Wkurwiają mnie faceci, którzy się mną interesują.

Nie wiem co jest ze mną nie tak. Mam 19 lat i nie chcę być w żadnym związku. Znaczy, teoretycznie chciałabym ale praktycznie żaden potencjalny partner mi nie odpowiada. Intersuje się mną całkiem spora ilość mężczyzn, wiem, że tylko jeśli byłabym chętna to oni też ale ja nie potrafię na nich patrzeć inaczej niż z pogardą. W każdym znajdę jakąś dyskwalifikującą wadę. Koleżanki czasem mówią o tych moich kolegach, że niby tacy fajni itd. ale ja tego nie dostrzegam

Nie jesteś wcale lepsza.

Ale w jakim sensie lepsza?

"wiem, że tylko jeśli byłabym chętna to oni też" następna chora na mózg :P

on ci mowi ze jestes w******jaca mowiac krotko roger pokaz sprzet

Czemu chora na mózg? Chodziło mi tylko o to, że jeśli chciałabym żeby nasza relacja przerodziła się w coś poważniejszego to nie byłoby problemu. Skoro zapraszają mnie na randki sam na sam i nieraz spędzamy wspólnie czas to przecież to tylko od nas zależy na jakim etapie pozostaniemy ze znajomością.

s

No to ja Cię nie w******m :D

A może les jesteś?