Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Surowo wychowuję choć nie chcę

Polecane posty

Gość gość

Paradoks. Obiecywałam sobie, że moje dziecko nie będzie surowo wychowywane. Ja córka mundurowego byłam wychowywana po kapralsku. Więc wiem jakie to obciążenie. A jednak mimo to od swojego dziecka bezdyskusyjnie wymagam porządku, pośpiechu i spokoju. I w zasadzie wszystko musi być tak jak ja chcę. Normalnie ryczę teraz jak czytam to co piszę. Powtarzam cholerny schemat automatycznie. Pojawia się impuls np. dziecko nie robi tego o co proszę i natychmiast pojawia się u mnie złość. Wybucham w sekundzie. Nie wiem czy najpierw psychiatra a potem psycholog? PS. Od 2 lat jestem rozwódką, nie mam pracy i mieszkam z rodzicami. Wewnętrzny wkurw w zasadzie towarzyszy mi non stop. Nie wiem może to przez to jestem taka nerwowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry objaw to taki ,że dostrzegasz powielany koszmar wychowawczy. :) Jesli czujesz,że sama sobie nie poradzisz aby to zmienić to psycholog na pewno pomoże :) .Ja kiedyś uczestniczyłam w takim kursie doskonalenia umiejętności wychowawczych, wiele rzeczy się nauczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej chvjem orać pole niż kapralem być po szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×