Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Gość repetytorium
Newt i jak sie czujesz?! Porazka z tymi lekarzami!!!ja wczoraj poszlam z cora na izbę,bo w nocy miala gorączkę,od kilku dni bol gardla,brak apetytu,martwilam sie,ze anginę ma!!!a baba mnie opieprzyla,ze w takim stanie przychodzę z dzieckiem!!!a co mam zrobić?!?osluchala ja laskawie ledwo co i lakonicznie stwierdzila,ze gardlo czerwone ale nic sie nie dzieje:/co za baba durna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Claudia sama nie wiem po co mam tu lezec. wolala bym bys w domu i tam spokojnie czekac. zobaczymy moze jutro cos sie okaze. xxx Onaoczekujaca moje gratulacje. Ale ci zazdroszcze. duzo zdrowka dla calej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona oczekująca gratuluje ogromnie ❤️ bardzo się cieszę, mnóstwo buziaków dla was :) ja tak sobie myślałam o Tobie wczoraj hehe że tak ci lekarz przepowiadał szybki poród, ty się przeczyściłaś a tu nic się nie dzieje hehe a taka oto dla nas niespodzianka :) xx Ags to co teraz pora na Ciebie ? ;) xx a może napiszemy do zawiechy na fb ? bo chyba kiedyś mówiła że na fb czasem przez tel jest ? czy ja znowu coś pomyliłam ? ;) xx mi sie wydaje że natalia tez już chyba jest po, bo naprawdę dawno się nie odzywała,a miała problemy z ta choles coś tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newt
repetytorium - w końcu trafiłam na normalną lekarkę, moją z przychodni. Powiedziała co myśli o tym konowale wczorajszym i dała mi antybiotyk. Stwierdziła, ze na razie mam zajęte tylko gardło i kawałek tchawicy, a jak bym ze dwa dni jeszcze poczekała, to i do zapalenia oskrzeli mogłoby dojść. Ciekawe jak ja bym oddychała wtedy przy porodzie! Chociaż z tym rodzeniem, to u mnie pewnie nie za szybko. W dalszym ciągu nic sie nie dzieje, trochę mnie brzuch pobolewa, ale możliwe, ze to przez kaszel. Jutro mam KTG i wizytę, więc może dowiem się nieco więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaoczekujaca- gratuluje! fajnie, ze maluszek juz jest z Toba. xx Ja wlasnie wrocilam z IP, bo w poludnie zauwazylam na wkladce jakies plamienie czerwone i nie wiedzialam, czy to czop czy cos sie dzieje. A mowilam Wam, ze maz nie wzial jeszcze OBU TELEFONOW!! wiedzialam, ze cos sie wydarzy..no ale ok. Panie na IP byly bardzi mile i pani doktor tez. Mialam po raz 1. robione ktg, potem zaprosila na USG- wybadala dokladnie. Skurcze juz sa, jakies rozwarcie jest, a bardzo mozliwe, ze to wlasnie czop taki podbarwiony mocno. Zaniepokoilo ja troche ph 5,8- bo patrzyla czy wody mi sie sacza i nawet poszla na konsultacje i za 2 dni mam i tak sie zglosic na ktg i usg, chyba ze mi wczesniej wody odejda, albo bede miala regularne skurcze. Synus sie strasznie rusza, ma 2937g... xx Wiecie dokladnie jakie ph jest na wody plodowe, bo ja ze stresu w ogole nic znalezc nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) jak dobrze znowu tu zagościć i do tego przeczytać takie dobre wieści. xxx Agagula, Malwi i onaoczekujaca - gratuluję szczęśliwych rozwiązań i zdrowych maluszków!!! :* Super, że to za Wami już :) Łaaa meeega radość ! :D Zbierajcie siły i cieszcie się widokiem Waszych skarbów nasze dzielne forumowe mamuśki . Poryczałam się oczywiście i to potrójnie, bo miałam co nadrabiać :) xxx Ja od piątku jestem już na szczęście w domu. Byłam w szpitalu od zeszłego weekendu plus 5 całych dni roboczych i już miałam dość. Pod koniec tygodnia dopadła mnie depresja normalnie... Ale musiałam się wypisać sama, bo chcieli mnie jeszcze zostawić (na obserwacji) , a to nie miało sensu. Nie stwierdzono mi tej cholestazy, mimo, że wyniki z prób wątrobowych utrzymały się ponad normę do końca, a miałam badanie powtarzane 4 razy :o bilirubina była od początku ok. W ogóle nic mi nie podawali na to, tylko cały tydzień mój lek na nadciśnienie , plus kontrola ciśnienia 4 x dziennie (a nie z tym przyjechałam) bo ciśnienie jest uregulowane i do tego każdego dnia dwa razy miałam ktg robione. Podano mi w czterech dawkach zastrzyk na rozwój płuc dziecka w razie czego, ale to też było przy okazji ciśnienia. Przez ten czas miałam też 3 razy badanie normalne, za to bardzo głębokie robione przez samego ordynatora.. w poniedziałek miałam wszystko pozamykane , szyjka skrócona o ok. 30 %, a w środę już było rozwarcie na dwa palce i szyjka skrócona o 40 % . Do tego po badaniu miałam brązowe plamienie od wciskania tych łap :O Powiedzieli mi , że wypis w środę i strasznie się nastawiłam, czego nie zrobili, bo wynik był dalej podwyższony i dalej nic się nie dowiedziałam czy to ta cholestaza, czy zagraża to dziecku, czy będzie trzeba szybciej rozwiązać ciążę czy co i oczywiście zero konkretów... Mega doła złapałam i przeryczałam całą noc z bezsilności. W czwartek zlecono mi zrobienie usg jamy brzusznej i dowiedziałam się wtedy wszystkiego. Kamienie na woreczku i zastój w prawej nerce. Zastój od tych kolek nerkowych. W piątek jeszcze przyszedł z wizytą na oddział internista, który miał być w czwartek ... Po zbadaniu powiedział, że sprawa z kamieniami na woreczku jest na razie na potem, w sensie po rozwiązaniu. Powiedział, że on na razie nic by z tym nie robił, żebym tylko uważała z dietą, żeby nie doszło do ataku, a tak to moje dolegliwości , świąd ucisk w okolicach wątroby i wyniki są związane z tą kamicą. Skóra przestała mnie swędzieć po pierwszej nocy w szpitalu, potem pod koniec tygodnia znowu zaczęło swędzieć, to podali mi wapno, które wcześniej musieli poszukać :D normalnie mówię Wam- cyrk :P Ogólnie przez cały pobyt w szpitalu podawano mi moje lekarstwo na nadciśnienie , które przyjmowałam w domu i potem to wapno. Cały pobyt czułam się dobrze, zero skurczy na ktg, z maluszkiem też w porządku, a chcieli żebym została jeszcze kolejny weekend i za pewne tydzień, bo w weekendy nie ma żadnych decyzji itp na obserwacji, więc się wypisałam. Po pierwsze to nie jest szpital w którym mam rodzić, po drugie zaczęłam w sobotę 36 tc****ewnie trzymali by mnie tam do porodu, po drugie decyzję co do moich dolegliwości niech podejmie mój lekarz prowadzący ciążę, a nie grono obcych mi ludzi, którzy byli nie konkretni. xxx No cóż gdyby nie ciąża, to pewnie nie dowiedziałabym się o kamieniach długo, no chyba, że miałabym atak, a tak to była okazja, żeby się konkretnie przebadać :) Dostałam też dawkę tych zastrzyków dla małego, mały już waży 2900 , więc jestem też spokojniejsza jakby coś miało się dziać. O jedzeniu w szpitalu i klimacie już chyba nie warto wspominać. Pielęgniarki były przynajmniej opiekuńcze nawet nad. W nocy przychodziły i budziły trzy razy, żeby sprawdzać serduszko dziecka. O 6.20 pobudki, konkretny przemiał ciężarnych na położniczym i co chwilę każdej ktg :P Jak dobrze być w domku !!!!! :) xxx to na razie taka moja relacja wyczerpująca, ale miałam problem z netem w szpitalu i tylko Was podczytywałam :) Fajnie być znowu z Wami mamami, brakowało mi tego :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej dziewczyny W nocy i dzisiaj nie czulam ruchow w.ogole i pojechalam na izbe zeby mi tylko przylozyli ten przenosny aparat zebym mogla posluchac minutke tetna i sie uspokoic i kurde tetno ok uspokoilam sie a oni mnie zostawili znowu na kontrole na 3 dni wiec musze siedziec tu do czwartku. Jestem juz po ktg. Pani doktor mi tu zrobila usg i pokazywala jak dziecko sie rusza wygina a ja tego lezalam i nie czulam widocznie sa ruchy ale slabsze. Pobadala wszystko inne przeplywy itd i wszystko dobrze. Synek moj nadgonil w koncu bo pani doktor powiedziala ze ma okolo 3600kg wiec i sie ciesze i sie troche boje jak ja te pierwsze w zyciu dziecko urodze jak jeszcze cos podrosnie do konca terminu. A moja doktorka 1,5tygodnia temu to mnie troche za.bardzo nastraszyla bo tu mi dzis powiedzieli ze szyjka jeszcze jest, wszystko pozamykane, wody plodowe wporzadku i ze jeszcze na pewno nie bede rodzic. Takze tyle u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Onaoczekujaca Kochana gratuluje. Kolejna dzielna mama juz jest ze swoim malenkim cudem. Bardzo sie ciesze i duzo sil dla was i spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata91lia
Magda -powodzenia w szpitalu i szybkiego powrotu do domu. Synuś już duży chłopczyk :) xxxxxx Co do bóli w kroczu, to ja też miałam wcześniej już, plus czasem takie nagłe ukłucia jakby ktoś mi tam igłę wbijał...a od soboty , to już mam konkretny ból. Ale to pewnie dlatego, że cały tydzień leżałam w szpitalu, a w sobotę wybraliśmy się z mężem do Krakowa na mały shopping i randkę i cały dzień na nogach i trochę się przeforsowałam, potem w nocy spać nie mogłam i do tej pory taki ból jest, szczególnie jak z łóżka wstaję, albo podnoszę nogę itp jakbym zakwasy jakieś miała w kroczu. Nie fajne uczucie :o xxx Andzik - trzymaj się w tym szpitalu, już czas na Leosia, czekamy :P xxx Ciekawa jestem u której będzie kolejny wybuch :P trochę typów jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Widze że nastepne sie rozpakowały :0 gratulacje :) Xxxx U mnie termin mija spokojnie :) ani słychu ani widu ^^ Jutro na 8 wizyta u lekarza wiec zobaczymy co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięń Dobry Wszystkim :) Malinowa powodzenia .... :) Ciekawe co ci powie lekarz. U mnie noc nieprzespana. No nie da się. Do tego zgaga jeszcze,..... franca gorsza niż 2,3 tyg.temu. I obudził mnie taki skurcz łydki że że bólu nie wiedziałam co zrobić. Jakoś noga do góry , ledwo dostałam do palców i pomogło. I takie wieści. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoczekujaca
Hej :) Bardzo bardzo dziękuję Wam wszystkim za gratulacje :) Nawet nie wiecie jaka to ulga miec to już z głowy. Akcja była faktycznie na spontanie. Pojechałam w sobotę o 23 na izbę z regularnymi skurczami co 4 min i rozwarciem na 2 palce. Mówili że nie pójdzie szybko i nawet odeslaliby do domu ale małej bardzo tętno skakalo i przyjęli na porodowke. Oczywiście musiałam być stale pod ktg więc pozycja leżąca :o o 2 z okazji braku postępu porodu zaproponowali mi zastrzyk w tylek na wyciszenie skurczy i tak spalam sobie po nim do 5 na porodowce :D Rano chcieli mnie oddelegowac na patologie ale że miejsc nie było to stwierdzili że oksytocynka pomoże mi urodzić. No i pomogła, ale dostałam ją ok 8 i do tego czasu mogłam skakać na piłce co powiekszylo mi rozwarcie prawie do 3 palców no ale potem już zaś do łóżka leżeć. Wszystko poszłoby szybciej ale zalozyli mi źle wenflon i cała ta oksy szła bokiem. No ale polozna założyła nowy bo inaczej by mi rękę rozsadzilo i potem już poszł blyskawicznie. Odeszly wody, skurcze takie że chcialoby się po ścianach chodzić ale trza było leżeć. Podali gaz rozweselajacy ale mi nic nie dał bo nie mogłam się skupić na oddychaniu. Alutka urodzila sie po czterech partych i nacieli mnie bo była dwukrotnie owinieta pepowina wokół szyi i trzeba było szybko. Nacięcia nie czułam miałam na prawde dwie super położne. One są bardzo za ochroną krocza no ale tu był mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoczekujaca
Potem tylko łożysko i szycie ale z mała przy piersi to już nie czuje sie nic :) cały czas była ze mną i nawet ładnie ssala ale wieczorem nastąpił kryzys bo zaczęła mi bardzo ulewac wodami plodowymi i zabrali ją do salki obserwacyjnej :( Boje się że ten brak kontaktu spowoduje problemy z laktacja :( No nic lecę pod prysznic a potem do niej, zobaczymy jak dzisiaj. Oby było dobrze. Trzymajcie kciuki. Sorki za ten referat, korzystam z tego że łazienka zajeta. Claudina jak coś to służę radą i sorki że nie zaczekalam na Ciebie :) Milego dzionka laski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowaMama2014
Onaoczekujaca-ale jest wszystko w porzadku z mala mimo tego owiniecia? W sensie nie miala jakiegos niedotlenienia? Xxx Jak wczoraj patrzylam na miesieczna corke kolezanki to az jej zazdroscilam ze juz ma ja ze soba:) Xxx Planu porodu u nas w szpitalu nie trzeba-takie info dla katki i gosiaczka. Nie wiem czy pisalam ale koszt rodzinnego porodu to 25zl-za ubranie dla meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Mnie cala noc bardzo bolal brzuch,twardnial caly czas,do tego krzyż bolal:/dobrze,ze mam wizyte dzis to zobacze,czy cos sie nie zaczelo,nie chce jeszcze rodzic,jestem psychicznie nie przygotowana,no i za wczesnie jeszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Chyba ze stresu mnie zlapalo,wieczorem starsza dala popis szalu,plakala,krzyczala,dusila sie!i jakas wysypkę dostala,myslalam,ze zejdę na zawal!!!!nie moglam spac tylko chodzilam i patrzylam czy oddycha!mimo ze maz spal przy niej!mam jakieś myśli paranoidalne,ze kazdemu cos sie stanie,placze caly czas,masakra:(a mala tak szalala,ze przez cala ciaze tyle sie nie ruszala co przez ta noc!! xxxx ona oczekujaca,kurcze to mialas przeprawę:(super,ze juz jestes po i wszystko dobrze sie zakonczylo!!!no wlasnie to owiniecie niczego nie spowodowało?wszystko ok?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoczekujaca
Tak wszystko dobrze, dostała 10 pkt. Ale dlatego właśnie nacieli żeby nie musiała się cisnac tak przez kanał rodny z ta pepowina. A mi cały czas na boczku ją układają przez to ulewanie. Podobno juz nie ulewa i cos tam nawet je (oczywiście mm :o) i może niedługo do mnie wróci. Ehh ale mam dola przez to :( Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onaoczekujaca-nie doluj sie! Nie masz powodu! Jak tylko dostaniesz mala to lezcie sobie przy cycku, niech ciumka:) i pamietaj ze takich maluch potrzebuje niewielka ilosc pokarmu wiec nawet niech ci przez mysl nie przechodzi ze nie masz pokarmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona oczekująca mi też młodego po porodzie zabrali na naświetlanie i karmili mm ale to nic nie zmieni nie martw się wiem co przeżywasz i że jest ciężko, i że chciałabyś na niego cały czas patrzeć ale całe życie przed wami :) głowa do góry ,korzystaj teraz i odpoczywaj a zanim się nie obejrzysz będziesz już miała maluszka przy sobie xxx zimowa dzięki za info mam nadzieję że poczekasz na mnie :) i nie wychylisz się z porodem za wcześnie :) xxx jeju u nas -3 stopnie szyby w aucie zamarznięte- masakra a tu młodego do szkoły trzeba wozić o 7:20 do tego ledwo siadam za kółkiem to Natuś tak się w brzuszku rozpycha jakby sam chciał za kierownicę złapać xxx andzik jak mus to mus przynajmniej masz luz psychiczny ze jak się coś zacznie dziać to jesteś już na miejscu a to tylko kilka dni :) xxx neska ja nie mam nic przeciwko aby być następną :P xxx ags jak samopoczucie ? oczyszczania ciąg dalszy? czy już na porodówce jesteś? xxx izulinka można spróbować skrobnąc na fb do zawiechy tylko ja nie wiem która to ? xxx newt to dobrze że ci się tym razem udało ...dużo zdrówka xxx promyczek nie mam pojęcia jakie powinno być ph wód płodowych ale skoro wszystko sprawdzili i cię wypuścili to się nie martw xxx natalia a my już myślałyśmy że urodziłaś :), nie dołuj się skarbie wiem że pobyty w szpitalu potrafią być przytłaczające ale to już końcóweczka ,jednak pobyt tam coś ci dał dowiedziałaś się o tych kamieniach,dzidzia była pod stałą obserwacją tak więc całkiem na darmo tam nie leżałaś teraz ciesz się pobytem w domku i się zrelaksuj xxx magda coś ciągnie ostatnio do tego szpitala :P a tak serio dobrze ze pojechałaś ja jakbym małego na tym etapie ciąży nie czuła to też bym od razu na ip jechała xxx repetytorium zdrówka dla córuni, a ty jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
hej dziewczynki. Pisze bo mam dobre wiesci:) jutro rano mam cc. zbadal mnie dzis rano ordynator stwierdzil ze wszystko nadal twarde i pozamykane i ze ze wzgledu na moje przejscia czyli dwie operacje zrobmy cc. Az sie poplakalam ze to juz:) jutro nasz synek bedzie z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek ja jak rano wstałam siusiu, cos ok 7 właśnie to było tak bieluśko że aż serce mi staneło że spadł śnieg :D człowiek się odzwyczaił i taki skutek hehe ale już pomału nabiera świat kolorów :) xx ona oczekująca pamiętaj że wszystko jest w Twojej główce też, ja ogromnie wierzę że karmić będziesz noi jak nasze guru zimowamama mówi nawet nie myśl że coś będzie nie tak :) i jak tylko będziesz mogła pisz do nas, o wszystkim :) xx repetytorium to dopiero miałaś noc, zdrówka dla córeczki :) xx zimowamamo ja wszędzie teraz gdzie zobaczę niemowlaka, nawet w Tv to to tez tak zazdroszczę, a przecież góra miesiąc i bedę miała już tą swoją kruszynę, ale to silniejsze hehe xx Meg ja tak się z nie mężem teraz śmiejemy że te noce nieprzespane to dopiero początek tak naprawdę :P i jak znowu mu narzekam że nie spałam bo co chwila siku, atu coś ciągnie a tu coś boli, atu odwrócić się nie da, i on zawsze mówi kotus ale jaka będziesz wprawiona :D :D xx natali a juz myślałam że i ty się rozpakowałaś :) ważne że już w domku jesteś i jako tako na koniec odpoczniesz - wiadomo nie ma jak to w domu :) xx magdalenka ależ ten szpital się ciebie trzyma :) ale jeśli cos jest z ******** nie tak to dobrze że mają maluszka na obserwacji, w domu mimo że wczoraj na ktg było ok i tak byś ze strachu latała, a tak przynajmnej masz pewność :) xx promyczek jej nie mam pojęcia jakie PH mają wody, jak ja byłam na Ip to lekarz też sprawdzał czy to wody ale szczerze mówiąc ja byłam tam taka wysrana że nawet nie pytałam czym, jak itp P.S Malwi zaczeła rodzic ok tydzień po czopie :) więc idzie synus do Ciebie duzymi krokami - szykuj się :) xx newt dobrze że w końcu ktos się toba porządnie zajoł ! czekamy niecierpliwie co na wizycie, daj znać jak tylko będziesz mogła :) xx Andzik jak dzis sytuacja na froncie ? :) xx a teraz dziewczyny HELP, pisałam wam niedawno że u mnie bieguneczka, sraczunia no generalnie ładniutko się wypróżniam, ale od 3 dni nic!!! nie mam bladego pojęcia o co kaman - jem jak jadłam (chodź mam mały apetyt, i hm jem mniej) do tego po 1 dniu bez jem dużo jabłek, jako że pije inkę to kupiłam z błonnikiem - pamiętam dawno temu jak miałam problemy takie właśnie to łykałam błonnik i było gicio. I teraz nie dość że wszystko boli i ciągnie to jeszcze co chwila mam wzdęcia, czuję jakby tyłek miała mi rozerwać (sory że tak szczegółowo) siadam na wc i tak 20 min cisnę jak głupia (bo mam wrażenie że cos tam jest) a nic autentycznie nic nie idzie. Dziś dzień 3 :( jutro mam wizytę więc pewnie cos mi da, ale do jutra to ja chyba pęknę, zwłaszcza że ja nawet gazów nie mam ;( co jeszcze mogę zrobić by sobie pomóc trochę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Malwi, Onaoczekująca moje gratulacje, szczegolnie ze dałyscie rade sn :-) Onaoczekująca moja Hania przez pierwszą noc tez strasznie ulewała wodam, raz mi sie nawet zahłysnela i tez zabrali mi ja na obserwacje na kilka godzin :/ U mnie nadal brak pokarmu, przyzwyczajam sie do mysli ze mm chyba zagosci juz u nas na stałe :/ Andzik kochana trzymaj sie tam w szpitalu i życze szybkiego porodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
hej dziewczyny :) repetytorium, malinowa ja tez mam dzisiaj wizytye, a jutro z tego co kojarze to kolejnych kilka osob wiec bedzie duuzo newsow , oby tylko pozytywnych :) xxx gosia ja juz tez caly czas mysle kiedy maly sie urodzi i chyba sie zalamie jak przenosze ciaze , a u mnie to nic nie wiadomo bo ja nie pamietam terminu ostatniej miesiaczki i termin porodu mam z pierwszego usg :) a ty kiedy mialas ostatnia miesiaczke?? mi si ewydaje ze ja w pierwszej polowie lutego, wtedy rodzic mialabym wczesniej . xxx onaoczekujaca- kurcze dobrze ze juz za Toba wszystko i ze trafilas na fajne polozne:) a malutka na pewno bedzie ladnie jadla :) trzymam kciuki - pisz co u Was slychac:) xxx natalia Ty to kurcze sie masz w tej ciazy :/ ja w sumie cala przechodze bez wiekszych problemow i niech tak pozostanie, a inni kurcze co chwile cos :/ zdrowka dla Was :) xxx Andzik - no to jutro Wasz wielki dzien"!! powodzenia i ciesze sie razem z Toba:D xxx iza ja wczoraj juz o choince myslalam czy w tym roku w koncu bedziemy miec ?:) a co do zaparc to chyba tylko leki ziolowe na przeczyszczenie, albo sa takie herbatki tez ziolowe xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jabłka to dobry pomysł nic innego nie przychodzi mi do głowy,z drugiej strony jak ostatnio byłaś taka puściutka to teraz może musi się nazbierać xxx nfocat ja też się sugeruję terminem z pierwszego prenatalnego bo nie pamietam dokładnie kiedy okres miałam ale chyba coś około 17.02 tylko wcześniej miałam jakieś plamienia i nie wiem czy to liczyć .Powodzonka na wizycie xxx andzik super wieści już jutro łał :D cieszę się razem z tobą,daj znać jak najszybciej jak bedziesz już po xxx kilka nas jest co mają wizytę na 30.10 .Ja mam na 9:00 rano xxxx gość anja jak tam Haneczka ? wy jeszcze w szpitalu? xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Moje gratulacje Malwi i onaoczekująca świetnie że dzieciaczki już z Wami. Ja też mam dzisiaj wizytę i zobaczymy co lekarz powie na te moje porażenie nerwu brzusznego bo dalej postępuje, i do tego jeszcze konsultacja z anestezjologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na przeczyszczenie to kawa najlepiej dziala. xx Wlasnie wrocilam z wynikami gbs i nie stwierdzono paciorka, ciekawe czy dadza zapobiegawczo przy porodzie, bo z corka mialam. xx Spalam dobrze, nawet na siusiu tak nie wstawalam, cos tam brzuch twardnial, troche jeszcze wkladka zabarwiona a tak to sucha a zawsze mokra byla. Od wczoraj chodze nieprzytomna i ciagle spac mi sie chce... xx Onaoczekujaca- nie przejmuj sie, na pewno nie bedzie poblemow z karmieniem :) Tak jak pisaly dziewczyny- na poczatku Maluszek duzo nie potrzebuje a organizm wie, co ma robic :)- tylko mysl pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie z rana;) Onaoczekujaca wielkie gratulacje;) pociechy z Alutki i duzo duzo zdrówka;) xx Andzik- to juz jutro!! super wieści;) też bym chciała wiedzieć ze to bedzie konkretnego dnia;d xx Wszystkie mamusie w szpitalach trzymajcie się;) xx Ciekawe która bedzie następna?? Może ja?? zgłaszam się na ochotnika;d xx Co do ph wód to nie wiem jak to jest ale wody maja odczyn zasadowy , a mocz i sluz kwaśny. xx Natalia wsółczuję ze cie tak długo trzymali,ale nie dołuj się, ważne ze juz jesteś w domku. xx mi jak zwykle nic się nie chce;/ pogoda słoneczna chociaż pewnie nie za ciepło. Może wypiorę koce i wywiesze na dwór zeby trochę je wywiało. Obiadu nie robie, nie mąż pojechał do pracy wróci dopiero w piątek;/ a mi sie nie chce robić samej dla siebie;/ Jutro mam zamiar umyc okna ale nie wiem czy mi wyjdzie, mam nadzieje ze tak;d Zastanawiam się też kiedy po raz ostatni przed porodem pofarbowac włosy, zeby w szpitalu wyglądac w miarę ok;d w tym tygodniu czy w przyszłym? po prostu same dylematy;d xx chyba czas się bujnąc;) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safari29
Heja Dziewczynki w szpitalu powodzenia :-) Andzik juz jutro super :-) Natka dobrze ze Cię trochę przebadali, ale wiadomo w domu najlepiej :-) Xxx Izka nie pij zbożowki. tez ja lubię ale z tego co pamiętam, moja mama mówiła ze po niej są właśnie zaparcia. Także niech cię nie zmyli ten dopisek o błonniku :-) jabłuszka i kefiry :-) Xxx onaoczekująca pisz pisz ile możesz super się czyta wszystkie info teraz zwłaszcza jak ktoś jest tuż przed lub tuż po i to juz takie realne. :-) Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×