Zatkane uszy od 5 miesięcy. Chcę już umrzeć.

Witajcie. Czuję się cholernie źle. Nigdy nie przypuszczał em, że coś takiego mnie spotka. Strasznie cierpię, nikt mi nie wierzy i mnie nie rozumie. W Marcu zachorowałem na grypę, lekarka przepisala mi antybiotyk po którym dostałem zapalenia uszu. Leczył em się sterydami donosowymi prawie 4 miesiące. Jedno ucho mi się odetkało po miesiącu ale szczęście trwało tylko jeden dzień, bo następnego znowu było zatkane. W międzyczasie spieprzyłem sobie nos w środku przez te sterydy, prawie nie odczuwam zapachów i nie mogę przez niego oddychać czeka mnie operacja. Najgorsze są te uszy. Są zatkane od 5 miesięcy. Mam przytlumiony, pogorszony słuch. Ciągle musze prosić innych żeby o powtórzenie bo nie słychać. Mój świat legnął w gruzach przez to. Jak mówię to siebie słyszę inaczej niż kiedyś tak cicho i obco. Czuje się jak je*any kaleka a według badań słuchu jest idealnie. Lekarze nie widzą problemu a ja tracę resztki zdrowia psychicznego. W ogóle te uszy się nie wietrzą. Czuję się tak jakby ktoś je pozaklejał plasteliną od środka. Nie mam już na to sił. Straciłem przez to wszystko. W dodatku mam takie uciski w okolicach uszu które sa mega wku*wiajace. Chcę się już przez to zabić miałem plany na przyszłość, prawie zdobylem ukochaną ale uszy wszystko zniszczyły. Całe moje życie obecnie to cierpienie, nic mnie ku*wa nie cieszy boje się że nikt mnie z tego nie wyleczy to trwa 5 miesiecy powaznie myśl e o śmierci. Co ja msm robic pomozcie! :((((

Idz prywatnie do laryngologa i spróbuj moze jakies leki homeopatyczne ;)

Idź do lekarza prywatnie. powinien pomóc. Do dobrego lekarza, rozeznaj.

Też niedawno miałam zatkane ucho po chorobie i nic kompletnie nie chciało przejść, w końcu poszłam do lekarza i okazało się że mam problem z zatokami i przez to mam zatkaną trąbkę Eustafiusza( czy jakoś tak) i poszłam do apteki po tabletki na zatoki: Zatoxin i Apselan i jedną talbetkę Zatoxinu i jedną tabletkę Apselanu brałam rano i wieczorem i tak mi teraz przeszło :) a też męczyłam się ze zatkanym uchem ok miesiąca

dzieci często gorzej słysza jak maja zawalone zatoki, moze idz w tym kierunku???

Ja też kiedyś miałam to bardzo często. W ciągu dnia kilka razy mi się odtykały, ale wystarczyło żebym dotknęła ucha i znowu się zatykały. Myślę teraz, że było to spowodowane zbyt częstym czyszczeniem uszu za pomocą patyczków. Miałam na tym punkcie obsesje, czyściłam je takim patyczkiem kilka razy dziennie. W ostatecznym odetkaniu uszu pomogły mi jakieś krople. Nie wiem nawet czy były to krople do uszu, ale po 2 dniach znów miałam dobry słuch ;).

ale byles u laryngologa przeplukac uszy? Ja mialam miesiac zatkane ucho, poszlam i lekarz wyplukal mi z ucha wielki czop

Mój syn miał zatkane uszy przez ciągłe chorowanie. Okazało się że to wysiękowe zapalenie uszu - płyn zbierał się za błoną bębenkową. Założono mu dreny i problem zniknął z dnia na dzień.

Medycyna niekonwencjonalna? Z tego co piszesz, nie jest to uraz mechaniczny, więc możesz spróbować. Nie masz przecież nic do stracenia.

Może niech ci przepłukają ucho

Ja pitole. XXI wiek, a gostek o laryngologu nie słyszał :/

nie ma urojenia zatkanych uszu,nie masz schiz,po prostu jakaś choroba,ja kiedys miałem zatkane jedno ucho ale byłem chory na zatoki,więc pójdz do laryngologa najlepiej prywatnie.

Ja o laryngologu słyszałem. Pierwszy to mnie tak leczył, że kazał mi psikać sterydami 3 miesiące i przez to mam teraz poprzerastane małżowiny nosowe, przez co czeka mnie operacja. Nie umiecie czytać niektórzy? U kolejnego laryngologa byłem prywatnie w ub. miesiącu. Dałem za wizytę 200 zł i mi nie pomógł. Zobaczył badania słuchu z Kwietnia i uznał, że z uszami w porządku. A mi to uczucie zatkania zostało po grypie. Pare razy się odetkało, ale tylko na sekundy. Odczuwałem wtedy ogromną ulgę. W ogóle inaczej słyszałem siebie, chciało się żyć. I nie piszcie mi o woskowinie bo ja uszy mam czyste. Płukane miałem na początku trochę pomogło. Mój problem tkwi w środku ucha, od wewnątrz. Miałem zapalenie i niedrożne trąbki sluchowe i to od tego. One nie wyrównuja ciśnienia. Lekarze to lekceważą i też myślę że dreny mogłyby mi pomóc ale żaden lekarz sie na zabieg nie zdecyduje bo oni na podstawie tympanometrii stwierdzili że trabki sa ok a nie sa. I mam takie trzaski w nich. Mi na woskowine zawsze pomagala woda utleniona teraz nic więc to nie to!

Idź do porządnego laryngologa. Z doswiadczenia wiem, ze nie powinno sie polegac tylko na jednym lekarzy, wiec radze jeszcze zajzec do kilku innych. Nie wiem skąd jesteś, ale w Wawie jest np dr Michalik z CM MML, świetny specjalista . Nie wierz, zeby nic sie na to nie dalo poradzic. MML jest wyspejcalizowany w laryngologii, więc tam Ci pomogą.

daj czas naturze. 5 m-cy to nie tak długo, tkanki muszą dojść do siebie i wtedy obrzeknięcia ustąpią i poczujesz ulgę

Witam gość 2014.08.04 , prawdopodobnie cierpisz na przewlekle zapalenie zatok, któremu towarzyszy nieżyt trąbek słuchowych. Niestety krople sterydowe należą do zestawu podstawowych leków. Dodatkowo zastosuj maści typu rinopanteina lub linomag - do środka nosa. Spróbuj płukać nos i zatoki takimi preparatami jak Sinus rinse lub polski Fixsin. Jeśli Twoja ukochana naprawdę Cię kocha, to będzie gotowa powtórzyć kilka razy, żebyś mógł usłyszeć, co mówi. Zastanów się też, czy nie warto porozmawiać z psychologiem. Podobne dolegliwość u większośc***acjentów nie wywołują takiego przygnębienia. Być może masz też inne zmartwienie, którego rozwiązanie znajdziesz przy wsparciu „lekarza dusz”. :) Pozdrawiam, Łukasz Narożny

Próbowałeś świecowania? To stara indiańska metoda przy której tworzy się ciśnienie w uszach (najpierw jednym potem drugim) i odblokowuje kanały. Myśle że seria tych zabiegów mogłaby ci pomóc.

Wiem, to stary post, ale mam podobny problem tylko w prawym uchu i teraz pojawia sie pytanie czy cos Ci pomogło?

Są świetne krople odtykające uszy, sama miałam zatkane od przeciągu w samochodzie. Nie trzeba sie ani operować, ani świecować. Nie pamiętam nazwy, ale idź do laryngologa i zapytaj.

Miałaś zatkane ucho od kataru tak?

Chodźmy się zajebać i będzie spokój z tymi uszami.

Nie wie ktoś czy mu coś pomogło?

Mialam zatkane ucho przez 2 miesiące. Niezyt trąbki sluchowej. Poszlam prywatnie do laryngologa ( w moim miescie wizyta 80zl), przeplukal mi trzykrotnie ucho, przepisał krople antybiotykowe do uszu. Wpuszczalam przez 10 dni. Ustąpiło:) Ostrzegl mnie, by nie dlubala w uchu wacikiem na patyczku, bo wpycham woskowinę glębiej, i mogę sobie zatkac ucho na własne życzenie.

No właśnie, może tam mieć pełno woskowiny i dlatego są zatkane :) To nie jest żaden dramat, laryngolog przepłucze i po sprawie.

Woskowiny nie mam na 100%

1. Masz zlego lekarza. Nie wiem czy ogolnego czy larnyngologa. Musisz go zmienic PILNIE. 2. Nie oszczedzaj kasy, tylko idz pilnie do dobrego lekarza. Im dluzej zatkane uszy, tym wieksze prawdopodobienstwo TRWALEJ utraty sluchu. U ciebie jest juz pozno, wiec nie zwlekaj. 3. Skoro antybiotyki nie dzialaja, bByc moze trzeba ci bedzie naciac blony bebenkowe, zeby osuszyc ucho wewnetrzne (znieczulenie, oczywiscie). Nie czekaj, nie szukaj porad na forum, idz do dobrego lekarza. Jesli mieszkasz w malej miejscowosci, jedz PILNIE do duzego miasta, wczesniej oczywiscie umow wizyte.

W drugiej połowie sierpnia mam mieć wykonany drenaż ucha.

A skąd wiesz ile to u mnie trwa?

Jestem autorem, już mijają 2 lata i 4 miesiące a nadal mam zatkane :P. Pisze tu bo widzę że ktoś podniósł temat.

A miałeś robiony drenaż?