O co chodzi z tymi tatuażami!?

poglądy czasem warto jakoś uargumentować, a nie wyzwać kogoś od d***** bez najmniejszego powodu :)

szkoda z wami dyskutować, dyskutujcie sobie same ze sobą:D wiadomo jaka jest prawda :D że to wiocha

nie, to jest twoje zdanie i gdybyś na siłę nie wmawiała mi patologii to nie miałabym nic przeciwko. Jak mówiłam - mnie też się wiele rzeczy nie podoba, ale nie dorabiam do nich ideologii.

Oczywiście, że może, ale zajmuje jej to więcej czasu, a zatem tatuaży ma mniej (a w praktyce po prostu chodzi do tatuażystów niefachowych, z których prac nie są zadowoleni, w efekcie nie wracają po następną dziarę, ergo: na ogół mają ich po prostu mniej niż ludzie, którzy mogą sobie pozwolić na taki wydatek). Chociaż aż tyle patologii nie znam co ty, może o czymś nie wiem.

już napisałam że znam ludzi mało majętnych którzy maja profesjonalne tatuaże z projektem, nie ośmieszaj sie już z tym bogactwem bo można odłożyć, zrobić po znajomosci, ja dobrze zarabiam i nie zrobiłabym sobie tatuażu, nie trzeba być biednym żeby tatuażu sobie nie zrobić

nie każdy tatuaż zrobiony w studiu jest profesjonalny. No i nie znam nikogo kto "ledwo wiąże koniec z końcem", a jest na tyle głupi żeby zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na tatuaże.

jeszcze tego brakuje żeby patole z tatuażami mi patologie zarzucały:D:D żegnam

a ja znam, wielka bogaczko

Nie jestem bogata, ale nie wydaję pieniędzy na rzeczy na które mnie zwyczajnie nie stać. I masz rację, opuść ten temat, bo pomimo ilości postów jakie naklepałaś nadal nie odpowiedziałaś na moje jedyne pytanie w pierwszym poście :)

I nie, nie jestem "patologią" czy "patolą" jak to się wyraziłaś (chyba, że inaczej rozumiemy to słowo, co mnie nie zaskoczy biorąc pod uwagę Twoje problemy z rozumiem tekstu).

to czekaj sobie na inne odpowiedzi ale innych nie dostaniesz od nikogo:D patolu piertolony

Właśnie widzę jak to nie jesteś "patologią". I mimo wszystko wierzę, że ludzie potrafią czytać i odpowiadać na pytanie, a nie wchodzą tylko po to, żeby ubliżać, konsekwentnie omijając temat.

Prosze bardzo, powiem , dlaczego nie chcialabym miec tatuazu. Uwazam to za wielkie ograniczenie, mody sie zmieniaja ( nawet w tatuazach co 2 lata podobno) a czlowiek, jak glupi musi, je nosic i jeszcze dopasowywac do tego stroje. Poza tym bardzo malo kogo stac na tatuaz: dzielo sztuki- na ogól robia to rzemieslnicy a nie artysci( mimo,ze za takich sie samozwańczo uwazają, tatuaze sa do siebie podobne - wiec w sumie - banał. Jako plastyczka mam raczej wysokie wymagania na temat estetyki. Wiekszosc tatuazy jest po prostu artystycznie zadna, czesto bardzo marna. To troche jak graffiti - 99% to kiczowate bazgroły , a tak z 1% na swiecie to dziela sztuki., Mnie ludzie z tatuazami nie przeszkadzaja, tyle, ze sa to dla mnie z innej bajki, o innym, niz ja , sposobie myslenia, na pewno nie bratnie dusze . Nie osądzalaby, ze to "zdziry" - raczej dziewczyny, ktore musza sie dowartosciowywac w kazdy możliwy sposób. I tyle.

Dziękuję za odpowiedź, nie zgadzam się praktycznie z żadnym punktem, ale dobrze jest znać inny punkt widzenia. I nawet na pytanie odpowiedziałaś :) Co do stroju - nigdy nie dopasowywałam pod tatuaże, jak coś sobie wystaje to sobie wystaje :P

Tak z ciekawości zapytam - dlaczego sądzisz, że tatuaże to forma dowartościowywania się?

up

Nie ma ładnych i brzydkich tatuaży. Tatuaże wszystkie są brzydkie bo oszpecaja czlowieka a już kobiety bardzo.

temat nie był o tym czy są ładne

up

Mi się podobają kobiety z tatuażami.

to miło

up

...

To podoba ci się na pewno i Anna Grodzka :-)

kolejny inteligent.

Ja powiem tak. Świat tatuażu to też różne poglądy. Sama mam pokolorowane ręce. Uwielbiam old school itp. Ale każdy profesjonalny tatuator którego znam tak samo jak ja i większość pokolorowanych ludzi BRZYDZI się tatuażami u kobiet typu - motyek na ramieniu, tribal na lędźwiach. Masakra, co jest fajnego w tym, że kobieta ma na ciele co miliard innych? :] Właśnie w tej kwestii nie ogarniam kobit, jak zobaczy, że JEDNA ma takie samo ubranie to dziewczyna wpada w szał, a jak ma tą samą dziabkę miliard innych to OK. Heh... tak samo faceci. Nie wiem co jest fajnego w napisach stylu JP... i inne hebrajskie bzdury i sentencje. Okropność. Ci co mówią, że wytatuowani to chorzy ludzie na głowę ;d heh. Nasze pokolenie na starość będzie wyglądało właśnie tak, że co 3ecia osoba będzie wytatuowana. Nie jest to dla mnie dziwne, ani trochę. W sumie każdy mój bliski znajomy ma od jednego do kilkudziesięciu kolorowych obrazków. Każdy ma inne zdanie, wiadomo, ale nie poniżajcie fajnych obrazków i nie mówcie, że będzie się żałować. Mam obecnie 5 wielkich obrazków na całych rękach od kilku lat i żadnego nie pożałowałam i wiem, że nie pożałuje nigdy.

I wcale nie muszę się tym dowartościowywać. Po prostu to lubię. I nie wiem, czy Ci ludzie co je posiadają są INNI? Śmieszne trochę. Tak samo jak ja mogę powiedzieć, że zrobiłaś sobie kolczyka w uchu to jesteś inna i nie gadam z Tobą dziwolągu, bo ja kolczyka nie robię.... NP!

Kurcze .musisz okropnie wyglądać !

"musisz okropnie wyglądać" - a ty musisz nie mieć znajomych skoro tylko takie komplementy umiesz prawić.

Moi znajomi nie robią sobie takich rzeczy