Mamy na marzec 2015r

jou! niewyparzoną gębe mam, założyłam bloga coby jadem znajomych nie kąsać. Muszę nazbierać czytelników to i linka zapodam, bo przecież do siebie nie będę gadać, a że pierwszy post niegrzecznie o karmieniu piersią to i reklamę trza jakąś poczynić : niewanda.blogspot .com Zapraszam, wkrótce pewnie pojawi się więcej uszczypliwych wypowiedzi.

Asia jak dobrze,że się odezwałaś. Dobrze,że z wami wszystko ok. Jeśli chodzi o córę to współczuje. Też mam nadzieje,że to nie wyrostek. Powiem Wam,że jakoś zleciał mi ten dzień. Rano posprzątałam sobie reszte domu.Potem przyjechała szwagierka i chwile posiedziałyśmy. Po tym wszystkim chwile poleżałam i czekałam na obiadek. Po obiedzie prysznic i goliłam nogi. Teraz już chyba do wieczora luzik:-) Jutro jak będzie ładna pogoda to pojade do mamy. W sobote mamy ksiëdza po kolędzie więc fatalnie. Moja malla mała ma jakieś bardzo spokojne dni. Wczoraj bardzo niewielepkopała i dziś to samo. Mam nadzieje,że wszystko z nią ok. Troche się boje od tej wizyty u dentysty i tym stanem zapalnym. Kurcze oby wszystko było ok. W poniedziałek kolejna wizyta i chciała bym mieć już tego zęba za sobą ale ravpczej się tak szybko nie da. Oby tylko nie bolało. We wtorek wizyta i musze wszystko powiedzieć ginowi.

Tak,najważniejsze, zeby maleństwo nie miało wyrostka i urodziło się zdrowe. Biedactwo :( Staram się rozmawiać ze swoim ginem, ale on czasem na mnie patrzy jak na idiotke, jakbym zadawała naprawdę głupie pytania. Ale nie ma sensu w 32 tygodniu ciąży zmieniać lekarza, jakoś się z nim uporam. Dzisiaj kupiłam sobie magnez kolejna paczkę, może chociaż na te nogi mi pomoże, bo mam ich serdecznie dosyć. Dzisiaj znów poszłam spac koło 8:00 rano i pół dnia przespane. Przestawilam się chyba, w nocy robię to, co powinnam robić za dnia, albo już przyzwyczajam się do nieprzespanych nocy :)

Hej Ja dziś troche się nachodziłam. Dopiero wrõciłam do . Natala z tym wyrostkiem to nie chodzi o maluszka tylko o starszą córkę Asi:-) Ja od kilku dni mam ochote na monte i dziś kupiłam. Zaraz sobie zjem:-)

Hej dziewczyny, u mnie dziś kolejny dzień leżenia. W nocy próbowałam spać na lewym boku za wszelką cenę i mały tak mnie skopał po kroczu, że myślałam, że wyskoczy :) Nie było mu chyba za wygodnie, więc nie ma co na siłę kłaść się na tym lewym boku. Powiem szczerze, strasznie ciągnie mi się odkąd muszę leżeć. Tym bardziej taka piękna pogoda za oknem, ale trzeba to przetrwać.

Hej, a co tu tak cicho?? Piszcie coś dziewczyny :) Ja czekam na odwiedziny rodziców, mąż w pracy, brzuch twardy bez zmian. Dziś zaczynamy 32 tydzień

Hej Ja dziś staram się odpoczywać na maxa. Wczoraj troche pochodziłam po sklepach i wieczorem umierałam ze strachu. Ciægle brzuch twardy i skurcze. Z dnia na dzień mam ich coraz więcej i coraz mocniejsze są. Dziś rano też już mnie dopadł skurcz i brzuch też miałam jak kamień. Dobrze,że za niedługo mam wizytę bo już mnie to niepokoi. U mnie leci 34 tc więc już niedługo ale ja bardzo się boję ,że zostane sama bo S niewiadomo kiedy skończy prace:( Dziś musze puścić pranie i na dziś tyle. mała kopie albo ma czkawke wiëc jest ok. Dziś mam księdza więc czekamy na niego. Mógł by już być bo tak to cały dzień taki zmarnowany. Na dodatek to jego wypytywanie się. Nie nawidzę tego.

Marlenka mnie też martwi mój brzuch, bo jest ciągle twardy jak tylko wstaję. Mam nadzieję, że u lekarza będzie wszystko ok. A nasza Asia dalej się nie odzywa, ciekawe co tam u niej i jak córka.

Hej dziewczyny u mnie trudny okres od dzis wyjechal luby i postanowilam leżeć z córka w szpitalu niz co dzień dojeżdżać 60 km .Nadal ma sprzeczne wyniki i nie wiem czy zrobia jej operacje czy nie.Ja tez to ciezko znoszę bo nie wiem jak to sie odbije na malej duzej i malej.Najgorsze ze lekarze sami nie wiedza co jest i czy na pewno wyrostek ale przy tych objawach to lepiej zeby byl to wyrostek niz trzustka lub wątroba. Dzis strasznie jest lepiej ale wczoraj to strasznie sie splakalam bo to ogromny stres a do tego hormony bazują. Ciesze sie ze u was jakos leci powolutku.pozdrawiam.

witam odkupie luteine lub duphaston kowalskaanna72@yahoo.pl

hej dziewczyny, u mnie w poniedziałek zacznie się już 35 tydzień. jestem prawie gotowa. brzuch boli jak tylko wstanę, cukier skacze, wiec pewnie mi insuliny więcej dadzą, młody jak wściekły po całym brzuchu się daje. ogólnie czekam jak na zbawienie na te cesarkę, bo już jestem zmęczona , chodzić nie mogę bo biodra i spojenie łonowe, leżeć tez nie, siedzieć tez nie.... gotuję, troszeczkę sprzątam, robię zakupy chyba siła przyzwyczajenia, bo sobą to ja nie jestem. wciąz poszukuje wózka, podpowiedzcie co wybrać?

Witam! Dziś niedziela więc koniec tygodnia:-) Asienka współczuje Ci . Domyślam się co przeżywasz. Oby z córą było ok i szybko wróciła do domu! Ja musze dziś wyprasować pranie bo troche mam. Wiem,że dziś niedziela ale wczorwaj już nic nie chciałam robić a dziś już muszę bo jutro i we wtorek mam wizyty u dentysty i lekarza wiēc nie będe miała do tego głowy. Kubona zależy czego szukasz. Ja kupiłam sobie wõzek grander tutek play i jak dla mnie jest rewelacyjny. Bardzo fajna duża gondolka z możliwością podniesienia góry do funkcji siedzenia dzięki czemu długo mi posłuży. Spacerówka bardzo fajna z wstawką w środku dla mniejszego dziecka dzieki czemu wygląda to zgrabnie i jest wygodnie dla dziecka. Bardzo fajny stelaż. Lekki wózek,duże popmpowane koła. Wõzek dobrze się prowadzi. Przednie koła skrętne. Gondolka posiada też od spodu takie plastikowe bieguny wiec po postawieniu na podłodze można kołysać dziecko. Dla mnie to taki minus ale doa niektórych plus. Buda w gondoli jest bardzo zabudowana dzieki czemu dobrze osłania dziecko.Na dole wõzka kosz na zakupy zasuwany na zamek więc nic nie widać.Ja zakochałam się w tym wózku. Mam kolor szaro-morsko żółty:-) Oglądałam te wszystkie wõzki Quinny mood itd ale na żywo nic mi sië nie podobało. Musisz pochodzić po sklepach i pooglądać, podptykać, sprawdzić ciëżar itd. Ja chciałam kupić ten Quinny ale kupiłam zupełnie inny:-) W necie wszystko wygląda super a na żywo zupełnie inaczej. Moja znajoma też ma wózek z tej samej firmy i ona go już używa i jest mega zadowolona więc zobaczymy:-) Ja mieszkam na wsi więc na moje warunki taki wõzk jest idealny.

Kubona, my zakupiliśmy wózek baby merc neo lux 3w1, jest dosc wysoki wiec niska osoba rączkę ma przy piersiach praktycznie. Gondola tez duza, kola dmuchane. Na stronie producenta jest drogi bo aż 1600zl ale po targowicach czy rynkach spotkasz za 1100-1200.

Hej dziewczyny, Asia szczerze współczuję, tak zaawansowana ciąża a tu córa chora i luby wyjechał. Ciężko, bo nie wiadomo co jej jest. Wyrostek bądź co bądź trudno zdiagnozować. Sama dwa lata temu miałam tak, że rodzinny lekarz wysłał mnie na wycięcie na chirurgię, a tam stwierdzili, że to nie wyrostek. Ale przeszło i tyle. A skoro córka ma bóle to pilnujcie żeby się nie rozlał!! Także dobrze, że jesteście pod stałą opieką. Miejmy nadzieję, że to dobry szpital i specjaliści i dojdą co to w końcu jest. Co do wózka to też jestem zdania, że najlepiej sobie na żywo obejrzeć. Bo też miałam obrane trzy modele, a kupiłam inny. Ja mam wózek bez skrętnych kół, w necie mi się nie podobał, a jak go zobaczyłam to od razu wpadł w oko. Mój wózek to orion kolor cappucino brąz. Lekki, świetnie się prowadzi, ma dużą gondolę i jest po prostu ładny. Cena 3w1 ok 1300 zł. Jest taki jak chciałam :)

hej dziewczyny, jutro mam wizyte zobaczymy co tam slychac :)) od kiedy przeczytalam w inetrnecie, ze powinno byc 10 ruchów na godzine i, że jesli sa zbyt mocne lub slabe najlepiej zglosic sie do szpitala to dostalam obledu jakiegos, leze sprawdzam czy wszystko ok ... wogole zauwazylam, ze mam zle wpisane daty porodu termin mam od 6 do 26 marca teraz jestemw 32 tyg 6 marca bede w 38tyg wiec niemozliwoscia jest abym urodzila mala 26 marca bo bede sporo 40tyg ..a co do wozka ja kupilam quinny moood 3w1 kolor pink passion i jest super :)) wyglada jak zabawkowy hihi slodziutki

Cześć dziewczyny :) Jak pewnie zauważyłyście jestem tu nowa. Poczułam wewnętrzną potrzebę podzielenia się swoimi odczuciami w ostatnich miesiącach mojej ciąży z innymi ciężarnymi- bo kto lepiej zrozumie jak nie Wy? ;) Jestem w 31 tygodniu ciąży i termin mam na 25 marca. Czekamy z mężem na synusia- Tymoteuszka.

W tej chwili moim głównym zmartwieniem jest moja szyjka macicy, która stała się miękka co może wywołać przedwczesny poród. Moja lekarka kazała mi się oszczędzać. Zero aktywności fizycznej, sprzątania itp. Ale jak tu tego wszystkiego uniknąć skoro trzeba prowadzić dom? Na szczęście to moja pierwsza ciąża więc nie dochodzi do tego opieka nad dzieckiem. Teraz wszystko mnie stresuje wystarczy, że lekko mnie zaboli albo że przez pół dnia nie czuję ruchów już się zastanawiam czy nie zrobiłam czegoś źle i czy Tymek teraz tam nie cierpi... W czwartek mam wizytę u lekarza i mam nadzieję, ze mnie trochę uspokoi i powie, że sytuacja pod kontrolą i to zmiękczenie się nie pogłębia.

Hej kochane, a tu dalej cisza. Jak ktoś dochodzi to chwile popisze i już go nie ma, mam tylko nadzieję, że nie rozleci się nam nasz wątek i napiszemy sobie w lutym/marcu jak nasze dzieciaczki. Ewelina napisz co po wizycie. Ja nie liczę ruchów bo bym zwariowała, za bardzo bym się martwiła. Nie należę do spokojnych i opanowanych :) Madziorek88 witaj :) Mam podobny termin jak Ty: między 18 a 20 marca. I też oczekuję synka - Dawida. A brzuch masz twardy czy miękki? Ja miałam na ost. wizycie szyjkę twardą, ale skróconą i b. twardy brzuch. Jutro idę do lekarza i też nie wiem czy nie skończy się to szpitalem. Skoro szyjka miękka to faktycznie uważaj, żeby chociaż przetrzymać do 34 tc.

Cześć dziewczyny :) Dziękuję za miłe przyjęcie:) Ulubiona 123- brzuszek mam dość miękki i pod tym względem lekarka mówi, ze jest ok tylko ta nieszczęsna szyjka spędza mi sen z powiek. Tak jak napisałaś żeby chociaż do tego 34 tygodnia dotrzymać. W czwartek po wizycie dam znać co tam wyszło. Co do ruchów dzidziusia to ja również ich nie liczę, ale mniej więcej znam pory w jakich się rusza i ile to trwa. Wczoraj mnie troszkę zmartwił bo mało się ruszał, ale mam nadzieję, ze po prostu zrobił sobie dzień leniuszka. Widziałam, że rozmawiacie tutaj też o wózeczkach. Ja jakiś miesiąc temu zaczęłam się przyglądać wózkom i powiem Wam, że mam taki mętlik w głowie, że masakra. Koleżanka ma bebetto luca i nie wiem czy się na niego nie zdecydować. Macie jakieś doświadczenie z tym wózkiem?

:)

Hej Ale mam dziś dzień.Miałam wizyte u dentyaty. Rano pojechałam do mamy ide do łazienki a tam taki dziwny śluz. Troche jak by brązowy. Przestraszyłam się bo ostatnio mam te skurcze albo bóle brzucha. Boje się,że szyjka mi sië skraca i czop zaczyna odchodzoć. Pojechałam do dentysty i odowłałam wizyte aby bardziej się nie denerwować bo ostatnio po wzycie miałam straszne skurcze. Dziś pewnie też by mnie to bolało tak jak ostatnio i bałam ę,że jeszcze jakiś poród mi to wywoła.Po tym wrõciłam do domu i leże. WStaje tylko siku i po coś do jedzenia. Mam też takie kłucia ale nie wiem czy to nie pęcherz bo mała mi uciska. Teraz leże i już 2 skurcze mnie dopadły. Brzuch mi twardnieje. Strasznie się boje ale do jutra musze wytrwać. W Razie czego jestem gotowa iść do szpitala byle mi pomogli i te 2 tyg musze wytrwać. Jutro kończe34tc więc do tego37tc chciała bym wytrwać. Mała też tak mało kopie. Jak już coś to wypycha się troszeczke i tyle ale i tak nie jest to co wcześniej. Troche mniw to niepokoi. Oby było wszystko ok. Jutrozobacz rano mam wizyte to zobacze co lekarz powie. Kurcze oby wszystko było ok.

Ja też popadam w panike jak tylko coś mi doskwiera. Nie wim czy to jest normalne czynie. Teraz ciągle coś mnie kłuje albo boli. Może ja za bardzo zwaracam na to uwage albo coś i dlego tak to czuje. Nie wiem już sama. Chciała bym już ten 37tc aby się już nie martwić. Teraz jeszcze płuca nie pracują. Kurcze obawiam siē tego bo czytałam,że dopiero w 37 zaczynają pracować. A co jeśli mała urodziła by się teraz?

Hej :) Witam wszystkie Dziewczyny :) Przeczytalan caly Wasz watek. Termin mam na 3 marca. Chyba tak jak Marlenka? To moja druga ciaza. W domu mamy juz 4.5 letnia coreczke,ktora chodzi do przedszkola ale praktycznie ciagle w domu jest bo choruje....W brzuszku rosnie Alicja :) jestem z wojewodztwa pomorskiego. Marlena moze tam krwi bylo troche w tym sluzie. Nue martw sie na zapas. Postaraj uspokoic. Jutro rano lekarz wiec bedziesz wiedziala co i jak. Asia trzymam kciuki za Ciebue i Twoje coreczki. Mam nadzieje ze starsza szybko wydobrzeje i wrocicie do domu,zebys sie juz nie stresowala...

jesli by sie dalo dostalalbys w pupe zastrzyki (sterydy) na rozwoj plucek u dziecka a jesli juz bys urodzila i bylo by na to za pozno to mala by dostawala sterydy.. bez obaw :)

Marlenka nie martw się! Dzieci urodzone w 34 tc (a Ty zaraz i tak wchodzisz w 35) radzą sobie całkiem nieźle. Niektóre samodzielnie już oddychają. Poczytaj sobie na forach. Wiadomo najlepiej żeby udało się jak najdłużej donosić, ale 34 tydzień to już jest dobrze! Wiele dzieci oddych samodzielnie przed 36 tc. A szpital w którym będziesz rodzić zajmuje się wcześniakami?? Bo mój szpital nie i gdyby coś to i tak wieźliby mnie do Łodzi do CZMP. Witaj Mamo dwóch córeczek :)

Ulubiona dziekuje za powitanie :) Marlena spokijnie,moze po prostu macicia sie przygotowuje do porodu. Lez,odpoczywaj i sie nie denerwuj. Wypij meliske. Ewelina ja tez mam endometrioze ale w ranie po cc i wlasnie po cc zaczela sie ndometrioza. Teraz bede miala raczej cesarke i chc zeby odrazu usuneli mi endometrioze ile beda w stanie. Co do wozkow. To na ygkad nue na z co tak patrzec bo najwazniejsza jest funcjobalnosc iwygoda dziecka. Ja mam po corce zagma bolero. Kosztowal ok 1000 5 lat temu. Trocy ciezki i zlsie wypina gondle. Trzeb sie naszarapac,ale kola pompowane sie sprawdzily i dobrze,mocno zabudowany.

Cześć dziewczyny. Wczoraj wieczorem miala córcia operacje.Po kolejnych badaniach Usg stwierdzili ze jednak trzeba. I ponoc słusznie. Powiem wam ze przez ta cala sytuacje przestalam panikować czy mi brzuch twargnieje czy nie wazne ze czuje ruchy malutkiej.Jutro mam wizyte u gin ale w innym mieście musze kogos zorganizować na zastępstwo do szpitala bo zaraz po operacji nie moge zostawiac corci.Powiem wam ze to trudny okres ale teraz moze pójdzie ku lepszemu dobrze ze moge tu byc z mala i nie musze co dzien dojeżdżać 60 km bo tylko w wojewódzkim jest chirurgia dziecięca dlatego tu jestesmy.Po tych doświadczeniach stwierdzam ze najhorszemu wrogowi nie zycze odprowadzac wlasnego dziecka na blok operacyjny cos okropnego i jakby sobie człowiek nie tlumaczyl emocji nie idzie opanowac a do tego w tej sytuacji hormony buzuja.Ale teraz juz z gorki.Ciekawe co u malutkiej i jak moje rozwarcie jutro bede wiedzieć. Napisze wam.ps witam nowe towarzystwo

Hej to ja kubona tyle ze z telefonu i nie pamietam hasla..... Ja odprowadzalam dziecko na blok dwa razy, na wycinanie migdalow. Za drugim razem jest juz o niebo lzej i latwiej. Zmeczona juz jestem ta ciaza, mam cukrzyce, puchne i ogolnie brak mi sil. Mlody w brzuchu bryka jak glupi, co wcale nie poprawia mi humoru, bo zwyczajnie to bolesne jest. Juz 35 tydzien jeszcze troche i mlody bedzie ptuo tej stronie a ja sie w koncu najem. Wciaz nie mam wozka, wczoraj ogladalam i nic z tego. W jednym sklepie zachwalali camarelo carmela w drugim jedynie riko nano, ewentualnie ktorys bexa. I mimo wczesniejszego zdecydowania wciaz nie wiem co kupic

Hej dziewczyny! To widzę, że wiele z nas ma na dniach wizytę u ginów. Piszcie co i jak, ja też napiszę, tylko pewnie jutro, bo wejdę pewnie koło 20 dopiero :/ Asia długo trwało to diagnozowanie córki, ale najważniejsze, że już po i że dobrze zadecydowali. Naprawdę Ci współczuję. Ale tak jak mówisz teraz będzie na pewno szło ku lepszemu. Niech córa wraca szybko do zdrowia. Czy Wasi ginowie sprawdzają Wam przepływy pępowinowe jak idziecie na wizytę? Bo ja zauważyłam, że moja tego nie zrobiła ani razu. Tylko w szpitalu sprawdzali. Kurcze zła jestem, bo zostawiam u niej kupę pieniędzy, a trochę olewcze te jej przyjęcia się ostatnio zrobiły. Dziś ją "przycisnę" niech mi robi przepływy i nie ma, że po 10 min. wypad z gabinetu.

Kubona a moze ktos ze znajmych ma fajny wozek. Kupisz taki sam. Zawsze i tak cosbedzie nie tak...