NAJDZIWNIEJSZE Zasady w Domach jakie spotkaliście u znajomych top2

Korektor od ortografii pewnie ma w domu meblościankę słomiana matę i ławę z dwoma fotelami skoro tak sie oburzył .:D

gość dziś Ja też myję ręce po sikaniu nad małą miseczką a wodę używam potem do spłukiwania siku. Nie ma różnicy, czy woda pójdzie ze zbiornika, czy z miski - efekt ten sam a oszczędność duża. Poprawka Nie ten sam efekt bo czysta woda ze zbiornika jest czysta woda a ta zbierana brudna i potem stoi i kibelku i śmierdzi. Bo toaleta powinna byc płukania czysta woda !

do 10.11: Psujecie sobie wzrok. W całym pomieszczeniu powinno być równomiernie jasno.

ja pierdziele, naprawde ludzie w dzisiejszych czasach oszczedzaja na splukiwaniu kalu i sikow?:O Ile oszczedzacie? 10zl miesiecznie?:O Jeszcze gdyby to robili ludzie biedni, to slowa bym nie powieziala, ale jestem pewna , ze robia to jacys skapcy:O

150 zł rocznie:D Masakra

150 zł przez 4 miesiące.nie rocznie,czyli przez 1 miesiąc około 38 zł.

Toc to taka kupa kasy ze nie mozna zaszaleć : D

rocznie 38 zł x 12 miesięcy=456 zł.rocznie

Lepiej znajdź lepsza prace i zarób o te 38 zł wiecej w miesiącu a nie brud smród i średniowiecze wstyd zeby w dzisiejszych czasach tak żyć

38 zł w skali miesiąca to niby nic,ale w skali roku 500 zł to już coś.

Śmieszy mnie jak ktoś dla 10zł jest w stanie nie spłukiwać sików czy gromadzić wodę do wiadra. W imię czego tak dziadujecie? Bo to co robicie to dziadostwo. Nie bieda, nie oszczędność a dziadostwo. Smród, syf, bałagan, latanie z wiadrami w imię czego? 10zł? Toż za to nawet się nie najecie.

Gdy idę pod prysznic mam wiaderko i tam wlatuje woda ,która jest na początku zimna.To samo robię w umywalce i w zlewie.

dokładnie to samo sobie pomysłam kup 3 paczki fajek mniej w miesiącu a żyj jak cywilizowany człowiek z czysta toaletą

38 zł to nie 10 zł.

Pewnie te same osoby wyrzucają śmieci do lasu bo im szkoda 20zł zapłacić miesięcznie. A jak jadą na wakacje to biorą konserwy i kanapki na 2 tygodnie. Sory ale pieniądze są po to aby życie było wygodne i tak do tego podchodzę.

U mnie nikt z domowników nie pali ani nie pije kawy.Alkoholu tez rzadko.

w przypadku niespłukiwanie szczyn spłuczką radze szukać oszczędności gdzie indziej , 1 pizza w miesiącu i masz ''nadwyżkę'' za wodę zwróconą , ja chyba wyjade z tego kraju nie da się spokojnie oglądać marazmu umysłowego jaki tu panuje , zacofanie , syf

38zł no super kasa. Ale nie pomyśleliście, że za te 38zł to cała rodzina żyje w syfie, smrodzie i dziaduje. Lata cały dzień z wiadrami. Kurde weźcie sobie zrezygnujcie w w ogóle z wody i bierzcie zbierajcie deszczówkę do wanny a ścieki wylewajcie na ulicę. Zaoszczędzicie jeszcze więcej.

Akurat w kwestii higieny nie podzielam twojego zdania, oczedzam na czym innym. Jestem minimalistka. Nie kupuje zbędnych rzeczy, jesli juz cos mam to nie kupuje kolejnego, np buty mam tylko 4 pary. 2 kurtki i płaszcz , na każda okazje cos po jednej rzeczy. Spoko. Ale za to mam czysta wode, zdrowe jedzenie,na to wydaje kasę i u mnie w domu nic nie śmierdzi, nic nie zalega wszystko niepotrzebne wyrzucam albo oddaje. Prąd tez jest po to zeby z niego korzystać.

A właśnie wolę wydać na pizzę niż na wodę do spłukiwania,bo pizzę robię w domu i to przepyszną i z wieloma dobrymi dodatkami.

zaraz ktoś założy temat '' spłukujemy siki i kupe oryginalnie wbudowana w kibel spłuczką czy wiadrem ?''

k***a ludzie topik jest o dziwnych zwyczajach w domach, a nie k***a o dyskusji czy to k***a dobrze ze ktos splukuje kibel woda z mycia rak czy nie. Chcecie sie wyklocac to zalozcie osobny top!!!! bo mam dosc tej dyskusji ktora pewnie bedzie sie ciagnac do usranej smierci.

Dziwny zwyczaj mojej bratowej, wszystkie skarpety , majtki , stanik wszystko trzyma w reklamówkach foliowych zawiazanych i tak w szafkach poutykane, jak chce założyć np.rajstopy to rozwija każda i szuka.:)

woda,która przed chwilą naleciała i to z mydłem raczej daje rade - gorzej jak pół dnia stoi i czeka na wylanie - ale jak są tam detergenty to o dziwi powinno jakoś dawać to radę co nie zmienia faktu że dla mnie taka oszczędność jest dość dziwna -aczkolwiek ja oszczędna nie jestem,

no tak jakie to polskie lepiej się nażreć nachlać niż zadbać o higienę bo trzeba by wydac kilka złotych , nie masz się czym chwalic wolisz przejesc niz wydac na wodę , zabrzmiało to żałośnie , ciekawe jaka waga przy takich pomysłach na siebie

A ja mam taki odr***** tak zostałam wychowana ze po skorzystaniu z toalety naciskam spluczke. Oszczędzanie na higienei to oszczędność

No i mamy obraz polaka cebulaka. Na wakacje jadą pewnie "all inkluzive" i muszą nażreć się jak świnie i pochować do reklamówek bo "zapłacone jest".

gość dziś na pewno ważę więcej od ciebie,boś ty zasuszona i dlatego taka nerwowa.

a umycie tego wiaderka po brudnej wodzie chyba tez kosztuje nie ? trzymasz zużyta wode we wiaderku albo misce, jak sie nazbiera to spłukujesz kał i siki ale później chyba myjesz tą miskę ? czy w ramach oszczędności nie myjesz i leży brudna ? wytłumacz mi to jeśli myjesz to wiaderko to idzie na to woda i płyn więc wydajesz na to też powyżej 30 zł miesięcznie więc gdzie oszczędność ? przecież ta pseudo-oszczędność nie dość że nie zyskujesz żadnej kasy to jeszcze w brudzie żyjecie masz UROJONE 150 zł jeśli nie myjesz tego wiaderka albo miski w której stoi zużyta woda to musisz mieć smród okropny, zgnilizna i resztki jeszcze po jakis płukaniach i to stoi brudne w kącie ? matko boska :O

Pewnej ńie myje bo to brudas skoro nie przeszkadza jej splukiwanie siku zużyta brudna woda która potem stoi w kibelku i śmierdzi bo napewno nie używa jej 2-3 litry aby dobrze spłukać a zapewni z pol litra i miesza sie to z sikami.