Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odrzucenie przez dziecko

Polecane posty

Gość gość
dlaczego ten łoś chce dokopać byłej jak już ją z ziemią zrównam, mniemam że depresja przez ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może do ciebie w końcu dotrze. Sprawy finansowe i materialne nie są tak brane pod uwagę jak kontakt rodzica z dzieckiem. A wiesz jak to się sprawdza? Psycholog dziecięcy weryfikuje to dokładnie. I wiesz co wyjdzie? Że dziecko cie nawet nie zna nie ma z tobą żadnej więzi a żaden sąd do praktycznie obcego człowieka dziecka nie odda. Poza tym jesteś skończonym dupkiem i egoistą. Chcesz dziecku zabrać oboje rodziców matkę którą dziecko kocha nad życie a sam też się nim nie zajmiesz bo pracujesz i będzie się zajmować niańka a twoja wspaniała rola ojca będzie polegała na pocałowaniu dziecko w czółko przed i po pracy jak jeszcze/już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za tym zeby autor zrobil sobie dziecko z partnerka.zajmowal sie kochal,pielegnowal i spedzal duzo czasu i zeby po 1,5 roku ktos prxyszedl i zabral mu to dziecko.autorze ciekawe jakbys sie czul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieku Ciebie to tylko namierzyć, zrobić wydruki i dac do sądu, żeby zobaczyli te Twoje farmazony. Liczy się sytuacja faktyczna, dobra materialne swoją drogą ale tylko tym dziecko samo nie żyje. Ona pracuje dużo, Ty tez a w papierach się nie liczy, myślisz o własnej du.pie a nie o dziecku. Co z tego, że małe mieszkanie stary samochód, ważne jaką matką jest. Z depresją czy bez. Żaden sąd na to nie pójdzie. Liczy się jaki dziecko ma kontakt z danym rodzicem, przy którym lepiej się czuje, i z którym jest bardziej związane. Tu często sprawdza to psycholog, chociaż w tej sytuacji to pewnie na pierwszy rzut oka byłoby widać, że to matka jest dla dziecka ważniejsza....no ale może psychologa znajomego załatwisz, ale przekupisz jakiegoś??? Żałosne. Podsumowując. Chcesz żeby dziecko było dla Ciebie, a nie Ty dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam rodzinę i znajomych którzy zeznaliby że jestem u dziecka codziennie - spokojna głowa, zaświadczenie od psychologa kupię. matka dziecka miała depresję poporodową, nie przeze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie przez ciebie,sama,w ciazy z dupkiem to jest powod do depresji.a znajomi moga sobie mowic ze cie widzieli.byla moze dac za swiadkow swoich sasiadow oni byliby wiarygodniejsi niz twoi znajomi ktorzy zapewne ani twojej bylej ani dziecka na oczy nie widzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie smiala zeby ty i twoi znajomi dostali zawiasy za falszywe skladanie zeznan jak to sie wyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wciśnijcie mi jeszcze jej depresję. moja partnerka też uważa, że to nie przeze mnie. jestem lojalny, nie mogłem tam przesiadywać całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli możesz kupić to...kup pracowników opieki społecznej, psychologa zapewne przydzielonego przez sąd i samego sędzię ;) Nie każdego można kupić chociaż nie wiadomo ile kasy byś nie miał. Się nie dziwić, że dziewczyna w depresję popadła. Ona w depresji jest pewnie 1000000000x lepszą matką niż Ty byłbyś ojcem dla tego dziecka. Jak Ci tak zależy to idź do zoologicznego i kup sobie zwierzaka. Prościej i będziesz mógł pracować do późna, po sądach nie będziesz łaził. A dziecko zostaw w spokoju, bo niczym nie zasłużyło sobie, żeby w taki sposób je potraktowac...ani jego matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak moi koledzy zeznają że ona np. pijana ciągała dzieciaka po knajpach to co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze ty i partnerka to po jednych pieniadzach jestescie.przeciez to oczywiste ze ona ci przyklaskuje bo jest twoja utrzymanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prowo.nie wieze ze istnieja tacy skurwwwyyysssyyynniii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partnerka, nie utrzymanka. Wedłg Ciebie cwoku dziecko to też utrzymanek? może mam jeszcze byłej alimenty płacić na nią? wmówcie mi jej chorobę, jej przepracowanie, wszystko! zazdrościce mi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko to diecko.a kobieta ktora nie pracuje,d******py facetowi od czasu do czasu,mieszka w jego domu i jest na utrzymaniu faceta to utrzymanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego mamy zazdroscic zrytego łba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie wiedziałem że jest w ciąży, nie układało nam się, ja się zakochałem w pieknej i mądrej kobiecie, to co? miałem z byłą się kisić? wkurzała mnie, bo ryczała ciągle, mówiła, że ją olewam, w końcu powiedziała, że ma dość i tyle, więc związałem sie z moją przyjaciółką, dla was pewnie "kochanką", czyli obecną partnerką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw mowisz ze ja zdradziles ale chciales wrocic a teraz na wmawiasz ze nie chciales z nia byc.wspolczuje tej twojej nowej dziuni bo ja mze spotkac to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, chciałem przez moment wrócić, bo żal mi jej było, ale nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem za tym zebys zobil swojej panience dziecko to wtedy nie bedziesz mial czasu uprzykrzac zycia innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23.48 jak on moźe zrobić jej dziecko jak panienka napewno nie chce sobie zepsuc figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję dziecku ojca debila.Ciesz się chłopie, że nie na mnie trafiłeś. Wyciągnełabym ci z gardła te 800 zł- jak ci nie wstyd utrzymywać gosposię domową , a dziecko pozbawiać matki. Te twoje 500 zł to chyba na chusteczki...Chłopie głupie pampersy i mleko tyle kosztują.A gdzie czynsz, woda, prąd, o niani nie wspomnę.Kobieta sobie ręce urabia, a ty dupę utrzymujesz.Karzesz pracować matce swojego dziecka, a panienkę karmisz i ubierasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, gadacie tak, bo pewnie same ciągnięcie od mężów fortunę. wpadła to musi ponieść konsekwencje, nie ma lekko w życiu, ja daję ile uważam za słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje tak samo jak moj maz.a twoja byla sama sobie dziecka nie zrobila.dziwie sie jej bo ja juz dawno komornika na ciebie bym wyslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wyznaczone wizyty w jej obecności, więc nie jest taka milusia jak myślicie, żałuję że wtedy nie nie pokazałem jej miejsca w szeregu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty popatrz lepiej a swoja utrzymanke jak ciagnie od ciebie kase.jestem pewna ze 500 zl to ona na same kosmetyki wydaje.coz dla facetow lepiej pieniadze wydac na koorewke niz na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterdziecha dobrze gada...polać jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×