Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdasonia

Kto do pamietnika?

Polecane posty

też mam brzuszysko 😭 a teraz jak przytyłam mega brzuszysko którego nie cierpię 😭 leidis pisz koniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcemy , tak , tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
Ja też mam duży brzuch :) znaczy miałam wszystko idzie mi w brzuch i cycki. Pierwszy miesiąc, dokladnie 1,5 byłam na bardziej ostrej diecie. Musiałam spisywać dietetyczce odstepstwa od normy i czesto konsultowałam z nią zamiane jablka na banana telefonicznie itp wiec bylysmy caly czas w kontakcie. Dziewczyna bierze odemnie 20zł za wizyte a ja defakto cały czas jej siedze na glowie ) Więc tak na początku mniej wiecej tak wyglądało moje sniadanie: oczywiscie codziennie byla modyfikacja, modyfikowalysmy tez kiedy mialam mega ochote na slodkie no ale mniejwiecej: Śniadanie: 3łyż płatków owsianych na wodzie do tego 0,5łyżeczki siemienia lnianego, 0,5łyżeczki sezamy, 1łyżeczka rodzynek, 2lyż jogurtu naruralnego II śniadanie: Kanapka(chleb żytni) z chudą szynką, sałata i pomidorem III śniadanie: jablko (lub mała garstka owoców sezonowych) obiad: pierś z kurczaka z folii w ziołach, sałatka warzywna, 1/4 woreczka kaszy podwieczorek: ciasteczko amarantusowe (moge podać przepis ale pozniej bo mam w domu) kolacja: jajko na mięko pomidor teraz jem wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
Dzisiaj mniejwiecej tak będę jeść ale teraz już mogę wiecej: śniadanie: 3łyżki płatków owsianych, 0,5łyżeczki siemienia, 0,5łyzeczki sezamu, 1 łyżka rodzynek, 1 łyżka żurawiny, kosta gorzkiej czekolady, banan (wszystko w owsiance) i 2 łyżki jogurtu II śniadanie: kanapka z białym serem II śniadanie: jogurt łyeczka pestek dyni III obiad: leczo na piersi z kurczaka (no i ok dodam ciut boczku ale tylko do zapachu) podwieczorek: nie zrobilam nic to może zjem 3 kostki gorzkiej czekolady (jak bede mieć chęć jak nie to nic kolacja: soczewica zielona z pomidorami (pycha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
i co ważne staram się dużo pić choć nigdy dużo nie pilam , zielona herbate, biala owocowa i czarna z imbirem (podkreca metabolizm) i dużo wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
a i od miesiaca ćwiczę skalpel z chodakowską wcześniej starałam się dużo spacerować i czasem wyjsc na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leidis to Ci się udało z dietetykiem za 20 zł, skąd ona ma takie stawki? ja kiedys szukalam i najtaniej 60zł konsultacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
no udało się :) a czemu taka cena dziewczyna jeszcze się uczy (i ma chyba jakieś kursy skonczone) ale jest maniaczką tematu i chyba jej sprawia to przyjemnosc, z tego co wiem zajmuje sie tylko osobami z polecenia ktorych jest coraz wiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
Witajcie piatkowo. U mnie przepiekna pogoda, grzech siedziec w pomieszczeniu.... Czy u was podobnie? leidis, faktycznie, nuiedrogo placisz ale dla mnie cos malo kalorii, tam nie ma wiecej jak 1000 prawda? O przepisy bardzo prosimy, ciastka jesli nietrudne to moze sprobuje ale ta soczewica z pomidorami, koniecznie zamiesc, ok? dziekuje Dziewczyny, cieszmy sie poki trwa :) Mam nadzieje, ze jutro pojade na rowerowa wycieczke, moze na grzybki, moze tylko do lasu. Milego weekendu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też chciałam miłego weekendu życzyć :D również planuję rower nadmorskimi alejkami - mam nadzieję że pogoda dopisze i będzie ciepło :D zrobiłam pomiary centymetrem, zapisałam te wagowe - tłuszcze wody itd i myślę że bez dietki się obejdę jeżeli chcę żeby naprawdę spadło na wadze, może uda mi się z tą warzywno - owocową przez kilka dni od poniedziałku !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
gdasonia- gdzie tam 1000 ta moja dietetyk nie uznaje diet 1000 kcl teraz juz w ogole kalori nie liczymy bo mam sie przestawić do zdrowego jedzenia. Ale samo moje sniadanie wczorajsze jak tak liczę to banan 170 kcal + kostka czekolady 30kcal +płatki to jakieś 110kcal+ żurawina15kcal + rodzynki 20kcal +siemie lniane okolo 25kcal + sezam + 15 kcal i jogurt + 30kcal = 415kcal samo sniadanie. Jak to teraz policzyłam to wydaje mi się strasznie dużo, ale ponoć żeby schudnąc trzeba jeść a nasze ciało potrzebuje też wartości odzywczych zebysmy miały piękne włosy i paznokcie :) były chude i zdrowe i u mnie się to narazie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepis na ciasteczka amarantusowe a raczej batoniki ja robie w formie ciasteczek. Takie małe kuleczki rozpłaszczone: Szybkie batoniki z amarantusem Składniki: 300 g suszonych daktyli 100 g migdałów lub orzechów laskowych ok. 1/2 szkl amarantusa 3 łyżki kakao 1 łyżka oleju kokosowego Przygotowanie: 1. Daktyle zmiksuj na gładką masę, dodaj migdały i zmiksuj razem z daktylami (lub posiekaj jeśli chcesz mieć wyczuwalne kawałki). Uwaga! Jeśli używasz orzechów laskowych orzechy posiekaj bo zmiksowane mogą dawać gorzki posmak 2. Dodaj kakao, olej kokosowy amarantu ekspandowany i wymieszaj ręką. Z powstałej masy można lepić dowolne kształty, przełożyć do prostokątnego naczynia, formy do pieczenia (wyłożonej papierem), silikonowej formy na kostki lodu, włożyć do lodówki na kilka godzin (lub na noc) i kroić po wyjęciu, gdy masa jest twarda. Gotowe! Smacznego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
przepis na batoniki wrzucam ja zapominialam sie podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
A soczewica jest jeszcze prostsza drobno pokrajaną cebulę wrzucamy na rozgrzana patelnie (bardzo mało oleju, rozsmarowujemy go pędzelkiem) jak się podsmarzy dorzucamy 1,5 szklaniki soczewicy gotujemy zgodnie z tym co pisze na opakowaniu czyli jakieś 30min pod przykryciem (wcześniej soczewice płukamy) pod koniec odkrywamy by woda wyparowała, pod sam koniec dodajemy pokrojonego 1,5 pomidora i okolo 3-4 pomidorków suszonych dodjemy ulubione przyprawy (ostrożnie z solą) i smazymy az pomidor zmieknie (wazne zawsze pomidora obieramy ze skory bo w skorce jest cala chemia). W wersji obiadowej jemy z razowym makaronem. To jest dla mnie kilka porcji wiec sobie je mroże na kolacje jem tak 3,7 malego talerzyka. Mam nadziej ze jasno napisalam bo przepis mam w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
mialo byc na kolacje jem 3/4 malego talerzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
Dzisiaj mam takie menu: I śniadanie: mleko taki duży kubko- miska około 350mil (albo i wiecej) 3 łyżki musli, 1łyż amarantusa ekspanderowanego, 0,5 łyżki otrębów żytnich II śniadanie: kanapka chuda szynka i papryka II śniadanie: miało byc jablko ale zawalilam dostalam serek bananowo- czekoladowy i go zjadłam (ehhh moja dietetyczka nie bylaby ze mnie dumna, powtarza mi ze takie smakowe serki i jogurty to najgorsze zło i nie jadłam juz ich od pol roku od kiedy wspolpracujemy, ale wiecie co wcale mi nie smakowal nie jem wiecej tego postanowione!) Obiad: pierś smażona na malej ilości tłuszczu obtoczona jajkiem i platkami owsianymi, ziemniaczki (malo) surówka Kolacja: kanapka z chleba razowego z pomidorem (bez skorki), serek wiejski a pozniej: lampka wina :) no co piatek jest :) a jak wam idzie napiszcie przykładowe menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest z tym mlekiem jedni mowia zeby nie pic , inni ze tak nawet lekarze rozne maja zdania , i badz tu madry a wy jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
Dziewczyny, nie odzywam sie bo jestem zawalona atrakcjami, przyjemnymi i mniej milymi i tak bedzie do jutra wlacznie. Pieknie dziekujemy za przepis lub przepisy, nie mam czasu nawet przeczytac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma do tego jakosc? chodzi ogolnie o mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
Moim zdaniem jeśli tolerujemy laktozę to jak najbardziej... chociaż wiem że są różne teorie. ja pije mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawniej ludzie pili mleko a teraz kalies mity chodza na temat mleka i innych produktow, pili i byli zdrowi , a nasze pokolenie coraz slabsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie mleko? - maślanka, kefir, jogurt - chyba najzdrowsze, odrobinę zwykłego do kawy lejdis masz naprawdę super jadłospis :) zazdroszczę :) po weekendzie jak zwykle nie mam humoru może dzisiaj będzie lepiej pod względem dietetycznym Trzymajcie się cieplutko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa oponka ❤️ dzięki za dobre słowo :) wczoraj byłam prawie zadowolona z jedzonka, jest o wiele lepiej niż było ostatnio, nawet spodnie zrobiły się luźniejsze i kurtka łatwiej się dopieła :) tylko waga nie chce współpracować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga to nie wszystko, mi też, jak stanęła, to drgnąć w dół nie chciała. Jakaś dziewczyna powiedziała mi tu na forum, że waga zawodzi i żebym zaczęła się mierzyć. Ja się nie mierzyłam na początku, więc nie miałam porównania, ale zaczęłam przymierzać swoje spodnie... i wtedy okazało się, że widać różnicę: luźniejsze w udach, mniej wystające boczki. Także musisz patrzeć własnie bardziej wizualnie niż wagowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
Ja juz wracam :) Mialam troche zawirowan i mam ale jakos powoli poukladam. ELLE, nie poddajemy sie, widzisz, mnie tez nie bardzo wychodzi, jesienia jest trudniej ale trwamy na posterunku! :) Pisalas, ze jezdzisz nadmorskimi alejkami, mieszkasz nad morzem? LEIDIS, dziekuje za przepisy, musze dopytac o ten z soczewica bo w koncu nie wiem. Soczewice dodajemy ugotowana wczesniej do tej cebulki?????? OPONKA o jak mi milo, ze do nas zajrzalas :) :) a tera ja :) W sobote zrobilam 34 km na rowerze i jestem z siebie bardzo dumna bo z powodu kontuzji kilka miesiecy jezdzilam niewiele, w dodatku kupilismy przy okazji tej wycieczki wrzosy na dzialke wiec podwojna korzysc... Dzis tez sporo km mam nadzieje przepedalowac bo mamy jechac do sklepu oddalonego z dyche od domu, ja tam bym pojechala normalnie jak ludzie autobusem ale maz mowi, ze pogoda ladna to trzeba korzystac. Wagi nie bede podawac codziennie bo jakos to zle na psychike wplywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
soczewicę gotujemy razem z cebulką :) ja do usmażonej cebuli dodaję soczewicę i zalewam wodą robię to na dużej patelni pod przykryciem na koniec odkrywam patelnie by reszta wody odparowała wtedy dodaję pomidory :) zapomniałam dodac że dodaję 1/2 kulki mocarelli najlepiej light

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×