Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość toksyczni

nie potrafie odejsc od toksycznego mezczyzny

Polecane posty

Gość toksyczni
tak. Myslalam ze jak juz sie z nim rozstane (jakims cudem) to sie wyprowadze i sprzedaje mieszkanie by nie mialo mnie do czego ciagnac spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odwlekaj tej decyzji , wyjedź do innego miasta , zmień numer telefonu , mail , żeby nie miał mozliwosci kontaktu z Tobą. Skup się na sobie , jesteś jeszcze bardzo młodą dziewczyną , masz wiele lat zeby kogoś poznać i załozyć rodzinę. Dziś najważniejsze żebyś zadbała o siebie , nabrała pewności siebie , uwierzyła w siebie bo pewnie masz z tym problem. Za 2-3 lata kiedy będziesz zyła przede wszystkim dla siebie , staniesz się inną osobą , znajacą swoją wartość , i nie pozwolisz nikomu więcej się krzywdzić. W innych miastach też są lekarze i nie zaszkodzi rozmowa z psychologiem , musisz uporac się z przeszłością , żebyś kiedyś mogła być szczęsliwą kobietą , żoną ,matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
Wiem ze to byloby najrozsadniejsze. Ale nie umiem. W ogole nastapil jakis dziwny przelom?? Pisal do mnie... przyznajac mi racje... napisal ze wie ze on jest problemem... ale w sumie i w tym smsie obwinil i mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz jakąś dalszą rodzinę , która dała by Ci wsparcie?. Z jakiego województwa jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
nie mam. Wolalbym nie pisac z jakiego wojewodztwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencikowa
Autorko, zupelnie niepotrzebnie sie łudzisz na jakas poprawe. Zaden przelom nie nastapil i nie nastapi. Rozstawaliscie sie juz tyle razy i zawsze sytuacja wygladala tak samo, a Ty w ogole nie wyciagasz wnioskow. On traktuje Cie jakbys byla jego niewolnica, rosci sobie prawo do kierowania calym Twoim zyciem, a Ty na wszystko sie godzisz. Dopoki ostatecznie nie dojdzie do Ciebie, ze ten czlowiek jest psychopata i nie podejmiesz decyzji o zostawieniu go, nic sie nie zmieni. Tak jak ktos napisal, najlepszym rozwiazaniem jest wyprowadzka i zerwanie z nim wszystkich kontaktow, to jedyna sluszna droga. Przestan go usprawiedliwiac, bo wina lezy po jego stronie. To zly czlowiek i dobrze o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj autorko nie przeczytałam jeszcze całego tematu ale mogę Ci napisać ,ze Twój facet ma zaburzenia osobowości a ty jestes uzależniona od przemocy psychicznej.Koniecznie powinnaś szukać pomocy u psychologa bo uzależnienia leczy sie ,Poczytaj o psychopati o charakteropati ,wbij w gogle i poczytaj ile z tych objawów ma Twój facet ale leczył się nie będzie to tak jak alkocholik ,wszyscy są winni tylko nie on ,Ty też jesteś ciągle winna a to on ma problem i to on powinien sie leczyc.Mają racje ,ze piszą Ci ,ze on sie nie zmieni chyba ,że by zrozumiał i leczył sie .Ty żyjąc w takim stresie nabawisz się depresji i innych chorób ,ratuj siebie .Poczytaj książkę kobiety które kochają za bardzo ,bo Ty go kochasz za bardzo i tu jest problem ,zacznij myslec o sobie i żyj dla siebie ,pozdrawiam serdecznie ,jutro poczytam wiecej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczny facet to cos czego pragna kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda , że nie masz też dalszej rodziny , było by Ci łatwiej. Nie możesz w tym tkwić , masz silną depresję skoro miałaś myśli samobójcze , pewnego dnia możesz nie mieć juz siły walczyć i mozesz to zrobic. Na poczatek przestań go idealizować , wypisz na kartce wszystko co złe z nim związane , i czytaj , czytaj , az zaczniesz sobie uswiadamiać jak bardzo ten związek Cię niszczy. Musisz uwierzyc , że gdzieś tam , jest człowiek którego kiedyś poznasz , pokochasz , załozysz rodzinę , odnajdziesz spokój , i będziesz szczęśliwa. Wtedy już nie bedziesz sama , bedzie On , dzieci, ale teraz musisz skupić się na sobie , zapomnieć o tym człowieku. Bo to co Was łączy to nie jest miłość , to toksyczny związek , uzależnienie i musisz sie z tego wyleczyć. Nie mów sobie , że nie dasz rady , musisz sobie wmawiać , że dasz radę , bo jesteś silną osobą skoro tak wiele przeszłaś i jakoś wciąż walczysz. Uwierz , że autosugestia to potęzna moc i stosuj ją na co dzień. Skup się na sobie , myśl nie o nim a jeśli juz to negatywnie , jak zaczniesz watpić , zacznij mysleć o swojej przyszłości ,, gdzie chciałabyś mieszkać , w jakim otoczeniu , czy to ma być duże miasto , czy małe miasteczko , góry , morze , jezioro , zacznij , precyzować to pod względem możliwości zatrudnienia. A kiedy bedziesz już miała w głowie jakąś wizję , zacznij przymierzać się do realizacji. Zapewniam Cię , że w nowym miejscu po jakimś czasie poznasz nowych ludzi , na pewno uda Ci się nawiązać jakieś relacje przyjacielskie i nie będziesz czuła już tak bardzo samotności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
czytalam kobiety krore kochaja za bardzo.. wiem ze mowicie tu cala pyawde jak juz wczesniej wspomnialam jak moje echo. Wielle razy sama to mowilam wiem ze jesli on nie bedzie sam chcial sie zmienic i nie podejmie terapii skonczy sie to po prostu zle. Jeszcze sie ludze,ale tez zdaje sobie sprawe ze moja cierpliwosc sie konczy. On tez to widzi i wykorzystuje i na chwile sie zmienia... a ja w siodmym niebie jeju jaki on kochany... jutro ide szukac psychologa czy psychiatry dla mnie. Z czasem mu powiem jaki jest powod ze chodze do lekarza i moze da sie namowic na leczenie ehh to wszystko takie popieprzone zdaje sobie sprawe ze tak sie nie da zyc a mimo to jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia i niewiele warta. Dlatego zadajesz się z niewiele wartym kretynem. Ale że jesteście kretynami, to tylko pozornie do siebie pasujecie, tak naprawdę cały czas się niszcząc. W tej całej opowieści z niego zrobiłaś złego, z siebie cierpiętnicę. Przestań chrzanić, nigdy tak nie jest. On się ciebie czepia, bo pewnie w co najmniej połowie spraw ma rację i tak samo jest w drugą stronę. Żeby z tego wyjść musielibyście przestać być kretynami. A niestety ciężko stać się inteligentnym, mądrym, logicznie myślącym człowiekiem o szerokich horyzontach, kierującym się w życiu honorem i zasadami. Po prostu oboje jesteście śmieciami i przez to skazani jesteście na porażkę. Takie polaczki cebulaczki z was. Pogódź się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
nastepny prosze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwuwjhdhd
Mam przyjaciolke ktora jest w toksycznym zwiazku. Jest z chlopakiem(nazwijmy go X) jakies 7lat (2lata przerwy byly, byla w tym czasie z mezczyzna ktory by jej nieba uchylil, ale ona nie potrafila zapomniec o X) Jej ukochany pan X zdradza ja od poczatku 'zwiazku' (bo dla mnie to patologia) nie raz go przylapala, dowiedziala sie, jej ktos powiedzial, ale to nic miedzy nimi nie zmienilo. Wszystko mu wybaczyla, sama go tlumaczyla... Po pogodzeniu chodzacy ideal a raz n jakis czas mu odbija(jej slowa) wtedy przybiega do mnie z placzem, ze jak on moze, ze ma dosyc, ze to juz definitywny koniec, a zaraz mowi ze ona nie umie bez niego zyc, ze strasznie go kocha, ze tyle lat poswiecila jemu, ze nie chce tych lat zmarnowac, ze nie chce byc sama, ze boi sie samotnosci... Ma wielu przyjaciol, jest rozrywkowa, wygadana, nie mialaby najmniejszego problemu znalezc sobie kogos normalnego. Nie rozumiem takiego podejscia, nie rozumiem jej, ale jako przyjaciolka wspieram jak moge. Ostatnia historia miala miejsce jakies 2,5-3tyg temu, dowiedziala ze sie zdradzil ja, nawyzywal, dla tej drugiej nagadal ze ma nierowno pod sufitem itd. Powiedzialam jej ze i tak do siebie wroca. Ona jest jego sponsorem, utrzymuje go, a on nieudacznikiem jest. Ehhhhh, az sie gotuje we mnie jak o tym pomysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sksngoscgsj
jej tez nie mozna pomoc, nie wiem jak. Szkoda mi jej, zmarnuje sobie zycie dziewczyna... autorko nie daj sie, odejdz, znajdziesz sobie kogos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwuwjhdhd dziś twoja historia potwierdza to co wcześniej ktoś tu pisał, że takie związki są dla kretynów. Sama mówisz, że twoja koleżanka jest bardzo rozrywkowa i jak miała normalnego fajnego faceta to go olała. Zrozum, że twoja koleżanka, ma nasrane pod kopułą, lubi kokietować facetów i nie zasługuje na normalnego mężczyznę. Dlatego instynktownie ciągnie ją do byle chama i gnoja. Zadałabyś się z gnojem i chamem? No nie. To kto się z takimi zadaje? Tacy sami ludzie. Czyli chamy i gnoje. Przed tobą koleżanka udaje wspaniałą i cudowną kobietę, którą prześladuje jej facet. Jej jest wygodnie cierpieć. Przynajmniej może się wybielić. A w poprzednim związku, z tym normalnym facetem, nie mogła się wybielić. On był dla niej wspaniały, a ona miała go w dupie i pewnie tylko rozglądała się za innym fagasem. Skomplikowany mechanizm, ale tylko z pozoru. W gruncie rzeczy chodzi o prostą sprawę. Takie kobiety są z takimi facetami bo na innych NIE ZASŁUGUJĄ ! Zdarzyło mi się być z taką kobietą, ale tylko miesiąc. Byłem dla niej cudowny, a jej ciągle mało i nad wyraz męskie towarzystwo jej odpowiadało. No to zerwałem z nią. Wtedy się zaczęło, płacz, błaganie o możliwość powrotu itp. Ale ja mam szacunek do siebie. Wypada i nie wracać. A twoja koleżanka jak i autorka nie mają szacunku do siebie, bo na niego widocznie nie zasługują. Dlatego ciągnie je do byle chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowiadasz sie jak typowy toksyczny facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwuwjhdhd
Moze i jest cos w tym co piszesz. Ale u niej jest tak,ze on ja olewa i ona probuje zwrocic jego uwage poprzez flirtownie z innymi facetami. Przykre, ale prawdziwe. Ona robi wszystko, zeby tylko mu sie prypodobac. Jemu jest z tym b.dobrze. Kiedy ma ochote to poszlaje, pobawi sie z innymi dziewczynami, a ona i tak do niego wroci i oplaci co trzeba, sex ma na zawolanie... Ona jest kompletnoe glupia i slepa jezeli chodzi o niego. A ogolnie jest bardza madra i inteligenta, wyksztalcona, ciagle podnosi kwalifikacje, dobrze zarabia. I jak jest z nim, jezeli chodzi o niego to tak jest jakby mozgu z domu zapomniala, inna kobieta. Ciezko uwierzyc ze takie cos moze byc , ale tak jest. Madra i glupia jednoczesnie. Mysle ze dopoki on definitywnie z nia nie zerwie ta szopka bedzie ciagnela sie latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ,autorko on sie nie zmieni z czasem moze na gorsze ,Ty swoją miłością go nie zmienisz ,on powinien sie leczyć bo z chorobą nie walczy sie a leczy ale powiedz głupiemu ,że jest głupi ,odpowie ci ,że sama sie lecz bo to ty jesteś chora tak to działa.Od takiego psychola który sie nie leczy trzeba uciekać jak najdalej bo zniszczy Ciebie a sam będzie sie śmiał .To ,że on tak sie zachowuje to nie Twoja wina ,to on ma problemy psychiczne .Dziś powiem to z całą pewnością ,że facet który nie zdradza ,który nie robi skoku w bok nie będzie posądzał swojej partnerki ,pomyśl czy tak ma wyglądać Twoje życie ,czy on ma prawo tak Ci ubliżać i nie szanować.Zacznij myśleć o sobie ,szukaj ratunku dla siebie ,.Wiesz ,że tak jak Ty sie zachowujesz ,pozwalasz na brak szacunku nie jest też normalne ,zacznij szanować siebie ,powiedz stop przemocy psychicznej bo masz to na co godzisz sie.Jesteś młoda i życie przed Tobą ,na jednym psycholu świat się nie kończy .Musisz wiedziec ,ze to jest Twoje zycie i Twoje decyzje ,ogarnij sie i walcz o siebie ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
bylam u 5 psychologow dzisiaj..na wizyte bede czekac najkrocej do 15 wrzesnia. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ,u nas jeszcze dłuzej sie czeka na wizytę u specjalisty ..Musisz wiedzieć ,że to Ty sama musisz podjąć decyzję bo nikt za Ciebie Twojego życia nie przeżyje .Facetów mozna miec kilku a zdrowie ma sie jedno i życie też .Jeśli masz być z facetem to musi być przyjaciel ,powinnaś cieszyć sie razem spędzanym czasem a Ty płaczesz ,zawsze jest wyjście bo to Ty musisz byc wazna dla siebie,życzę siły abyś wyrwała sie z tego uzależnienia i zobaczyła ,że można byc z kimś kto Cię szanuje i dba o Ciebie ,powodzenia,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencikowa
Najwazniejsze, ze juz masz termin, wbrew pozorom to wcale nie tak dlugo. Oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
po przeczytaniu toksyczni mezczyzni troche mi lepiej. Po powrocie do domu nie wskoczylam spowrotem do lozka. Zajelam sie domem. Tez mam inne podejscie do niego. Oczywiscie kontakt tylko smsowy... wkurza sie moimi odpowiedziami bo oczywiscie musial mi dzis wbic szpile, po czym pelna madrosci wyniesionych z ksiazki zaczelam pisac do niego. Odebral to jako atak.. napisalam tylko ze Nie dogadamy sie... pozniej cos chcial przerzucic na mnie ze to ja rozdmuchuje problem... znow sms pelen madrosci... znow odebral jako atak... napisalam rob co chcesz pamietaj tylko ze moja cierpliwosc sie konczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
Czuje sie troche silniejsza. I czekam tylko na kolejne przewinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko moja młodsza córka była w związku który może nie był toksyczny ale nie pasowali do siebie ,jak on białe to ona czarne o odwrotnie ,mówiłam dziecko zostaw go ale ja go kocham ,tłumaczyłam ,ze bycie razem musi byc radością a nie ty płaczesz ,nadszedł dzień ,że miała go dość ,wyprowadziła się.Po dwuch latach spotkała fajnego faceta jest doceniona szczęsliwa a on traktuje ją jak królewnę ,piszę prawde ,jest uśmiechnięta ,szczęśliwa a jak wspomni tamten związek to mówi mamo to była porażka .Ty też kiedyś jeszcze będziesz szczęśliwa ,bo z takim człowiekiem to tylko nerwy i upokozenie po co Ci to ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczni
Ja sobie zdaje sprawe ze wszystkiego co mowicie... ale to takie ciezkie dla mnie ... bo przeciez nawet jak jestesmy razem to i tak jakbysmy z soba nie byli... wiec to zadna roznica jakby nie bylo ale z drugiej strony sama swiadomosc tego ze on jest mnie trzyma przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Czytaj pomocne książki o toksycznych mężczyznach, relacjach, itp...jest tego na prawdę wiele... Wyrwij się temu chwastowi, trującemu, on nie pozwoli Ci się przyblizyc do siebie samej, a tego potrzebujesz. Najpierw siebie + wiedzy... On jest trucizną. A TY potrzebujesz cieszyc sie zyciem. Czytaj, w ten sposób pomału pomozesz sobie... zaczniesz analizowac, zaczniesz słyszec siebie, zaczniesz rozumiec co jest nie tak... potrzebujesz wiedzy o takich typach...wiec po nia siegaj, potrzebujesz siły, juz ją masz, zaczynasz ją czuć, to niesamowite jak czujesz to ze zaczynasz mu sie pomału wymykać z rąk... ty go nie potrzebujesz, on ciebie tak, aby mógł cię dręczyć i krzywdzić... trzymam kciuki za twoja budzaca sie w tobie siłe i swiadomosc... nie daj sie takiemu chamusiowi... to słabi ludzie... ale okrutni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh a co jeśli w toksycznym związku pojawiło się maleńkie dziecko :-/ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla tego dziecka uciekać jak najdalej ,psychiczny człowiek zniszczy rodzine .Często młodym wydaje sie ,że dziecko go zmieni nic mylniejszego ,bedzie jeszcze wiecej okazji do wyżycia sie na żonie a potem i na dziecku.Tylko leczenie mogło by zmienic takiego człowieka ale on leczył sie nie bedzie .Wiem to wszystko nie jest takie łatwe ale zawsze jest jakieś wyjście .Toksyczni musisz docenić siebie ,to Ty stanowisz o swojej wartości a nie jakiś dupek ,zacznij myśleć o sobie a nie o nim ,jesteś młodą osobą i chcesz być tak traktowana ,tak poniewierana ,powiedz stop ja też jestem ważna ,zakończ en związek jak najszybciej ,może psycholog Ci pomoże ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ah :( skąd ja znam ten problem. Współczuję Ci bardzo. Przeszłam dokładnie to samo. Każde Twoje słowo rozumiem. Życzę Ci aby udało Ci się znaleźć swój własny sposób na to aby zwalczyć to chore uczucie. Nie będę pisać co powinnaś zrobic bo dobrze wiem że to wiesz. I też wiem że żadna rada nie trafi do Twojego serca tylko do rozumu i droga która Cię czeka nie jest łatwa. Dlatego musisz znaleźć sposób na swoje serce- nie rozum. Mi pomogło czytanie Bibli. Kolega mi to polecił. Nie brałam go serio ale dziś jestem mu wdzięczna. Dziś wiem że gdyby nie Biblia tkwiłabym w tym toksycznym związku po dziś dzień. Trzymaj się kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cie nie kocha on nie umie kochac ratuj siebie! www.niebieskalinia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×