Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

studentka 3 roku

Myślicie, że taka ilość piwaa mogła mi już w jakiś sposóbb zaszkodzic?

Polecane posty

Od ponad 2 miesięcy piję bardzo dużo piwa. Zdarzały się dni (kilka z rzędu), że wypijałam od 3 do 5 piw. Były też dni, w których wypijałam 7-8. Czasem nie ma tygodnia bez piwa. Ostatnio piłam w niedzielę dwa piwa, wcześniej w sobotę 6 i w piątek 5 albo 4. W 3 ostatnich tygodniach maja bez alkoholu były tylko 3 dni. Czy taka ilość mogla juz wpłynac niekorzystnie na moje zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfd
to sie nazywa alkoholizm .. 5 piw w tygodniu nie zaszkodzi .. Ty już nie kontrolujesz swojego picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam ze dwa piwka dziennie to normalna dawka;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w sobotę 6 piw" to seks na dywanie byl pod wplywem piwa hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej facet jest tak brzydki, że na trzeźwo nie może na niego patrzeć :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i juz ciebie lubie;))) znasz sie na zartach,a co do piwa to wcale nie jest to alkoholizm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydki czy tez nie wazne ze im dobrze;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez ten kafeteryjny troll i projekt kafeteryjny nie ma zadnego faceta, ani zycia poza forum. Jej jedynym zajeciem jest spamowanie tutaj durnymy tematami i prowokacjami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz jak tobie;)))zazdroszcza,sami nie moga juz pic hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hahahah wazne ze pisze;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chyba jestes na forum od wczoraj skoro nie znasz tego dennego projektu jak studentka 3 roku/madame ciapata/asiula cebula :o. I jesli dla ciebie to jest zycie do pozazdroszczenia to wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to lotta ,kim jest ,widocznie takie jej przeznaczenie;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pij,pij na zdrowie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ,czego sie burzysz jak piana na piwie;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szuka w miedzy szpare;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzadko, ale tak :) a ostatnio wypróbowałam połączenie piwo i tabaka. Ale miałam fazę, musiałam chodzić po pokoju 15 min, bo nie mogłam usiedzieć :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo samo w sobie raczej ci nie zaszkodziło, ale weź pod uwagę, że już po małej dawce alkoholu rozkładasz nogi i bierzesz wszystko do ryja niczym dziecko. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, ze alkohol potęguje moje uczucia zaspokojenia potrzeb seksualnych :D ale weź pod uwagę, że mam faceta i przed nim nawet wypada rozkładać nogi i brać do ryja niczym dziecko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moich obserwacji wynika że bakająca dziewczyna musi być trochę chłopczycą i mieć silny charakter i nie mam tu na myśli okazjonalnej lufki czy innej formy podania dymu. Można pić albo palić bo ma się problemy albo dlatego że się to uwielbia, ja zawsze należałem do tej drugiej grupy a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem chłopczycą, ale w życiu przeważnie obracałam się w męskim towarzystwie, dziewczyny jakoś nigdy nie darzyły mnie sympatią :classic_cool: Jako nastolatka miałam paczkę kumpli, którzy ciągle bakali, kręciło mnie to. Zresztą wszyscy moi faceci lubili takie rozrywki. A ja razem z nimi :) I nie miało to związku z problemami, też po prostu uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×