przyjaźń?

no i weekendy mnie nie dotyczą , system ciągły

...cieszy ze powera załapałaś mimo kuracji, mam nadzieję że sobie coś przyjemnego na weekend do zrobienia za planowałas. U mnie na weekend zawsze zostaje ogarnianie chałupy po całym tygodniu kiedy czasu na wszystko brakuje :) ...ale jutro w pierwszej kolejności wypad do lasu :)

Praca z ludźmi ma to do siebie, że czasem nie da się uniknąć nerwowych sytuacji bo ile osób tyle charakterów i dajmy na to może zdarzyć się sytuacja, że na 5 osób danego dnia wszystkie 5 wstanie lewą nogą i wtedy wybuch wulkanu gotowy.

matuzalem U mnie sprząta się w piątki żeby sobota była baaardzo wolną sobotą:) Wolę taki system mimo czasem zmęczenia po pracy w piątkowe popołudnie bo mam świadomość tego, iż w sobotę mogę pospać dłużej, wypić na spokojnie kawę i zrelaksować się. Na jutro zapowiada mi się miły dzień w fajnym towarzystwie:)

dokładnie tak , moje wypowiedzi są mocno ograniczone gdyż pisze z telefonu :) patrzę teraz na chłopaków z wysokosciowki jak na około 80 metrowym kominie "tańczą"

baryka To Ty taki harpagan jesteś co nic mu nie straszne jest;)

Madelline pogoda potrafi zaskoczyć :) Tylko nie szalej z tymi pracami w domu ;)

hmm , patrzec to ja się nie boję :D

nie_realny Ktoś musi a dzisiaj z racji wolnego trafiło na mnie:) a co do szaleństw to lubię czasem zaszaleć:D

baryka A czego się boisz? Bo ja paradoksalnie chociaż umiem pływać to boję się wody.

chcesz poznać mroczne zakamarki duszy mojej ? ;)

Madelline no pewnie trochę szaleństwa nie zaszkodzi byle nie przesadzić ;)

baryka Zaczynasz podchodzić pod niebezpiecznego typa;) Mam się bać czy zaryzykować?;)

nie_realny Z szaleństwami zazwyczaj tak bywa, że granica przesady niebezpiecznie zaciera się w ferworze walki:)

A tak w ogóle to ktoś dzisiaj serwuje tu kawę, bo o zgrozo ja jeszcze dzisiaj jej nie piłam.

będziesz się bała ale wiem że zaryzykujesz ;)

ja też nie piłem i będę mógł dopiero za godzinę

W pracy już dawno byłabym po kawie. Jak tak dalej pójdzie z tym sprzątaniem to załapię się na Twoją;)

Madelline zgadza się można się nieraz zatracić bez pamięci ;)

baryka To musisz mieć jakieś solidne podstawy, na których opierasz opinię o stopniu mojego ryzyka;)

wszak podstawą są podstawy , nie zapominają że kiedyś pisaliśmy ;)

kawa dla zainteresowanych :) ...czarna pluja jak noc listopadowa, mleczka ani smietanki nie mam ...jedynie cukrem mogę słuzyć :)

matuzalem Serdeczne dzięki:) o śmietankę już sama się postaram:)

baryka Tak właśnie staram się sobie przypomnieć te niuanse rozmów:)

nie_realny Ja tam wolę szaleć tak abym wszystko pamiętała, czasami warto:P

Madelline przyjemne chwile warto pamiętać ;)

Ciekawe dlaczego ludzie jednak częściej pamiętają te złe chwile niż te dobre. I czasem pomimo usilnych prób nie mogą wyrzucić ich ze swojej pamięci lub podświadomości.

...warto, teraz mam co wspominac w długie zimowe wieczory jak zapale sobie kominek na biopaiwo :P

To ja jestem inny ludź, bo o złych szybko zapominam :P mojemotto życiowe, to że człowiek jest z natury dobry :P..psychopatów pomijam, bo to nie ludzie wg mnie :P

Madlen ... no ja tam nie wiem ale u mnie wyparcie działa całkiem sprawnie, pamiętam raczej dobre chwile niz złe, czasem jedynie przy bessenych nocach męczą jakies mysli egzystencjane ... :)