mieszkam za granicą i sram fiołkami, bujdy biednej emigracji...

10:21 Taaa a do pracy dojeżdżasz autobusem :D Taka suma to jeszcze nie jest "świetna" :P

A Ty jakś jasnowidz, czy co, że o tym autobusie wyskoczyłes/aś? ;) pochwal sie w takim razie, ile Ty zarabiasz. Oraz gdzie, bo to ma duże znaczenie.

Nie wiecie ze Polacy zagranica to sami bogacze i elita na wygnaniu? :D:D:D Tylko jakos tego po nich nie widac. W UK jest taki zwyczaj, ze nie mozna sie poskarzyc, trzeba sie szczerzyc i mowic , ze wszystko jest w porzadku nawet jak sie ma 5 funtow w kieszeni:P dodatkowo nieudacznicy na wygnaniu nie chca sie przyznac, ze znowu bieda..

Tylko nieudacznicy wyjezdzaja

80 procent Polakow którzy moeszkaja za granicą ma lepsze zycie niz gdyby zyli w Polsce, zyja sami,maja prace,rodziny itp ,w Polsce zyliby u rodzicow i czesto bez pracy,czy to jest lepsze?przynajmniej sa samodzielni i nie bezdomni

23:15 ale to nadal skromne życie

Jak ktos ma 27k i 22k rocznie to po odjeciu podatku wychodzi ~3600 netto na miesiac. Wynajem ok 850, rachunki 400, jedzenie 600, chemia 100 ~2000£. Zostaje 1600£ na ubrania, samochod i inne rzeczy tzw dobra luksusowe (nie potrzebne do przezycia). Moim zdaniem to duzo.

:D