mieszkam za granicą i sram fiołkami, bujdy biednej emigracji...

A i Polacy wybudowali najwyżej położoną kolej w Andach teraz najwyższa jest w tybecie oraz mamy dobre jedzenie chwalone na świecie

Mamy też najwięcej w unii europejskiej sieci handlowych takich jak Ahold Media Expert, Empik , smyk, Dino Delikatesy , Groszek , Polomarket , Piotr i Paweł , Alma ,Euro sklep, Odido , PSB mrówka, Croopp , House, Reserved, Fotojoker , Neonet, itd

A i jeszcze z polskich sieci handlowych jeszcze jest Cocodrillo Agata meble Big Star , Stokrotka ,Lewiatan , Pepco , Matras,Freshmarket, Eldom Euro Cash &Carry ,Avans, Żabka ,Top Market,Topaz, Troll itd.

Co wy się tak plujecie, że my niby nienawidzimy Polski, że jesteśmy tacy siacy. Ja nienawidzę tylko takich zapiekłych wulgarnych ludzi jak wy. Właśnie widzę jak tu wspaniale wystarczy kafeterię poczytać. Jeden drugiego utopiłby w szklane wody. Co wam to szkodzi, że ktoś wyjechał? Próbowaliście kiedyś rozkręcić tu biznes bez układów? ODECHCIEWA SIĘ jak się przysysają wszystkie pijawki i absurdalne przepisy. Ja Polskę kocham i mam szacunek dla tych którzy za nią walczyli ale niestety to nijak się ma do tego jak jest teraz rządzona przez bandę kretynów i to od 45 roku coraz gorszych :o Dlaczego tak toczycie pianę jeżeli ktoś robi kariere w innym kraju? Ja mieszkam w Skandynawii, a moja siostra w Gruzji. Nie wiedziałam, że jest jakiś obowiązek siedzenia w jednym kraju od urodzenia aż do śmierci. Wiele osób wraca do kraju w którym było na wymianie i tak np moja koleżanka Poznała faceta w argentynie i tam wyjechała po studiach, a skończyła akademię muzyczną. Tu była sprzedawczynią w obuwniczym, w księgarni, w zoologicznym, bo w filharmonii zaklepane etaty na najbliższe 100000lat. Trochę grała z muzykami przy nagrywaniu płyt, trochę po weselach, a jej marzeniem była zawsze filharmonia, teatr albo opera. Uderzała do różnych miejsc w Polsce aż pojechała niby na miesiąc do tego swojego faceta ale postanowiła załatwiać stały pobyt i teraz gra w operze narodowej Teatro Colon w Buenos Aires i zarabia super. Miała tu siedzieć dla zasady i ku chwale ojczyzny? co ona też jest szmatą, nieudacznikiem i nienawidzi Polski? Puknijcie się w te durne łby!

W każdym kraju w filharmonii czy to w Polsce czy w Niemczech czy Argentynie zawsze zarabia się ogromne pieniądze nie ma różnicy pod względem pkb na osobę i bogactwa Argentyna i polska są na niemal identycznym poziomie polska tylko niewiele lepiej o 10 punktów procentowych

tak? ostatnio była artykuł ile zarabiaja w filharmonii w krakowie :P BIEDA Z NĘDZĄ najstarsi pracownicy maja ok 2000zł poza tym mojej koleżance nawet to nie przeszkadzało ale nie było etatu, dwa lata jeździła po Polsce i żebrała choćby o zlecenie w filharmonii. Tam w Argentynie jej się akurat złożyło że miała faceta i dostała pracę. Ona nawet tu nie narzekała ale wykorzystała swoją szansę na prace i miłość :D nie mając ć jakichś pretensji do Polski ot, tak wyszło ale oczywiście ale kafeteryjnych moralizatorów wszyscy którzy ośmielili się opuścić jedyne słuszne miejsce na Ziemi są mieszani z błotem :o no aż się chce tu z wami żyć, wspaniali ludzie, szacunek i zrozumienie :o Ja też nie wyjechałam bo mi tu było źle owszem wkurzyłam się jak sie zaczęły giga składki do zusu a moja firma była na etapie rozwoju, na samych początkach, inwestowałam w siebie i w działalność ale kogo to obchodziło? Płać śmieciu i tyle! więc zwinęłam się i teraz to samo robię w Skandynawii i jest super. Mogę się rozwijać, nikt mi nie stoi nad głową i nie nęka, nikt mnie nie okrada, stać mnie na wszystko, a w urzędzie niemalże biją pokłony i wszystko za mnie załatwiają, i jeszcze miasto ze mną współpracuje podczas gdy w Polsce byłam traktowana przez system jak śmieć!

gość dziś a co to ma dorzeczy? co ty za jakieś nieistotne filozofie przytaczasz idiotko? laska wyjechała, bo się zakochała i jeszcze dostała pracę której tutaj dostać nie mogła 2w1 nie ważne czy przypadek czy zrządzenie losu, nie ważne ile się zarabia tamtej kobiecie chodzi o to, że nieważne dlaczego ktoś wyjechał ważne, żeby go nawyzywać i popłakać, że nienawidzi Polski, bo nie siedzi po wsze czasy w jednym miejscu :o

A ja napisze, tak wyjechalem bo nienawidze polski. Zniszczyli mnie ludzie i prawo i gardze ja tak bardzo, ze nie potrafilbym uronic lzy gdyby zostala zniszczona.

Co za kretynki.... Nagle się zebrały same panie dyrektorki z ambicjami na kafe zarabiajace w polsce kokosy i mające własne chaty oraz portfel wypchany kasa... Hahahha. Ciekawe kto wam w to uwierzy znudzone matki polki trzepiace tutaj post za postem a tak naprawdę nosa zescie nie wysciubily zza swoich wsi i gowno wiecie jak się żyje na obczyźnie. Ciekawe od kiedy w Polsce nagle większość stać na taki dobrobyt :-) co za fałsz. A jedynym waszym argumentem jest ze za granicę wyjeżdżają tylko ludzie bez ambicji i niezdary życiowe. Otóż powiem wam panienki z zascianka - są też ludzie którzy wyjechali bo właśnie byli ambitni i polska im nie wystarczala. Chcieli osiągnąć coś więcej niż klepanie biedy i życie z tesciami pod jednym dachem do końca życia (tak, tak wiem, wy wszystkie macie wielkie chaty kupione za gotówkę ;-)). A ta Wasza ciągle powtarzana wizja że za granicą tloczymy się po 10 w jednym domu to już się robi naprawdę nudna hahahha. Między innymi dlatego opuscilam Polskę za tą wasza mentalność -byle komuś dopieprzyc komu się lepiej powodzi. Żenada

A ja z kolei mam inaczej -kocham Polskę za jej piękno, za to że tam się urodziłam i wychowałam. I za niektórych ludzi, ale tych z 25 lat temu, kiedy jeszcze nie byli tak zepsuci, sfrustrowani i wiecznie niezadowoleni. Na dzień dzisiejszy polaków nie trawie i największa kara byłoby dla mnie życie w takim społeczeństwie. Jak ktoś tutaj napisał wystarczy poczytać kafe i widać jak chory to naród, jak pełen nienawiści, zgorzknialy. Tragedia. Oby tam się kiedyś coś zmieniło, ale do tego potrzebne są pieniądze i godne życie, bo to właśnie przez brak tych podstawowych rzeczy jesteście aż tak nabuzowani. TO CHYBA NAJLEPSZA PUENTA I PODSUMOWANIE GDZIE ZYJE SIĘ LEPIEJ I BEZSTRESOWO. I choć piszecie tutaj że tak wam się dobrze tam powodzi nie wierzę w ani jedno słowo. Gdyby tak było, nie bylibyście aż tak chore z nienawiści.... Smutne ale prawdziwe.

Osoba nade mną.. brawa dla Ciebie! Święta prawda!

Tez popieram ta osobe piszaca ze to wlasnie brak tego dobrobytu pokazuje kto jaki jest. ludzie dlaczego az tak nienawidzicie wszystkich co wyjechali z tego chorego kraju gdzie zeby sie dorobic trzeba miec albo bogatych rodzicow albo znajomosci????fakt polska jest piekna ale dopoki cos sie tam nie zmieni nie mam zamiaru nawet myslec o powrocie. osobiscie pracuje fizycznie w sklepie,moj maz w fabryce. nie jestesmy zadna patologia,nie wywyzszamy sie. oboje z wyksztalceniem ponadlicealnym,zadne cuda. Zwyczajna klasa srednia,takie mielismy mozliwosci w polsce i na tym skonczylismy. Tutaj pracujac w zwyklej pracy,za ktora w polsce nawet nie moglibysmy marzyc o wspolnym mieszkaniu lub bysmy za tamtejsze zarobki w polowie miesiaca wbijali zeby w sciane wynajmujemy ladne mieszkanie,mamy auto i nie robimy zakupow w kalkulatorem. nam to starcza do szczescia,ale wy zaraz zaczniecie szczekac swoje ulubione "nie macie ambicji"hmmmm powiedzcie to wiekszosci polskiego spoleczenstwa w polsce jak jestescie tacy madrzy online. powiedz to pierwszemu lepszemu sasiadowi ktory ciezko pracujac i uczciwie co miesiac musi sie zastanawiac czy kupic nowe spodnie czy zapelnic lodowke. i nie,on wcale nie jest nieambitny,bo nie kazdy jest na tyle inteligentny zeby zrobic doktorat,lub nawet jak jest to moze nie mial takich mozliwosci i szansy w mlodosci.on nie jest nieambitny pracujac fizycznie,bo i taka prace musi ktos wykonywac,nie kazdy moze byc prawnikiem,lekarzem czy miec inny prestizowy zawod dajacy spory dochod i godne zycie w polsce. sa tez piekarze,smieciarze,sklepowe oraz nawet tak czesto wysmiewani przez was ludzie na zmywaku. ale roznica polega na tym ze w polsce klasa srednia o ktorej wciaz pisze jest klasa praktycznie biedujaca a tutaj jest moga godnie zyc. i co was tak bardzo boli?ze wyjechali?przeciez to oczywiste i nie mam w tym niczego dziwnego a tym bardziej nie jest to powod do nienawisci. jestem za granica juz dosc dlugo. wiele widzialam i wiele moge o tym powiedziec i nie cierpie jak ktos kto nawet nigdy tutaj nie zyl lub mial jakis roczny epizodzik mieszkajac na pokoju bo w tym czasie ciezko osiagnac cos lepszego wypowiada sie krytycznie i pluje jadem. owszem,sa ludzie nawet po paru latach tutaj dzielacy dom w piatke i pijacy browara co dzien,ale w polsce takich nie ma?sa-mieszkaja u mamy i sepia od niej na tego browara co sobote bo nawet czesto na niego nie maja. ale sa tez tacy ktorzy zyja godnie.ludzie ogarnijcie sie w koncu. to wlasnie polska mentalnosc-oby obrzucic sie blotem nie majac zielonego pojecia jak naprawde to wyglada z innej perspektywy.

Brawo!

zgadzam sie!

Od niedawna mieszkam w Austrii, mąż pracuje tu od 10 lat. I mimo, że kocham mój kraj, to przykro mi stwierdzić, ale tu mam lepiej. Nie wiem, czym to idzie, ale tutaj, mimo że proporcjonalnie do Polski zarabiamy tak samo, to stać nas na: wynajęcie mieszkania, dobre jedzenie, weekendowe wypady do ciekawych miejsc, coroczne długie wakacje. Na luzie i bez nerwów. Jako rodzina napotykamy tu same ułatwienia. W PL niestety ledwo połowa z tego była do realizacji i to przy dużych stresach i spinaniu się. Marzę o tym, żeby szybko nauczyć się języka, bo ani myślę wracać do polskiej rzeczywistości.

faktycznie są ludzie ktorzy wyolbrzymiaja bo ludzue na całym swiecie byli i sa rozni. z tym ze zamiast mirc bol dupy bo ktos sie czyms pochwali to wypadaloby zwrocic uwage moze z czego to wynika. mieszkam w uk. mam duzo kolezanek ktore tu sprzataja i sa bardzo zadowolone z jakosci ich obecnego życia? dlaczego? bo np. nie mogly w ogole w pl pracy znalezc. bo maz tyran i alkoholik. bo cos innego. dlatego troche wiecej zrozumienia. w sumie to na calym swiecie jest podobnie tyle ze ludzie inni i inne doswiadczenia. dla kogos zarobiwnie na wynajecie mieszkania i jedzenie plus drobne przyjemnosci to juz luksus. nie każdy wyjezdzal z polski zeby sie dorobic niektorzy wyjezdzali by godnie zyc. i osobiscie nie znam Polaków tu plujacych na polske. duzo ludzi mowi ze tu im lepiej bo zwyczajnie bylo im gorzej w polsce. taka to roznica.

mieszkamy w uk. tez stac nas na wiecej niz w polsce. sama widze po sobie ze lzej przychodzi mi wydac kase chocby na siebie.

hm... porownanie polski z uk w pl pracowalismy oboje a mimo to czesto brakowalo nam pieniedzy. mieszkalismy z tesciowa. tutaj. pracuje maz ja siedze w domu. wynajmujwmy domek stac nas na wakacje np.

nie kazdy opowiada glupoty. masz zal d**y ze ktos sie czyms pochwali? moze dla ciebie zwykly robotnik to smiec a on bedzie dumny ze ma dach nad glowa i podstawowe potrzeby z wlasnej pracy. dla ciebie to żenada a dla kogoś powod do dumy.

mieszkam z mężem w Polsce, kilka osób z mojego otoczenia wyjechał zagranicę, głównie UK i Irlandia, przedstawię tu osoby: * tłuk bez szkoły, nawet bez zawodówki sprząta w Anglii * kolega, który zaczynał 4 kierunki studiów, żadnych nie skończył, fajny chłopak, ale niestabilny emocjonalnie, co tydzień ma nową narzeczoną, miłość na wieki * osiedlowa "gwiazda": przyciasne legginsy i brwi odrysowane od szklanki * największy brzydal na studiach, gruba do tego, od razu podłapała jakiegoś ciapatego, urodziła dziecko. Już są po rozwodzie * koleżanka, która wpadła w wieku 16 lat, teraz ma 30, czwórkę dzieci, wygląda na 50 * dwie siostry z patologicznej rodziny (alkohol, samobójstwa) * laska o której plotkowano, że leczy się psychiatrycznie * największy tłuk na studiach, aż się dziwię, że to skończyła * dziewczyna z wielodzietnej rodziny, powtarzała klasy w podstawówce To tylko kilka przykładów, jakie zdanie mam o emigrantach można się domyślić. Tak na prawdę, nikt z moich znajomych, tych najbardziej kumatych, tych którzy pokończyli studia nie wyemigrowali, WSZYSCY emigranci których znam to nieudacznicy, którym nie udało się znaleźć żadnej pracy, albo tylko taką za 1500 zł. Ja nie mówię, że tam biedę mają, nikomu źle nie życzę, po prostu nie wierzę, że ogarnięte życiowo osoby z własnej woli emigrują. Możecie tu wypisywać jak wam tam dobrze, lansować się na fejsbuku, naśmiewać się z "Polaczków", nie zmieni to jednak faktu, że jesteście drugim sortem, coś jak "podludzie".

Uważam, że to nie tłuki wyjeżdżają, tylko osoby ogarnięte życiowo. To, że ktoś nie jest wykształcony, nie znaczy że nie jest mądry życiowo. Exemplum: mój mąż w PL jako elektryk mógłby liczyć na ok. 2000 zł. Tu zarabia 2500 euro. Ja skończyłam dobre studia, kierunek ścisły i mam ten komfort, że mogę zostać z dzieckiem w domu, zanim nie dorośnie do pójścia do przedszkola. Rachunek jest prosty..

gosc powyżej . widać jaki masz ból d**y. cytuje... ja nikomu źle nie zycze ale dla mnie to podludzie. kretynka z ciebie.

ta babka co pisze o "podludziach" to jest poprostu zalosna. Ale co tu sie rozpisywac..nie mam czasu..ide sobie zaczerpnac troche swiezego porannego kanadyjskiego powietrza ;)

może i co nie którzy dają sobie radę i owszem :) ale co z nich za bęcwały , chamy i prymitywy to aż wstyd że takie coś reprezentuje Polskę :O

same szuje , wredne tłumoki i ciule bez żadnych wartości powyjeżdżały ! szmaciarstwo które kantuje własnych rodaków , patrzy aby każdego wykręcić i zarobić nie narobiąc się !

Ech...widzę, że dobrze, że wyjechałam. Jak pomyślę, że mogłabym przebywać w towarzystwie takich buraków, jak Ci co wyzywają emigrujących..brrr...

Hmm zwrócić proponuję uwagę kto tutaj najbardziej wulgarne posty pisze i pełne jadu... Te panienki z polski ;-) więc chyba widać że raczej wieksza patologia jednak została a nie wyjechała haha oj panienki z żalem dupska ogarnąć się

gość 15:49 - właśnie pokazałaś swój poziom jaśniepanieństwa. Ja nie skomentowałam Twojej osoby, Ty mnie wyzywasz od kretynek i podludzi. Oczywiście, że do wyjazdu zmusiła mnie sytuacja życiowa. Przecież napisałam - 2000 zł vs. 2500 euro. Patriotyzmem jeszcze nikt się nie najadł, obyś Ty w nim wytrwałą. I sorry, ale każdy kombinuje, żeby jak najmniej się napracować i najwięcej zarobić. Ci, którzy twierdzą inaczej po prostu kłamią :D a podatki płacę. Tyle w temacie.

Chciałbym zobaczyć jak większość z tego forum tak cudownie żyje w pl. Tutaj każda ma tytuły i własne domy. Taaa ;-) tym którzy są na tyle zaradni i mieli szczęście serdecznie gratulujemy, ale nie oszukujmy się - większość z was siedzi na utrzymaniu męża i mieszka w domu teściów (starczy przejrzeć tematy stąd), poczytać byle jaka gazetę, pooglądać tv i wypowiedzi ludzi, lub na własne oczy zobaczyć co się dzieje w pl. Co więcej drogie fantastyki -gdyby tak was wysłać gdziekolwiek za granicę już widzę jak sobie dajecie radę w obcym państwie do czegoś dojść, jak nawet z polszczyzną ledwo co a jedynie co znacie i czym perfekcyjnie operujecie to obelgi i wyzwiska. Też się cieszę że już nie żyje w otoczeniu tak fałszywych ludzi. A normalnych i w pl i za granicą pozdrawiam. I jeszcze jedno -mimo że już od wielu lat nie mieszkam w kraju i wg was filozofek z "forum " nie jestem patriotka, to jednak przykre patrzeć jak bardzo polacy wzajemnie się nienawidza. Nawet jak ktokolwiek zada tutaj jakiekolwiek niewinne pytanie to zaraz po 3 poście zaczyna się wzajemnie bluzganie, wyzwanie itp. Chore, bardzo chore społeczeństwo, które słowo patriotyzm zna tylko w teorii. Ten kraj w końcu runie, padnie i to między innymi przez was drodzy " patrioci ", ponieważ wy nie jesteście nawet jako społeczeństwo wspólnota która trzyma się razem i wzajemnie wspiera. Już w trzech krajach usłyszałam pytanie dlaczego polacy wzajemnie źle się o sobie wypowiadają, nie trzymają razem, nie wspierają. I błagam, nie piszcie tutaj że to przez to że wyjechali sam margines, bo największą patologie widać tutaj, a jednak wypowiadają się tu ludzie w większości żyjący w Polsce. Poznałam wiele różnych ludzi z innych krajów, ale żadna inna nacja, podkreślam ZADNA nie miała w sobie tyle goryczy i wzajemnej niechęci i złości między sobą co właśnie polacy. Pozabijajcie się tam w końcu i będziecie mieli spokój.

"mieszkam w Polsce i jestem sfrustrowana zawistna dzida... "Tak powinien brzmieć ten temat patrząc na te posty haha