Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

,,Masz taką śliczną torebkę i buty, ale ty masz to za darmo "

Polecane posty

Gość gość

Moj teść na firmę, która swoje oddziały ma w całej Polsce. Mój mąż i jego brat pracuje u ojca. Podzielil sobie wojewodzwa na 3. Ja od kilku miesięcy pracuje razem z mężem. Dziś mówiłam się z koleżankami na kawę. Wypad z dziećmi. Co cały czas słyszałam ,,O jakie masz piękne buty, w sklepie kosztują majątek,ale ty masz je za darmo", ,,Może kiedyś zabrała byś nas żebyśmy też mogły wybrać coś za darmo". Fakt man dużo butów i torebek, ale normalnie za nie płacę cenę tzw. magazynową, ale płacę. Też to nie są wszędzie dostępne buty czy torebki, nadzwyczaj takie przychodzą w małych ilościach, jeśli już mam coś ,,normalnego" to też nie wiadomo jakiej cechy. Koleżanki zwróciły mi uwagę, że roczniak nie powinien chodzić w butach wartych 500zł. On też ma dużo butów, ale to raczej zasługa dziadków, ich pierwszy wnuk i szaleją. Dziewczyny powiedziecie mi o co chodzi moim znajomym ? Czemu tak się zachowują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz nienormalnych znajomych z pogranicza patologii jak nie z patologii:o sorry,ale to tak jakbym ja poszla do kolezanki dentystki by mi za darmk zab wyleczyla,fryzjerka by mi za darmo wlosy zrobila itp. Mozna dac jakas cene preferencyjna, znizke,ale za darmo to boli gardlo jak mawia moj ojciec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jeszcze mówiłam im kiedy będą najlepsze promocje. Wybieraly sobie buty, a ja trzymałam je do największych promocji. Teraz przestałam, bo mnie denerwują. Nic nie ma za darno. Ja też za to płacę. Chciałabym iść z koleżankami na kawę, żeby sie zrelaksować, a nie rozmawiać o pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale musisz sobie poszukac innych kolezanek... ja niestety mam podobna syt. ..ale z rodzina ( z tymi paniami w moim wieku) yhhh Co sobie kupie np. jakas oryginalna torebke powiedzmy armani.."ohh na pewno to podrobka"-tak bym to przypadkiem uslyszala ...albo " ja tam wole kupic sobie cos za 50 zloty.." przykre :( ps. kiedys nie mialam nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suma sumarum, masz te torebki i buty "za darmo", twój mąż jest producentem. Płacisz tą cenę magazynową tylko dlatego, żeby się stan magazynowy i inne zgadzały. To ile chcecie zarobić na jednej torebce to kwestia tego jaką ustalicie sobie marżę. Ale to "za darmo" ma być tylko i wyłącznie dla ciebie, nie dla koleżanek, które się z tobą "przyjaźnią" dla promocji. Jak widać promocji im mało, to chcą prezentów. A tutaj już się może okazać, że to "za darmo" dla nich, jest kosztowne dla twojej firmy, bo traci zyski. Co innego, kiedy producent "kupuje" dla siebie, a co innego jak wpuszcza w swój produkt sępy. Ty możesz nawet w wybrakowanej torebce chodzić, nikt w uszkodzoną podszewkę c***atrzeć nie będzie, ale takiej "przyjaciółeczce" braka przecież nie dasz. :) gość dziś Masz nienormalnych znajomych z pogranicza patologii jak nie z patologiipechowiec.gif sorry,ale to tak jakbym ja poszla do kolezanki dentystki by mi za darmk zab wyleczyla,fryzjerka by mi za darmo wlosy zrobila itp. xx Mniej więcej. Za darmo to one mogą podleczyć, czy zrobić, ale za materiał użyty one już muszą zapłacić. Zrobienie kolejnej już płatnej fryzury, czy zęba jest również za darmo, bo zysk z tej usługi musi pokryć podarowany materiał przyjaciółce, Dlatego takie rzeczy całkiem darmowe, to tylko bliskiej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×