Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorota1112

Boże jak ja niecierpię mojego męża!!!

Polecane posty

Gość gość
no teraz sama widze provo jak huj i po co ja sie tu wysilałam i radzilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
musiałam zlikwidować swoje konto na NK bo ciągle wypisywały do mnie jakieś jego byłe dziewczyny i obecne koleżanki (twierdził że ktoś robi mu głupi kawał)ale to nie było miłe czytać ciągłe komentarze na temat mojego męza.Myślę że on powiniem mieć przy sobie piękną pewną siebie odważna kobietę która by waliła po ryju każda inna napotkaną(tak ponoć robiła jego była)a nie mnie zahukaną zakompleksioną kurę domową kora ża każdym razem zwija się w kłębek i placze,myśle że po prostu nie pasujemy do siebie i tyle,bo ja bym chciała zwykłego normalnego faceta na którego nie rzucają się tabuny kobiet i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc się nie zwijaj w kłębek tylko sie wreszcie postaw i nie tym babom, tylko jemu. Polozna go zmuszała, żeby smsy pisał? Jakby nie chciał, to by nie pisał. Jakby nie dawał pretekstu, to wszystkie by sobie dały spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
dobrze to proszę was o jedną krótką radę na koniec...jak mam się zachować jak wróci ...wyciągnąć do niego ręke i udać że nie było sprawy...czy czekać ąz on coś zrobi czy z nim porozmawiać...co byscie zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac ze maz cie kocha więc wiecej pewnosci siebie kochana i troche wiecej zaufania, miom zdaniem on potrzebuje troche wiecej swobody, mojemu nigdy by nie przyszlo do glowy zeby kupic mi posciel do szpitala, jak ja tam trafilam to pili z kolegami przez tydzien i wrocilam z dzieckiem do zarzyganego mieszkania... wiec nie marudz przytul go pogadajcie wypijcie lamke wina i wszystko bedzie dobrze. czego Ci z calego serca życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyciagnij reke bedzie zaskoczony i szczesliwy i mysle ze wszystko sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mysle napewno spodziewa sie chmury gradowej to go zmiekczy jak go przytulisz i wybaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co jeszcze piszecie?widac jak na dloni ze to provokacja najpierw sama lyknelam ale teraz juz widac ze sobie jakas idiotka jaja robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co mèzowi tak wszystko szczerze opowiadasz ze swojej przeszlosci? Drogie panie, powstrzymajcie sie od takich pelnych spowiedzi swojemu mèzczyznie. Zawsze! zachowajcie pewne osobiste sprawy z przeszlosci tylko dla siebie. Moja babcia, prosta kobieta, mawiała- chłopu nie pokazuj całej d**y. Czyli- nie otwierajcie siè do konca, jak ksiązka. Faceci mają swoje nieszkodliwe dla związku tajemnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko konkretna, spokojna rozmowa z dystansem np. Jest mi przykro..., czuje się zraniona za każdym razem kiedy slinisz sie do innej...., jestem tym zmeczona..... Nie chcę życ w związku z człowiekiem, który mnie rani... Boję się, że wkrótce nadejdzie dzień, w którym naprawdę nie będę juz mogła na ciebie patrzeć.... Uważam, że powinieneś to przemysleć.... Co jest dla ciebie najwazniejsze....? Zastanów się... porozmawiamy o tym kiedy bedziesz gotów na dialog... A potem daj mu czas- kilka godzin lub kilka dni. Dopóki nie zacznie sam rozmawiac o tym, unikałabym blizszych kontaktów, rozmowy tylko o codziennych sprawach. Sprawdz co jest w stanie dla ciebie zrobić. Tak zrobilabym ja, a ty zrobisz co uwazasz za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
Bardzo Wam dziękuję za rady,tak zrobię,jakoś w głębi serca chciałam żebyście wszyscy zgodnym glosem powiedzieli że to d**ek i że powinnam spakować siebie i dzieci i iść ... Dziękuję komuś z wczoraj w nocy (nie wiem jak masz na imię )za wsparcie ,niby takie nic ,zwykła rozmowa na necie ,że ktoś życzy szczęścia,a jednak dzięki temu się wczoraj pozbierałam a dziś zamiast rozpierduchy w moim domu będzie miły obiad.Jeszcze raz dzięki i będę tu teraz ciągle zaglądać bo strasznie mi to ułatwiło życie.Z resztą dziś wieczorem znów pewnie pójdziemy na siłownię i może koło 23.00 będę tu topić smutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przeciagaj struny, rozmowa jest najwazniejsza ale przeciaganiemw czasie tylko buduje mury, zalatw to od razu jak wroci, jestem 30 lat po slubie roznie sie ukladalo ale nigdy nie zistawialam spraw na potem, wroci powiedz kocham cie ale boli mnie to to i to jwk zobaczysz ze mu zalezy a z tego co piszesz wynikq ze tak jest, to mu daj szanse i nie kryj urazy, zwiazek sam sie nie buduje trzeba czasem przelknac zale i zyc dalej a nie ziac zolcia i demolowac zycie rodzinne. przelam sie pogadaj z nim, nie kazdy ma tyle szczescia co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
nie robię sobie żadnych jaj!!nie jestem obyta w panujących tu zwyczajach i nie wiem jak i co powinno się pisać ,po prostu miałam problem i prosiłam o pomoc i mam nadzieję że jeszcze w przyszłości znów ją otrzymam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bez powodu jego byla ex odeszla od niego, i tez nie bez powodu sie awanturowala i walila po ryju, i dobrze robila.. a ty autorko, nie daj sobie wciskac kitow, wiarograf ? haha dobry klamca i to potrafi obejsc.. na twoim miejscu dalabym mu tak popalic, zeby mu w buty weszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może źle to interpretujesz i jesteś przesadnie zazdrosna. To, że facet uśmiechnie się do dziewczyny, itp. to nie jest od razu flirt. Powiedz swojemu mężwi o tym, że Ci to przeszkadza, może on nawet nie wie, że to co robi jest złe. Dla niego może to być naturale. Wiem, że łatwo mówić, ale dobrze żebyś spojrzała na tą sytuację z innej strony. Pamiętaj: faceci myślą inaczej niż kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta z nocy to tez jestem w związku od 29 lat, mielismy po 16 kiedy sie poznaliśmy i rózne okresy nam się wżyciu zdarzały, mój ostatni wpis 13:10 nadal uważam, ze powinnaś mu zafundowac trochę terapii wstrzasowej, facet musi czuć, że powinien sie o kobietę starać zrobisz jak zechcesz nadal życze szczęscia :) powodzenia w rozwiązywaniu domowego konfliktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz racji nie ma gorszej metody rozwiązywania konfliktu niz nauczki, one niosa za soba tylko skryty gniew i zamiast wdziecznosci za wybaczenie druga strona ma w sercu uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Specjalnie dla ciebie sie zalogowałam, to ja gadałam z tobą w nocy i napisałam przed chwila, że facetowi czasem potrzeba terapii wstrząsowej. Nie mogę wręcz czytac tych bzdur, że masz go przytulic, kiedy wróci itd. Na litość boską dziewczyny- kiedy wasze dzieci broją to je nagradzacie? Dlaczego miałabyś dzisiaj nagrodzić swojego męża? Za to, że pół nocy przez niego nie spalaś, tylko płakałaś? Jak ma was szanować, jeśli bedzie miał poczucie, ze może zrobic wszystko bo i tak na koniec dostanie całusa i pyszny obiad? Jeszcze raz - wpis 13:10 uważam, że to racjonalne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam z******tego męża, kochajnacy maz i ojciec,,, ale ma inna "wade" ma wspanialy charakter i poczucie humoru, gdy jest tjakas impreza to on jest dusza towrzystwa, wgl swietnie tanczy, po alkoholu jest swietny, wesoly , no ale z wygladu wyglada groznie bardzo jest duzy, umiesniony itd, i to krec***anny,nigdy nie dal mi powodu do zadrosci, no nigdy, raczej to ja jestem flirciara ale tak tylko, bo kocham go nad zycie i nigdy nie dotknelabym innego faceta !, on tez o tym wie, wszystko byloby ok , ale mamy pare znajomych, coprawda nie spotykamy sie czesto , i chyba wgl nie bede sie z nimi zadawc, bo ona leci na mojego meza, a on wlasnie przy niej robi sie takim cieleciem, ona smieje sie ,ze ja ja zabijam wzrokiem z zazdrosci, a ona i tak sie podwala, siada mu na kolanach ( ja jej meza lubie al e takich akcji nie odp*****lam, dla mie to przekroczenie granic) jej fagas sie upija a ona za moim, skacze po nim, przytula, moj sie smieje, zeby ona chociaz ladna byla, ma wasy jak facet, taka c**a, ale dupa kreci zawodowo, no i juz kilka razy byla akcja w domu, moj uwaza,ze ona taka jesti ja jestem smieszna, ale az strach pomyslec jakby sami byli, ost ja zwyzywalam i chyba to juz konie cprzyjazni i dobrze, niech k***a wie, ze rece przy sb, niech sobie tuli swojego wypierdka,no wyzalilam sie, ale btw, moj dobry kumpel poradzil mi ,zebym to ja zaczela kiedys sie tak zachowywac, zeby to on poczul sie zagrozony, albo ja odepchnac i powiedziec , zeby poszla do meza, itd ty tez powinnas podejsc wtedy do meza, np na silowni objac go i pocalowac, zeby tamta sie speszyla, a nie ze ty spuszczasz glowe i odchodzisz! przeciez chyba zona moze tak zrobic, nie bedzie ci o to robil awantury a jesli tak to wez go olej, idz sama z kumpela na impreze wroc podpita, udawaj ze odbieras zjakies smsy, pograj troche, niech on widzi ze inni cie podrywaja, a co !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, twoj facet robi z ciebie totalnego glupka..nic na nim nie robi wrazenia, dlatego klamie, oszukuje, i jeszcze udaje idiote, ze nibi nic sie nie stalo, badz jakas tam sytuacja w ogole nie miala miejsca.. ja bym sie na niego wypiela totalnie.. zajela sie soba a jego olala po calosci, nie wiem czy juz rozmawialiscie czy nie, ale powiedz mu dobitnie, ze mozesz mu ulatwic sprawe rozwodzac sie, wtedy bedzie mial pole do popisu, i moze sie q***ic z kim chce i ile chce, ale juz nie twoim kosztem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
Ja też uważam że taka rozmowa ma sens,tylko ze jak pewnie widzisz po jego meilach on umie super mówić ,przepraszać i na koniec obracać kota do góry ogonem,zawsze potem przez parę dni tak się super przesadnie pilnuje ,mówi koleżankom dziendobry zamiast cześć,pokazuje mi smsy ,itp. aż to nawet zaczyna mnie smieszyć a potem wszystko wraca do normy.Tak naprawdę wydaje mi się że to chyba w Naszym wypadku nigdy się nie zmieni i po prostu muszę podjąc decyzję czy zaakceptować to olać i żyć z tym ,czy po prostu odejść.Czytając tutaj wpisy widze że i tak trafił mi się jakiś super egzemplarz, więc wybór chyba jet prosty.Kama poiedz mi czy myslisz ,że po paru latach mażeństwa możliwa jest zmiana na lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam ci w nocy, u mnie zmiana na lepsze, powiem nawet zmiana na super nastąpiła jakieś10-12 lat temu, a jesteśmy małżeństwem od 23 lat . Byc może komuś wyda się to żałosne, ze musiał zacząć byc o mnie zazdrosny, żeby mnie docenić, ale mam to gdzieś, najważniejsze, że jest skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem zmiana jest zawsze mozliwa, tylko to nie przedszkole zeby stosowac karne jezyki, wiadac ze twojemu mezowi na Tobie zalezy pamietaj ze on nie jest Toba i moze inaczej widziec rozne sytuacje, nie mowie zeby go nagradzac tylko porozmawiac powiedziec co sie czuje i mysli dla niego moze to n7e byc takie oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
Wiecie byliśmy kiedyś taką paczką 5 małżeństw teraz jedna osoba z tej paczki nie żyje a reszta się porozwodziłą i zostaliśmy tylko my,jedna z tych par to była jak by nasza kopia ,aż nie do uwierzenia poznali się podobnie jak my ,mamy dzeciaki dokładnie w tym samym wieku (po miesiącu różnicy)tylko oni dziewczynki a my chłopców,sytuacja materialnia identyczna,wygląd ,nawet głupkowate pomysły przychodziły nam do głowy identyczne w tym samym czasie...zawsze wydawało mi się ze oni są idealna parą Paweł taki trochę bawidamek ale z zasadami ,no dokładnie jak u Nas i pach już rok po rozwodzie,i to takim z przebojami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kogos kochasz to nie robisz swiadomie czegos co wiesz ze sprawi mu bol, mysle ze powinniscie powaznie pogadac i dac sobie nawzjem szanse, a nie marnowac energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie swoim mega przystojniakow haha, taki jest pewny siebie i bedzie ciagle potwierdzal swoja atrakcyjnosc:) wszystkie idiotki leca na takich gogusiow,mysla ze zlapaly pana boga z nogi ale czar pryska, ......a zwykli fajni, skromni faceci, ba nawet ci mniej zamozni , malo przystkojni sa sami, albo panny robia z nich debili, ja mam swojego kochajacego meza, idealaem nie jest jesli chodzi o wyglad i dlatego n ie jest az tak rozrywany, kocham go nad zycie, za charakter a nie za miesnie czy stan portfela,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie czy wy jestescie w liceum zeby intrygowac i dawac sobie nauczki, widac ze kocha ciebie i dzieci, a nikt nie jest idealem jezeli go kochasz i mozesz na niego liczyć anz tego co piszesz to w chorobie jest zasze przy was, to nie zatruwaj sobie i jemu zycia idiotyzmami, jezeli cos ci sie nie podoba to o tym mow, a nie obrazaj sie na swiat, bo moze masz wiecej szcsescia niz ci sie dzis wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
Pamiętam jak jego żona Justyna mówiła mi że nie przeszkadza jej to co robi Paweł że tak flirtuje i dziwiła się ze ja się wkurzam na swojego męza a teraz po rozwodzie twierdzi że nie mogła tego znieśc tylko chciała być dobrą wyrozumiałą zoną i nie robić awantur.Oczywiście powodów ich rozstania było znacznie więcej ale tak sobie teraz myślę że czasami jak jest fajna atmosfera i wlasciwe wesołe towarzystwo to taki flirt nawet nie przeszkadza ale jak mam tak jak teraz ciężki okres ,mase badań stresów,kłopoty w pracy,dodatkowe obowiązki i idę się totalnie odstresować w miejsce które uwielbiam i tam mój mąż z jakąs totalnie niesympatyczną laską która potem gdy wychodzę zpłakana patrzy na mnie wyzywająco jak by wygrała,to porostu wtedy to już nie jest flirt tylko ..tylko nie wiem totalne chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu poprostu co czujesz czasem faceci to zupelne tepaki nie widza tego co jest dla nas oczywiste a tak naprawde nie chca zrobic nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1112
jeśli chodzi o przystojniaka to wcale takiego nie szukałam,pamiętam jak się z nim zaczynałam spotykać to wszystkie koleżanki mi mówiły że im się nie podoba ,to przy mnie tak wypiękniał:))),z czasem jakoś tak zmężniał ,dużo ćwiczy i to widać ,ja wlasnie nigdy nie chciałam przystojniaka ,zawsze mi się podobali tacy starsi grubsi Panowie z brzuszkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×