mieszkam za granicą i sram fiołkami, bujdy biednej emigracji...

I nie narzekajcie tak na polske i nie plujcie tak na nią bo to jest tak jakbyście pluli na własną matke i polska nie jest biedna jest w miare bogata może nie jak usa czy kraje zachodniej europy. nikt u nas z głodu nie umiera nie ma u nas wojny ani innego konfliktu jest względna wolność osobista nie ma bezprawia są sądy policja jest konstytucja gwarantująca nam różne wolności np prawo do życia do wolności osobistej czy religii i ,,nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu i poniżającemu traktowaniui karaniu zabrania sie stosowania kar cielesnych,, fragment tekstu konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r poczytajcie sobie ją wpiszcie sobie konstytucja RP i wejdźcie sobie tam,, mamy również drogi koleje może nie najlepsze ale są mamy szpitale ośrodki zdrowia też może nie najlepsze, mamy opieke społeczną i nie narzekajcie na polske i cieszcie sie że mamy drogi koleje szpitale nikt z głodu nie umiera jest demokracja i zróbcie coś od siebie by było jeszcze lepiej bo samo sie nie zrobi i pieniądze nie są najważniejsze najważniejsze jest zdrowie miłość rodzina lepiej być biednym ale zdrowym z kochającą rodziną niż bogatym ale chorym bez rodziny i miłości miłości zdrowia rodziny nie można kupić jeżeli ktoś by był z kimś i niby go kochał bo ten jest bogaty a gdy kasa sie skończy to odejdzie to nie jest prawdziwa miłość tylko miłość do pieniędzy będąc chorym można sie leczyć ale nawet w xxi wieku nie wszystkie choroby są uleczalne np rak można go wyleczyć ale mogą być przerzuty kilkakrotnie silniejsze i po co żyć że świadomością że sie umrze żadne pieniądze życia nie przywrócą jak ktoś umrże owszem pieniądze są ważne ale nie najważniejsze

Ty o pseudonimie hh21 pewny jesteś żebyś sie czasem nie zdziwił są i sieciówki i ekskluzywne sklepy tak jest w polsce i za granicą tylko trzeba dobrze poszukać i w polsce też są ekskluzywne sklepy ale też są sieciówki i poczytaj sobie komentarz poniżej nie wszystko kręci sie wokół sieciówek czy jakiś tam ekskluzywnych sklepów i pieniędzy bo one nie są najważniejsze

Sory machnąłem sie chodzi o pseudonim hh29 a nie hh21 uwagi wcześniej nie zwróciłem i kogo obchodzą jakieś sieciówki czy ekskluzywne sklepy mi nie są do życia one potrzebne ale znam ekskluzywne sklepy w pl gdzie ceny nie schodzą poniżej 1000 zł

Dla mnie też pieniądze nie są najważniejsze i to święta racja że są rzeczy których nie można kupić ja zarabiam 3,400 i nie narzekam na mnie spokojnie starcza a żona zarabia 2,200 mamy w polsce jak mamy drogi są jakie są tak samo koleje opieka medyczna na średnim poziomie i nikt jeszcze z głodu nie umarł i polska w miare bogata jest może nie jak zachód tak jak ktoś tu pisał ja też takie zdanie mam i życia troche znam i jest jak jest w miare a propo znam u nas w pl sklepy ekskluzywne gdzie najtańsze buty kosztują 2000 a spodnie nawet 3000 ale najtańsze ale też sa sieciówki nie zaprzecze gdzie nawet za 100 zł można coś kupić

Przestańcie być od urodzenia narzekaczami bo to jest nudne i głupie wam nic sie nie podoba i polska wcale nie jest biedna tylko wam sie tak wydaje wam sie wszystko niepodoba nawet pewnie wy sami męczy mnie ta mentalność wasza tylko narzekanie marudzenie malkonenty inne kraje nam zazdroszczą a wy narzekacie skończcie z tym poznałem kiedyś dwóch ukraińców i białorusina jak przyjechali do polski to byli pod wrażeniem i mówili jak tu w polsce dobrze sie mieszka kraj szybko sie rozwija drogi budują perony remontują w warszawie budują wieżowce żyć nie umierać i mówili jeszcze do mnie też łamanym polskim u nas nie jest tak dobrze jak u nas u nas bida i nędza a u was bogactwo inni nas chwalą i podziwiają a wy narzekacie doceńcie to co macie bo sami siebie krzywdzicie tylko pewnie tego nie wiecie ja nie rozumiem jak można tak na własny kraj narzekać i pluć na niego rzygać mi sie chce przez was

A ja pamiętam taką historie jak ciotka ania wyjechała w latach 60 do kanady dziadek mi opowiadał ostatnio wróciła do polski była pod wrażeniem i powiedziała to już sam słyszałem i cytuje powiedziała O my god jak tu w polsce sie zmieniło ale sie dróg nabudowało i ile sklepów macie jak ja wyjeżdżałam to w sklepach były puste pułki a dziś półki od towaru sie uginają i duży wybór jest i nie ma już tej szarugi ale sie domów nabudowało internet macie i w koncu porządną tv kanada wam szybkości wzrostu gospoidarczego zazdrości i u nas w tv w wiadomościach mówią polska cały czas zieloną wyspą chcielibyśmy tak sie rozwijać

Nie dziwie sie twojej ciotce dokonalismy skoku cywilizacyjnego i mi sie dobrze w polsce żyje i nikt mi nie wmówi że jest inaczej i nie wierze że za granicą taki cud miód i nie piszcie jak wam tak jest dobrze tam i chwalicie sie że niemcom d**y wycieracie czy gary w anglii zmywacie lub kible w irlandii myjecie albo we francji winogron zbieracie i nie zawyżajcie że tam takie luksusy a tam jest tak samo jak wszędzie indziej i nie oszukujmy sie wstyd wam sie przyznac że niemcom d**y wycieracie

Też tak uważam niemcom d**y podcierają i sie podniecają i piszą jak im tak tam dobrze i miód malina a to nie prawda

Nie zgodzę się z tym do końca. Sytuacje są różne za granicą i różne w Polsce. Jedni mają lepiej inni gorzej. Ja byłam w UK 2 lata, teraz już 5 lat w PL i nie ma dnia w którym bym nie żałowała powrotu. Akurat moja sytuacja tam była o niebo lepsza niż tutaj. I nie ma co generalizować.

Mieszkałem w niemczech tam żeby coś mieć to trzeba harować jak wół nawet w sobote a nie raz nawet w niedziele plus opłaty i nie jest tak lekko hop siup jak by sie wydawało bo za darmo nikt przecież nie dostaje nic i nie raz widziałem polakow co na truskawkach i na winogronie od rana do nocy zbierali truskawki i winogron i kosze nosili a niektórzy to d**y im wycierają jak ktoś wcześniej napisał ja juz tam więcej nie pojade za dużo harówy ja pracowałem w okolicach monachium w bawarii i nie piszcie ze tam tak fajnie oni nas nie chcą i dają nam gównianą pracę w polsce jestes u siebie bo kazdy jest panem we własnym kraju np w polsce możesz być prezesem za granice wyjedziesz to będziesz kible czyscił

Ty co pisałaś o 13:33 pewnie pracowałaś od rana do nocy często 6 albo siedem dni w tygodniu znam takich osób co tak za granicą pracowali i nic sie nie dorobili co z tego że w niemczech czy anglii zarabiają 4 razy tyle niż u nas skoro tam sa wyższe opłaty i ceny liczy sie siła nabywcza niż zarobki nawet ceny wynajmu mieszkania sa znacznie wyższe niż w pl nie zawsze jest tak różowo jak sie wydaje my wyjeżdżamy na zachód za chlebem a do nas przyjeżdżają mieszkańcy ze wschodniej granicy lub z wietnamu bo dla nich my jesteśmy bogatym zachodem

a ja wczoraj stwierdzilam ze fajnie byloby cos w domu pozmieniac , pojechalam do sklepu kupilam nowe zaslony panelowe , meble do przedpokoju , komode i lustro dla corki , kilka lamp i lampek , poduszek i tym podobnych p*****l a na koniec kupilam komputer , monitr sluchawki i ekstra biurko bo stwierdzilam ze dzieciaki za bardzo sie o jeden komputer kloca . nie sadze zebym mieszkajac w Polsce mogla zrobic takie spontaniczne zakupy od reki dla zlosliwych dodam ze moj maz jest od 8 mies bezrobotny wiec pieniadze nie byly jego

ci, co haruja calymi dniami, to ci, ktorzy jada do prostej i niewymagajacej umiejetnisci pracy. moj znajomy pojechal tak do pracy przy pakowaniu salaty na tasmie, ktos inny do rozbierania w miesa w rzezni. jesli ktos pracuje w niemczech umyslowo, to tydzien pracy obejmuje 38h, wiec mniej niz w polsce, za 4 razy wieksze (strednio) pieniadze i wcale nie o tyle wyzsze ceny. a co do sklepow - ktos podal argument, ze sue zyje dobrze, bo polacy kupuja w galeriach. co do ekskluzywnych sklepow, to jestem z krakowa i tu jest ich jak na lekarstwo. nawet drozsze sieciowki typu desigual, gdzie za torebke trzeba zaplacic ok. 400 zl, a za tshirt ok. 300, maja w kraku tylko outlet...moze w warszawie jest wiecej, ale tez bez przesady. poza tym warszawa to nie hest cala polska ;). jesli ktos uwaza, ze polacy sa bogaci, bo kupuja w h&m czy zarze, to sorry ;).

Sporo jeździłam po świecie i kocham Polskę :) zarabiam 30 zł/godz. w średnim mieście, czyliz za 1 godzinę pracy mogę za to na przykład kupić szampon, odżywkę, błyszczyk i podpaski, czyli chyba nie jest tak źle? Nie muszę nikomu szorować kibla, ani garów, nie muszę znosić chamskich bab, bo pracuję w biurze, z kulturalnymi ludźmi, mam normalne szefostwo w firmie i bardzo ładne biuro. Dla wielu którzy mają podstawowe wykształcenie lub zawodowe/liceum i zero ambicji na pewno lepiej jest wyjechać stąd, zarabiać w euro, bo koszty życia są niższe. U nas kosmetyki Loreal są drogie, nie wiem czemu, a w USA czy w Londynie są tanie jak barszcz. Why???

14:32, ale skoro jestes super wyksztalcona, to zagranica zarobilabys nie 30 zl za h, tylko 120... a ten szampon i odzywka kosztuja tam tyle samo ;). wystarczy miec dobre wyksztalcenie i znac jezyk. przeciez zaden inzynier czy lekarz nie wyjezdza zagranica na zmywak lub podcierac te tylki ;).

Ty co pisałaś o 13:52 jak w polsce nie można kupić tylu rzeczy ja mieszkam w pl i dzieciom kupiłem dwa tablety jeden na kazde bo dwujke dzieci mam i dwa telefony LG dla nich i do pokojów drzwi i dywan do przedpokoju i to tak w jeden dzień bo zarabiam skrajnie mało 11 tysi miesięcznie bo mam własną knajpe a żona zarabia 2,400 miesięcznie nam na wszystko starcza i nie musze za granice wyjeżdżać a za miesiąc kupie se nowe auto a za dwa skutera

Ty o pseudonimie hh 29 jak na lekarstwo a bonarka city center to co u was w krakowie wszystko jest macie autostrade A4 macie wjazd na zakopianke macie salony samochodowe macie mnustwo zabytków oraz w sąsiednich balicach lotnisko i polski nie zaniżaj i ten twój pseudonim jest żałosny hh29 zaraz ja z ciebid bede robił haha bardzo cyniczny jesteś u mnie w chrzanowie to tam mamy jak dla mnie mało sklepów

A Ty nie rozumiesz, że nie każdy chce za granicą mieszkać. Skoro zarabiam na swoje potrzeby i rodziny, to po co mam wyjeżdżać? Wolę u siebie w kraju żyć. Poza tym są zawodowy, choć niewiele ich jest np. mój, w których nostryfikacja dyplomu nic nie da. Mojego zawodu za granicą wykonywać bym nie mogła.

I jeszcze jedno z ciebie jest dno i wodorosty ciełukko kuźćkuccraku bez omboru mi może 2200 na życie starcza plus żona zarabia 2100

A czy ja chce wyjeżdżać no chyba z chrzanowa do krakowa a nie zagranice i opanuj sie bo se gula dorobisz

I napisze jedno mi w pl z***biście sie powodzi skończyłam zawodówke i technikum zarabiam 4,200zł miesięcznie a mąż zarabia 5,200zł i wcale nie musze oszczędzać wszystko moge sobie kupić i stać mnie na wczasy co roku

15:19, to powiedz mi, jakie to luksusowe sklepy sa w bonarce?? esprit? rylko? a moze reserved ;)? sieciowy tanie, nic wiecej, tak jak pisalam. a lotnisko w balicach to porazka, jak chce gdzies leciec, to musze z katowic, bo malo polaczen ;). co do nika - nic nie poradze, ze ci skrot hh nic nie mowi - moze wysciub nos z chrzanowa choc na chwile?

A ja zarabiam 3,700 zł i mi starcza na życie i zabraniam wam za granice wyjeżdżać i narzekać na nasz kraj jeżeli mi sie dobrze żyje to wam obowiązkowo też musi i nie może być inaczej bo ja jestem na was wsciekła i musicie myśleć pozytywnie a nie krytykować i marudzić jestem ania mieszkam w sopocie

Ty hh 29 ten gościu z chrzanowa to mój brat a od Bonarki sie odp*****l albo od lotniska ja mieszkam w libertowie

Lepiej kupić tanio niż dużo zawsze sie zaoszczędzi no chyba że możnie pan(i) hh29 ma olbrzymie wymagania i nie jesteś pępkiem świata tylko zwykłym śmiertelnikiem tak jak każdy i nie ojeju bo ojeju dał byś te ornegusto jedne przez wacze podzielone ziemią zimną...

no tak, powiedziec polakowi, ze lotnisko w balicach to obciach, a bonarka sama taniocha, to od razu obraza i bluzgi :D!

Nie kazdy mierzy swoją wartość ceną kupowanych ubrań. W sumie to mi Ciebie żal. W Polsce nie byłaś w stanie sobie poradzić to teraz na nią plujesz. Dla mnie tacy ludzie jak Ty są po prostu żałośni. To zachłyśnięcie "zachodem". Jak się w Polsce nic nie miało i z biedy wyszło to wszystko wydaje się wspaniałe.

ha ha ha...ci tu piszący, nie mają pojęcia, jakie sklepy są tanimi sieciówkami, a jakie lux...myślą, że H&M, Zara, reserved to super lux i wypas :)...i wszystko na ten temat, to świadczy o waszym rozeznaniu i polskich warunkach...a jad wylewa się z was litrami, ciekawe, jaka tego przyczyna, opluwacie ludzi, którzy wybrali życie za granicą że niby taki tłoki, że w Pl sobie rady nie dali...ciekawe, jak wy byście odnaleźli się w innym kraju...? Nie wszyscy podcierają tyłki, siedzą na zmywaku itp...takie bzdury smarujecie, bo brak wam argumentów , więc najlepiej opluć innych. A najlepszy jest ten, jak ktoś go określił patriota-analfabeta...ciekawe, czy sam siebie potrafi przeczytać...i bluzga oczywiście, bo ktoś ośmielił się zwrócić mu uwagę. A teraz gotowi na bluzgi ...START :)

Nie obrażamy ludzi, którzy wyjechali za granicę, ośmieszamy natomiast tych, którzy plują na ojczyznę i rodaków. Widzisz różnicę czy dla Ciebie jest zbyt subtelna?

oto cytat z jednego z portali : jak to możliwe że szefem rady Europejskiej zostaje Polak a my jako jednostki wciąż musimy sie martwic jak w takim kraju przetrwac. Jaka przyszłośc przewidziana jest dla ludzi młodych skoro kraj nie daje żadnych możliwosci ? jako studentka czekam tylko dnia w którym odbiorę dyplom i wyjadę tam gdzie sie młodych ambitnych ludzi szanuje. Nie ma dla młodych ludzi w naszym kraju żadnych perspektyw wszystko jest maksymalnie utrudniane to wstyd żeby ludzi nie było stac na 'kulturę ' i chodzi mi tutaj o naprawdę podstawową 'kulturę' taką jak wyjscie do kina raz w miesiącu czy do restauracji na obiad ,rodziny z dziecmi najzwyczajniej na to nie stac! a właśnie takie podstawowe sprawy tworzą cywilizowany kraj bo ludzie się uczą zachowania uczą mówic dzień dobry , proszę dziękuję i tolerancji. Jaką młodzież chcemy wychowac skoro ludzi na to nie stac a młodzież przez 26 dni w miesiącu po 10 godzin dziennie zdana jest na siebie bo rodzice wyciskają z siebie ostatnie poty żeby staczyło na opłaty i wyżywienie ! Co to za kraj w którym dwie osoby w gospodarstwie domowym pracują na etat i nie mogą sobie raz w roku wypocząc jak ludzie w cywilizowanym kraju bo nie mają na to funduszy , wszystko jest strasznie drogie począwszy od paliwa po żywnośc nie wspominając o tym żebyśmy żyli w normalnych warunkach mieszkalnych. Jak to możliwe że młode małżeństwo z dwojgiem małych dzieci musi czekac w kolejce po mieszkanie 7 lat???????? a do tego czasu wynajmowac za 1000 zł przy zarobkach 1 osoby 1700 bo w przedszkolu miejsca tez nie ma i tak będą życ przez najblizsze 10 lat od 1 do ostatniego a Potem już będą wypalonymi ludzmi bez chęci zmiany, bez kultury bo gdzie mieli ją widziec i słyszec jak na zadne wyjscia nie bylo. Jestem tego świadkiem , a kiedy 25 letnia kobieta z wyżej opisanej sytuacji szukała pomocy to otrzymala odpowiedź że 1700 jest na rodzine czyli dochód jest zapomogi nie bedzie bo nie ma sygnałów że mąż pije i bije brak zgłoszeń na izbie pytam sie czy to jest normalne??? Mamy mądrą młodzież która chce się rozwijac tylko zwyczajnie nie ma jak bo jak mamy zakladac rodziny chcac jednoczesnie studiując kiedy nie należy nam się kompletnie nic jeśli wybieramy szkołe. Ja studiuje dziennie po szkole pędem jade do pracy wracam czasem o 1 czasem o 2 w nocy i nie wiem jak sie nazywam , chłopak studiuje zaocznie wiec ma okazje na prace na najnizszej krajowej umowa jak jest to o dzieło albo zlecenie ale to już 2 temat w przyszłym roku wyjeżdżamy po 5 latach walki z Polską rzeczywistością. WSTYD