Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pikselon

Czy ONA TAK NA SERIO? Wyjdę na frajera? Pomocy!

Polecane posty

Gość gość
"Opowiadam Ci, że Małgosia ma faceta, który przez 5 dni nawet się nie odezwął co u niej nawet słowem się nie zainteresowal a ona miła wypadek A on ja zablokował bo nie miał jej nic do powiedzenia i nawet nie spytal co w ogóle się stało. No powiedz na Boga jedynego co byś powiedział! I jak długo byś perorował jakim jest ch uj em." czytaj chłopie ze zrozumieniem, nie Ciebie zwyzywała od ch...ów ale opisuje ci jak to TY byś wyzywał hipotetycznego faceta gdyby się tak zachował jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ona do ciebie nie przyjedzie, ty nie zamierzasz mieszkac w europie to po co ta ciagnac?..jakie to bedzie zwaizek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pocieszenie dodam ,że całe tak pogardzane przez ciebie "babskie forum" wie, że masz sprawnego kutasa, patrząc na twój charakter być może to by główny powód dla którego wkleiłeś jej email, bo ani wniosków nie wyciągasz a i udajesz,że nie dociera do ciebie ,że babeczka ma już kogoś innego P.s. to,że skończyłeś byłe małżeństwo to nie znaczy,że je emocjonalnie przerobiłeś w swojej głowie,a czytając Ciebie każdy widzi,że niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku, tak jest, ona oczekuje czystej deklaracji i pewnosci że co w końcu mądrego powiesz to ona to ROZPATRZY. Ma cie serdecznie dosyć. Nie wiem z jakiego powodu, ale to odciecie się od niej to była ta kropka nad i. I, albo szczerze wyrazisz skruchę i prxzyznasz sie do błędów, albo możesz się z nią pożegn ać. Bo tego ci już nie popuści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikselon
Gość powyżej. Tego się właśnie boję najbardziej, zanim ją zablokowałem strasznie mnie zwyzywała powiedziała, że mam wyrzucic bilety i że ona nigdzie nie przyleci, że nic ja nie obchodzi. Ja stary myślałem, że chodzi tylko o to, że nie napisałem przez 5 dni. Dopiero jak ją zablokowałem na msg napisała mi maila o wypadku. w ierwszej chwili uznałem, że to jakaś ściema, potem załapałem ze przecież kupiła motocykl. I na koniec, że przecież nigdy przenigdy tak się nie zachowywała. Ja oczywiscie odpisałem, że jest idiotką i to ona się zachowuje nieodpowiedzialnie bo nie ma przepływu informacji bo mogła napisac mi że miała wypadek a ona na to, że czekała kiedy wreszcie zauważe, że nie pisze, co ja miałam sobie myślec jak nie to, że to fochy. Wiem od jej mamy, że naprawde scancelowała lot, więc sprawa jest poważna przed chwilą dzwonilem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikselon
"miałem" ( znów się zacznie ze to prowokacja )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkur/wiłeś ją na maksa. Wg mnie to już koniec. Zresztą to samo bym zrobiła: 12 lat zawracania do/opy i żadnej konkretnej deklaracji bo raz się sparzyłeś. Szukaj sobie takie na jedną noc, bo niczego od ciebie nie będą wymagały. A czy chodzi nie tylko o to żeby sobie pod/upczyć i zjesć co ugotuje? Jesteś, stary żałosny drań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikselon
Z drugiej strony jak piszesz do kobiety jak piesek co tam misu ci tam kochanie to po dwóch dniach ona ma cię centarlnie gdzieś. Anka jest bardzo silną kobietą więc nie chciałem być mięczakiem. Zawsze to ona wyciągała rękę, zawsze to ona dązyłą do zgody. Chyba tym razem przedobrzyłem. Zapiję się dziś na smierć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz swojej kobiecie - po 12 latach bycia razem - powiedzieć że jest idiotką!? Dawno kopnęłabym cie w zadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zawsze dażyła do zgody". Do czasu dzban wodę nosi. W końcu miarka się przebrała i za was dwoje zdecydowała. Miała rację człowieku. T bie było przy niej wygodnie. A czy spytałeś kiedyś jak jej jest przy tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikselon
Powiedziałem tak bo wylała mi kubeł pomyj na głowę, czułem się niesprawiedliwie oceniony. Zdawalam ważne egzaminy zawodowe, notabene robiac to po to by lpeij nam się tutaj w Cal żyło. Powtarzam, nie miałem pojęcia o jje wypadku a ona nic nie powiedziała, napisała tylko nagle " masz mi coś do powiedzenia" wiec odpisałem - nie a o co chodzi. I tu sie woda polała. A raczej pomyje. Potem już wszystko sie potoczyło no a dziś z rana ten mail. A teraz ja siedzę juz pól dnia jak widac piję i nie wiem co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak - czuję sie jak fiut. Choc przyświeca mi myśl, że chciała mi dokopać i chciala bym sie tak czuł. Stad też może złość we mnie a nie tylko pokora, że zawiniłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ona ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błagaj o przebaczenia i to szybko bo jutro już będzie za póżno. Zawaliłeś to teraz odkręcaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikselon
Ona ma 39, ja 49.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikselon
I jest cholernie piękna, jeździ na mototocyklu, swietnie gotuje, jest madra. I ma taaaaakie długie nogi:(. Jestem totalnym totalnym totalnym idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałam o lata bo tak myślałam,że dużo młodsza i ma Ciebie po prostu dosyć a na tyle atrakcyjna,że kolejka do niej, ty nie pij tylko w samolot i na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PikselonPijany
No właśnie, żebyś wiedziała, że patrzę na bilety. Tyle, że ja się boję, że jak ja padnę na kolana to ona mnie juz totalnie pod pantofel weźmie i będzie miała za nic. Pozatym, spoojnie może zatrzasnąc mi drzwi przed nosem. Ja pierniczę. Co za qrwa baba no:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli czujesz,ale tak z serca,że ją kochasz jak nikogo na świecie to w samolot i co będzie to będzie ale nikt Ci nie powie,że nie próbowałeś, jeśli jednak twoje obawy o tak zwaną"twarz" są większe od uczucia to zostaw tak jak jest a czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę z własnego doświadczenia: Też mnie olewał bo wiedział że zawsze i wszędzie, o każdej godzinie ......itd....itd...... W końcu powiedziałam dosć. Zachodził w głowę tak jak ty, ale nie popusciłam, bo wiedziałam że albo będziemy dalej małżeństwem, albo to wszystko szlag trafi. W końcu się przemógł. Wiedział że to były ostatnie minuty gdzie był górą. Ale tu nie chodziło kto jest górą tylko o normalne stosunki miedzyludzkie pod jednym dachem. Udało się. Jesteśmy juz wiele lat po ślubie. Jak nie ugniesz kolan to kopnie cię w zadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PikselonPijany
A jak ugnę...to nie kopnie nie w zadek też bo jestem miękka pyta...? Przecież wy nie szanujecie takich facetów co za wami latają. W d...ich macie centralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczym ty mówisz kolego? Takie zabawy to u nastolatków a nie między dorosłymi. Zrobisz jak uważasz, ale jak nie będzie konkretnej rozmowy z twojej strony to nigdy się nie dowiesz jaki móglby być ciąg dalszy waszej znajomosci czy miłości. Nazwij to jak chcesz. Jak duma cie rozsadza i nie pozwoli się ukorzyć (z twojej winy przecież to wszystko) to siedż, pij i czekaj.( Na gwiazdkę z nieba chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pikselonie coraz bardziej pijany powiem ci tak jak każdy myslisz,że stajesz przed wyborem,że masz dwie drogi albo tę albo tę ,rozważasz za i przeciw stawiasz - i + niestety ale to tylko tak nam sie wydaje,że dokonujemy wyborów, prawda jest taka,że tę drogę,którą wybierzesz stojąc przed takim dylematem wybierasz tylko i wyłącznie dlatego bo ona określa Ciebie, twoją osobowość, twoje życiowe doświadczenia ktoś inny wybrał by tę drugą drogę. Sum up to nie ty dokonujesz wyboru to ten wybór mówi kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego ani słowa nie piszesz o tych pytaniach,które ci wcześniej zadała i na które nie raczyłeś odpowiedzieć?To dlatego jest taka wściekła i ma cie dość.Przegiąłeś ,lekceważąc jej próbę rozmowy a potem ją BLOKUJĄC! ZaBLOKOWAŁEŚ swoją kobietę?Co to za szczeniactwo?:P Pytasz o radę? Szczera rozmowa najpierw ze sobą,czego naprawdę chcesz,jak sobie wyobrażasz wspólne życie,co jesteś w stanie zrobić dla niej(bo z jej maila wynika ,że kiepsko z tym,że myslisz tylko o sobie),potem szczera rozmowa z nią,bez masek,bez obaw,że wejdzie ci na głowę(co to za obawy???takie obawy mają ludzie,którzy nie kochają),bez GIEREK,bez twojego nadmiernie nadmuchanego ego.Szczerość,prawdziwość...taaaak...,ale nie sądzę,żeby cię było na to stać.Jesteś tak skupiony na sobie,jak ona pisze w mailu.Nie martwisz się o nią ,nie interesuje cię ,co robi przez 5 dni,dajesz jej policzek w postaci bana !,nie martwisz się nawet,kiedy już wiesz,że miała wypadek,tylko myslisz,że to ściema,żeby ci dowalić.Ty nic nie rozumiesz,człowieku.Pisze ci jasno kobieta,czego ma dość,a ty dalej nie rozumiesz:/Jakbyś był w innej rzeczywistości.Postrzegasz siebie jako ofiarę,a wygląda na to ,że dziewczyna miała niewiarygodną cierpliwośc i wyrozumiałość dla ciebie.Nic z siebie nie dawałeś ,napisała,że nie może na ciebie liczyć w niczym,ty sam piszesz,że to zawsze ona wyciągała rękę na zgodę-no jasne jest,że ona ma dość.A ty jesteś na tyle tępy,że nie widzisz,że to nie są fochy,nawet nie ostrzeżenie,tylko POŻEGNANIE .Może z małą furtką :na ciebie zaangażowanego i nieegoistycznego.Stać się na całkowite oddanie siebie,na szczerość,zaangażowanie,brak gierek?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona spytała czy masz jej coś do powiedzenia a Ty napisałeś że NIC.... po tylu dniach bez rozmowy nie mialeś jej nic do powiedzenia?? nie miales do niej zadnych pytań?? kompletne NIC??? dziwisz sie ze sie wkurzyła i wylała na Ciebie wiadro pomyj??? w życiu nie słyszałam o bardziej beznadziejnym facecie niż Ty !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PikselonPijany
Szczerze to na tę chwile to stac mnie tylko na to by pojechac po kolejna butelkę do Vonsa. Odwróćmy trochę sytuację ja się 5 dni nie odzywałem tak? A co jesli to ja się nie odzywałem bo coś mi sie stało ha? A dostałem tylko kubeł pomyj na głowę? Co jesli ona ma juz jakiegoś Helmutka tam w tym niemcowie i tylko sobie po mnie na koniec pojechała. I koniec końców to naprawdę jest tak starsznie dużo nie napisac przez 5 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona wyciągla reke do zgody tym pytaniem czy masz jej coś do powiedzenia a Ty ją totalnie zlekceważyłes. Normalna, szanujaca sie kobieta nie zniosłaby takich upokorzen, wiec nie dziwie sie ze ona juz ma ciebie serdecznie dosć. Dziwi mnie tylko że mając inną opcje (bo z tekstu wynika ze jest ktos trzeci) ona daje Ci jeszcze szanse że jak chcesz to sie mozesz jeszcze zadeklarowac i zmienic ALE MUSISZ TO ZROBIC SZYBKO. Musisz szybko zmądrzeć, dojrzeć i zachowywac sie jak prawdziwy facet, a nie jak jakaś c***a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PikselonPijany
Pytania były takie właśnie, jak sobie wyobrażam nasze życie w Cal. JAk wyobrażam sobie sprawemoich synów ( jest z nimi problem bo nie chca Anki znać ) i czy jestem gotowy się z tym zmierzyć zanim ona tu przyleci, i różne takie naprawde trudne pytania. Czekałem na dobry moment by o tym pogadac ale jak widac może za długo. Tak naprawde ona zadała tak trudne pytania, że sam przed soba nie wiedzialam copowiedziec np co z tym, że ona sprzeda dom w polsce ikupimy mieszkanie w CAl wspolne i co z dziedziczeniem bo ona nie chce by moim synowie jak cos mi sie stanie oznajmili że polowa naszego domu nalezy do nich. Fakt moi synowie są nieznosni ale co? Mam ich wydziedziczyć? Co mam zrobic. To były takie pytania wypunktowane i faktycznie prosiła kilka razy bym odpowiedział a ja to olałem:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PikselonPijany
Chyba sam nie znam odpowiedzi wiec schowałem głowe w piasek i to chyba to ją tak rozwscieczyło. A ja tegonie rozumiem, synowie zostali w Polsce a my zylibysmy tutaj więc co za różnica?mUrala sie ze dom ma byc wspolny a nieten ktory kupilem ja własnie ze strachu przed tym co wywinal moi synowie mysle ze ona troche przesadza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro oni jej nie akceptują a mieszkanie byloby kupione za jej pieniądze (lub w połowie za jej pieniądze) to co sie głupio dziwisz ze nie chciałaby z nimi mieszkac?? Twoi synalkowie to chyba nie małe dzieci bo masz juz 50 lat tylko stare grzyby które mogą sobie sami opłacać jakies mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×