Gimnazja w Warszawie : Mokotów, Ursynów, Włochy, ew. Śródmieście

Z powodu przeprowadzki jestem zmuszona szybko zmienić córce szkołę (II klasa), bo nie wyobrażam sobie dojazdów z drugiego krańca Wisły, tak organizacyjnie jak i finansowo, bo wiązałoby się to z wykupieniem biletów dla drugiej strefy, szukam więc gimnazjów w tych okolicach, które jeszcze byłyby w stanie ją przyjąć, a które mają dobre opinie. Co rozumiem przez dobre opinie? Możliwie jak najmniejsze zagęszczenie "młodzieży w sportowej odzieży" na km2 i ewentualna współpraca z nauczycielami. ;) Czytam o 95, 12 i 14, czy jesteście pozytywnie nastawione do tych szkół? Dziękuję za pomoc.

A do jakiego chodziła poprzednio? Moja córka chodzi do 44 ( na smolną) i jestem zadowolona. W miare wysoki poziom, nauczyciele są ostrzy i troszkę zadufani w sobie ale nie są jacyś okropni. Dyrektorka to taka żyleta i z nią trzeba ostrożnie, ale dzieciaki się słuchają i mają do niej respekt. Jeszcze fajna jest świętokrzyska im. Marii Skłodowskiej-Curie. Też wysoki( chyba nawet troche wyższy) poziom. Te dwa które podałam to są na Śródmieściu. A jakie języki córka miała do tej pory? I jakie oceny?

up, up

I jeszcze dodam że 95 nie polecam, ale to taka moja opinia. Koleżanka miała tam córkę. Dziewczyna była bardzo mądra a w Paderewskim zaczęła się staczać.

Córka uczy się całkiem nieźle - 4 i 5, nie chodzi jednak na religię, dlatego nie szukam szkół stricte katolickich, do tej pory miała podstawy francuskiego, ale widzę, że jej ten przedmiot nie odpowiada. Czy zechciałabyś rozwinąć jak córka koleżanki zaczęła się po 95 staczać? Towarzystwo czy ogólny poziom?

Wiesz napewno przez towarzystwo, ale nauczyciele to jacyś tacy nieobecni. Tak przynajmniej koleżanka mówi. Wiesz, ta dziewczynka jest lubiana przez te 'fejmy' i różne problemy z tym miała. Z tego co wiem tam są problemy z narkotykami, jednak to tak mi ta koleżanka mówiła, a pewności nie miała. Po roku swoją córkę przeniosła.

Lepiej poszukaj w rankingach. Jeśli córka się dobrze uczy to nie ma co.

Gimy to patologia .Tak czy siak córa ci się zdemoralizuje - paradoksalnie te niby "dla elity" są często najgorsze patologia głęboko skryta ,zdemoralizowani uczniowie chowający sie za bogatymi rodzicami itp. Każde gim , no może 90% to picie dragi seks itp . Dziecko pewnie już ma/będzie wkrótce miało takie doświadczenie .

Tylko tu bardziej chodzi o nauczycieli. Na smolnej naprawdę są ostrzy, chociaż powiedziałabym że w niektórych są lepsi np sióstr nazaretanek. Jednak za specjalnie nie wierzymy, to jest gim dziewczęce więc dla mojej córki to zakład karny a nie szkoła. Ja polecam smolną ale jeszcze są takie jak żmichowska( tylko to jest z roz. francuzkim) ,Batory( naprawdę wys. poziom), Twarda( dwujęzyczne), Reytan( chyba też dwujęzyczne). A gdzie mieszkasz? Może powinnaś sprawdzić rejonówke bo czasem są w miare ok.?

Moja córka chodzi do III klasy Gimnazjum nr 9 im. Sandro Pertiniego przy Zespole Szkół nr 9 (ul. Sobieskiego) i śmiało mogę Ci polecić tę szkołę. Moim zdaniem największym plusem jest kompetentna kadra pedagogiczna, doskonale prowadzą dziennik elektroniczny więc rodzic zawsze wie, co się dzieje z dzieckiem.