Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o fuj nie uwierzycie co zjadl moj syn

Polecane posty

Gość gość

Zdechla zasuszona muchę, gdzieś spod dywanu ja wyciągnął uczy się raczkować i wszystko chwyta w ten pensetkowy sposób nie zdarzylam zareagować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz syf w domu, jak po podlodze walaja sie zdechle muchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zjadł ptasią kupę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no syf kile i mogile :) ciekawe co twoje dzieciaki zjadają jak nie patrzysz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafeteryjne syfiary :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak byłam mała i raczkowałam jadłam WSZYSTKO co lezalo na podlodze. Moja mama musiala miec oczy wkolo glowy i odkurzac kilka razy dziennie bo tez bralam do buzi zabite muchy, jakies paprochy itd :O generalnie obrzydlistwo. Jednak najbardzoej obrzydliwe bylo to, ze kiedys pojechalam do babci na wies (juz chodzilam). Babcia miala kury. i ja zjadlam kurze gooowno :O skonczylo sie to zle dla mnie bo w szpitalu z zatruciem pokarmowym :O takze uwazajcie na dzieci, bo prawda jest powiedzenie co do raczki to do buzi. A porzadek idealny ciezko miec w domu z dzieckiem, zawsze sie cos na podlodze znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trudno, nie umrze od tego. Mój to się na paprochy rzuca jak na największe rarytasy, choć normalnie jest niejadkiem :P Odkurzam codziennie, ale co z tego, zawsze jakiś paproch wypatrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż się śmieje, że my nie musimy odkurzać, wystarczy małą wpuścić do pokoju to wyczyści podłogę :D Zdarzyło się jej zjeść jakieś śmieci z podłogi, żwirek, kociego chrupka. I choćbyś za dzieckiem krok w krok chodziła, to wpadki się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się,przeżyje....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku przeczytałam "zdechłą mYchę" i aż mi się słabo zrobiło. Mucha też paskudna, ale już lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko nic nie zjada bo codziennie odkurzam. Zajmuje mi to gora 10 minut a przynajmniej nie żyję w syfie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ja tez kiedyś wszamalam kurzeca kupe ponoc zrobilam to z premedytacja i w d**e dostalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×