Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem zachowania mojego faceta

Polecane posty

Gość gość

Cześć Mam taki problem. Wczoraj pokłóciłam sie z narzeczonym o sprawy związane z domem. Nie podoba mi sie zachowanie typu -przychodzi po pracy do domu, siada na kanapie i o wszystko go trzeba prosić. Obraziłam sie i nie odzywalam poł dnia. Dzisiaj rano pojechał do pracy i pisze mi SMS typu: zasługujesz na lepszego chłopaka i jeszcze 2 podobne. Dlaczego zamiast ze mną porozmawiać pisze do mnie o 7 rano dnia następnego-teraz siedzę i mysle, planujemy ślub a moze on chce sie ze mną rozstać? Musze czekać do 18:00 bo wtedy wraca z pracy. Bede miała przez to cały dzien zje....ny, gdyz sie zwyczajnie martwię. Poza tym, zamiast sie trochę w sprawach domowych ogarnąć (sprawy domowe ograniczam do wyjścia z psem, wyniesienia śmieci, ewentualnie wyniesienia po sobie talerza do kuchni) to wpędza mnie w wyrzuty sumienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ten facet chce od Ciebie odejść. Tacy są faceci, żałosne bażanty. Faceci są beznadziejni i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bażanty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem on te smsy wysyła z premedytacją, właśnie po to, żebyś zaczęła się martwić, a w konsekwencji żebyś zaczęła go przepraszać za to, że wymagasz od niego wyniesienia śmieci. Nie uginaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet się buntuje, bo zaczęłaś od niego wymagać. Pomyśl sobie co będzie, kiedy pojawi się dziecko (nie mówiąc już o tym, że ci przy nim nie pomoże) - zobaczy jak zachowuje się tatuś i będziesz usługiwała i facetowi i dziecku, bo skoro tata nie musi sprzątać to dlaczego ono musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci zgłupieli do reszty. Uważają że wszystko się im należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta..totalny szantaz emocjonalny..to samo z moim..jest mistrzem manipulacji..zrobi mi krzywde ale tak to potrafi zakrecic,ze w rezultacie ja wychodze na najwiekszego potwora i go przepraszam...jest za granica, w niedziele wyslalam mu ze 4 smsy o tym co robie, z kim jestem itp....dostalam odpowiedz w nocy jak juz spalam,ze ciezko pracowal jest zmeczony i idzie spac...wkurzylam sie i postanowilam sie nie odzywac dnia nastepnego(nie zapytal czy wrocilam do domu bezpiecznie,nic) wczoraj wieczorem w nocy dostalam smsa,ze teraz widzi jak mam w******e(bez komentarza) napisalam mu,ze jesli ktos ma wy...e to na pewno nie ja bo to on sie nie odzywa, nie skomentowal tego tylko napisal"dobranoc kochanie, dobranoc moje szczescie"dzis sie okazalo,ze wczoraj byl mega pijany, teraz spi bo ma kaca...a ja oczywiscie panika,ze moze bylam zbyt ostra itp. takze autorko nie daj sie, a taki tekst" zaslugujesz na kogos lepszego" to znak ostrzegawczy...jak facet tak mowi to zazwyczaj ma racje, uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto was zmusza? Nie ma przymusu bycia z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nas nie zmusza..ale milosc to nie papierowy talerz na grilla, ktory jak zluzyjesz to wyrzucasz do smieci..jak kogos kochasz to niepotrafisz odejsc tak z dnia na dzien, probujesz interweniowac i rozwiazywac problemy...a nie przy pierwszym kryzysie odstawic jak smiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest jeszcze aż taki tragiczny. To dobry chłopak. Duzo pracuje wiec wydaje mi sie, ze nie ma siły na prace domowe. Ja pracuj***ardzo mało wiec mam na to wszystko czas. Lubię miec czysto w domu ale czasami mi soe wydaje, ze jak cały dom posprzatam i jest ok to jak on przychodzi z pracy to nie robię nic innego jak sprzątanie po nim. I mam dość ! I jeszcze te SMSy, zamiast porozmawiać normalnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zimny dran...tez :) ale to nie jest zdrowy objaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie zachowujesz sie lepiej od niego. Noedorosliscie do zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie jest jeszcze aż taki tragiczny. To dobry chłopak. Duzo pracuje wiec wydaje mi sie, ze nie ma siły na prace domowe. Ja pracuj***ardzo mało wiec mam na to wszystko czas. x To w czym widzisz problem? Aaa, rozumiem facet (który pracuje więcej od Ciebie) ma po pracy sprzątać i gotować,żeby księżniczka miała więcej czasu na telenowele :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam to samo autorko i odpuscilam..przestalam po nim sprzatac, obiad jadlam w pracy, trzeba bylo widziec co sie dzialo jak zorganizowal impreze u nas i zobaczyl jaki jest syf..ja posprzatalam tylko po sobie i zajelam sie jedzeniem, on robil reszte..a ile sie przy tym nabluznil,a ile nameczyl..gdyby sprzatal na biezaco zajeloby mu to jakas godzine max...a tak slenczal prawie caly dzien..ale co mnie to obchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ja gotuje. Codziennie ma przyzwoity obiad. Codziennie kanapeczki do pracy. Jasne, ze ma prawo po pracy byc zmęczony. Tylko sa takie dni jak wczoraj, ze zle sie czuje i nie chce mi sie 1000 razy prosić o to, zeby wyszedł na spacer z psem. O wszystko trzeba prosić bo sam soe nie domyśli. Sa rzeczy, którymi ja sie nie zajmę- typowe męskie prace domowe czyli powyrywane kontakty od gniazdka, ktore potrafią tak wisieć przez tydzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sa typowe meskie rzeczy to mowie, ze nie ma problemu, ze poprosze jakiegos kolege z pracy albo cos...5 min pozniej jest zrobione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się podpisuję pod powyższymi wypowiedziami. Jeśli teraz nie pokażesz mu, że jest jakiś podział obowiązków, to po ślubie będzie tylko gorzej. A zresztą jeśli facet nie ma elementarnego poczucia obowiązku, nie sprząta po sobie to przepraszam bardzo, ale chyba go tak po prostu wychowali. A tego łatwo nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak sie zastanawiam czy to jest normalne i przesadzam czy mu zwyczajnie nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Pavlo I jeszcze skakać koło księżniczki, zabiegać o nią 24 na dobę, robić zakupy w drodze do pracy i nie przeszkadzać księżniczce kiedy nie ma ochoty na towarzystwo faceta. Inaczej to niewarty księżniczki s******l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz sie nie denerwuje bo nie mam sily i szkoda mi zdrowia..pisze mu rano kartke " kup to i to bo nie ma, pamietaj o kuwecie kota itp. "jak nie zrobi to nie ma obiadu albo leci szybko uzupelniac zapasy...kiedys byly apele, obrazanie sie, dlugie rozmowy o potrzebach, na mojego to kompletnie nie dziala, na niego dzialaja czyny, tylko wtedy reaguje, przestalam krzyczec po prostu zachowuje sie tak samo jak on..i dopiero wtedy widze jakas reakcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetrealista
no jeszcze tylko zapomniałaś dodać, że to on cie utrzymuje chodzi do pracy, płaci za mieszkanie, itp. prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktem jest to, ze tak go wychowali. Mamusia bez pracy wiecznie uslugiwała mężowi i dwójce synom. Ja mi powtarzam, ze nie bede jak jego mama.. Jakbym jedyne co miała w życiu robic to "dbanie o rodzine" to ok. Ale mam dość stresująca prace, mam firmę, musze kombinować jak zarobić i zamartwiam sie jak nic z mojej pracy nie wychodzi. Kończę 2 kierunek studiów (prawo) i mam tysiąc pięćset myśli w głowie innych niz to całe dbanie o dom, obiadki i sprzątanie kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od leniwego faceta..to moze byc kwestia wychowania, ojciec mojego partnera chorowal na guza mozgu i czesto czul sie fatalnie, wiec jego mama mu pomagala i zajmowala sie domem, tak bylo az do jego smierci, kolejny maz takze zabiegany wiec obawiazki domowe glownie po jej stronie i w takich okolicznosciach dorastal wlasnie moj facet..nie dziwie sie wiec,ze jest taki rozleniwiony mimo,ze umie gotowac(robi to bardzo dobrze) prac, sprzatac, prasowac itp. u mnie w domu bylo partnerstwo, moi rodzice dzielili sie obowiazkami..wiec jak widac pochodzimy z dwoch roznych domow..nie winie go wiec za to,ze liczy na to,ze mu wszystko podloze pod nos..ale powiedzialam mu,ze tak nie bedzie, teraz uczymy sie jakos funkcjonowac razem i dotrzec sie w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze skakać koło księżniczki, zabiegać o nią 24 na dobę, robić zakupy w drodze do pracy i nie przeszkadzać księżniczce kiedy nie ma ochoty na towarzystwo faceta. Inaczej to niewarty księżniczki s******l x Można tego uniknąć biorąc dojrzalszą na partnerkę,zamiast szukać sobie na partnerkę jakiejś niestabilnej emocjonalnie nastki i mieć później tak ważkie "problemy" w związku jak ten. Dobre kobiety nadające się na partnerkę to te mające 25 lat i powyżej,bo życie nauczyło je,że leżeniem i pachnieniem prawdziwego związku nie stworzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani od leniwego faceta
ja tez pracuje, nikt mnie nie utrzymuje gwoli scislosci, moj facet pracuje w domu...ale tez nie za czesto,wiec ma czas zeby ogarnac chalupe..jakies pytania jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetrealista
dokładnie, a takich jak ty co mają swoją "firme" są tysiace tylko kasy z tego nie widać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani od leniwego faceta
pavlo...znowu pudlo...mam 32 lata, wyksztalcenie wyzsze, dobra prace i doswiadczenie zyciowe...chce miec partnera a nie dziecko, jakbym chciala miec dziecko to bym je miala, marne prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×