ally M

34 lata...czas pogodzic sie z samotnoscia

Polecane posty

Gość Ally M
najpierw poznawalam facetow na ulicy na przyklad - to proste, stalam na przystanku autobusowym i ktos do mnie podchodzil i zaczynal rozmowe i prosil o numer telefonu. Zdarzylo sie to kilka razy. Albo wyszlam do klubu z kolezankami i tam poznawalam jednego czy dwoch facetow. To bylo dawno, mialam 20 lat, bylam inna osoba. Liczy sie to co jest teraz:-) A teraz nie robie nic bo nie mam pojecia jak kogos poznac a od internetu trzymam sie z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On 234654987
Bez przesady, ja sam mam problemów trochę ze sobą. Zainteresowania owszem mam, pracy nie, bo ciężko dzisiaj o nią, ale i tak jakoś żyje. Życze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally M
Tez zycze powodzenia:-) Wszyscy potrzebujemy troche szczescia w zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser
do mnie nikt nigdy na przystanku nie podszedl i nie pytal o numer telefonu moze dlatego to dla mnie takei dziwne :D poza tym to bez sensu wiekszosc ludzi jest zajeta wiec jak mzona kogos pyttac o numer tel. na przystanku jesli nei ma sie podstawowej wiedzy w tym zakresie. gdybym byl kobieta i jakis nieznajomy facet na przystanku poprosil o numer to bym stwierdzil ze to jakis psychopata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychopata to by raczej zabil lub zg****il niz poprosil o cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser
przeciez nie zabije na przystanku przy swidkach :D poza tym slowo psychopata nie oznacza dla mnie mordercy tylko kogos z zaburzeniami psychicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupsza z glupich
no to ja trafiam na samych psychopatow:D taaaa psychopata na przystanku nie zabije tylko grzecznie poprosi kobiete w krzaki, zeby nikt nie widzial jak ja zabija:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupsza z glupich
i wlasnie mi sie przypomnialo jak bylam nastolatka gdy pewna dziewczyne ktos zgwalcil i prawie zabil wlasnie na przystanku psychopata. tak powiedzieli biegli w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally M
Lanser - no to sie przyznam, ze nie umowilam sie z tymi z przystanku, zaczepiali, bylam uprzejma i na tym koniec. Za to w klubie poznalam trzech i dalam im swoj numer telefonu bo bardzo nalegali, spotkalam sie w koncu z dwoma i obaj okazali sie porazku, jeden mnie rzucil bo nie chcialam z nim pojsc do lozka (wiem, nudna jestem) a drugiego rzucilam ja bo gadal bez sensu i byl nudny jak flaki z olejem i na dodatek naciskal na seks. ta da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally M
I dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupsza z glupich
ja tam nie widze roznicy miedzy klubem a przystankiem. jeden pies, ale rob jak uwazasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser psychopata
teraz mi sie przypomnialo ze ty wszedzie widzisz psychopatow :D twoja kolezanke/znajoma/kogos tam albo ktos prawie zabil, albo przesladowal, albo popychal, albo odnalazl ,albo w ogole spotkaly ja wszystkie plagi egipskie :P v jest roznica do klubu ludzie czesciej przychodza kogos poznac no i pobawic sie , na przystanku czlowiek czeka na autobus i zaklocanie mu spokoju jest wkurzajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser psychopata
tak w ogole to 🖐️ widze ze robisz postepy i juz ci nick nie znika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser psychopata
w zwiazku z tym ze psychopaci i niepsychopaci czasami sypiają to dobranoc 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez sie puknij:P nigdy tak nie mowilam. ciekawe jaka roznica miedzy tym na przystanku a tym w klubie:D? skad wiesz po co ktos przychodzi do klubu, wiem, wiem wg ciebie sie pobawic:D a ten na przystanku to psychol:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHeh
Nie lubisz nudnych facetów i takich zostawiłaś, a co to dokładnie oznacza? Nudny bo małomówny i domator? Czy to naprawdę taka wielka wada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
<<>> Zastanawia mnie co Ty takiego robiłaś, że aż tak odstraszałaś facetów. Przecież na początku znajomości, zwłaszcza jeśli podoba nam się dana osoba, to jesteśmy mili. Ja też spotykałam się podobnie jak Ty. Głównie poznawałam facetów w necie. I w sumie to miałam tylko 2 poważne związki. 1. Poznałam go w pracy i było bardzo burzliwie. 2. Poznałam go przez neta w wieku 30 lat, jest do dziś i bardzo go kocham. Z jednym poznanym przez neta spotykałam się przez miesiąc i zakończyłam ten związek, bo wydał mi się mało inteligentny. A tak to byłam chyba na spotkaniu z 10 panami, czasem były 2 spotkania i koniec. Najczęściej kończyli oni, czasem tylko ja. Czasem mi pasowało, że się nie odzywali po pierwszym spotkaniu, bo też nie miałam ochoty na kontynuowanie znajomości. Spotykałam się tak samo jak Ty. Przez pół roku z kilkoma, a później długa przerwa, bo miałam dość tych porażek. Mi się udało i wydaje mi się, że jak Ty jeszcze poumawiasz się na randki, to w końcu znajdziesz odpowiedniego. Zwłaszcza, że już jesteś mądrzejsza. Wiesz, jakie błędy popełniałaś. Daj jeszcze komuś szansę. I sobie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam jeszcze dodać, że też czułam się zielona w sprawach damsko-męskich nawet w wieku 30 lat. Świat poszedł do przodu, a ja taka trochę staroświecka w tym temacie. Co zabawne mojego obecnego partnera na pierwszym spotkaniu na przywitanie pocałowałam w policzek, czym sama byłam zaskoczona. Nigdy wcześniej tak nie robiłam. Na koniec spotkania dobrze nie pamiętam, ale chyba on mnie pocałował w policzek. A obecnie mi się wydaje, że jestem taką zołzą i też mimo wszystko jest ze mną. On się niczego nie czepia, ja wielu rzeczy/zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać, że jesteśmy już prawie 3,5 roku i to mój najdłuższy związek. Mieszkamy razem już pół roku i mam nadzieję, że na zawsze. On nawet już wspomniał o kupnie większego mieszkania, więc chyba mu dobrze ze mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 Piszesz: "Co Wam się w tych rozwodnikach tak nie podoba? Jak facet jest po 30-stce i nigdy w żadnym związku nie był, to to jest podejrzane, a nie to, że ktoś próbował i nie wyszło :( . " - owszem wg ludzkiej interpretacji - wg zasad kościoła jesteś przypisany do jednej kobiety i drugi ślub z Błogosławieństwem Bożym nie wchodzi w grę... no chyba, że poprzednia nie żyje - Ty jesteś po kościelnym rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanser
taka że ten w klubie przychodzi tam aby się pobawić/poznać kogoś, a ten na przystanku po to aby przemieścić się z punktu A do punktu B. Zaczepianie ludzi na przystanku jest zwyczajnie niegrzeczne i nijak nie jestem w stanie tego pojąc co takim człowiekiem kieruje. Ktoś czekający na przystanku raczej nie poszedł tam dla zabawy czy aby kogoś poznać. Już kumas zróznicę :P ? v za wcześnie napisałem że już dajesz radę z tym nickiem widzę że nadal masz problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>misio1 Piszesz: "Co Wam się w tych rozwodnikach tak nie podoba? Jak facet jest po 30-stce i nigdy w żadnym związku nie był, to to jest podejrzane, a nie to, że ktoś próbował i nie wyszło . " - owszem wg ludzkiej interpretacji - wg zasad kościoła jesteś przypisany do jednej kobiety i drugi ślub z Błogosławieństwem Bożym nie wchodzi w grę... no chyba, że poprzednia nie żyje - Ty jesteś po kościelnym rozumiem?<<< Jak "kościołowi" zapłacisz, to unieważnienie małżeństwa dostaniesz :D :D :D . A jakby była żona robiła kłopoty, to zawsze można jej zaproponować inne wyjście :D. W końcu wdowiec, niczym nie różni się dla kościoła, od faceta z unieważnionym małżeństwem :D :D :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally M
''Zastanawia mnie co Ty takiego robiłaś, że aż tak odstraszałaś facetów.'' Zwykle zmywali sie po drugiej randce albo po trzech. Podejrzewam, ze wielu z nich myslalo, ze łatwo im ze mna pojdzie i najdalej na drugiej randce dostana seks w kazdej pozycji. Podejrzewam, ze wielu z tych facetow spotkalo sie ze mna nie dlatego ze traktowali mnie jako potencjalna partnerke ale dlatego ze szukali szybkiego numerka. To zaczyna ukladac sie w calosc. Jesli kobieta naprawde sie podoba mezczyznie to zadne jej zachowanie nie odstraszy go. Zołza czy nie i tak nie popusci jesli mu sie fizycznie podoba. Po prostu dla zadnego z tych facetow nie bylam nikim wyjatkowym. Bylam ta kobieta z ktora idzie sie na randke kiedy czeka sie na kogos lepszego (na przyklad ten facet, ktory mnie rzucil dla cycastej, przynal mi sie, ze ona mu wpadla w oko zanim mnie spotkal ale ona wtedy miala chlopaka, jak tylko znim zerwala on rzucil mnie...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> Jesli kobieta naprawde sie podoba mezczyznie to zadne jej zachowanie nie odstraszy go. Zołza czy nie i tak nie popusci jesli mu sie fizycznie podoba.<<< Przesadzasz :( . Ja dzisiaj zrobiłem kilka "podejść" :D do pięknej dziewczyny ;), robiącej zakupy. Gdyby nie uśmiechała się na mój widok :) i nie reagowała na moje "porady zakupowe" :D, to odpuściłbym po pierwszym podejściu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu musisz trafić na takiego, dla którego będziesz cudem świata, z którym będziesz się rozumieć w pół słowa:-). Moja teoria jest taka, że jak we wszystkim tak i w miłości potrzebne jest szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyyyyyyyyyyyyy
lanser zmieniam nicka i wydaje dzwiek kota:P,bo az tak glupia nie jestem skoro potrafie logicznie myslec:P i tobie tez radze wlaczyc myslenie z naciskiem na LOGICZNE! napisalam wyraznie, ze psychopate mozna spotkac wszedzie! nie ma znaczenia czy na przystanku, w klubie czy gdziekolwiek, a dlaczego tam akurat sie znalazl to juz nawet idiota wie:P skad wiesz, ze na przystanku to nie ten sam, ktory za kilka min. nie dotrze do klubu:D?i skad wiesz, ze do klubu przyszedl sie zabawic w dobrym tego slowa znaczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally M
''Nie lubisz nudnych facetów i takich zostawiłaś, a co to dokładnie oznacza? Nudny bo małomówny i domator?'' Domator jak najbardziej mi pasuje, malomowny nie za bardzo bo lubie mowic i lubie sluchac, nie lubie mowic do kogos z kim konwersacja jest rownie stymulujaca jak gadanie do ściany. Nudny jest wtedy kiedy nie mamy o czym rozmawiac, kiedy nie ma poczucia humoru i jest sztywny. Inteligencja, poczucie humory i uczciwosc to glowne cechy, ktorych szukam u ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do nicka to juz wyjasnialam, ze nie ogarniam tego nowego forum, bo zagladam rzadko i nie mam nawyku wpisywania za kazdym razem nicka, bo kiedys wchodzil z automatu nawet pomaranczowy jak sie raz wpisalo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyyyyyyyyyyyyy
oooo:D no i znowu mi nie wyszlo:P ok. jestem ulomna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally M
''2. Poznałam go przez neta w wieku 30 lat, jest do dziś i bardzo go kocham.'' Gratuluje:-) Twoja historia brzmi bardzo pozytywnie:) Ja jednak zniechecilam sie do randek przez internet, mam taka malenka nadzieje, ze moja firma wreszcie zatrudni kilku wolnych facetow, z ktorych jeden okaze sie moim idealem;-) A moze powinnam wyruszyc za ocean? Gdzies musza jeszcze byc wolni faceci po 30tce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×