Sin City?

Bulls**t, ja jestem na pierwszym miejscu

Powiedziałbym dobranoc ale oznaczałoby, że stałam się taka jak Wy. :P Never!

Nie? ;) Zakonnica w przebraniu :)

Hej French Kiss, skoro złamałaś nogę, to powinnaś mieć w swoim życiu jakże bogatym w przyjaciół i rodzinę, z którymi spędzasz swe barwne chwile, przy sobie w momencie niedyspozycji. Can you see the clash? Że się tak zapytam z angielska Muszka Poliglotka :) zdrówka życzę Acha albo przynajmniej jakąś bardziej ambitną lekturkę zaliczać można by :) co nie?

A co to za temat oryginalny???:-D pani psychol,czy psycholog? No ale podziwiam za jakże analityczne zestawienia niezliczonych tu palców stukających w literki...masz czas coś zjeść? Ja bym za to to nagrody nie dała jednak.trzymam kciuki,żebyś w najbliższym czasie żadnej więcej kontuzji nie miała skoro takowa zmusza cię do bycia na tym forum. Muszka nawet lewym paluchem stopy się podpisuję pod twoim słowem. Armagedon tu mamy,więc zdrowiej,żebyś mogła uciec.

Ups.ostatnie zdanie muszka oczywiście nie do ciebie.puenta skierowana do autorki.

Armagedon to był dziś w tv ;) French Kiss - skoro siedzisz sama i jesteś jakby "odrzucona" to zapraszam do siebie ;)

a tymczasem : Bonsoir

Jestem trochę rozczarowany, bo z całej czeredy projektów, które w tym miesiącu prowadzę, w rankingu zostały uwzględnione ledwie trzy (w tym jeden żeński). Co prawda wszystkie trzy znalazły się na wysokich miejscach, w pierwszej dziesiątce zestawienia... ale jednak, żal, że inne, wcale nie gorsze projekty, w ogóle nie zostały przez "opinię" dostrzeżone :(

Spodziewałam się szerszych opisów, dokładnej charakterystyki, być może dogłębnej analizy, swoistych portretów psychologicznych...rozochociłam się a tu taaaaaki zawód:-D ehh

a wy co? spać nie możecie?

A Ty pracujesz?

A tak a propo to proponuję konkurs kto zgadnie, które to są projekty Nagroda-mój jpg!nago!:)

jestem Kochanie,cała i zdrowa :) ale to sobota-więc mam sporo zajęć zaraz zakupy,sprzątanie,i jadę do koleżanki dobrego dnia p.s top założył ktoś french kiss dawno,,,się nie całowałam ..oj dawno....

Dżołana, bejbe, śniłem o Tobie, a rano obudziłem się z jednym pragnieniem - dziś musisz być moja. Teraz wsiadam w moje porsche cayenne i ile pary w cylindrach gnam do Ciebie bejbe.

Trochę kiepsko przygotowany materiał :O za wąski horyzont czasowy, mało wnikliwy, brak wielu kluczowych postaci, zalecam konsultacje u Słodkiej i Cztery Odsłony. Niestety na szerszy wywód nie pozwala mi już real :) Popracuj nad nim trochę, a ma szansę nie schodzić z czołówki tematów :)

Naprawdę chcecie głębszej analizy Waszych postaci? Tego na kogo się kreujecie? Komuś mogę z góry przypisać megalomanię. Komuś innemu coś jeszcze innego. Zauważalny jest tu efekt aureoli. Boli Was widzę pominięcie w zestawieniu. Być może tematy w których piszecie nie były w ścisłej czołówce w momencie gdy ów spis pisałam. ;) Potraktujcie to raczej jako komplement, może nie jest z Wami jeszcze tak źle. Czy jeden mój wieczór tutaj może wskazywać jednoznacznie na to, że nie mam przyjaciół, rodziny Muszko Śmierdziuszko? Jeden wieczór na kafeterii w życiu erotycznym porównujesz do Waszego ciągłego przebywania i pisania. Interesujące jest również, to że zalogowana użytkowniczka pisze przed randką, w trakcie i po niej. Awario w piwnicy mogłaś pójść o krok dalej i pisać w trakcie seksu, jeśli taki miał miejsce. Ciekawska i Zaintrygowana, dziękuję za zaproszenie ale nie czuję się niechciana czy odrzucona :) Wiem jedno, "Szklana pogoda" nabiera tutaj nowego znaczenia.

Nie chcę głębszej analizy swojej postaci:) Wystarczy mi ta krótka i bardzo nietrafiona.Cieńka jesteś w analizach:P Życzę miłej soboty w otoczeniu przyjaciół i rodziny :)

Stanowczo za mało jest na kafe emikonek ;)

ja poprosze o swoja analize

Te jessika alba :-D to twoje złamanie to w biodrze???bo jak tak,to rola izaury nam została nieobsadzona. Gustavo lubi takie ciężko inteligentne,a jak unieruchomione to już w ogóle....wysyłam Żusto po ciebie.

Nie, nie boli:-) jedna bezsprzeczna rzecz, która nie podlega żadnym wątpliwościom-to to, że nigdy nie byłam na świeczniku, więc zaczynając czytać byłam pewna, że o sobie nie przeczytam ani słowa:-) nie ukrywam, że bardzo, ale to bardzo mi się to podoba:-) A jak jest z innymi to już nie mój interes;-) Ale temat generalnie mi się podoba-jakieś zmiany w tym kafeświecie:-D choć tak jak wcześniej wspomniałam-spodziewałam się czegoś bardziej finezyjnego. Skoro ktoś już się szarpnął na swego rodzaju rysopisy, to myślałam że będą chociaż zabawne. No cóż...rzeczą ludzką się pomylić w sumie można to i owo dopracować i rozbawić towarzystwo:-P Swoją drogą...autorko:-) nie chce Cię straszyć, ani przerażać, ale to miejsce wciąga;-)a jak już wyciągnie macki, tak przepadniesz i Ty:-D oj jak żyć... :-D:-D:-D

Najpierw powinnam wybrać z Waszego różnorodnego grona osoby, które mają dystans do siebie. Nie identyfikują się w 100% ze swoją postacią na kafe. ;) Jak widzisz Sunny podeszła do tego bardzo serio, Awaria w piwnicy obraca w żart, a Ty COI proponujesz dalszą zabawę :) O analizę poprosił gość. Gość w zależności od tematu, który akurat odwiedza przeistacza się w kobietę lub mężczyznę. Jego nastrój łatwo wyczuć, będąc w dobrym humorze wyznaje miłość Magdalenie, w trudnych chwilach nienawidzi Wilka. Usilnie chce złapać BSG. Mogę podejrzewać, że jest to bankowiec, który nocami jest Drag queen w klubie. Brunet, 187 cm wzrostu z blizną na łydce. Hobby: CSI Kryminalne Zagadki Kafeterii, szydełkowanie.

Hehehehe lol :D

Tobie jest potrzebna patelnia ale między oczy złamana p**do od siedmiu k***sów

Jacek81 sam zgłasza się na ochotnika :D

No proszę robi się zabawnie i ciekawie :D Pisz Maleńka tak dalej, a zacznę dopiero przesiadywać na kafe :):D Analizą mojej skromnej osoby nie zaprzątaj sobie główki, ja tu jestem płotką ;) zresztą po tym jak byłam podstarzałym Ryśkiem zboczuchem już nic mnie nie zaskoczy :D Miłego wieczoru :)

Jacek81. Osobowość bardzo ciekawa. Początkowe wpisy Jacka były tylko przykrywką do tego co miało się wydarzyć. Barwna postać Jacka przeszła swoistą metamorfozę. Zakładam, że odkrył iż kobiety lubią złych chłopców. Niestety przesadził w tej przemianie obrażając wszystkich, których spotkał. Błąka się teraz po tematach szukając nowego domu ale spotyka się z ogólną ignorancją. Tutaj apel: Przygarnij Jacka! Podaruj mu dach nad głową. Nakarm. Odwdzięczy się miłością i wiernością. Lubi: Napalm Death, tetris i zapach płynu Ludwik. Wzrost 182, brunet, łatwo się opala (mimo to pamiętaj o filtrach).

A jak już jestem :P to jak mnie czytają tak mnie widzą ;)

A może nie lecz tej nogi albo złam drugą ;)