Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abx555

Korespondencja erotyczna uzależnia...

Polecane posty

Gość gość
Jesteś wyjątkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaa29
A gdyby tak krytycznie ocenić Twoją osobę, obiektywnie ale krytycznie. Masz w Sobie pokorę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tego nie wiem,prześpię się z tym do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mam w sobie pokorę? Oczywiście, że mam, zbyt rozbudowane ego i poczucie bezkrytycyzmu jest zgubne, tacy chłopcy przegrywają, prędzej czy później. Prawdziwy mężczyzna powinien umieć przyznać się do błędu, wyciągnąć wnioski, a osoby, które skrzywdził - przeprosić. Mam na koncie trochę zła, nie mogę tutaj o wszystkim mówić, ale przemyślenia na ten temat mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespać się jest dobrze, nie tylko z tym, warto nierzadko zaryzykować w życiu. Kto nie podejmuje ryzyka ten nie wygrywa. Myślę, że gdybyś przespała się ze mną, miałbym większe szanse na wykazanie się wyjątkowością, i wcale nie chodzi mi o seks, moje pragnienia zawierają się w czymś znacznie ambitniejszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz wybaczcie, lubię szybką nocną jazdę, samochodem, więc przejadę się...Jak zawsze, ostro, szybko, bez trzymanki...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maszkar złośliwy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykazać się wyjątkowością ? Nie muszę, jestem wyjątkowa wiem to i już .Zaryzykować ? Ryzyko jest wpisane w moją naturę .Zaintryguj mnie na tyle bym chciała podjąć wyzwanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna pretendentka do miana mistrzyni latania :) Oj wyjatkowas Dziewojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...przeżyłem coś podobnego co niektórzy wczesniej piszący, zauroczenie, podniecenie przy oczekiwaniu na kolejnego maila, spotkanie na skypie, sms czy telefon. Nigdy nie przekroczyłem granicy reala a trwało wszystko prawie trzy lata. Mimo że oboje dojrzali ze swoim uporządkowanym życiem, bylismy tu na tyle blisko że chyba bliżej w necie sie nie da. Oboje wiedzieliśmy że nic nie trwa wiecznie i oboje zdawaliśmy sobie sprawę że odpowiedzialność to nie tylko panowanie nad własnymi uczuciami ale i nad tym jakie uczucia możemy wzbudzić w kimś. Mimo tej wiedzy po tych latach druga strona parła do przeniesienia znajomosci do reala (od początku oboje wykluczaliśmy taka mozliwość) wszystko od tego momentu zaczęło sie psuc ...próby aranżowania spotkań z jej strony a moje wykrety spowodowały że sielanka sie skończyła, oświadczyłem że to traci sens bo nie wchodziłem do netu aby się stresować lecz aby jakoś miło spędzić czas... zerwałem kontakt wyjaśniając dość obszernie dlaczego ... nie było to łatwe bo traciłem coś na czym na prawde mi zależało. Z drugiej strony wszystko zamieniło się w furie odrzucenia ...znalazła telefon do żony, i spytała ją czy ona wie co ja po nocach w necie robię, żona odparła że wie i nie jest ciekawa szczegołów, a po powrocie do domu ze łzami w oczach powiedziała o telefonie ...ten moment spowodował zwrot w małzeństwie, wyjaśniliśmy sobie wiele spraw wydrapując wszystko do "żywego" ....jak wtdy myslałem, jednak minęło kilka lat sielanki i wszystko wróciło do stanu sprzed tamtej znajomosci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przezylem cos podobnego tyle,ze od poczatku mialo to sie ziscic w rzeczywistosci a maile,telefony to mial byc wstep. Teraz zaluje bo skrzywdzilem te dziewczyne dreczy oraz wkuria mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...dobrze że zdajesz sobie z tego sprawę, nawet po szkodzie warto byś mądrym aby nie powtarzać błędów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie byl blad, to bylo cos superowego z tym,ze efekt uboczny nie jest przyjemny:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...zatem jesteś gotowy zrobic to raz jeszcze skoro to nie był błąd, mimo efektu ubocznego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na kuriera, wystukałem na klawiaturze numer listu przewozowego, na stronie przewoźnika widnieje informacja, napisana małym drukiem..."godziny doręczenia oszacowane na podstawie danych historycznych"...Wygląda na to, że mamy tam historyków :D Czekam na przesyłkę, w której będzie zdjęcie pewnych ponętnych oczu, zdjęcie uszlachetnione zapachem perfum, ich, właścicielki...Reszta pozostanie w gestii mojej wyobraźni, spoglądając w jej oczy, poflirtuje z jej duszą, namaluję jej portret, który wyślę kurierem, kurierem, którym będę ja sam...To wyjątkowa przesyłka, jestem zobowiązany złożyć ją w te piękne dłonie, złożyć dowód doręczenia, na jej bajeczne usta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poniewaz nie chcialbym tego kogos znow krzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc jednak błąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie blad przeciez pisalem jakas ciemna jestes:O Zreszta czego ja sie tu spodziwalem nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreszcz emocji, który odczuwamy z każdym napisanym słowem.. Wyobraźnia, która nieprzyzwoicie prowadzi nas Ku zakamarkom własnych pragnień...Tak, korespondencja erotyczna jest wciągająca, wręcz jak narkotyk=który łatwo można przedawkować, ale mimo to i tak chcemy więcej i więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i wciąga ale każdy powinien wiedzieć gdzie kończy się granica, od której nie ma już odwrotu. Tyle tylko, że granica ta jest tak cienką linią, iż niektórzy nie zauważają jej albo przeciągają ją do granic możliwości a potem to już różnie bywa. Ranimy siebie i innych, całkiem niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedawkowanie? Nieustanne myśli, ciągłe oczekiwanie, spajanie się z nastrojem osoby z listu..obowiązki w życiu realnym schodzą na drugi plan.. U mnie przedawkowanie, bardzo łatwo zaobserwować..ale wiem, kiedy sięgnąć po "kolejną kreskę" jeśli tego nie wiem spycham ze stoły zdecydowanym ruchem ręki biały pył..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, a nie nudzi się to pisanie, np po roku? Jeżeli to jest tylko pisanie, bez fonii, wizji. Nie macie wrażenia że rozmówca sięga do dawnej korespondencji i używa skrótów klawiszowych Ctrl-C, Ctrl-V ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slodko winna dziś > Moim zdaniem opisałaś stan uzależnienia. "Przedawkowanie" musi być równoważne z końcem i chyba zawsze jest tragiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę w ten sposób. Miałam znajomego, z którym pisałam o wszystkim i o niczym, znaliśmy się bardzo dobrze, ale tylko z maili..i uwierz mi, nigdy nie miałam dość, zawsze coś nowego człowiek w sobie odkrywał, i to działało w obie strony.. Po dwóch latach kontakt się urwał, a raczej ja zerwałam z nim kontakt, kiedy wyznał mi miłość, tak--miłość, zakochanie się jest przedawkowaniem wręcz stanowczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×